Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie, mili sąsiedzi bliżsi i dalsi (ja z Henrykowa-Urocza)! Pierwszy raz piszę na tym forum, choć - wyznaję - zdarzało mi się już parę razy podczytywać Waszą wymianę zdań i czasem było to dla mnie bardzo pomocne. Jednak sama odzywam się dopiero teraz, bo zaledwie kilka dni temu zarejestrowałam się w końcu w muratorze. Postanowiłam zauczestniczyć w forum jawnie i nie tylko biernie.

Kawałek drogi do domu mam juz za sobą - właśnie niedawno złożyłam wniosek o pozwolenie na budowę. Nieco doświadczeń juz zebrałam, dobrych i złych, w miarę potrzeb będę się nimi dzielić - tym bardziej, że troszkę mam długu do spłacenia wobec forumowiczów. Bo wiecie co... dwukrotnie już skorzystałam z Waszych rekomendacji. Jesienia skorzystałam z usług polecanej tu ekipy sprzątającej, odbierającej złom itp. z posesji - rzeczywiście u mnie także dobrze się spisali, a odpytani, co robią z tymi śmieciami, udzielili sensownych informacji (złomowisko, wysypisko, w żadnym razie nie las). Nie sa znani z nazwiska, ich identyfikatorem na forum jest nr telefonu, więc podaje, żeby było wiadomo, o którą ekipę chodzi - 512 547 802.

Ten drugi raz jest teraz. Jestem na etapie poszukiwania wykonawcy do SSO (albo i więcej) i skorzystałam z niektórych podawanych tutaj namiarów, a jeden z nich rozwija sie obiecująco :-) Jesli ciąg dalszy będzie tak samo pozytywny, to napiszę otwartym tekstem, jaka ekipę mam na myśli.

Na pierwszy raz to chyba tyle. Więcej o moim budowaniu możecie przeczytać w moim dzienniku, a jeśli zechcecie zostawić też jakis komentarz, bardzo się ucieszę. Na wszystkie ewentualne pytania zawsze odpowiem, choć być może nie zawsze od razu, bo zapewne będę tu bywac niezbyt regularnie. Pewnie rozumiecie, dlaczego - nie tylko że ta budowa, ale jeszcze trzeba na nią zarobić (ech, życie...).

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a odpytani, co robią z tymi śmieciami, udzielili sensownych informacji (złomowisko, wysypisko, w żadnym razie nie las)

 

i mają na to wszystko papiery ze złomowiska i wysypiska i wystawiają Ci fakturę?

 

Nie sa znani z nazwiska, ich identyfikatorem na forum jest nr telefonu

 

a dlaczego nie są znani z nazwiska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Strzelu:

mają na to wszystko papiery ze złomowiska i wysypiska i wystawiają Ci fakturę?

 

No nie przepytywałam ich aż tak dokładnie, po prostu w bezpośrednim kontakcie poczułam się przekonana, gdy patrząc mi w twarz mówili o tym, co robią ze śmieciami. Moją troskę o las to uspokoiło, a to było najważniejsze. O formalności nie pytałam, bo prawde mówiąc mniej mnie to obchodzi, nie czuję się też powołana do kontrolowania ludzi, choć jak najbardziej dostrzegam wyższość - co namniej obywatelską i etyczną - legalnej przedsiębiorczości nad szara strefą i tym podobnymi.

 

a dlaczego nie są znani z nazwiska?

 

Po prostu nikt ich nazwisk nie wymienił na forum, ale nie jest to tajemnica ani spisek. Mam nadzieje, że Cię tym wyjaśnieniem nie rozczarowałam? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nikt ich nazwisk nie wymienił na forum, ale nie jest to tajemnica ani spisek. Mam nadzieje, że Cię tym wyjaśnieniem nie rozczarowałam?

 

Nie w tym rzecz. Jeśli zaczynasz budowę, to wielokrotnie przekonasz się że mówienie czegoś patrząc w twarz, nie oznacza że jest to zgodne z prawdą i rzeczywistiością :)

 

O formalności nie pytałam, bo prawde mówiąc mniej mnie to obchodzi, nie czuję się też powołana do kontrolowania ludzi, choć jak najbardziej dostrzegam wyższość - co namniej obywatelską i etyczną - legalnej przedsiębiorczości nad szara strefą i tym podobnymi.

 

Sama sobie przeczysz. Z jednej strony Cię nie obchodzi i masz gdzieś, a z drugiej czujesz wyższość działalności legalnej nad szarą strefą. Tymbardziej że to szczególny przypadek szarej strefy. Szkodliwy podwójnie, potrójnie albo i do potęgi entej. Nie dość że człowiek sam nakręca biznes takim ziomkom, stwarza rynek na takie "usługi" i utrudnia egzystencje legalnie działąjącym firmom (nie bierz oczywiście tego personalnie) to oczywiście las, przyroda i przestrzeń publiczna cierpią na tym.

 

Niestety w tym przypadku jest tak, że warto pytać o kwestie formalne (tu nie chodzi o bycie powołanym do kontroli, czy kontrolowanie. Toż to żadna kontrola). I nie czarujmy się. Służby powołane do ścigania i karania takiego procederu mogą łapać muchy. Samo słodkie spojrzenie w oczy nie powinno być jedyną gwarancją szczerych intencji i działania zgodnego z prawem rzeczonego "usługodawcy". Dopóki będą zleceniodawcy na taką działalność, będą też i wykonawcy i syf w lasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co piszesz, Skrzelu, można wywnioskować, że wiesz coś o tej ekipie, czego ja nie wiem. Jeśli masz powody sądzić, że oni robią coś innego, niż mówią, to napisz to otwartym tekstem, ostrzeż innych przed szkodnikami.

 

Jesli zaś nic takiego nie masz do przekazania, to chyba trzeba rozumieć Twoje wypowiedzi jako ogólne porady dla innych, jak żyć. Przyjmuję takie porady od osób, które wzbudziły moje zaufanie, ale Ty na razie nie za bardzo, ponieważ oskarżasz nie podając podstaw i nieuważnie czytasz cudze posty. Na przykład napisałeś:

Sama sobie przeczysz. Z jednej strony Cię nie obchodzi...

Tymczasem ja napisałam, że obchodzi mnie MNIEJ, a to jednak co innego. Więcej jest takich zniekształceń w Twoim poście, chyba w ten sposób się nie porozumiemy. Ale jestem otwarta na dalsze próbowanie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można wywnioskować, że wiesz coś o tej ekipie, czego ja nie wiem

 

nic o nich nie wiem. wiedzieć nie chcę.

 

to chyba trzeba rozumieć Twoje wypowiedzi jako ogólne porady dla innych, jak żyć.

 

moje wypowiedzi ostrzegają przed tego typyu szkodnikami, postępowaniem, ogólnie, ale jak widać ciężko Ci to przyjąc do wiadomości i zrozumieć.

 

Przyjmuję takie porady od osób, które wzbudziły moje zaufanie, ale Ty na razie nie za bardzo, ponieważ oskarżasz nie podając podstaw i nieuważnie czytasz cudze posty.

 

Wskaż mi jedno miejsce w którym kogoś - personalnie czy nie - oskarżam. Czy Ty czytasz uważnie cudze posty skoro zarzucasz mi oskarżanie kogoś?

Przykro mi, ale mam większe zmartwienia na głowie niż chęć zaskarbiania sobie Twojego zaufania.

 

Ale jestem otwarta na dalsze próbowanie.

 

Próbuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, spróbuję jeszcze raz.... Skoro zachęcasz :-)

 

W moim odczuciu niektóre Twoje słowa brzmią oskarzycielsko, np.:

Nie dość że człowiek sam nakręca biznes takim ziomkom, stwarza rynek na takie "usługi" i utrudnia egzystencje legalnie działąjącym firmom (nie bierz oczywiście tego personalnie) to oczywiście las, przyroda i przestrzeń publiczna cierpią na tym.

 

Wprawdzie nie wzięłam tego personalnie do siebie, jak prosiłeś, ale mimo to poczułam się połajana, choć nie wiem w takim razie (skoro nie personalnie) za co.

 

Pełna zgoda co do zasad i wartości - las nie jest śmietnikiem! Wielka szkoda, że nie wszyscy tak uważają, czego skutki można spotkać niestety w wielu miejscach. Zgoda także, że zapotrzebowanie na tanie sprzatanie może stanowić pokusę dla nieuczciwych, żeby "sprzątnięte" śmieci podrzucić chyłkiem gdzies na łono przyrody.

Jednak to nie oznacza, że każda niedroga ekipa jest nieuczciwa. Skoro o tej konkretnej ekipie nic nie wiesz, to nie możesz wykluczyć, że mówią prawdę i rzeczywiście śmieci najpierw segregują, a potem utylizuja, co się da, a resztę wywożą na wysypisko. A jeśli tak robią, a ja słusznie im uwierzyłam, to zupełnie niepotrzebnie napisałeś akurat w tym miejscu to wszystko, co napisałeś. Może trzeba to napisac lub powiedziec gdzies indziej, przekonywać kogoś, kto ma inne poglądy niz Ty i ja. Masz jakiś pomysł, o kogo może chodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Starczy dyskusji. Może faktycznie odbierają, segregują, utylizują i resztę wywożą na wysypisko. Może jest tak baśniowo dookoła tylko ja się czepiam. Oby jak najwięcej takich ekip. Tylko następnym razem grzecznie poproś o fakturę z dokładnym opisem usługi. I jeszcze sprawdź czy mają pozwolenie od gminy na wywóz/utylizację itp itd.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skończyłam się budować, i zajełam się terenem wokół domu

jeśli ktoś jest też na tym etapie

chętnie podzielę się i doświadczeniami

mam kilka świetnych (sprawdzonych) namiarów...

a jeśli ktoś myśli o podlewaniu ogrodowym chętnie podpowiem

suuuuper sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zależności od tego jaką masz działkę i jakie planujesz nasadzenia

to polecam zrobić Ci w pierwszej kolejności (przed trawnikiem) podlewanie ogrodowe. Jest to naprawdę super rozwiązanie, na programatorze zapisujesz sobie godziny podlewania i czas, możesz mieć do tego pilota - pełen szpan

Namiary na sprawdzoną ekipę wysyłam na PW

Fajnym też rozwiązaniem przy spadzistym dachu jest odwodnienie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zależności od tego jaką masz działkę i jakie planujesz nasadzenia

to polecam zrobić Ci w pierwszej kolejności (przed trawnikiem) podlewanie ogrodowe. Jest to naprawdę super rozwiązanie, na programatorze zapisujesz sobie godziny podlewania i czas, możesz mieć do tego pilota - pełen szpan

Namiary na sprawdzoną ekipę wysyłam na PW

Fajnym też rozwiązaniem przy spadzistym dachu jest odwodnienie

Pozdrawiam

 

mimo szczerych chęci i wiary w ludzi, posty alicce1 wyglądają mi raczej na autoreklamę. Żadnego konkretu, okrągłe zdania i namawianie do zakontraktowania kolejnych usług.

:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ms

Masz racje , to widac golym okiem , swoja droga czy sie takim ludziom wydaje , ze tu sami idioci siedza ?

 

 

Czy ktos z Was ma swojego "kogos" od ubezpieczen ?

Interesuje mnie ktos z PZU i dobrze gdyby byl dojezdzajacy do domu i wygadany :wink:

Jesli to nie problem podeslijcie namiary na pw .[/u]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara Wiara na forum,

Witam i pozdrawiam.Ja tez mam takie odczucie.Reklama....i reklama.A jak to sie sprawdza w realu?

 

Mnie zagospodrowal dzialke sprawdzony i z wizjami mlody czlowiek .Tak moge polecic.Pan Maciek czlowiek z otwRTA GLOWA I ZNAJACY SIE NA RZECZY.Dzis wiem,ze nie kazda rosline mozna posadzic na zalegajacj glinie.

Roslinki padaly.Koszty zakupu duzych roslin byly bardzo duze.Wiem ,ze warto korzystac z uslug profesjonalisty bo tym sposobem uratownych zotalo 200 egzemplarzy zimnozielonych.Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...