Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Prawie miesiąc temu "fachowiec" zobowiązał się wykonac remont.

Niby wszystko grzecznie i OK, ale wyszło szydło z worka po

zainkasowaniu pełnej umówionej kwoty za usługę PRZED dokończeniem

prac. Mój błąd, że zapłaciłem... Drugi błą, że nie miałem pisemnej umowy, bo to był drobny remont. Ale mam świadków, że gość był i robił.

 

Od momentu skasowania całej kwoty wszelkie próby polubownego załatwienia sprawy (najpierw "kiedy Pan dokończy", potem "proszę o zwrot części

zapłaconej kwoty") nie przynoszą skutku.

Jestem ciągle zwodzony, że "ktoś przyjedzie, mam inną robotę, nie mogę, nie odbierałem telefonu, bo go przy sobie nie miałem", łącznie z kuriozalnym "to pomyłka"!!!

 

Innym aspektem jest jakość wykonanych prac. Po oględzinach wykonanej

pracy przez dwóch niezależnych fachowców mogę stwierdzić, że

wykonanie odbiega od reguł sztuki budowlanej, co więcej - sposób

wykonania spowodował zwiększenie kosztów. Ponadto - minęły zaledwie

dwa tygodnie a niektóre miejsca wyglądają tak:

http://img16.imageshack.us/img16/7273/img5936n.jpg

 

I teraz pytanie - zapewne jest po "zawodach" i kasy nie odzyskam, ale czy mogę gościowi jakoś uprzykrzyć życie? Tzn. wiem, gdzie teraz robi remonty, wiem, że zatrudnia ludzi na czarno, że nie ma papierów na niektóre wykonywane prace itd. Gdzie moge zadzwonić, kogo na gościa nasłać?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/130849-problem-z-nieuczciwym-quotfachowcemquot-co-mog%C4%99-zrobi%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

kolega sSiwy ma rację.... urząd kontroli skarbowej bardzo lubi takie rzeczy... oni z tego żyją :)

 

jednak ja mam jedno pytanko... czy pieniążki dałeś panu do ronsi czy może na jakies konto?

 

tak pytam bo jeśli przypadkiem na konto - to jest ślad którego można by się uczepić. :roll:

 

A może robiłes panu zdjęcia podczas prac....? jeśli masz świadków ustnej umowy lub choc tego, ze pan u Ciebie pracował - to spisz to. Niech Cu ludzie Ci potwierdzą podpisami... i razem ze zdjęciami i wpłatą na konto może coś się uda....

 

Jeśli nie masz nic... to pozostaje wyciągnięcie wniosków - co tez jest czasem bardzo cenne :) że tak na koniec pocieszę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...