Aga J.G 10.09.2004 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 Moja głowa też jest pełna od przemysleń a startujemy dopiero na wiosnę ale to nie na temat Więc z tego to zobserwowałam po 4 latch mieszkania w naszym mieszkaniu to nigdy więcej białych okien, jasnej podłogi w kuchni i łazience. W łazince większośc rzeczy schowana teraz mam odkryte półeczki na których poustawiane mnóstwo kosmetyków itp. rzeczy kurzy się niemiłosiernie a sprzątanie tego to istny koszmar wszytsko trzeba przekładać żeby porządnie posprzatać. I jeszcze wykładziny nie było nas stać na panele wieć są wykładziny na które patrzeć nie mogę w miejscach chodliwych brud nie do wyczyszczenia Pozdrawiam Aga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 12.09.2004 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 Jestem dopiero na etapie stanu surowego zamkniętego, ale mam kilka uwag co do dobierania projektu. Można było poprawić, ale niektóre zmiany zostały zauważone już po zbudowaniu domu Okna zbyt blisko ściany. Tzn u nas okna są "przyklejone" do ścian (niektóre ofkors) Nie sprawdziłam wysokości okien i zaplanowałam zlew pod oknem. Kicha, bo chciałam mieć meble o wys. 90 cm a z parapetem to maksymalnie 86 cm, więc kicha. teraz kombinuję dwie wysokości mebli kuchennych Dopiero jak dom wybudowany został i wytynkowany w środku zachciało mi się ściany z cegieł, które po podtynkowaniu z boku stworzyły wnękę co wyglądało fatalnie. Trzeba było zatynkować. W salonie zaplanowałam jedynie kinkiety i tylkoo dwie wiszące lampy nad stołem. teraz uważam to za błąd. Można było zaplanować kabelek na wszelki wypadek również na żyrandoli w razie czego tylko go odkryć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 12.09.2004 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 za mało gniazdek za mała łazienka (musiałem ścianę przesunąć żeby mi kabina z wanną weszła) białe okna (od strony ulicy strasznie się brudzą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada24 04.05.2005 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Nie sprawdziłam wysokości okien i zaplanowałam zlew pod oknem. Kicha, bo chciałam mieć meble o wys. 90 cm a z parapetem to maksymalnie 86 cm, więc kicha. teraz kombinuję dwie wysokości mebli kuchennych U mnie wyszło ponownie. Ponieważ meble będą ustawione w kształcie litery L, to jeden blat ustawię na wysokości 90, a drugi 86 - będzie niejako wchodził pod ten drugi, co w sumie daje niezły efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 04.05.2005 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 za mało gniazdek za mała łazienka (musiałem ścianę przesunąć żeby mi kabina z wanną weszła) białe okna (od strony ulicy strasznie się brudzą) U mnie podobnie - pierwotnie na jednej ścianie była kabina i wanna (oba elementy narożne) ale ściana była krótka i kabina dochodziła swoim końcem do wanny wyglądało to fatalnie i wychodząc z kabiny można było od razu wskoczyć do wanny ściana wyburzona kabina przesunięta zobaczymy do czego teraz się doczepię na pewno coś się znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 05.05.2005 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Gniazdka !!!!! mam pełno dziur w ścianie , elektrycy polecili mi firmę Berker , a w niej tylko pojedyńcze gniazdka w systemie ramkowym !!!!! I tak w kuchni chcieli mi założyć tylko 3 pojedyńcze gniazdka - dobrze ,że w pore zauważyłam i zrobiłam ALARM !!!! teraz sama zadecydowałam ,gdzie bedą podwójne gniazda .....niby mała rzecz ,a podniosła mi adrenalinę o 200% Kuchnia - projekt na etapie fundamentow !!!!! Zaprosiłam projektantow ,kiedy już wszystko było zamontowane ( odpływy , gniazdka , kominy i wentylacja ) a oni przewrócili mi moją wizję o 100 stopni . Teraz musiałam iść na kompromis ale nie tak to miało wyglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 05.05.2005 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Jestem dopiero na etapie stanu surowego zamkniętego, ale mam kilka uwag co do dobierania projektu. Można było poprawić, ale niektóre zmiany zostały zauważone już po zbudowaniu domu Okna zbyt blisko ściany. Tzn u nas okna są "przyklejone" do ścian (niektóre ofkors) Nie sprawdziłam wysokości okien i zaplanowałam zlew pod oknem. Kicha, bo chciałam mieć meble o wys. 90 cm a z parapetem to maksymalnie 86 cm, więc kicha. teraz kombinuję dwie wysokości mebli kuchennych Dopiero jak dom wybudowany został i wytynkowany w środku zachciało mi się ściany z cegieł, które po podtynkowaniu z boku stworzyły wnękę co wyglądało fatalnie. Trzeba było zatynkować. W salonie zaplanowałam jedynie kinkiety i tylkoo dwie wiszące lampy nad stołem. teraz uważam to za błąd. Można było zaplanować kabelek na wszelki wypadek również na żyrandoli w razie czego tylko go odkryć. dorzucam jeszcze stawianie kominka na kafle i brak rozprowadzenia ciepłego powietrza przed zalaniem stropu. Błąd. Żałuję też tego, że wyjście na taras jest przez salon, po parkiecie Można było zamienić kuchnię i gabinet miejscami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 05.05.2005 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Nie sprawdziłam wysokości okien i zaplanowałam zlew pod oknem. Kicha, bo chciałam mieć meble o wys. 90 cm a z parapetem to maksymalnie 86 cm, więc kicha. teraz kombinuję dwie wysokości mebli kuchennych U mnie wyszło ponownie. Ponieważ meble będą ustawione w kształcie litery L, to jeden blat ustawię na wysokości 90, a drugi 86 - będzie niejako wchodził pod ten drugi, co w sumie daje niezły efekt. Ja rozwiązałam to inaczej. Nie będzie mebli pod samym oknem. Będą jedynie na ścianie przylegającej. I tak sporo, bo 3,9 m wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.05.2005 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 dorzucam jeszcze stawianie kominka na kafle Mozesz troche szerzej na ten temat ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 05.05.2005 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 kominek postawiliśmy dopiero po położeniu kafli. Po prostu w tym roku miało go nie być.Efekt? Jeden kafel już do wymiany. A kominek jeszcze nie skończony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.05.2005 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 kominek postawiliśmy dopiero po położeniu kafli. Po prostu w tym roku miało go nie być. Efekt? Jeden kafel już do wymiany. A kominek jeszcze nie skończony. Ach... myslalam, ze chodzi o kaflowy kominek... hihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 05.05.2005 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 kominek postawiliśmy dopiero po położeniu kafli. Po prostu w tym roku miało go nie być. Efekt? Jeden kafel już do wymiany. A kominek jeszcze nie skończony. Ach... myslalam, ze chodzi o kaflowy kominek... hihihi Joshi, to już teraz wiesz,że m.inn.na Zachodzie Polski i Śląsku kafle to na nasze łytki, glazura... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 05.05.2005 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 05.05.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Kacha,czemu sie tak kwaśno skrzywiasz?? To tak ma być .W tych regionalizmach cały urok!! Nie ma tu wyższości jednej formy nad drugą. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 05.05.2005 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Ja się krzywię ?? EEE coś Ci się przewidziało. Wrocław to podobno najbardziej czysta polszczyzna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 06.05.2005 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Witam, które z przyjętych rozwiązań uważacie za nietrafione? 1. Panele podłogowe - przy 2 psach i 3 kotach to koszma, widać każdy pyłek, włosek, ziarnko piasku 2. Zlew pod oknem kuchennym - parapet zdarza mi się zachlapać no i wszyscy z ulicy widzą mnie przy zmywaniu, co - tak naprawdę nie wiem czemu - wkurza mnie niemożebnie. 3. Brak jednego gniazdka w przedpokoju oraz nie rozdzielenie przedpokojowego obwodzu oświetleniowego na 2 osobne linie (to wynika ze specyficznego kształtu przedpokoju i korytarza u mnie) 4. Założenie w pokojach drzwi pełnych (bez szyb) - kwestia małej ilości światła w korytarzu. 5. Brak jakiegoś zlewu lub umywalki w garażu, będącym jednocześnie małym warsztatem - bez szans na jej założenie w przyszłości (kwestia kanalizacji). Czasem w trakcie "brudnej roboty" muszę np. kilka razy iść do łazienki, by umyć ręce i w ten sposób roznoszę po domu kurz, trociny itp. 6. Rolety kupione w IKEA - badziewie, mają za lekkie pręty w dolnej części i zwijają się nierówno 7. Żle wybrane miejsce doprowadzenia kabla telefonicznego - a mogłem na etapie kładzenia instalacji elektrycznej zrobić gniazdka wszędzie, gdzie się tylko da... Więcej grzechów nie pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 06.05.2005 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 A może jakieś spostrzeżenia na temat żaluzji drewnianych w kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek 06.05.2005 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 1. Za krótka wymurowana kabina prysznicowa, mogłem dodać spokojnie z 10 cm w formie półki z kafelek. Teraz jest ciasnawa (zawsze marzyłem o kąpieli z żoną) zamiast żony przykleja się do mnie zasłonka.2. O brakujących kontaktach nie wspomnę, bo choćbyś zrobił ich po pięć w każdym rogu pokoju to i tak się okaże, że akurat jednego gdzieś brakuje.3. Zapalanie kinkietów w łazience przy lustrze nie zrobiłem a szkoda.4. Wnęka w łazience cała pomalowana ładnie wygląda, ale nie wiadomo, co robić z kurzem. Teraz myślę, aby wyłożyć drewnem albo szkłem.5.Ciemne drewno w salonie ładnie wygląda, ale widać każdy pyłek. 3. Dodam, na co się nie dałem skusić i dobrze 1. Mata grzejna w łazience nie ma i jest OK teraz raczej bym zamontował drugą drabinkę (nigdy dość miejsca na suszenie ręczników2. Dodatkowe otwory wentylacyjne pod oknami- zamontowałem w biurze i w zimie tak wiało mimo zamkniętej przesłony, że zaklejałem taśmą.3. Raz dałem się skusić na mieszanie farb teraz mam do odstąpienia 3 l beckesrsa w kolorze różowych majtek. Resztę pomalowałem gotowcami i jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 06.05.2005 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Moja rada to- SPRAWDZAĆ ROBOTĘ PO FACHOWCACH PRZED ZAPŁATĄ,a najlepiej pilnować w trakcie roboty.Jestem mądra poszkodzie i teraz np.widzę,że "fachowcy"schrzanili mi panele drewniane z Tarkettu,mąż sam kładł w salonie i Bogu dzięki.Teraz żałuje ,że jednak nie położył sam na poddaszu.Schody drewniane-piękne,ale parę szczegółów mogło być inaczej.Ogólnie niedopilnowanie wynikało z zagonienia i braku czasu,ale teraz uważam,że trzeba pilnować wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 06.05.2005 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Co do żaluzji drewnianych.Nie wyobrażam sobie umycia okna z takimi żaluzjami lub podniesienie żaluzji. Każda deseczka to parę milimetrów , wszystkie deseczki razem do kupy (po podniesieniu) i pół okna i tak zasłonięte. Fajne są jak się ich nie podnosi.Alternatywa żaluzje maetalowe stylizowane na drewno - sama takie mam i każdy dotyka czy aby nie drewniane.Polecam.Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.