Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

CZYM WYCZYŚCIĆ DREWNIANĄ BECZKĘ


dandi3

Recommended Posts

Moje pytanie: czym wyczyścić (od środka) starą beczkę na wino. Nie ma wieka ani dna tylko korek więc musi to być jakiś dezynfekujący roztwór. Docelowo ma w niej być przechowywane wino wuięc nie może to być H2SO4 chyba, że w celu dodania winku mocy :)

 

dzięki za rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beczkę płucze się ciepła, potem zimną wodą, nastepnie dezynfekuje oparami palącej się siarki, do tego służą specjalne knoty siarkowe. (czyli jednak H2SO4 :D ) Z zewnętrz beczkę do win konserwuje się woskiem pszczelim. Jeżeli beczka była długo sucha, należy na kilka dni zalać ją wodą. (aby napęczniała)

Smacznego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzuć karbidu, cyrknij wody i podpal

 

bezcenne - patrząc na tytuł, który figuruje pod Twoim nickiem od razu widać, że nie głupi Ci go przyznał. 8)

 

brak poczucia humoru ?

 

p.s.

tytuł przyznają forumowicze - czyli tacy sami ludzie jak Ty ...

 

ps.2

zaloguj sie na jakims forum winnym - tam doradzają w sprawie win ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak poczucia humoru ?

 

przy poniedziałku - ZAWSZE!!!

 

a tak serio to dość pilnie potrzebuję jakiejś drogi wyczyszczenia cholerstwa. Sytuację komplikujkę fakt, że nie ja osobiście ale kolega, któremu zachwalam przymioty forum więc postanowił skorzystac za moim pośrednictwem z mądrości forumowiczów. Muszę wyjść ze sprawy z twarzą zwłaszcza, że to pytanie obiecałem zadac juz jakieś trzy tygodnie temu więc nie w głowie mi karbid i woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzuć karbidu, cyrknij wody i podpal

cos z tego wyjsc musi ...

 

Uważam, że ta porada ma sens – bo jeśli ta beczka, długo nie miała w sobie wina, a jeszcze na dodatek była otwarta z „dwóch” stron, to ja osobiście dla siebie, w takiej beczce wina bym nie przechowywał.

Wszystkie opisane wyżej propozycje „zabiją” pleśnie, „drobnoustroje” i być może zapach.

Ale „smak” tak czy inaczej „przejdzie” do wina, że już nie wspomnę, że każda odrobina tłuszczu dyskwalifikuje taką beczkę na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzuć karbidu, cyrknij wody i podpal

 

bezcenne - patrząc na tytuł, który figuruje pod Twoim nickiem od razu widać, że nie głupi Ci go przyznał. 8)

 

brak poczucia humoru ?

 

p.s.

tytuł przyznają forumowicze - czyli tacy sami ludzie jak Ty ...

 

ps.2

zaloguj sie na jakims forum winnym - tam doradzają w sprawie win ...

 

Rozumiem, że moja rada została zdyskwalifikowana.

Dlaczego, tak sadzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sSiwy mój przyjacielu.

 

Beczka stała jakis czas w piwnicy znajomych. Nie wiem czy była zakrokowana i ile czasu stała. Skąd u Boga Ojca w niebie mam wiedzieć czy dostał się do niej tłuszcz skoro jedyny wloto-wylot to diurka na korek przez którą nie idzie zajrzeć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest zaszpuntowana !

 

Jeśli tak było, to można zaryzykować i podpisuję sie pod tym co napisałeś - no może, że początek, to delikatny (baaardzo delikatny) roztwór sody (kaustycznej) pozostawiony na 24 godziny w beczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rozumiem, że moja rada została zdyskwalifikowana.

Dlaczego, tak sadzisz

nie

siarka też jest OK /wg mnie/

 

wysyłaliśmy post w tej samej minucie - nie wiedxziałem nic o Twojej radzie ani o Twoim poście - dlatego sie do tego nie mogłem ustosunkowac - primo

 

nie jestem alfą i omegą - secundo

 

brak mi czasu aby ustosunkowac sie do wszystkiego co jest napisane na tym forum /choc pytania skierowane moga być do mnie/

 

sorry

 

p.s.

sSiwy12 - dzięki za dobre słowo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzuć karbidu, cyrknij wody i podpal

cos z tego wyjsc musi ...

 

Uważam, że ta porada ma sens – bo jeśli ta beczka, długo nie miała w sobie wina, a jeszcze na dodatek była otwarta z „dwóch” stron, to ja osobiście dla siebie, w takiej beczce wina bym nie przechowywał.

Wszystkie opisane wyżej propozycje „zabiją” pleśnie, „drobnoustroje” i być może zapach.

Ale „smak” tak czy inaczej „przejdzie” do wina, że już nie wspomnę, że każda odrobina tłuszczu dyskwalifikuje taką beczkę na zawsze.

 

porada słuszna. Ta beczka się do niczego innego nie nadaje, no może jeszcze do podtrzymywania rzyci, jak ktoś bardzo zechce.

Do wina nie wolno stosować beczek o nieznanym zyciorysie.

 

A w ogóle, to starą beczkę (jak ma dno) napełniamy wodą na kilka (kilkanaście dni) a jak przeiceka po tych kilku dniach, to dajemy karbid i wodę i...

a jak nie przecieka, to zimną wodę wylewamy, wlewamy ciepłą i wrzucamy kilka rozgrzanych do czerwoności kamieni. Beczkę należy przykryć kilkoma warstwami odzieży bawełnianej lub podobnej (tworzą się duże ilości pary). Trzeba też nachylać beczkę i przetaczać kamienie po dnie, aby się dno nie przypaliło od kamieni. I tak dorzucamy co parę minut jeszcze jeden kamyk, aż para wysterylizuje nam nie tylko powierzchnię wewnętrzną ale i wszelkie pory w klepkach.

Po odkryciu i wysuszeniu, beczkę uważa się za czystą. Ale powtarzam: tylko beczkę o znanym życiorysie, czyli z pełną wiedzą co w niej się znajdowało, bo przecież nie dasz wina po śledziach solonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, pomijając zastrzeżenia inne, to nie da się „wyczyścić”, „odkazić” itp., beczki bez „odbicia dekla”.

Wbrew pozorom, jest to bardzo proste. Ściąga się obręcz i po sprawie, ale jak zardzewiała, to może wpierw sprawdzić, czy ktoś wykona takową (i pewnie pozostałe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...