Dogodny

[ania klepka]

W końcu znalazłam czas na założenie dziennika.

[ania klepka]

Zaczynam od początku. Po długich poszukiwaniach odpowiedniej działki, w czerwcu 2007r. staliśmy się właścicielami 20arowej działeczki w okolicach Wrocławia.

Dlaczego kupiliśmy działkę. Trochę marzyliśmy o domku, a trochę zadecydowała u nas moda na budowanie. U mnie w pracy albo kończyli się budować albo zaczynali. I tak my powiększyliśmy grono budujących się.

 

W 2008r. zaczęliśmy żmudna papierologię. Po przewertowaniu setek projektów domów zdecydowaliśmy się na dom dogodny 148a http://projekty.muratordom.pl/miniatury/pliki/dom_504_18_300x204_crop_mark_rozmiar-niestandardowy.jpg

 

http://projekty.muratordom.pl/miniatury/pliki/dom_504_3_500x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

 

http://projekty.muratordom.pl/miniatury/pliki/dom_504_4_500x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

[ania klepka]

http://images36.fotosik.pl/128/037be3c20feb7bf7m.jpg

[ania klepka]

Wklejam w końcu zdjęcia z budowy ( z półrocznym opóźnieniem)

 

 

http://images48.fotosik.pl/241/777701ee9320856em.jpg

http://images44.fotosik.pl/241/96b4532a2e3d49c9m.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/240/7035edce5c09dbbdm.jpg

 

http://images44.fotosik.pl/241/0f69e55c2abfaf88m.jpg

 

http://images36.fotosik.pl/128/52df0549ada9f315m.jpg

[ania klepka]

zalewanie ław fundamentowych

 

http://images39.fotosik.pl/238/69cece85c6ab5bd5m.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/242/65e10aede80b5ca9m.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/241/6c6e70f4d895e27em.jpg

[ania klepka]

Mój tata na wylanych fundamentach

http://images37.fotosik.pl/236/57f86e00045af7e1m.jpg

 

ściany pną się do góry

http://images49.fotosik.pl/241/74601068d67faa6fm.jpg

kawałek salonu

http://images49.fotosik.pl/241/d4344118d8a5a7d8m.jpg

ja z tatą w kuchni

http://images36.fotosik.pl/128/3592fcc4073a28cam.jpg

strop

http://images42.fotosik.pl/153/33a1d5a75e07b866m.jpg

lasek

Na tym zdjęciu widoczna jest zmiana dokonana przez nas w projekcie. Gabinet na dole został przedłużony do linii garażu. Zadowoleni jesteśmy z tej zmiany, bo pokój ma teraz ponad 20 metrów, dłuższy jest też wiatrołap - został tylko troszkę przedłużony - tak aby nadal było zadaszenie pod wejściem do domku.

http://images43.fotosik.pl/241/bf08aec2d027fab8m.jpg

[ania klepka]

robią się schody. W projekcie były drewniane, my zdecydowaliśmy się na schody lane. Jest pod nimi sporo miejsca. Spiżarka będzie pod schodami, natomiast kuchnia zostanie powiększona o planowaną wg projektu spiżarkę. Dzieki temu kuchnia ma 16 metrów (obecnie w bloku mam 7 metrową kuchnię).

http://images45.fotosik.pl/242/ace2ad0559f09d5am.jpg

http://images46.fotosik.pl/240/458d470d8643d062m.jpg

http://images43.fotosik.pl/241/59546c23d08a52f7m.jpg

strop

http://images50.fotosik.pl/241/38b7986fdffa62c3m.jpg

http://images50.fotosik.pl/241/38b7986fdffa62c3m.jpg

wylany strop

http://images36.fotosik.pl/128/a23c6e8a21435063m.jpg

 

I to koniec robót budowlanych w 2009r.

[ania klepka]

1 marca na naszej budowie zakończyła się zima. Wróciła ekipa i prace posunęły się znacznie do przodu (ekipa chce szybko skończyc, bo to pierwsza ich praca po długiej zimie ). W sobotę wkleję zdjęcia. Jutro nasi "dachowcy" zamawiają więźbę dachową.

[ania klepka]

Mój tysięczny wpis musi się znaleźć w moim dzienniku. Dzisiaj kupiliśmy lakierobejcę do podbitki kolor tik (teak). Górale obiecują, że na święta będziemy mieli już domek zadaszony.

 

Z moim tatą lepiej. Dalej ma niedowidzenie lewostronne, ale już się przyzwyczaił i patrzy pod innym kątem. Telefonu obsłużyć nie umie, bo jest za mały. Jutro ma tomografię kontrolną z kontrastem.

[ania klepka]

Mój dziennik nie zginął. Kierownik budowy wstrzymał nam budowę, nie przyjął więźby bo nie jest zgodna z projektem oraz jedna krokiew jest za blisko komina. Projekt znowu trafił do biura projektowego o naniesienie zmian w projekcie. Wczoraj zamówiliśmy okna Jezierskiego elita trzyszybowe 0,6 i bramę do garażu. Okna i brama w kolorze złotego dębu w dwustronnej okleinie. Cena za okna, rolety elektrycznie sterowane i brama wraz z montażem to 30250zł.

Z moim tatą troszkę lepiej, jest w domu.

[ania klepka]

Ostatni post pisałam prawie 4 miesiące temu. Jestem już po urlopie, w tym roku byłam nad morzem tylko z dziećmi, bo mąż tynkarzy pilnował.

Wewnątrz dom otynkowany. Teraz rozglądam się za kafelkami i meblami kuchennymi. Jak na razie am wybrane kafelki do łazienki na dole.

Macie namiary a fajnych stolarzy od mebli?

[ania klepka]

Mój tato już 4 miesiące po udarze. Jest dużo lepiej. Pole widzenia się poprawiło, wychodzi sam z domu, jeździ autobusem do "miasta". Gorzej z pisaniem. Powtarza się po sto razy, że nieraz ciężko słuchać po sto razy jedno i to samo. Ale jest, żyje, robi koło siebie. Nie włącza gazu, nie zrobi sobie herbaty, bo boimy się żeby się nie poparzył.

Sławek kupił Mu dzisiaj telefon komórkowy dla seniorów z dużą klawiaturą i prostą obsługą.

Piszę o moim tacie, bo może ktoś z Was przechodzi chorobę wśród swoich najbliższych. A mój tato jest dowodem na to, że można wyjść z choróbska, choć nikt nie daje na to nadziei.

[tlalken]

Aniu mojemu ojcu pękną tętniak w głowie lekarze najpierw zdjagnozowali wstrząs mozgu ( bo tata stracił wtedy przytomność i uderzył głową w beton), zrobili RTG czaszki i wyslali go do domu, nawet nie pozostawili na obserwacji, jak za 3 dni wrocił do szpitala z potwornymi bolami glowy to sie kapnęli co spierdz...., zamiast zrobic Tomograf to zlecili RTG - chore oszczedności. Dziś tata jest juz po operacji klipsowania tetniaka w głowie,Ma potworną blizne na lewej skroni (znajomy neurolog powiedział nam prywatnie, że lekarze myśleli, że ojciec nie przeżyje operacji i dlatego nie uformowali mu skroni) Tata po operacji mial całkowity niedowład prawej strony calego ciała! Tata uczył sie od nowa podstawowych funkcji życiowych w tym mowienia i chodzenia 2 razy , jest po 2 atakach padaczki pourazowej. Za pierwszym razem miał takie skurcze mięśni, że zmiarzdzyło mu kość w stawie barkowym ( 1 mies. w gipsie i 6 mies. rehabilitacji). Za drugim razem niestety skurcz zmiarzdzył mu staw biodrowy. Niestety tato był za młody na endoprotezę i musieli skręcać go śrubami. Efekt jest taki, że jedna noga jest krótsza o 4-5 cm. a tato bogatszy o 3 śruby platynowe (to nic że endoproteza była by tańsza i lepsza, ale był za mlody Po tej operacji tata uczyl się chodzić juz 3 raz w swoim życiu a rehabilitacja trwa do dzisiaj. Nie było by może problemu, gdyby na wypisie ze szpitala w Sosnowcu lekarz zalecil środki farmakologiczne na padaczke pourazową. O padaczce ojca dowiedzieliśmy sie po drugim ataku i to nawet nie od lekarzy, a od sanitariusza karetki, która przyjechala do taty. Tato dziś porusza sie o balkoniku lub na swoim ulubionym rowerze 3 kolowym i ciesze sie ze jest, choc niestety mowi parę słow, alee na sczescie rozumi wszystko. Wiem co przeszliście i życze dużo zdrowia Twojemu Tacie

Pozdrawiam

Edytowane 8 Sierpnia 2010 przez tlalken