Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zerwałem"achillesa", co dalej? ile trwa powrót do


Krzysztof2

Recommended Posts

Bo tak się robiło od stuleci :):)

Są na szczęscie lekarze, ktorzy maja mózg. I po operacjach tego typu nie wsadzają w gips w ogóle - a rehabilitacja się zaczyna dzień po operacji.

Ale to na ogół za pieniądze żywe :)

gdzie takie metody stosują?

chyba nie za bardzo się orientujesz

ja usłyszalem tylko, że teraz częściej szyją niż kiedyś

zresztą o tym się sam przekonalem :-?

 

Krzysztof2

długie masz te szycie?

 

In general Barbossa, in general.

 

Gdyby mój mąż robił sobie wiązadła krzyżowe w normalnym szpitalu - leżałby w gipsie do pachwiny.

Ponieważ robił za pieniądze - miał ortezę i rehabilitację w 24 h po zabiegu przeszczepu. W piątej dobie prowadził samochód- bez zagożenia życia innych uczestników ruchu.

W obu przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nefer, ale achilles to nie więzadło krzyżowe (przednie ?), nie ma co porównywać :roll:

 

Co nie zmienia faktu, że w państwowym szpitalu pakują w gips - "jak drzewniej bywało" a w nowoczesnym leczeniu już od dawna nie.

I ja tylko w tym sensie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malka

mięśnie to pikuś

dojdą do siebie szybko

rozruszać, to co było szyte, to jest zabawa

 

może to indywidualna sprawa,ale zrobić mobilizacje ścięgna,to pikuś :wink: , odbudować brzuchatego, albo czworogłowego, to już niezła jazda.

 

Ale wiele zależy od miejsca zerwania , czy powstały duże zrosty, tu można popracować kilkoma metodami,a jak popracować nad mięśniem ,do którego achilles przyczepiony, a achilles sztywny (jak.... :oops: ) i nie chce mięśnia rozbujać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer, ale achilles to nie więzadło krzyżowe (przednie ?), nie ma co porównywać :roll:

 

Co nie zmienia faktu, że w państwowym szpitalu pakują w gips - "jak drzewniej bywało" a w nowoczesnym leczeniu już od dawna nie.

I ja tylko w tym sensie.

 

a w tym sensie, to ,ok :D na szczęście sa już takie, które z ciemnoty wychodzą i więcej myslą niż powielają.

To daje nadzieję :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbossa, ale my mówimy o zerwanym ścięgnie czy złamaniu kości :roll:

 

po kij grzyb mają być sztywne stawy :roll: Ty chodzi o niedoprowadzenie do zgięcia grzbietowego stopy, co by ścięgna nie tykać, są łuski i ortezy, które do tego nie dopuszczają, nie trzeba nosić kilogramów gipsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując już od tego, jakiego rodzaju opatrunek będzie użyty (czy w 3m, lub innych tzw lekkich gipsach można wyciąć okienko do elektrostymulacji ?)

nie widzę uzasadnienia dla gipsowania w ogóle, a jeśli już innego wyjścia nie ma (koszt ortezy, łuski - nie do pokonania przez pacjenta) gips max 2 tygodnie i zawsze z dostępem do szwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

szycie ma około 17cm 13 szwów. Jak długo mięśnie wracają do dawnej objętości? jest spora różnica na mięśniu czworogłowym. Strach pomyśleć jak będzie wyglądała łydka... Na pewno warto było założyć lekki gips.

 

Wymiary szycia prawie idealne jak moje, tylko u mnie 12 szwów.

Szybki start do piłki... i już.

Gips miałem 6 tygodni (aż do pachwiny), męczyłem się okrutnie bo to było akurat lato.

Noga faktycznie chudziutka po zdjęciu

Rehabilitowałem się około 2 miesięcy. Gimnastyka z rehabilitantką, wodne masaże, terapuls, jakieś ultradzwięki.

Poźniej ćwiczyłem sam, pełna sprawność po ok czterech miesiącach od zdjęcia gipsu.

W piłkę odważyłem sie po roku, ale to bardziej kwestia psychiki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rehabilitowałem się około 2 miesięcy. Gimnastyka z rehabilitantką, wodne masaże, terapuls, jakieś ultradzwięki.

Poźniej ćwiczyłem sam, pełna sprawność po ok czterech miesiącach od zdjęcia gipsu.

W piłkę odważyłem sie po roku, ale to bardziej kwestia psychiki :D

 

no no " gimnastyka z rehabilitantką" to może być bardzo przyjemne zajęcie :p

co sądzicie o bucie ortopedycznym? ponoć warto taki mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

But to dobra rzecz, jednak musisz się liczyć z kosztami (ok 650 zł) ale jest refundowany przez NFZ,więc możesz sie zwrócić o pokrycie dużej czści tej kwoty.Dobierze Ci go lekarz, albo terapeuta, ja osobiście polecam dodatkowa nabyć opaskę, możesz jej potem (po zakończeniu rehabilitacji) używać nadal podczas uprawiania sportu, czy prac na budowie :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...