DZIEŃDOBERKOWO .... czyli pierniczenie o głupotach ...

[daggulka]

ziaba ....kuźwa ... no nie uleży

 

obie mam takie - starsza ma niski próg bólu - od razu mdleje ( na przykład przy takiej pierdole jak przebijanie uszu )

młodsza panikara że masakra .....

 

ja nie wiem , jak one kiedyś dzieci urodzą

 

w każdym razie chyba nie obejdzie się bez tej narkozy ....

raz mała miała narkoze - przy tomografie głowy i wiem, ze jest odporna .... ino dokładali w żyłę wtedy .... w szoku lekarze byli wtedy bo dali jej prawie dwa razy tyle co trza było biorąc pod uwagę jej wagę ....

spokojna byłam, bo to był szpital ...a teraz to jest klinika chirurgii jednego dnia ... niby też lekarze , niby dobra opieka ...ale kuźwa boję się jak cholera....

[daggulka]

a łeb mnie tez napiernicza ...ale to ze stresu chyba ....choć może faktycznie z pogody, bo centralnie do dupy ....leje, zimno....

chciałabym kurde zasnąć i się wiosna obudzić ...

[ziaba]

Mam fajną spiżarkę. Bez okna i fajna bo cicha..

Ale najfajniejszy jest regał z winami.

 

Po prawej są słoiki z grzybami w occie.

 

Przybywaj !

 

zamkniemy się od środka i będziemy oczekiwać ocieplenia.

 

Myślę sobie, że na wiosnę byśmy lachonami wyszły .

 

Nogamy do przoda.

[daggulka]

zdałoby się .... nieco oddechu od wszystkiego ....

ale ta praca .....praca.....praca.....

[iva_marti]

Daggulka mój 2 letni synuś miał zabieg pod narkozą jakieś 2 miesiące temu.

zniósł super!!! To jest bardzo lekka narkoza,krotka trwa może 15-20 minut.

Ja byłam przy usypianiu na sali i jak tylko skończyli zabieg od razu mnie zawołali i przy wybudzaniu już też byłam z małym.

Teraz idę na konsultacje z córka (5 lat, panikara jakich mało ,przy pobieraniu krwi u brata ostatnio zemdlała,a pobierali tylko z palca ) i nie wiem czy na zabiegu pod narkozą się nie skończy.

Dobrze,ze mam super lekarza i już spraedzony ośrodek.

[daggulka]

iva_marti ... wiem, wiem ...teorię która głosi , że lekka narkoza to mniejsze zło niż stresowanie dzieciaka mam w jednym paluszku bo się obczytałam teraz w necie ....

ale rozum swoje a serce (którego ponoć nie mam ) swoje

[iva_marti]

Ja przecież też szalałam, bo chodziło o MOJE dziecko

[daggulka]

nie ma co się zadręczać .... bedzie OK

 

kto chce Warke?

[iva_marti]

Ja chetnie tylko ,że muszę uciekać czeradę do spania położyc. Dali dzisiaj w kość i marzę o chwili ciszy w domu...

[retrofood]

Gdzieś w okolicy siura jakiś grad czy co ?

 

W okolicy siura gradu nie ma! Ten szum to od polewania...

[matka dyrektorka]

no bo jak jesień to trza więcej polewać i co się dziwić chmurom

[retrofood]

Kurna, czy wy, wszyscy INWESTORZY musicie być tacy wymagający??? Już czwarte spotkanie ze szwagrem w celu koordynacji projektu i ciągle zostają sprawy do załatwienia...

[daggulka]

bo projekt jest bardzo waaaaaaaaaażny .... taaaaak.....

a jak się do kompromisów nie da dojść ... to trza do skutku

[delfina7]

I znów przypełzłam z szklaną wina teściowego , tym razem

[Petrus_es]

I znów przypełzłam z szklaną wina teściowego , tym razem

 

... a smaczene przynajmniej ? czy też nie !

[delfina7]

O taki mam humor i jutro na budowie zrobię rozpierduchę jak nie będzi emi cos pasić . W pierwszej kolejności kafelkarze dostaną , bo.... ehh szkoda gadać , a raczej pisać . Elektryk jak się nawinie , albo i nie to zadzwonie i opierd... ze będzi za 10 minut u mnie. I jescze kuchnie montują jutro ,a Seba kracze , ze pewinei coś będzie nie tak

[delfina7]

I znów przypełzłam z szklaną wina teściowego , tym razem

 

... a smaczene przynajmniej ? czy też nie !

Jabolem zaqlatuje , ale co jak wszystko wypiłam już z barku

[Petrus_es]

I znów przypełzłam z szklaną wina teściowego , tym razem

 

... a smaczene przynajmniej ? czy też nie !

Jabolem zaqlatuje , ale co jak wszystko wypiłam już z barku

 

no to NA ZDROWIE ( mimo, że zalatuje )

[delfina7]

I znów przypełzłam z szklaną wina teściowego , tym razem

 

... a smaczene przynajmniej ? czy też nie !

Jabolem zaqlatuje , ale co jak wszystko wypiłam już z barku

 

no to NA ZDROWIE ( mimo, że zalatuje )

Nie , no muszę juz przestać , bo rano trzeba jeździć autem

[Petrus_es]

I znów przypełzłam z szklaną wina teściowego , tym razem

 

... a smaczene przynajmniej ? czy też nie !

Jabolem zaqlatuje , ale co jak wszystko wypiłam już z barku

 

no to NA ZDROWIE ( mimo, że zalatuje )

Nie , no muszę juz przestać , bo rano trzeba jeździć autem

 

Trza dać szansę organizmowi, żeby rano był zdrów