Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dzabij

u mnie brama będzie skrzydłowa, płaskowniki do niej już mam w słupkach zamurowane teraz tylko czekam az sie brama "zrobi" i zostanie zamontowana do spółki z furtką oczywiście. No i jeszcze potem musimy znaleźć kogoś sprytnego elektrycznego kto nam tę całą automatykę uruchomi - bo juz wszystkie kabelki i inne potrzebne wyjścia mieszkają sobie w peszlach w tychże słupkach :)

 

ms

w kwestii ogrodzenia to naprawdę zależy od zasobności portfela inwestora :lol: czasami widywałam u człowieków takie oryginalne i "bajeranckie" ogrodzenia ze naprawdę robiły wrażenie ! Ale po chwili rozmowy z właścicielami na temat kosztów to ... na mnie to tez robiło wrażenie tylko że odwortne :(

u mnie np każde przęsło ma totalnie inne odległości pomiędzy słupkami dlatego sztachetki montujemy sami bo to jest taka koronkowa robota, trzeba odległościami pomiędzy sztachetkami jakoś sprytnie zamaskować te różne wymiary :wink: a do tego trafiły się nam chyba jakieś ruskie profile - takie co to gniotsa nie łamiotsa ! bo przewiercić się przez to cholerstwo nie jest łatwo :evil: a jak na razie mamy zrobione 11 z 28 przęseł i zużyliśmy już około 10 super hiper kobaltowych wierteł do metalu :o po prostu czad. Ale mimo wszystko wychodzi nieźle chociaż robimy to sami kompletni laicy - jak się uda to po weekendzie wkleję jakieś fotki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dzabij, zapamiętuję sobie uwagę o tulejce.

Ogrodzenie coś nam się oddala - mi się nie chce za tym chodzić, a mąż chyba zapomniał.

 

Jak oglądam ogrodzenia - mam wrażenie że u każdego jest modelowa sytuacja - słupki i przęsła rozmieszczone równomiernie + brama + furteczka.

 

Dlatego mam pytanie - czy przęsła mają tylko typowe długości? Co robiliście jak było z pół metra za dużo albo za mało? Każde przęsło zamawiane na wymiar?

 

Nie przeglądałem katalogów innych firm, ale u Wiśniowskiego przęsła mają szerokość 2,5 oraz 3 metry. Skrócić zawsze można, gorzej wydłużyć.

 

U mnie słupki na oko wymurowane w takich samych odległościach, ale miarka obnaża wszelkie niedoskonałości i niestety odległości między słupkami są różne. Same przęsła pospawałem samodzielnie więc nie miałem problemu z dopasowaniem się. Przy okazji niezła oszczędność, 15 metrów bierzących metaloplastyki (coś na wzór Wiśniowski Classic AW.10.02) kosztowało mnie jakieś 1100 PLN + jakieś dwa dni pracy (razem z malowaniem). Ślusarz zaproponował 200 PLN za mb.

 

 

Ładną wycieczkę zrobiliście, podziwiam. Ja troszkę boję się jeździć po Polsce na rowerze, kupa wariatów, szczególnie Tiry gnające na złamanie karku które podmuchem mogą zrzucić do rowu. Jak się wam jechalo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale oni chyba nie jechali główną trasą Olsztyn - Białystok, gdzie gnają TIRy, tylko jakimiś bocznymi dróżkami, gdzie ruch jest znacznie mniejszy.

 

Parę tygodni temu pojechaliśmy na weekend na rower w okolice Ostródy i Elbląga. Jeździliśmy głównie po bocznych drogach, gdzie owszem, były samochody, ale tam mniej więcej raz na 10 minut. Pod koniec musieliśmy przejechać 1km - dosłownie 1 - trasą gdańską, siódemką. Nie dało się inaczej, po obu stronach pola i jeszcze po drodze mała rzeczka, a tylko na siódemce był most. Masakra. Niby szerokie pobocze, ale coś okropnego - zero przyjemności z jazdy, jak mijają Cię non-stop samochody z prędkością między 100 a 150 km/h. I chyba jednak średnio bezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do tego trafiły się nam chyba jakieś ruskie profile - takie co to gniotsa nie łamiotsa ! bo przewiercić się przez to cholerstwo nie jest łatwo :evil: a jak na razie mamy zrobione 11 z 28 przęseł i zużyliśmy już około 10 super hiper kobaltowych wierteł do metalu :o po prostu czad.

 

Nie wiem jak wiercicie otwory, ale spróbujcie na bardzo niskich obrotach z bardzo dużym naciskiem. Podobno dla wiertła 5mm nacisk powinien wynosić ok 90 kg (nie pamiętam dokładnie) i do tego małe obroty. Oczywiście tak duży nacisk jest niosiągalny przy wierceniu "z ręki" ale to są optymalne warunki pracy wierteł do metalu. Wiercenie na pełnych obrotach niszczy wiertło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my głównie jeździmy bocznymi drogami.

 

Co do "siódemki" w okolicy Elbląga - podzielam wrażenia.

 

W okolicy Białegostoku należy unikać jak ognia dróg prowadzących do przejść granicznych w Bobrownikach i Kuźnicy Białostockiej - wąsko, tiry i kierowcy kamikadze.

 

Dobra wiadomość: w małych miejscowościach jest coraz więcej ścieżek rowerowych. Czasem głupio się kończą (np. na środku przystanku PKS) albo mają bardzo wysokie krawężniki.

 

Co do ogrodzeń - pocieszyliście mnie, że jednak nie jest tak różowo jak myślałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedam pozostałosci z budowy:

 

- ytong 36,5 - 8 palet - o wymiarach 365x249x499 [mm]

okolice Grodziska Maz.

Zużycie 6 szt/m2

 

wystraczy na wymórowanie przykładowo:

- ścianki kolankowej niedużego domu;

- przy murowaniu "bokiem" tzn wysokością 36,5 np: ściany szczyty powyżej ocieplenia poddasza lub strychu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne odczucia, oczyma wyobraźni widzę jak piorun wali w piękną metalową rurę przykręconą do komina (maszt anteny od internetu) i dalej kabelkami sieje spustoszenie w całym domu....

 

My śpimy na poddaszu i tam w trakcie burzy jest dość głośno i średnio przyjemnie. Natomiast na dole jest całkeim ok, gdyby nie rozbłyski to w sumie burzy nie byłoby w ogóle słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wokół są słupy i w nie czasem wali ale potem od razu nie ma prądu w 2 wsiach :-? Jeszcze nie mieszkam ale od dawna zdarza się nam nocować.

Ale rzeczywiście burza na wsi jest straszniejsza, więcej drzew i ogólnie ciemno więc wrażenie większe.

 

Popieram co piszesz o burzach oraz to co napisala MS.

Wiem co mówię bo mieszkam już jakis czas na wsi.

Ta burza w poniedziałek to drobizag z porównaniu z tymi jakie były wczesniej.

Tylko wrazenie jest takie bo w ciemnościach błyski są jasniejsze.

Po ostaniej burzy pradu nie było 24 godz. :-? To chyba najdłuzej jak do tej pory.

U mnie sąsiad na działce obok ma wiatrak więc nie boję sie tak bardzo ze piorun w dom uderzy.

 

I jeszcze cos z budowy ale w nawiazaniu do burz i wichur.

Koleżanka zapytała mnie kiedyś dlaczego zrobiłam płyte gazowa a nie elektryczną.

Odp. własnie dlatego że wsiach czesto wyłaczaja prąd na dłuższy czas a na gazie to można i wode na herbatkę zagotować i umyć ząbki w ciepłej wodzie

( jak nie ma prądu to woda w zasobniku szybko stygnie).

Także rozważcie kuchnie gazowe lub przynajmiej należałoby mieć jakaś turystyczną w zapasie :wink:

W zime jak wyłącza prąd to od razu rozpalajcie kominek żeby dom sie nie wychłodził. W zeszłą zime nie było prądu całą noc i dzieki kominkowi utrzymywalismy temp ok. 20 stopni.

 

To tak na razie tyle z krótkiego doświadczenia :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi dlategóż kominko-pieco-koza stoi gotowa do palenia :p bo u mnie piec na prąd, woda na prąd, płyta będzie na prąd (butla w razie jest z gazem), oczyszczalnia na prąd (pompa pracuje przy przepełnieniu zbiornika także wytrzyma z 2-3 doby bez prądu czyli korzystać można) a największą niespodziankę mam z zasobnika, bo trzyma ciepłą wodę jeszcze na drugi dzień.

 

W razie większych kataklizmów mogę się zapakować i wrócić do mamy do miasta hehe :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...