DZIEŃDOBERKOWO .... czyli pierniczenie o głupotach ...

[daggulka]

chyba jakaś inna jestem .... jak widze tą flaszkę to mi jeszcze gorzej ....

 

kawe wypije .... jak mi nie przejdzie - ide do wyrka

[matka dyrektorka]

ja z żubrówką wczoraj walczyłam , a dziś całkiem planowana impreza jak ja to przeżyję a jak to przeżyje moja wątroba no ale zima w końcu to cza się jakoś rozgrzewać

[daggulka]

cześć, ludziska ....

może by się tak w końcu wyspać?

[aniahubi]

No jakoś nie mam czasu

Zaległości forumowe nadrabiam

[daggulka]

to jak i ja .... i w międzyczasie oglądam walkę wieczoru na polsacie sport...

zaś się nie wyśpię...

[daggulka]

yes....yes....yes..... Arthur Abraham górą http://www.kolobok.wrg.ru/smiles/standart/dance2.gifhttp://www.kolobok.wrg.ru/smiles/standart/dance2.gifhttp://www.kolobok.wrg.ru/smiles/standart/dance2.gif

[kordzina]

witam wszystkich...miłej niedzieli życzę...

i śniadanko przesyłam:

http://www.strykowski.net/mieso/Sniadanie,_zdjecie_sniadaniowe,_launch,_lancz,_zdjecie_poranne_z_jedzeniem_1476.jpg

i herbatkę:

http://student.wszia.edu.pl/~mm1/zdjecia/herbata.jpg

[daggulka]

zaś niewyspana jestem

taką herbatkę jak ta powyżej to se zrobie zaraz jak kawe wyżłopie ... a potem trza chałupe ogarnąć bo mam weekend imprezowy ..... od piątku albo ja gdzieś albo ktoś u mnie a dziś właśnie u mnie

[retrofood]

witajta!

byłem na wsi i wiecie co? Komarów ni ma!!!

[LeoAureus]

Prundu niet

Wierzcie alibo nie, ale prąd włączyli mi godzinę temu

Pięć dni bez prądu, czytaj: bez internetu, wody, ogrzewania, kuchenki, nul

Trochę śmierdzę, ale się w końcu dzisiaj wykąpię porządnie

I jeszcze mi sosny moje połamało

[cieszynianka]

Prundu niet

Wierzcie alibo nie, ale prąd włączyli mi godzinę temu

Pięć dni bez prądu, czytaj: bez internetu, wody, ogrzewania, kuchenki, nul

Trochę śmierdzę, ale się w końcu dzisiaj wykąpię porządnie

I jeszcze mi sosny moje połamało

 

Gdzie Ty mieszkasz, że na tak długo Ci prąd zabrali

[LeoAureus]

Pod stolicą 40 km...

I chyba dzisiaj przez przypadek nam naprawili linię, bo jechali do innej

[cieszynianka]

Pod stolicą 40 km...

I chyba dzisiaj przez przypadek nam naprawili linię, bo jechali do innej

 

Współczuję

 

U nas na wsi nie było ok godziny i się denerwowałam

[LeoAureus]

Współczuję

Dzięki, najważniejsze, że już jest. Człowiek nie zdaje sobie sprawy jaki ten prąd jest potrzebny, dopóki nie zabraknie

U nas na wsi nie było ok godziny i się denerwowałam

Zazdroszczę tej godziny Ja tak z dnia na dzień się łudziłam...

Normalnie szkoła przetrwania, żeby na ten przykład spuścić wodę w kiblu to topiłam w wielkim garze śnieg na kozie I on wcale tak szybko się nie topi W ogóle to całe szczęście, że jeszcze kominka nie mamy tylko właśnie kozę, bo przynajmniej można było wodę zagrzać na kawę Wodę oczywiście trzeba było kupić w sklepie

[cieszynianka]

Współczuję

Dzięki, najważniejsze, że już jest. Człowiek nie zdaje sobie sprawy jaki ten prąd jest potrzebny, dopóki nie zabraknie

U nas na wsi nie było ok godziny i się denerwowałam

Zazdroszczę tej godziny Ja tak z dnia na dzień się łudziłam...

Normalnie szkoła przetrwania, żeby na ten przykład spuścić wodę w kiblu to topiłam w wielkim garze śnieg na kozie I on wcale tak szybko się nie topi W ogóle to całe szczęście, że jeszcze kominka nie mamy tylko właśnie kozę, bo przynajmniej można było wodę zagrzać na kawę Wodę oczywiście trzeba było kupić w sklepie

 

Podobno żyjemy w środku Europy i mamy XXI wiek

[daggulka]

Leo ....massssakraaaaa

 

u nas cały czas jest prąd ... brak awarii i przerw w dostawie ... na szczęście

[matka dyrektorka]

u nas od tygodnia(zaczęło się jeszcze przed śniegami) kilkanaście minut prądu i 3-4 godziny bez

więc jak prąd przychodzi to wszyscy się rzucają nabierać wody, zmywać gary, robić siku,

telefon w pogotowiu energetycznym ma na stałe faks

chyba też mają dość

[Gość elutek]

Prundu niet

Wierzcie alibo nie, ale prąd włączyli mi godzinę temu

 

może w lipcu będą skutki tego długiego braku prądu...

[LeoAureus]

Podobno żyjemy w środku Europy i mamy XXI wiek

Ale to tylko podobno

[LeoAureus]

może w lipcu będą skutki tego długiego braku prądu...

Eeee... za zimno było I jakoś tak wilgotno... i... brudno

Bo jak tu umyć się chusteczkami Nivea