Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bo w aucie nie zostawia się nawet paczki fajek, nie mówiąc o innych rzeczach...

 

Panel mialem w domu, wiec zwineli radio bez panela, a skrzynia basowa ze wzmacniaczem byla przykryta kocem na tyle, ze nie bylo nic widac.....

 

Fajki I palke teleskopowa trz zwineli

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597070
Udostępnij na innych stronach

jesli mam byc szczery, to raczej ciezko byloby im zwiac nim, bo jest za bardzo charakterystyczne....

 

Ale to musiala jakies gowniarstwo , bo obok skrzyni basowej lezalo CB radio, antena, oraz nowy akumulator....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597968
Udostępnij na innych stronach

jesli mam byc szczery, to raczej ciezko byloby im zwiac nim, bo jest za bardzo charakterystyczne....

 

Ale to musiala jakies gowniarstwo , bo obok skrzyni basowej lezalo CB radio, antena, oraz nowy akumulator....

 

No to kolejny pozytyw w tej sprawie :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3597989
Udostępnij na innych stronach

melanrz my też nie tak dawno mieliśmy "czarną serię", przez kilka miesięcy było po prostu tragicznie, praktycznie bez środków do życia, i ciągłe problemy nowe i ciągle pod górkę i co jakiś mały sukcesik to zaraz wiadro zimnej wody na łeb.

więc mogę sobie wyobrazić co czujesz.

najważniejsze to nie tracić wiary w siebie, starać się dostrzegać choć minimalne pozytywy i nie wyładowywać swoich frustracji na partnerce, a z czasem wszystko się jakoś ułoży.

ja już myślałam, że u nas to się nie skończy, normalnie posypało nam się wszystko - wszystkie marzenia i plany, kilkuletnia praca poszła w piiii....zdu, żyć mi się odechciało, ale nie poddaliśmy się i teraz jakoś pomału wychodzimy na prostą, i znów można zacząć snuć marzenia...

powodzenia wam życze i trzymam kciuki, żeby jak najszybciej ten "zły urok" was opuścił ;-).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3598901
Udostępnij na innych stronach

najważniejsze to nie tracić wiary w siebie, starać się dostrzegać choć minimalne pozytywy i nie wyładowywać swoich frustracji na partnerce, a z czasem wszystko się jakoś ułoży.

 

Zgadzam się jak cholera... trzeba się wspierać, nie dołować!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3599843
Udostępnij na innych stronach

Melanrz, nu tak czasami bywa, że nieszczęscia chodzą parami :-?

 

Moja koleżanka zawsze w trudnych chwilach mówiła do mnie tak:

- pamiętaj nic sie niedzieje bez przyczyny... Widocznie tak ma być...

 

Czasami nie mogłam w to uwierzyć... ale z czasem dopiero uwierzyłam, patrząc z perspektywy czasu.

Ja tam wierzę, że wyjdziecie na prostą, bo jesteście młodzi i widzę, że z pomysłami.

 

Będzie dobrze, trzymam kciuki :wink:

 

Trzeba poprostu wierzyć w marzenia a one napewno sie spełnią :wink: :D

 

Nu to klata do przodu, głowa do góry i pisz tam biznes -plan :wink: Weryfikuj za i przeciw, składaj podania dalej i popytaj w U.P. o kursy itp., które pozwolą na rozruch biznesu :wink:

 

Powodzeniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3602936
Udostępnij na innych stronach

Melanrz, nu tak czasami bywa, że nieszczęscia chodzą parami :-?

 

To nie jest nieszczęście, tylko urok wolnego rynku.

Zawsze jest tak, że "co nas nie zabije, to nas wzmocni" - stare, ale jare.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3603157
Udostępnij na innych stronach

Nieszczęścia parami chodzą.

U Ciebie limit wyczerpany.

Może być tylko lepiej, czego szczerze życzę.

 

Kolejny dzien. Rano wybralismy sie na grzyby. Wychodze, patrze :o :o :o jedna z dwoch bram otwarta... zamknalem. Wyjezdzam, patrze druga uchylona. Za 15 minut dzwoni mama o ktorej poszedlem spac, bo ukradli nam z tej drugiej bramy silowniki do otwierania bramy z pilota....Ehhh.... los nas nie oszczedza :/

 

Czy to sie w koncu skonczy?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3607483
Udostępnij na innych stronach

bo ukradli nam z tej drugiej bramy silowniki do otwierania bramy z pilota...

 

gdzie ty wąłsciwie mieszkasz że tak kradną ?

 

to to auto ci na podwórku okradli przy domu ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3607764
Udostępnij na innych stronach

auto okradli mi pod blokiem mojej dziewczyny w Łodzi. A te siłowniki ukradli u mnie, czyli na spokojnym osiedlu domkow jednorodzinnych w Aleksandrowie Łódzkim z lat 80, gdzie praktycznie dom przy domu stoi i zawsze bylo bezpiecznie:/
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130777-wlasnie-stracilismy-prace/page/2/#findComment-3608095
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...