Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A propos wody, to podobnie jak w przypadku prądu najlepiej mieć życzliwego sąsiada. Ja u siebie na czas budowy zrobiłem tymczasowy wodąciąg z rury niebieskiej, ok 60m długości. Podłączyłem się u sąsiada do kranika "ogrodowego" na ścianie budynku (przez trójnik aby sąsiad mógł kożystać z tego ujęcia), oczywiście przez licznik. Rura nie była zakopana tylko rozłożona wzdłuż płotu (leżała całe lato /zimę / wiosnę, w zimę nawet zamarzła, ale nie pękła, na wiosnę wodociąg dzialał dalej). Całość kosztowała ok. 400-500 PLN, teraz rurę mogę wykozystać do rozprowadzenia wody po działce.

 

W sumie za wodę zapłaciłem sąsiadowi nie więcej niż 100 PLN, myślę że szkoda płacic aż tyle za studzienkę wodomierzową dla tak małej ilości wody pobranej w trakcie budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  dzabij napisał:
A propos wody, to podobnie jak w przypadku prądu najlepiej mieć życzliwego sąsiada. Ja u siebie na czas budowy zrobiłem tymczasowy wodąciąg z rury niebieskiej, ok 60m długości. Podłączyłem się u sąsiada do kranika "ogrodowego" na ścianie budynku (przez trójnik aby sąsiad mógł kożystać z tego ujęcia), oczywiście przez licznik. Rura nie była zakopana tylko rozłożona wzdłuż płotu (leżała całe lato /zimę / wiosnę, w zimę nawet zamarzła, ale nie pękła, na wiosnę wodociąg dzialał dalej). Całość kosztowała ok. 400-500 PLN, teraz rurę mogę wykozystać do rozprowadzenia wody po działce.

 

W sumie za wodę zapłaciłem sąsiadowi nie więcej niż 100 PLN, myślę że szkoda płacic aż tyle za studzienkę wodomierzową dla tak małej ilości wody pobranej w trakcie budowy.

 

 

U mnie jak chciałem pożyczyć od sąsiada prąd i wodę to drugi się wtrącił (taki społecznik pieprz....y) i nagadał mojemu ,że przyjdzie kontrola i będzie miał domiar, zarówno on jak i ja.Kolo, a raczje jego zona się wystraszyła i musiałem zakładać.Tak czy siak mam swoje docelowe i jestem niezależy. Oczywiscie jak nie ma takich społeczników...kapusiów to jak najbardziej...jestem za. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam i czytam na temat wody na budowe lub na działce i powiem szczerze, że cieszę się że ze wsi jestem :)

jak widze te kwoty za podłaczenie: 5 tyś, 7 tyś, ... itd. to mi się włos na głowie burzy.

Ja na działce mam w tej chwili wodę (licznik z kranem) w studzience

W moim przypadku wyszło taniej a zrobiłem to tak:

dogadałem się z sąsiadem i pociągneliśmy jedną rurkę z wodociągu na dwa budynki, potem kupiłem 2 dryny a dekiel sam wylałem z betonu (przy okazji bo i tak gdzieś musiałem wylać nadmiar betonu z gruchy), sam te dryny wkopałem w ziemie (czas operacyjny ze 2h), przyjechał lokalny hydraulik i podłaczył wszystko, że śmiga jak ta lala. A teraz kosztorys:

- opłata w gminie - 850 zł

- opłata za położenie rurki i samą rurkę od wodociągu do mnie - 800 zł.

- zakup 2 dryn - 220 zł.

- 64 cegły do wymórowania tzw. komina - darmo bo pozostałości

- ZUD - 400 zł

- folia + lepik do pomalowani i obłożenia dryn w wykopie aby woda nie wpływała do środka - 100 zł

czyli że woda kosztowała mnie: 2500 z,ł

Data wykonania: maj-wrzesień 2008

Fakt że rochę to trwało bo wszytko załatwiałem sam no ale biorąc pod uwagę kwoty o których wspomniałem to warto było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIELNE POLSKIE KOBIETY.

Wyciąg z opisu kłopotów wlaścicielki domu z piecem CO.

 

- po wstaniu dziś rano i otwarciu drzwi sypialni poczułam dym ... wte pędy do kotłowni - zaglądam do paleniska a tam sie pali oczywiście , ale też dymi jak cholera .... se pomyślałam: za mało na wentylatorze ...se klękłam , włożyłam rękę i kręce tym piździkiem ... se pomyślałam, ze sprawdzę ile tak naprawdę na całości ma obrotów coby mieć jakieś odniesienie .... kręce, keręcę ... aż tu nagle ...dup ...piździk się odkręcił i spadł za piec ....jezzzzuuuu- nagle wróciła mi trzeźwość umysłyu o poranku bez kawy - biegiem po latarkę , wracam ...szukam, szukam ...znalazłam ... wkręciłam ....ale o mało na zawał nie zeszłam

reasumując- wentylator jest teraz mniej więcej na połowie ... będę obserwować i w razie czego przykręcać

 

Autorka: Daggulka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  groomek napisał:
czytam i czytam na temat wody na budowe lub na działce i powiem szczerze, że cieszę się że ze wsi jestem :)

jak widze te kwoty za podłaczenie: 5 tyś, 7 tyś, ... itd. to mi się włos na głowie burzy.

Ja na działce mam w tej chwili wodę (licznik z kranem) w studzience

W moim przypadku wyszło taniej a zrobiłem to tak:

dogadałem się z sąsiadem i pociągneliśmy jedną rurkę z wodociągu na dwa budynki, potem kupiłem 2 dryny a dekiel sam wylałem z betonu (przy okazji bo i tak gdzieś musiałem wylać nadmiar betonu z gruchy), sam te dryny wkopałem w ziemie (czas operacyjny ze 2h), przyjechał lokalny hydraulik i podłaczył wszystko, że śmiga jak ta lala. A teraz kosztorys:

- opłata w gminie - 850 zł

- opłata za położenie rurki i samą rurkę od wodociągu do mnie - 800 zł.

- zakup 2 dryn - 220 zł.

- 64 cegły do wymórowania tzw. komina - darmo bo pozostałości

- ZUD - 400 zł

- folia + lepik do pomalowani i obłożenia dryn w wykopie aby woda nie wpływała do środka - 100 zł

czyli że woda kosztowała mnie: 2500 z,ł

Data wykonania: maj-wrzesień 2008

Fakt że rochę to trwało bo wszytko załatwiałem sam no ale biorąc pod uwagę kwoty o których wspomniałem to warto było

 

witam mam tylko jedno pytanie: wydaje misię że przy okazji przyłącza wodnego jest potrzebny podpis osoby z uprawnieniami jak udało Ci sie to przeskoczyć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  \ napisał:
  groomek napisał:

witam mam tylko jedno pytanie: wydaje misię że przy okazji przyłącza wodnego jest potrzebny podpis osoby z uprawnieniami jak udało Ci sie to przeskoczyć???

 

te sprawy załatwił hydraulik (ona ma uprawnienia) który nas (mnie i sąsiada) podłaczył do wodociągu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  savee napisał:
Hmmm.. Przyznam że nawet nie przyszło mi do głowy, że to przyłącze / studzienka to mają być na czas budowy.. To by było bez sensu trochę. Jakbyśmy mieli parę tysięcy płacić za coś, co i tak potem trzeba rozebrać, to chyba by taniej wyszło beczkowóz wynająć..

 

W przeciwieństwie do większości mamy dobre doświadczenia z Elmarem, no może z wyjątkiem pierwszej wizyty - do czasu gdy nie napomknęliśmy, że chcemy korzystać z ich usług.

Studzienka budowlana wyszła nam nie drożej niż kopanie nowej studni (starą musieliśmy niestety zlikwidować bo była w obrębie domu). Przy kopaniu studni nigdy nie ma gwarancji, że od razu będzie woda i to dobra. A kopać w mojej okolicy trzeba na ponad 20 m.

Studnię budowlaną zostawiamy, bo nie przeszkadza nam, a mamy tam wygodne odcięcie wody w czasie mrozów gdy jeszcze nie mieszkamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałem sobie spokój ze studzienka na czas budowy, za 260 zł kupiłem bańke na palecie 1m3 i poprosiłem sąsiada o udostępnienie jego wody . W sumie napełniałem ja kilka razy , Patent okazał się dobry i ekonomiczny ( w sumie kosztowało mie to z 400 pln :lol: )

 

http://images21.fotosik.pl/227/8a26e1bef8bd2a3fmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  dzabij napisał:
Pytanko z innej beczki :-) - gdzie w naszych okolicach zaopatrujecie się w (tanie) drewno kominkowe ? Narazie wypalam stemple + brykiet, ale na sezon 2009/2010 trzeba niedługo się będzie zaopatrzyć w opał, co by się troszkę wysezonował.

 

 

Wiem,że jak się jedzie przez Bobrowiec to jest tam sklep grosik na łuku.Widziałem tam drewno ale czy jest dobre to już muszą się wypowiedzieć Ci co brali. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc z Łosia na wschód (przez Piskórke, Krupią Wólke, Jeziórko, Krępe) na drodze pomiędzy Krępą (tą przebiegającą obok agroturystyki Pod Kogutem) a drogą biegnącą z Sierzchowa na Dobierz jest plac po lewej stronie cały założony drewnem Tam łupią rąbią tną Powinno być najtaniej bo wygląda na producenta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Gosiek33 napisał:
W przeciwieństwie do większości mamy dobre doświadczenia z Elmarem, no może z wyjątkiem pierwszej wizyty - do czasu gdy nie napomknęliśmy, że chcemy korzystać z ich usług.

 

No... ja w zasadzie też nie mam powodów do narzekania. Co prawda usłyszałem, że studzienka budowlana będzie kosztować ok 6 tys zł, ale sami zasugerowali, że to będą wyrzucone pieniądze, i najlepiej np "pożyczyć" na czas budowy wodę od sąsiada:) Niestety obok mojej działki są niezamieszkane jeszcze domy wybudowane na sprzedaż, więc nie bardzo jest z kim to załatwić. Chyba zdecyduję się na studnie. Działka jest spora, więc w przyszłości przyda się woda do podlewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...