Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no sorrryyy ale dołączam do narzekających :evil: co za beznadziejna pogoda..... :( no zimno strasznie...naprawdę ( wiem mówie to co roku ale wolę -10 i siarczysty , fajny mrozik niż takie 3 stopnie, które odczuwa się na minus 5) jest okropnie :evil: :evil: :evil:

A w Świnoujściu grad wielkości sporych kulek, a TŻ i kumple własnie wpływają...no łby im pourywa...sami chcieli..warunki ekstremalne...wczoraj 1min nie mogli gadać przez tel. bo im w ręce zimno się robiło...masakra...

no i w przedszkolu zaczynają się jazdy bo wszysscy kichaja i kaszlą...moje żłobkowe dzieci więc jestem przyzwyczajona ale już się matki skarżą..np.że pani wietrzy salę.. :evil: no nie pewnie lepiej w smrodzie siedzieć...walnięte te niektórre mamy- mówię poważnie...

ach...................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kordzina to ty nie wiesz że lepszy ciepły smrodek niż zimne powietrze :wink:

no wiem...a czy ty wiesz jak śmierdzi w takiej sali po 2h ich pobytu ( patrz 3 panie i 25 dzieci...albo nie wiem ile....) bleeeeeee

 

a i już oczywiście teksty że lepiej żeby nie wychodziły na plac zabaw.... :evil: ja rozumiem dziś bo paskudnie jest...ale tak trąbili zeby dzieci ubierać tak by mogły wyjść to nie lepiej je trzymać w zamknięcie...na szczęście nasze przedszkole jako "ekologiczne" w w d..pie zapędy przewraźliwiony mam i wychodzą się dotlenić...no mi strasznie podnoszą ciśnienie takie sytuacje...i się nakręcam..( tak mi mówi TŻ....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też się nakręciłem i idę robić dryglę. Dawno nie robiłem... ciekawe jaka teraz wyjdzie.

błagam nie śmiać się ale co to "drygle" :roll: :oops:

 

nie "drygle" tylko "drygla" albo "studzienina" (albo "meduza"). Robi się ją ze spacerówek i golonki, dodając czosnek i marchewkę, oraz zielony groszek i jaja na twardo w plastrach.

Oczywiscie, nie wspominam o soli, pieprzu, zielu i lisciu laurowym oraz natce pietruszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kordzina to ty nie wiesz że lepszy ciepły smrodek niż zimne powietrze :wink:

no wiem...a czy ty wiesz jak śmierdzi w takiej sali po 2h ich pobytu ( patrz 3 panie i 25 dzieci...albo nie wiem ile....) bleeeeeee

 

a i już oczywiście teksty że lepiej żeby nie wychodziły na plac zabaw.... :evil: ja rozumiem dziś bo paskudnie jest...ale tak trąbili zeby dzieci ubierać tak by mogły wyjść to nie lepiej je trzymać w zamknięcie...na szczęście nasze przedszkole jako "ekologiczne" w w d..pie zapędy przewraźliwiony mam i wychodzą się dotlenić...no mi strasznie podnoszą ciśnienie takie sytuacje...i się nakręcam..( tak mi mówi TŻ....)

U nas tak samo :evil: Pani na pierwszym zebraniu powiedziala, że dzieci będą wychodziły codziennie, cały rok (no ... poza ekstremalnie złą pogodą) i od razu szum sie podniósł: że jak to? zimą? przecież się przegrzeją zanim wyjdą z szatni :o

5 i 6 latki - mój ma 5 lat i sam się umie ubrać, a buty ma na rzepy, myślę że inne dzieci też powinny sobie radzić.

Dziś poszli na piechotę do teatru - myślę, ze taki spacer (ze 20 min albo i trochę dłużej) dobrze im zrobi, nawet przy takim zimnie.

A starszy jutro jedzie na rajd szkolny na Biskupią Kopę - też niezależnie od pogody, po prostu mają się odpowiednio ubrać. I to się nazywa zdrowe podejście :D

A ja muszę iść do ogrodu sadzić rośliny (a zimno jest i wietrznie :evil: ) - przywiozłam od znajomej w niedzielę 3 skrzynki - bylin, krzewów i traw - muszę wsadzić, zanim szlak je trafi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kordzina to ty nie wiesz że lepszy ciepły smrodek niż zimne powietrze :wink:

no wiem...a czy ty wiesz jak śmierdzi w takiej sali po 2h ich pobytu ( patrz 3 panie i 25 dzieci...albo nie wiem ile....) bleeeeeee

 

a i już oczywiście teksty że lepiej żeby nie wychodziły na plac zabaw.... :evil: ja rozumiem dziś bo paskudnie jest...ale tak trąbili zeby dzieci ubierać tak by mogły wyjść to nie lepiej je trzymać w zamknięcie...na szczęście nasze przedszkole jako "ekologiczne" w w d..pie zapędy przewraźliwiony mam i wychodzą się dotlenić...no mi strasznie podnoszą ciśnienie takie sytuacje...i się nakręcam..( tak mi mówi TŻ....)

 

nie krzycz na mnie żartowałam :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kordzina to ty nie wiesz że lepszy ciepły smrodek niż zimne powietrze :wink:

no wiem...a czy ty wiesz jak śmierdzi w takiej sali po 2h ich pobytu ( patrz 3 panie i 25 dzieci...albo nie wiem ile....) bleeeeeee

 

a i już oczywiście teksty że lepiej żeby nie wychodziły na plac zabaw.... :evil: ja rozumiem dziś bo paskudnie jest...ale tak trąbili zeby dzieci ubierać tak by mogły wyjść to nie lepiej je trzymać w zamknięcie...na szczęście nasze przedszkole jako "ekologiczne" w w d..pie zapędy przewraźliwiony mam i wychodzą się dotlenić...no mi strasznie podnoszą ciśnienie takie sytuacje...i się nakręcam..( tak mi mówi TŻ....)

 

nie krzycz na mnie żartowałam :roll:

 

:oops: :oops: przepraszam nie krzyczałam..tylko sytuacja mnie wkurza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to się bierz do roboty bo faktycznie wszsytko zmarnieje... :roll: ma podobno padać śnieg...wiadomo u nas to nie zdąży dolecieć juyż będzie "ciapą" ale temperatuara ma spadać :evil:

boirąc pod uwagę ze nie mam jescze podłączonych grzejników :evil: nie no to fajnie jest, fajnie... :evil:

Oj, nie strasz mnie śniegiem :roll:

A dlaczego nie masz grzejników podłączonych? Kominkiem teraz grzejesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no kominkiem grzeję...i jest gorąco, ten domek się bardzo szybko nagrzewa....nie mam podłączonych grzejników, bo coś tam jest nie skończone z kominem, spalinami...ach długa droga...no narazie jest mi ciepło, tylko,że trochę zaczynam mieć stracha o później....TŻ przyjedzie wypoczęty :roll: wiec ma 2tyg żeby to załatwić, bo inaczej czarna rozpacz będzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w sprawie tego goowna na " ś " :evil:

leży dziad jakieś piętnaście kilometrów od mojego domu :evil: obawiam się że do rana dojdzie i do mnie :evil:

 

nie lubię zimy , nie w październiku :evil:

może jak już się położył to nie wstanie :wink: jest taka ocja, on tak ma że jak zalegnie to już sie nie rusza....

no chyba że kumpel wiatr go odwiedzi to masz w banku ze go do ciebie przywieje.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...