madmegs 02.03.2010 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 mnie wsjo rawno gdzie z siebie robię kretynkę, chodzi o to że oszałamiające nieco na dłuższą metę jest pisanie na kilku stronach jednocześnie Może jakaś niedorozwinięta jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Z tego co widzę to jesteś teraz jedyną domniezaglądaczką Chyba że sama do siebie zajrzę i skorzystam z Twojego zaproszenia A ja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 no to przeca mówię że TY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 a co do rzeczonej córki za ścianą sypialni - tu piszemy, szybciej idzie, żadne tajemnice rządowe to chyba nie są - to ona po nocy tak mordę drze, czy ogólnie całodobowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 a co do rzeczonej córki za ścianą sypialni - tu piszemy, szybciej idzie, żadne tajemnice rządowe to chyba nie są - to ona po nocy tak mordę drze, czy ogólnie całodobowo? Zaczyna o 8 rano i tak jedzie gdzies do poludnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 22:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Co za tupet! W środku nocy porządnych ludzi budzić! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Co za tupet! W środku nocy porządnych ludzi budzić! Ostatnio tatus jej przyszedl z morda o 10:30 do nas, ze "walimy w sciane", wiec poradzilismy mu, zeby zadzwonil na policje. Mam nadzieje, ze tego nie zrobi w czasie imprezki. Nie wiem, jak mozna walic w sciane, na ktorej wisi lustro, nie jestem przesadna, ale troche kosztowalo jednak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 22:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Może nie w ścianę tego yyy.. waliliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Może nie w ścianę tego yyy.. waliliście Malzon wrocil byl jakies 5 minut wczesniej, nie zdazyl butow zdjac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 22:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Kto Was tam wie... A może kot tupał? Na kogoś być musi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Kto Was tam wie... A może kot tupał? Na kogoś być musi Kot tupal w sciane? Nieeee, on tylko za pileczka ping-pongowa biega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 22:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 A wogóle to gupiego masz sąsiada. Jak będzie miał wąty to na franiówce puścimy mu dedykację: http://youtube.infobot.pl/index.php?sm=ta&dt=0&p=1&v=7yHUnnnU_lg ze szczególnym pogłośnieniem fragmentu: niech sąsiedzi WALĄ WALĄ WALĄ do drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 A wogóle to gupiego masz sąsiada. Jak będzie miał wąty to na franiówce puścimy mu dedykację: http://youtube.infobot.pl/index.php?sm=ta&dt=0&p=1&v=7yHUnnnU_lg ze szczególnym pogłośnieniem fragmentu: niech sąsiedzi WALĄ WALĄ WALĄ do drzwi Moj malz juz Cie lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.03.2010 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 hyh, to się zasłużyłam Dobra kofana będę się ewakuować. Mam noworoczne postanowienie chodzenia spać w tygodniu PRZED północą. Celem zminimalizowania szkodliwych skutków ataku zmarszczek Z powodu różnych, często kosztownych , szajb nie stać mnie na porządne waleczne kremy... Pozostaje Nivea Pollena Lechia i niezarywanie nocy Właściwie to się ostatnio zaczęłam zastanawiać, czy nie należałoby zacząć inwestować w twarz,( której nie da się tak jak sadła na brzuchu schować w ściągających majtach, czy starego obicia kanapy ukryć pod narzutą ) zamiast w : a) budowę b) ugór który ciągle nie chce być ogrodem c) koty d) właścicielkę pobliskiego sklepu z winami e) szafę (tę z ciuchami) f) szafę (tę z książkami) g) szafę (tę z duperelami) h) dzieci i) nowy hol zus-u, urzędu skarbowego itp itd, innych zainteresowań mam jeszcze bez liku (kolejność nieprzypadkowa dodam ) Ale szybko przestałam się nad tym rozwodzić. Nic, pozostaniemy przy szajbach bo cóż bez nich życie warte.A jak straty będą nieodwracalne, to nie wiem... majt na ryju ani narzuty nosić chyba nie będę.... O! Najwyżej zapiszę się do wyznawców allaha czy jak mu tam i będę zakwefiona chodzić Proszę, jaka oszczędność! Jedna szmata zamiast ton drogich kremów Tak więc idę spać, coby nie było że o urodę nie dbam Dzięki za pogaduchy I pogoń tam kota z piłeczką do sypialni. Niech się zaścienny wrzód na doopie do dobrego nie przyzwyczaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.03.2010 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 No coz, powiedzialas wszystko, co mi lezy na watrobie. Nie tylko moj maz Cie lubi. Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 04.03.2010 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 To sie jeszcze okaże... Przyjadę - pomacasz, oblookasz i nuż zmienisz zdanie? A propos - białe chyba z sobą wezmę... Przynajmniej kot pobawi się korkiem, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 05.03.2010 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Hej, hej. Przyszłam zwabiona tematem shara-shayba i uśmiałam się setnie po przeczytaniu Twojego posta z wtorku, dotyczącego dbałości o urodę... ...też mi się szarości podobają... ...bardzo - ale następny kot będzie brązowy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdalena74 06.03.2010 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2010 Pięknego masz tego kota, byłam u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.03.2010 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2010 To sie jeszcze okaże... Przyjadę - pomacasz, oblookasz i nuż zmienisz zdanie? A propos - białe chyba z sobą wezmę... Przynajmniej kot pobawi się korkiem, nie? Kot ma korkow pod dostatkiem... Ale i jeszcze jeden chetnie przyjmiemy. A serio, to dowolnosc jest. Nie mam pojecia, jak sie wyrobie ze wszystkim. Jedyne, co mnie utrzymuje w dobrym humorze to swiadomosc, ze pizzeria 24h jest niedaleko i dowoza za darmo. Baaaaaaaaaaaaaaaaardzo sie ciesze, ze bedziecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 07.03.2010 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2010 Witaj sure w szarych progach Piękny kot Kula futra Malgoś- luz w ramionkach! Pizzeria, chipsy z tesco, - whatever - DAMY radę Każdy coś przyniesie na pewno, zresztą niech nażarci przyjdą bo to macanie ma być a nie konsumowanie Ja też się bardzo bardzissimo cieszę ----------------------------------------------------------------------------------------------------- A teraz muszę się pochwalić, bo mnie rozpiera Wczoraj byłam na koncercie mojej ukochanej Florence & the Machine i jestem łokropecnie straśliwie psescenśliwo !!!! Buło cuuuudnie! Bałam się trochę tego koncertu, bo każdy wie, jak to bywa z młodymi gwiazdami - płyta super a tu koncert i nagle klops - i wokal nie ten i charyzma nie taka. Jadąc wiec do miasta stołecznego, drżałam lekko wewnętrznie,częściowo z podniecenia, częściowo właśnie z obawy, czy moja miłość do zgaśnie w okamgnieniu, czy rozbłyśnie też jeszcze większym płomieniem... I co? I teraz moja Flo-szajba jest jeszcze większa, okazalsza i nie do zdarcia! Flo była cudowna: Ta drobniutka dziewczynka stała na scenie wyrzucając z siebie potężny głos, ogromne emocje, atmosfera przepełniona była jej pozytywną energią, wielką charyzmą i nieposkromioną symfonią nastrojów. Rewelacyjny kontakt z publicznością, chwile wzruszenia, pełne szaleństwo po obu stronach - byłam, zobaczyłam i CHCĘ JESZCZE! I Jeszcze I jeszcze To było porywające, porażające, przemagiczne i powalające na kolana przeżycie 9 godzin jazdy dla 65 minut jej śpiewania. Było warto!!! Jechałabym i 24 godziny I może do końca miesiąca będę jadła tylko płatki z mlekiem , nieważne! Dla następnego jej koncertu mogę przerzucić sie na "proso" i na kilka miesięcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.