Żelka 17.11.2009 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Czy mi sie wydaje, czy tu trzeba cosik posprzatac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.11.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Nieźle, naprawdę nieźle - srać z podwieszonym tyłkiem tylko dlatego, że sobie ubzdurałaś iż dotkniecie pupą deski sedesowej grozi dżumą - to wyczyn jakich mało. Po mojemu to już jesteś - jak to ładnie w tym wątku ktoś się określił - "szurnięta". I tyle. Nie każ jej siadać na gołej desce, bo potem pozdziera skóre z doopy przy szorowaniu. Wystarczy se położyć papier toaletowy na desce coby jej gołym tyłkiem nie dotykać. Kto by srał z podwieszonym tyłkiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 17.11.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ja w każdej publicznej toalecie papier toaletowy ani podkładki nie przekonują mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.11.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 to wyczyn jakich mało no, więcej wyczynowców jest ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 17.11.2009 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ciekawe co by bylo jakbys tak dostała nagle mega rozwolnienia ... musiałabys skorzystac i tyle. albo jakbys poszła do szpitala na dłużej, musiałabys iśc do toalety i już. I prysznic brać. I kłaśc sie na łóżku po kimś. A badają Cie aparatami, którymi badali inne osoby ..... (...). Akurat w szpitalu nie ma problemu, bo kapiel bralam na stojaco w klapkach, a wc "na malysza" zawsze. Nieźle, naprawdę nieźle - srać z podwieszonym tyłkiem tylko dlatego, że sobie ubzdurałaś iż dotkniecie pupą deski sedesowej grozi dżumą - to wyczyn jakich mało. Po mojemu to już jesteś - jak to ładnie w tym wątku ktoś się określił - "szurnięta". I tyle. Bez obrazy - zazwyczaj nazywam pewne rzeczy bezczelnie po imieniu. Ale widzę, że wali Cię to wszystko co na Twój temat tu nawypisywano. Pewnie dobrze Ci z tym. W każdym razie - bywaj zdrowa. Moze wedlug Ciebie jestem szurnieta ale Ty dla mnie jeszcze bardziej, bo z tego co piszesz to siadasz na desce sedesowej kazdej i wszedzie - dla mnie wlasnie to jest chore! Mrozny napisal: Ale widzę, że wali Cię to wszystko co na Twój temat tu nawypisywano. Na jakiej podstawie tak sadzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 17.11.2009 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Nieźle, naprawdę nieźle - srać z podwieszonym tyłkiem tylko dlatego, że sobie ubzdurałaś iż dotkniecie pupą deski sedesowej grozi dżumą - to wyczyn jakich mało. Po mojemu to już jesteś - jak to ładnie w tym wątku ktoś się określił - "szurnięta". I tyle. Nie każ jej siadać na gołej desce, bo potem pozdziera skóre z doopy przy szorowaniu. Wystarczy se położyć papier toaletowy na desce coby jej gołym tyłkiem nie dotykać. Kto by srał z podwieszonym tyłkiem ? Renia szorowanie doopy tu nic nie da, bo jak zlapiesz syfa to szorowaniem sie go (syfa) nie pozbedziesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.11.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 wiem, wiem, żartowałam .... na syfa NIKT nie ma ochoty ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.11.2009 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 poza tym nawet zwykłe bakterie tez się przenoszą ..... trzeba uważać na maxa ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 17.11.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Nieźle, naprawdę nieźle - srać z podwieszonym tyłkiem tylko dlatego, że sobie ubzdurałaś iż dotkniecie pupą deski sedesowej grozi dżumą - to wyczyn jakich mało. Po mojemu to już jesteś - jak to ładnie w tym wątku ktoś się określił - "szurnięta". I tyle. Bez obrazy - zazwyczaj nazywam pewne rzeczy bezczelnie po imieniu. Ale widzę, że wali Cię to wszystko co na Twój temat tu nawypisywano. Pewnie dobrze Ci z tym. W każdym razie - bywaj zdrowa. Mrożny..to Ty niestety jestes szurnięty,wiedac,ze nie masz zielonego pojęcia o tym jak przenoszą się choroby .Wspołczuję Ci,ze zyjesz w takim ciemnogrodzie.Skoro tak ochoczo siadasz na publiczne deski sedesowe to radzę Ci się przebadac bo pewnie juz dawno syfilis roznosisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.11.2009 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Czy mi sie wydaje, czy tu trzeba cosik posprzatac? Mnie też sie tak wydaje. ps. Lepiej sr... na Małysza niż być nieokrzesanym. Mrozny, przystopuj troche Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 17.11.2009 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ps. Lepiej sr... na Małysza : eeee ...to chyba nie ta pozycja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TINEK 17.11.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Mrożny..to Ty niestety jestes szurnięty,wiedac,ze nie masz zielonego pojęcia o tym jak przenoszą się choroby .Wspołczuję Ci,ze zyjesz w takim ciemnogrodzie.Skoro tak ochoczo siadasz na publiczne deski sedesowe to radzę Ci się przebadac bo pewnie juz dawno syfilis roznosisz. Należy też zauważyć, że jeśli już ktos załapie syfilis, to proszę nie od deski sedesowej!!!, jest tyle przyjemniejszych sposobów załapania syfa pozdrawiam PS No nie mogłem się powstrzymać - wybaczcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.11.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Ja nie wiem jak to jest ostatnio na tym forum, ale co temat sie pojawi to na g...ie sie kończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 18.11.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 wszystkie drogi prowadzą do Rzymu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 18.11.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 O rany ale teksty. magpie ma propblem a niektórzy sobie jaja robią. E tam ja się tak nie bawię... PS. magpie ale zdjęcie (avatarek) masz odjechane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 18.11.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Wystarczy se położyć papier toaletowy na desce coby jej gołym tyłkiem nie dotykać. Kto by srał z podwieszonym tyłkiem ? Renia - jesli to na powaznie - to bardziej prawdopodobne, ze twoje problemy biora sie stad, a nie z jedzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 18.11.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 a można się w ogóle celiakią zarazić ????? (bo akurat to jest mój największy problem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.11.2009 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 ja w każdej publicznej toalecie papier toaletowy ani podkładki nie przekonują mnie Przyznaję, że ja też. I moje córki - sztuk 4 uczę tego samego. Wtłaczam im od zawsze, że siadać na kibelku to mogą w domu, u dziadków, znajomych. No i mniejsze w przedszkolu - tam raczej syfa nie powinno jeszcze być. Ale te szkolne to już wiedzą. Opcja mocno naciągana to niestety kilka warstw papieru jak juz nie ma wyjścia (np obydwie naraz chcą siku - wtedy jednej wykładam kibelek i siada, a drugą trzymam). Mój małż twierdzi, że to schiza jakaś. Ale czy chłop zrozumie babę?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 18.11.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Opcja mocno naciągana to niestety kilka warstw papieru jak juz nie ma wyjścia (np obydwie naraz chcą siku - wtedy jednej wykładam kibelek i siada, a drugą trzymam). Mój małż twierdzi, że to schiza jakaś. wcale nie schiza to znaczy schiza, którą mi tez mama w dzieciństwie zasiała ja u znajomych też nakładam papier. Tylko u siebie w domu nie nakładam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 18.11.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 a można się w ogóle celiakią zarazić ????? (bo akurat to jest mój największy problem) Celiakia nie. Ale pasozytami i grzybami, o ktorych pisujesz z Wlodkiem - juz na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.