Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pękanie komina


Gość ksgocha

Recommended Posts

Gość ksgocha
Od stropu nie może być dylatowany, gdyż na kominie opierają sie belki Teriva oraz przebiega wieniec. W momencie palenia komin pracuje i pęknięcia sie powiększają. Nie wiążcie komina konstrukcyjnie ze stropem i ścianami. Co zrobić żeby zminimalizować pęknięcia ? Tylko płakać ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ksgocha
Belki stropu Teriva ułożone są zgodnie z projektem. Końce wspierają się na ścianach nośnych, aż do komina wypuszczonego na salon. Komin jest na tyle szeroki, że końce dwóch belek wspierają się na nim. Nie można było zostawić belek w powietrzu. Komin tradycyjny murowany z cegły pełnej powiązanej z gazobetonem ściany nośnej. Strop zalany całościowo z pozostawienim otworu dymowego i wentylacyjnych. Wszystko wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. Takie rozwiązania są dopuszczalne jeśli otwór kanału dymowego nie jest większy niż 27cm na 27cm. Tylko, że teoria to dopuszcza, a praktyka jest zupełnie inna. Podczas palenia w kominku cegła się nagrzewa i powoduje unoszenie stropu i opadanie gdy stygnie. Nie są to duże ruchy lecz powstałe pękniecia na tyle widoczne że mogą doprowadzić do furii. Czytałem na forum, że również wielu z Was ma powiązany komin ze ścianami i stropem, lecz kto jeszcze tego nie zrobił niech stawia komin niezależny, oddylatowany od wszystkiego. pozdrowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od stropu nie może być dylatowany, gdyż na kominie opierają sie belki Teriva oraz przebiega wieniec. W momencie palenia komin pracuje i pęknięcia sie powiększają. Nie wiążcie komina konstrukcyjnie ze stropem i ścianami. Co zrobić żeby zminimalizować pęknięcia ? Tylko płakać ?

Cześć.

Jeśli chodzi o komin to powinien on być konstrukcja niezależną!

W związku z tym nie powinien opierać się na nim strop,belki i in.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 years później...

cześć.

Też mam belki oparte na kominie i co za tym idzie pęknięcia na suficie. Zastanawiam się nad włożeniem do komina wkładu żaroodpornego i obsypaniu go materiałem izolacyjnym (perlitem albo keramzytem). Ksgocha, a czy Tobie udało się jakoś skutecznie rozwiązać problem? Nie chciałbym rezygnować z palenia w kominku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Zastanawiam się nad włożeniem do komina wkładu żaroodpornego i obsypaniu go materiałem izolacyjnym (perlitem albo keramzytem).

Mocno bym się zastanawiał nad takim rozwiązaniem, bo wkład stalowy powinien mieć swobodę podczas wydłużania (palenie) i skracania (stygnięcie).

A perlit czy keramzyt nie tylko, że mu tę swobodę ograniczą ale i nie pozwolą na przepływ powietrza z zewnątrz (chłodzenie).

A wkład żaroodporny - tylko przy idealnie suchym drewnie :yes:

Czy takie zawsze zapewnisz?

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno bym się zastanawiał nad takim rozwiązaniem, bo wkład stalowy powinien mieć swobodę podczas wydłużania (palenie) i skracania (stygnięcie).

A perlit czy keramzyt nie tylko, że mu tę swobodę ograniczą ale i nie pozwolą na przepływ powietrza z zewnątrz (chłodzenie).

 

Abstrahując od tego czy wkład powinien być żaroodporny czy kwasoodporny, to zależy mi głównie na tym żeby obniżyć temperaturę ściany kominowej. Wydaje mi się, że im mniejsze wahania temperatur tym mniejsze ryzyko występowania pęknięć na suficie. Czytałem gdzieś, że perlit czy keramzyt są dobrymi izolatorami i obsypanie wkładu takim materiałem da właśnie efekt w postaci obniżenia temperatury ściany kominowej. Zastanawiam się teraz czy montaż samego wkładu stalowego, bez stosowania dodatkowego izolatora wystarczająco obniży temperaturę komina.

I jeszcze jedno pytanie: czy wkład można zamontować w miarę bezinwazyjnie, tzn. bez rozkuwania komina, bo domyślam się że na montaż bez rozbiórki obudowy kominka nie ma szans :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Nie po to się pali w kominku, aby potem obniżać temperaturę ścianki wkładu stalowego ;)

Lepiej mu umożliwić chłodzenie, bo po to on jest, aby wysokie temperatury nie robiły mu szkody.

A wkłady stalowe fachowcy potrafią wkładać i bez rozbiórki komina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie po to się pali w kominku, aby potem obniżać temperaturę ścianki wkładu stalowego ;)

 

Wiem, ja nie chcę obniżać temperatury wkładu stalowego, tylko chcę aby poprzez włożenie wkładu mniej nagrzewał się komin z cegły, wewnątrz którego będzie ten wkład. Nie wiem tylko na ile włożenie wkładu do komina obniży temperaturę komina ceglanego, bo jeżeli tylko nieznacznie to może nie warto tego robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Wiem, ja nie chcę obniżać temperatury wkładu stalowego, tylko chcę aby poprzez włożenie wkładu mniej nagrzewał się komin z cegły,

A od kiedy to kominy z cegły boją się wysokiej temperatury :confused::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od kiedy to kominy z cegły boją się wysokiej temperatury :confused::D

 

Mam identyczną sytuację jak autorka tego wątku, tzn. na kominie opierają sie belki Teriva oraz przebiega wieniec. W momencie palenia komin pracuje i powstają pęknięcia na suficie wzdłuż belek opartych na kominie oraz na styku samego komina i ściany. Chodzi mi o to żeby ograniczyć pracę komina spowodowaną rozszerzalnością cieplną cegieł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Mam identyczną sytuację jak autorka tego wątku, tzn. na kominie opierają sie belki Teriva oraz przebiega wieniec.

Podstawowy (szkolny :() błąd projektanta lub wykonawcy i ewentualnie kierownika budowy

W momencie palenia komin pracuje i powstają pęknięcia na suficie wzdłuż belek opartych na kominie oraz na styku samego komina i ściany. Chodzi mi o to żeby ograniczyć pracę komina spowodowaną rozszerzalnością cieplną cegieł.

Kardynalna zasada głosi, że najlepiej leczyć przyczyny a nie skutki. Komin powinien być samodzielny, oddylatowany od stropu i nie powinien przenosić ŻADNYCH obciążeń, bo i tak już sam "pracuje" nagrzewjając się i stygnąc (na przemian).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...