Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jezier, ten syf jest coraz bardziej koszmarny. Ostatnio kręciliśmy się po lesie w niedalekości powstającego domu i znależliśmy ze trzy dzikie wysypiska, nie licząc tego, co jest rozwłóczone wzdłuż dróg, na przykład z Piskórki do Łosia, Pęcher czy Jaroszowej Woli. A niby jest to park, za przeproszeniem, krajobrazowy. Dopóki nie będzie egzekwowanych kar za syfienie w lasach, a złapanych nie będzie się w ramach prac publicznych pędzić do sprzątania, to problem nigdy nie zostanie rozwiązany. Ostatecznie pojemnik jest zawsze dalej i zawsze jest droższy, nawet gdyby kosztował złotego. :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja słyszałem o takiej inicjatywie, że do podatku od nieruchomości dolicza się jakąś kwotę i dzięki temu firma wywożąca śmieci jest opłacana przez gminę więc nie ma problemu z podpisywaniem umów tylko standardowo jeździ sobie śmieciara i od każdego zabiera nie pytając czy ma umowę czy nie.

Wtedy nikomu się nie będzie chciało wynosić do lasu jak mu spod domu sami zabiorą.

Może taki model powinno się upowszechnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem o takiej inicjatywie, że do podatku od nieruchomości dolicza się jakąś kwotę i dzięki temu firma wywożąca śmieci jest opłacana przez gminę więc nie ma problemu z podpisywaniem umów tylko standardowo jeździ sobie śmieciara i od każdego zabiera nie pytając czy ma umowę czy nie.

Wtedy nikomu się nie będzie chciało wynosić do lasu jak mu spod domu sami zabiorą.

Może taki model powinno się upowszechnić.

 

Nic o tym nie słyszałam ale jestem zainteresowana! Podasz szczegóły (link do artykułu, ustawa)? W mojej miejscowości wywóz śmieci związany jest z zakupem firmowego worka (15 zł sztuka). Firma wywożąca śmieci zbiera je raz na 2 tygodnie i wywozi. Gmina nie wystawiła żadnych kontenerów ani nawet małych koszy w związku z czym, przy drogach, w lesie a nawet pod parkanem mojej posesji ludzie nielegalnie wyrzucają odpadki . To są po prostu wysypiska! Jestem przerażona! :evil: Jak z tym walczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałem budowę w 2002 r. to w każdej wsi stał kontener. Od kilku lat już ich nie ma. Gmina tłumaczy to tym, że ludzie wywalali tam zawartość swoich strychów. Do niedawna gmina miała własne szambiarki. Ceny były bardzo konkurencyjne. Też się nie opłacało. Teraz jest co najmniej 2x drożej.

Śmieci w lesie przybywa bardzo szybko. Zamawiam wkrótce kontener na budowę to trochę w lesie posprzątam i dorzucę kilka worków bo miejsce zostanie. Jak widzę nowe śmieci to sprawdzam, czy ktoś nie wyrzucił jakiś dokumentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też po zakończeniu budowy zamówiłam kontener. Posprzątaliśmy z mężem działkę i teren wokół niej. Ale co dalej? Gmina nie ma ochoty zająć się śmieciami, ludzie wyrzucają wszystko pod dom sąsiada, na drogi, tory i do lasu... Zarośniemy tymi śmieciami albo wszyscy się pochorują. Ciekawe czy gmina będzie nas leczyła z czerwonki :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest niestety po obu stronach. Ludzie nie mają poczucia, że wyrzucając śmieci do lasu robią źle, gminie to nie zależy i ciągle marudzi, że ma za mało funduszy, a firmy "śmieciowe" chcą zbić fortunę na swoim interesie.

Jak z dnia na dzień przychodzi informacja, że za pojemnik trzeba zapłacić o 60 albo 80 % drożej, to niejednemu nie będzie się chciało inwestować i wywali do lasu.

Inna sprawa jest taka, że obserwując okolicznych mieszkańców, którzy do biednych nie należą ale śmieci to najlepiej podrzucić do jakiegoś śmietnika przy centrum handlowym, to się nie dziwię, że menelki wolą kupić sobie piwo niż płacić kilkanaście zł za worek.

Kolejna sprawa to pojemniki do segregacji. U nas w okolicy stoi ich kilka ale np. ten do plastików zwykle jest zapchany na maxa. Ja zbieram wszystkie plastiki razem do oddzielnych worów i odwożę jak mi sie uzbiera ze 2 albo 3 szt. Wtedy nie mam ochoty stać przy pojemniku i upychac na siłę. A na kontenerze napisane, że nie ustawiać śmieci obok pojemników. Szlag mnie wtedy trafia.

Ja w takiej sytuacji nie wyrzucę workow po drodze do rowu ale pewnie znajdą się tacy co to zrobią i nie będą mieli oporów.

Wydaje mi się, że czystość o gminy powinna dbać lokalna społeczność poprzez władze gminy ale nie karami, bo nieskuteczne, ale rozwiązaniami o których wspomniałem wyżej. Jak gmina zorganizuje firmę i będzie jej płacić to nikt nie będzie miał powodu śmiecić do lasu. Im mniej ludzi podpisuje umowę z firmą tym stawki są wyższe. Jak firma dostanie ryczałt za całą wieś albo kilka to powinna jeździć i nie pytać tylko zabierać.

Ciekaw jestem czy w tym przypadku nie byłoby jakiegoś konfliktu interesów i wolnej amerykanki firm bo kontrakt z gminą byłby trudniejszy do zmiany jak sądzę.

Można też oczywiście powołać "milicję obywatelską" śledzącą kto i co wyrzuca, tylko czy o to chodzi. Urzędnikom z gminy pewnie byłoby to na rękę ale ludzie nie mieli by kiedy spać a i po m... może który by kiedy oberwał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najdziwniejsze jest to że w Polsce nic się nie opłaca. Nie opłaca się zbierać plastiku, szkła , papieru itp.- gdzie np. w Niemczech jest to towar w większości przetwarzany. Mało tego na Bawarii spotkałem się z wielkimi koszami na pety w supermarketach - jak ktoś oddawał stare butelki ,pełne napoje kupował taniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wieś w temacie śmiecenia nie jest ani lepsza ani gorsza. Grubsze śmieci podrzucane są w rowie przy torach kolejki lub po rowach melioracyjnych.

 

Szlaki komunikacyjne od sklepów znaczą puste flaszki, puszki po piwie itp. Niektóre trasy mają nawet swoje nazwy "kryształowa droga", "szlak orlich gniazd".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Można też oczywiście powołać "milicję obywatelską" śledzącą kto i co wyrzuca, tylko czy o to chodzi. Urzędnikom z gminy pewnie byłoby to na rękę ale ludzie nie mieli by kiedy spać a i po m... może który by kiedy oberwał ;)

Jeśli ludzie nie przestrzegają prawa , to możne tylko takie coś pozostaje .

W Baszkówce śmieci wszędzie w zagajnikach mnóstwo . O wylewaniu szamba przez miejscowych mieszkańców to już nawet szkoda mówić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najdziwniejsze jest to że w Polsce nic się nie opłaca. Nie opłaca się zbierać plastiku, szkła , papieru itp.- gdzie np. w Niemczech jest to towar w większości przetwarzany. Mało tego na Bawarii spotkałem się z wielkimi koszami na pety w supermarketach - jak ktoś oddawał stare butelki ,pełne napoje kupował taniej.

No właśnie, żeby ktoś coś robił to mu się musi opłacać albo przynajmniej nie być dodatkowym kłopotem. U nas jak obserwuję to ten kto chce być zgodny z prawem i utrzymywać porządek, segregować śmieci i odstawiać je do specjalnych kontenerów to ma dodatkowy kłopot i koszty.

Co do szamba to taki człowiek ma wybór albo płacić haracz co miesiąc lub częściej (200-300 zł/beczkę 10m3) albo puścić bokiem.

Tak jak kanalizacja rozwiązuje problem bo płaci się tak czy siak i wychodzi taniej niż wywóz szamba tak i podobna zasada powinna być przy śmieciach. Ryczałt i zabieramy jak leci. Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i znowu musze Was poprosić o pomoc.

Moja cudownie TANIA ekipa budowlana wystawiła mnie do wiatru.

Po wykonaniu stanu zero pojechali na święta do domu i już nie wrócili i wrócić nie zamierzają bo podobno znaleźli lepiej płatne zajęcie.

W każdym razie poszukuję godnej polecenia ekipy do stanu surowego (do więźby) Jakbyście mieli kogoś godnego polecenia to proszę o kontakt.

Ponieważ do nie jest duży to nie musi być nie wiadomo jaka ekipa - w sumie to nawet wystarczyłby murarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tam, mieliśmy się przeprowadzać za dwa tygodnie ale na dziś będzie to raczej druga połowa/koniec maja. Dzisiaj idzie ostatnia warstwa lakieru na parkiet, przed nami jeszcze montaż gniazdek i pstryczków, malowanie, muszę sklecić jakąś kuchnię i szafę, dokończyć ogrodzenie, wydumać jakąś balustradę, przykleić jakieś płytki na balkonie i schodach wejsciowych, wymienić pękniętą szybę w salonie, posprzątać, przywieźć graty i mogę się przeprowadzać :-) W pracy już zapowiedziałem dłuuuugi urlop.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...