melanrz 05.10.2009 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Bo w aucie nie zostawia się nawet paczki fajek, nie mówiąc o innych rzeczach... Panel mialem w domu, wiec zwineli radio bez panela, a skrzynia basowa ze wzmacniaczem byla przykryta kocem na tyle, ze nie bylo nic widac..... Fajki I palke teleskopowa trz zwineli Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597070 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 05.10.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 ech,dorwać by tak żłobów w ciemnym zaułku... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 05.10.2009 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 oj uwierz mi, ze chcialbym....... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597919 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 05.10.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 oj uwierz mi, ze chcialbym....... Pomyśl sobie, że mogło być gorzej Przecież auto Ci zostawili Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597934 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 05.10.2009 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 jesli mam byc szczery, to raczej ciezko byloby im zwiac nim, bo jest za bardzo charakterystyczne.... Ale to musiala jakies gowniarstwo , bo obok skrzyni basowej lezalo CB radio, antena, oraz nowy akumulator.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597968 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 05.10.2009 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 jesli mam byc szczery, to raczej ciezko byloby im zwiac nim, bo jest za bardzo charakterystyczne.... Ale to musiala jakies gowniarstwo , bo obok skrzyni basowej lezalo CB radio, antena, oraz nowy akumulator.... No to kolejny pozytyw w tej sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597989 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 05.10.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Nieszczęścia parami chodzą.U Ciebie limit wyczerpany.Może być tylko lepiej, czego szczerze życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3598025 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 05.10.2009 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Mirku z moim "szczesciem" to rowniez moze oznaczac dopiero poczatek....Dzieki za mile slowa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3598030 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 06.10.2009 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 melanrz my też nie tak dawno mieliśmy "czarną serię", przez kilka miesięcy było po prostu tragicznie, praktycznie bez środków do życia, i ciągłe problemy nowe i ciągle pod górkę i co jakiś mały sukcesik to zaraz wiadro zimnej wody na łeb. więc mogę sobie wyobrazić co czujesz. najważniejsze to nie tracić wiary w siebie, starać się dostrzegać choć minimalne pozytywy i nie wyładowywać swoich frustracji na partnerce, a z czasem wszystko się jakoś ułoży. ja już myślałam, że u nas to się nie skończy, normalnie posypało nam się wszystko - wszystkie marzenia i plany, kilkuletnia praca poszła w piiii....zdu, żyć mi się odechciało, ale nie poddaliśmy się i teraz jakoś pomału wychodzimy na prostą, i znów można zacząć snuć marzenia... powodzenia wam życze i trzymam kciuki, żeby jak najszybciej ten "zły urok" was opuścił . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3598901 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 06.10.2009 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 dzieki za mile slowa. Chcialbym, zebysmy zaczeli wychodzic na prosta... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3599807 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grave 06.10.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 najważniejsze to nie tracić wiary w siebie, starać się dostrzegać choć minimalne pozytywy i nie wyładowywać swoich frustracji na partnerce, a z czasem wszystko się jakoś ułoży. Zgadzam się jak cholera... trzeba się wspierać, nie dołować! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3599843 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 07.10.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Melanrz, nu tak czasami bywa, że nieszczęscia chodzą parami Moja koleżanka zawsze w trudnych chwilach mówiła do mnie tak: - pamiętaj nic sie niedzieje bez przyczyny... Widocznie tak ma być... Czasami nie mogłam w to uwierzyć... ale z czasem dopiero uwierzyłam, patrząc z perspektywy czasu. Ja tam wierzę, że wyjdziecie na prostą, bo jesteście młodzi i widzę, że z pomysłami. Będzie dobrze, trzymam kciuki Trzeba poprostu wierzyć w marzenia a one napewno sie spełnią Nu to klata do przodu, głowa do góry i pisz tam biznes -plan Weryfikuj za i przeciw, składaj podania dalej i popytaj w U.P. o kursy itp., które pozwolą na rozruch biznesu Powodzeniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3602936 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 07.10.2009 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Narazie przestoj w poszukiwaniach. Rozchorowalem sie, leze w lozku I nudze sie... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3603144 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 07.10.2009 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Melanrz, nu tak czasami bywa, że nieszczęscia chodzą parami To nie jest nieszczęście, tylko urok wolnego rynku. Zawsze jest tak, że "co nas nie zabije, to nas wzmocni" - stare, ale jare. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3603157 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 09.10.2009 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 Nieszczęścia parami chodzą. U Ciebie limit wyczerpany. Może być tylko lepiej, czego szczerze życzę. Kolejny dzien. Rano wybralismy sie na grzyby. Wychodze, patrze jedna z dwoch bram otwarta... zamknalem. Wyjezdzam, patrze druga uchylona. Za 15 minut dzwoni mama o ktorej poszedlem spac, bo ukradli nam z tej drugiej bramy silowniki do otwierania bramy z pilota....Ehhh.... los nas nie oszczedza :/ Czy to sie w koncu skonczy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3607483 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 09.10.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 bo ukradli nam z tej drugiej bramy silowniki do otwierania bramy z pilota... gdzie ty wąłsciwie mieszkasz że tak kradną ? to to auto ci na podwórku okradli przy domu ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3607764 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 09.10.2009 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 auto okradli mi pod blokiem mojej dziewczyny w Łodzi. A te siłowniki ukradli u mnie, czyli na spokojnym osiedlu domkow jednorodzinnych w Aleksandrowie Łódzkim z lat 80, gdzie praktycznie dom przy domu stoi i zawsze bylo bezpiecznie:/ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3608095 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.