czy zgodzi? si? na s?up energetyczny na dzia?ce???

[magi]

Energetyka mnie straszy, że będę czekać na przyłączenie b.długo. Wyjściem byłoby zgodzenie się postawienie słupa energetycznego na naszej działce no i energia byłaby szybciej. Co wy na to?

Czy ktoś ma taki słup? Czy on jest b.uciążliwy?

Zgodzić się czy niech się wypchają?

pzdr

[mieczotronix]

ja mam taki słup w rogu działki. Kupiłem działkę z tym słupem świadomie. Napewno ładne to to nie jest. Ale pozatym specjalnie w niczym nie przeszkadza. Na razie nie mieszkam, ale od lipca jeżdżę na budowę codziennie i nic z z tym słupem się nie działo. Nie brzęczał, nie dymił, nie iskrzył. Nic. Zresztą tak, czy siak gdzieś te słupy będą. Jak nie na twojej działce, to na działce sąsiada.

Dom usytułowałem tak, żeby zasłaniał słup i żeby się raczej do słupa "wypiąć". Z tarasu go nie widzę, z podjazdu też nie. Tylko z ogródka.

[Tomasz M.]

Klasyczny szantażyk ZE. Trochę zależy, czy ze słupa będzie zasilana tylko Twoja działka. Jeśli tak, to można się zastanowić. Słup ozdobą nie jest, chyba że ucharakteryzuje się go np. na palmę , ale w razie czego zmiana na przyłącze w ziemi nie będzie tak kosztowna. Ale jakby miało tam iść wysokie napięcie albo wisieć jakieś trafo, to ja bym nie chciał, bo może być bardzo trudno się go pozbyć.

[Greg_pu]

Mam słup na działce , także w rogu - mi nie przeszkadza .

Musisz zwrócić uwagę czy usytuowanie owego słupa nie pogorszy Ci warunkuw postawienia budynku ( odległość od drogi ). Zaletą jest to że napewno zaoszczędzisz na budowie przyłącza - im bliżej słup tym mniej materiału na przyłącz . Jeśli chodzi o sąsiadów to i tak każdy musi mieć potem Twoją pisemną zgodę na podłączenie się do w/w słupa - chodzi o to że jego przyłącz będzie przechodził przez teren Twojej posesji.I jeszcze istotna sprawa słup słupem ale jest jeszcze sieć , a tutaj są konkretne przepisy dotyczące minimalnych zbliżeń części budynków ( dachu).

[Zbigniew Rudnicki]

Poza słupem są także przewody pod którymi nie powinno się sadzić drzew.

[Lesek]

Jeżeli zgodzisz się na ustawienie słupa to trzeba liczyć się również z tym że pracowicy ZE będą mogli wejść na teren Twojej działki pod pretekstem awarii i pozwiedzać ją, a słupy żelbetonowe w przypadku zerwania linii bardzo "ładnie" pękają

 

 

Lesek

[Gość]

Ja też mam taki słup w narożniku działki i mogę stwierdzić, że nie jest to uciążliwe tak jak co niektórzy to podkreślają. Sieć energetyczna i tak przechodzi wzdłuż ulic, a mając słup na działce zmniajszają się koszty na budowę przyłącza (oszczędzam na kablu). Wiadomo, że to miłych widoków to nie należy, ale jeżeli na całym osiedlu jest i tak plątanina przewodów, to w zasadzie nie ma to znaczenia.

Tu też wychodzi nasze zakłamanie: a dlaczego u mnie ma stanąć słup, u mnie nie, a jak u sąsiada - to mi nie przeszkadza, ale prąd w gniazdku każdy chce mieć. Więc może jakieś inne źródła energii (np. baterie słoneczne, wiatrak)

[Szpulka]

Ja sobie zrobiłam przyłącze pod ziemią i nie zgodziłam się na słupy.

-słup nigdy mi nie przeszkodzi nawet jeśli teraz czegoś nie przewidziałam

-co do sadzenia drzewa tak samo nie można pod jak i na.

-mogę podlewać wężem (niebezpieczne przy nisko wiszących przewodach)

[Ula S]

Mamy taki slup na działce letniskowej.Na nieszczęście stoi jakieś 2m. od ogrodzenia.Nie przeszkadza nam specjalnie/poza koszeniem i przy manewrowaniu samochodem/ ale uroku też nie dodaje.Myśle,że można zgodzić się na słup pod warunkiem,że gdzieś w rogu.

[gonzops]

Też mam u siebie w rogu.Jak będę robił płot to po prostu zrobię uskok i bedzie poza ogrodzeniem.W najbliższych dniach wystąpię do ZE aby na slupie powiesili lampe oswietleniową.Na sasiednich działkach juz takie są.Czyli jest jakaś korzyść

[magi]

Dziękuję kochani za odpowiedzi i podpowiedzi. Nie zgodziłam się słup. Co prawda miał stać w rogu ale z przodu działki. Będę miała kable pod ziemią i prąd co najmniej za pół roku. To mi się nie podoba. Gdybym się zgodziła miałabym za trzy miesiące. Ciekawe od czego to zależy.

pzdr

[gonzops]

Tylko o kasę

[Gość]

To był tylko pic, nie miałabyś prądu za 3 miesiące. Zrobienie projektu i uzyskanie uzgodnień z ZUD-em wymaga czasu, jeszcze do tego trzeba zgłosić zamiar budowy przyłącza w urzędzie i odczekać miesiąc. Potem wydanie zlecenia wewnętrznego na wykonanie i ogłoszenia zawiadomienia w prasie o wyłączeniu prądu (odpowiednio wcześniej) i dopiero fizyczne wykonanie przyłącza. Pół roku minie jak błyskawica.

[Wowka]

Dziękuję kochani za odpowiedzi i podpowiedzi. Nie zgodziłam się słup. Co prawda miał stać w rogu ale z przodu działki. Będę miała kable pod ziemią i prąd co najmniej za pół roku. To mi się nie podoba. Gdybym się zgodziła miałabym za trzy miesiące. Ciekawe od czego to zależy.

pzdr

 

 

Być może od uzyskania zgody innego właściciela terenu (zarówno prywatnego jak i instytucjonalnego) na postawienie właśnie u niego takiego słupa.......

[aandrzejek]

Magi, Twoje postępowanie przypomina mi troche moralność Kalego (tego z "W pustyni i w puszczy")

Wyobraz sobie teraz, że jesteś np. właścicielką sklepu. Czy do klientów też bedziesz mówić "kupujcie u mnie, ale w żadnym razie nie wchodźcie do mojego sklepu?

Dostawcom też zabronisz wjechać na swój teren, gdy przywiozą towary do Twojego sklepu ??

A co do terminu, to musiał się wydłużyć i nie ma tu moim zdaniem zadnej złośliwości ZE.

Rację ma Wowka, muszą teraz uzyskać zgode innych właścicieli terenów.

pozdrawiam Andrzej

[uszek]

Maggi ! Bardzo mnie rozbawiła twoja odmawa, ale nie dlatego że się nie zgodziłaś, ale dlatego że u mnie sytuacja była odwrotna. Kiedy u siebie na wsi gdzie buduję dom poszedłem do sąsiadki aby poprosic o zgodę na podłączenie się do słupa to zrobiła się awantura, że wszysce chą się do jej (sic!) słupa podłączyć (co najmnie tak jakby jej miało z tego powodu zabraknąc prądu ), w końcu po wielkich bojach dostałem taką zgodę, ale dowiedziałem się, że kiedy budowali linie to sąsiadka parę domów wcześniej poszła do ZE zrobić wielką awanturę dlatego, że NIE POSTAWILI SŁUPA U NIEJ NA DZIAŁCE i po korekcie przenieśli do niej słup i teraz stoi u niej !!!!!!. A kto chce się podłączyć musi się prosić jej o zgodę . Jak widać jedni nie chcą a drudzy wręcz przeciwnie.

[gtca]

O rany, jak ja Wam zazdroszczę. Macie po słupie "w rogu działki". U mnie na działce są trzy słupy! (przez całą długość) - taka kupiona (swiadomie). A teraz cały czas kombinuję jak wszystko projektować - aby ZE miał dostep do tych słupów - a ja nie musiał na nie patrzeć. Działka na szczęscie duża, wiec coś się wymyśli Myślałem dogadać się ZE aby je zakopać - ale póki co nie chcą ze mną gadać. Może ktoś wie jak do nich podejść?

[michcioizi]

ja bym sobie nie dal postawic slupa na dzialce no ale jak nie bedziezz mial wyjscia to bedziesz musial ustapic ale walcz

tylko ze znimi nie zabardzo mozna to sa paniska

[Zbigniew Rudnicki]

Właściwym miejscem na umieszczenie słupa lini energetycznej, należącej do zakładu energetycznego (nie słupa przyłącza) jest droga publiczna, ulica.

Jednakże są sytuacje w których trzeba taki słup umieścić na prywatnej działce budowlanej.

Należy zawsze wyjaśnić czy są powody usytuowania słupa na terenie prywatnym.

[magi]

Magi, Twoje postępowanie przypomina mi troche moralność Kalego (tego z "W pustyni i w puszczy")

Wyobraz sobie teraz, że jesteś np. właścicielką sklepu. Czy do klientów też bedziesz mówić "kupujcie u mnie, ale w żadnym razie nie wchodźcie do mojego sklepu?

Dostawcom też zabronisz wjechać na swój teren, gdy przywiozą towary do Twojego sklepu ??

A co do terminu, to musiał się wydłużyć i nie ma tu moim zdaniem zadnej złośliwości ZE.

Rację ma Wowka, muszą teraz uzyskać zgode innych właścicieli terenów.

pozdrawiam Andrzej

Jakoś nie kapuję o co ci chodzi. Nie widzę żadnej analogii. Poza ty ja miałam wybór albo słup albo nie i wybrałam opcję bez słupa. Nawet gdybym się zgodziła i słup stałby u mnie energetyka od razu kazałaby mi podpisać oświadczenie, że wyrażam zgodę aby ktoś mógł się podłączyć.

Natomiast jeśli chodzi o czas oczekiwania energetyka musi ogłosić przetarg na wykonanie projektu, wszystko musi iść przez ratusz i poleżeć na kilku biurkach stąd czas oczekiwania taki długi.

pzdr