ustawienie temperatury kotła na ekogroszek

[daggulka]

w tym wszystkim masz do dyspozycji:

parametry sterownika :

- podawanie, przerwa, bieg wentylatora itp

- przesłonę wentylatora

- czopuch (jesli masz mozliwość przymknięcia i odemknięcia, choć ja na teraz mam na max. odsłonięty)

- zawór troj/czterodrożny

- pompa

 

i masz tak kombinować, zeby znaleźć zalezności wśród w/w możliwości na których kocioł bedzie hulał jak talala ...

i od razu mówię: nie jest to proste i nie dam Ci gotowca ....bo każdy kocioł jest inny , ma inną instalację do obsługi a ja nie jestem wrózką ...

choć zaraz pewnie sie na mnie wkurzysz ... ja też czułam złośc , kiedy chopaki kazali mi kombinowac - nie rozumiejąc na początku dlaczego do cholery oni mi po prostu nie napiszą jak mam to zrobić

 

tak się nie da ....

 

moje propozycje:

 

zeszycik (ja mam 16- kartkowy z ubiegłego sezonu zapisany w całości) , w którym zapisujesz dokładnie wszystkie parametry i zmiany jakie dokonujesz z datami ....

parametry i zależności zmieniasz na tyle często, żeby móc zaobserwować zmiany ... czyli max. 1 raz dziennie ... no chyba , ze zaczyna Ci się z kotła kopcić jak mnie to wtedy ratujesz własną d.... i zmieniasz natychmiast ...

 

więc rusz d..... , zamieszkaj w kotłowni na 2 tygodnie jak każdy nowy posiadacz , poznaj swój kocioł i wypracuj optymalne ustawienia ...

[daggulka]

acha .... chwal się na wewontku ...takie glizdy nie jesteśmy ...

cuś doradzimy ...

ja maltretowałam adam_mk ... pomógł mi i do dziś jestem mu za to bardzo wdzięczna ...

[ktuvok]

Myślisz żeby mu "dawać mniej żreć" podczas normalnej pracy, czy w trybie podtrzymania?

 

Co do ustawienia dmuchawy... Hm, nie mam pojęcia, czy mówimy o tym samym parametrze... Być może tak, a wtedy różnica polega na tym, że Twój problem wystąpił w trakcie mrozów, a teraz za moim oknem jest +10.

 

Parametr "limit obrotów dmuchawy" ustawia się u mnie w przedziale od 30% do 100%.

 

Jest jeszcze "histereza progu dmuchawy" - można ustawić od 0,5 st do 10 st. W instrukcji sterownika czytam, że producent rozumie przez to "zakres automatycznej płynnej regulacji obrotów dmuchawy przed osiągnięciem temp. [jakby nie mogli napisać 'temperatury'!] zadanej". Ja mam ustawione 1. Przed chwilą jeszcze raz polazłem do kotłowni żeby to sprawdzić; przy okazji zauważyłem, że na kotle jest 55,4 i piec działa na podtrzymaniu. Tak czy owak nie mam pojęcia, czy ten parametr ma tu jakieś znaczenie...

 

Rozumiem, że sugerujesz, że mój piec dostaje za dużo powietrza...? A może ma wciąż za dużo paliwa w jednostce czasu? Ktoś w Twoim wątku napisał, że jeśli skraca się czas pobierania, trzeba proporcjonalnie skrócić częstotliwość, ale przecież wtedy uzyskuje się dokładnie to samo - piec w tej samej jednostce czasu dostaje tę samą ilość paliwa! W dodatku musi całą tę elektrykę odpalać częściej - mnie taka strategia nie przekonuje, ale pewnie się guzik znam

[daggulka]

tryb podtrzymania ... mam ustawiony na max ...czyli 9 h i 30 min ... bo po cholerę mi go trza podtrzymywać?

przecież ten piec potrafi się zozrzażyć po 3 godzinach braku prądu .... więc stwierdziłam, że nie będę mu ustawiac przedmuchu w ogóle .... a 13 sek podawania w stanie przedmuchu to już w ogóle masakra ...daj mu 5 s . podawania i wydłuż czas przedmuchu jeśli całkiem się boisz wyłączyć ...

a zimą to już w ogóle - przecież on wtedy na okrągło co kilkadziesiąt minut żre i sie dmucha sam z siebie więc w ogóle nie potrzebuje ...

 

to tyle o dmuchaniu .... zaraz się ustosunkuję do reszty

[ktuvok]

PS: wcale nie oczekuję gotowej recepty - raczej staram się wyczaić jakieś ogólnie obowiązujące zależności... Nie chciałbym ustawień zmieniać totalnie "na pałę", w złym kierunku. Jak już poznam zależności, sam wykombinuję, jakie konkretnie wartości są najlepsze w moich warunkach.

 

Na razie kombinuję trochę na logikę, ale pewne zależności mnie zaskakują, o czym wyżej. Dlatego chętniej przeczytam nie "jak ustawić", ale "co od czego w jaki sposób zależy".

 

A może się znajdzie ktoś kto korzysta ze sterownika MULTI-STER firmy Elektro-miz?

[daggulka]

 

Co do ustawienia dmuchawy... Hm, nie mam pojęcia, czy mówimy o tym samym parametrze... Być może tak, a wtedy różnica polega na tym, że Twój problem wystąpił w trakcie mrozów, a teraz za moim oknem jest +10.

 

Parametr "limit obrotów dmuchawy" ustawia się u mnie w przedziale od 30% do 100%.

 

Jest jeszcze "histereza progu dmuchawy" - można ustawić od 0,5 st do 10 st. W instrukcji sterownika czytam, że producent rozumie przez to "zakres automatycznej płynnej regulacji obrotów dmuchawy przed osiągnięciem temp. [jakby nie mogli napisać 'temperatury'!] zadanej". Ja mam ustawione 1. Przed chwilą jeszcze raz polazłem do kotłowni żeby to sprawdzić; przy okazji zauważyłem, że na kotle jest 55,4 i piec działa na podtrzymaniu. Tak czy owak nie mam pojęcia, czy ten parametr ma tu jakieś znaczenie...

 

Rozumiem, że sugerujesz, że mój piec dostaje za dużo powietrza...? A może ma wciąż za dużo paliwa w jednostce czasu? Ktoś w Twoim wątku napisał, że jeśli skraca się czas pobierania, trzeba proporcjonalnie skrócić częstotliwość, ale przecież wtedy uzyskuje się dokładnie to samo - piec w tej samej jednostce czasu dostaje tę samą ilość paliwa! W dodatku musi całą tę elektrykę odpalać częściej - mnie taka strategia nie przekonuje, ale pewnie się guzik znam

 

jeśli chodzi o dmuchawę .... przeslona wentylatora otwarta w 35-40 % w zupełności mu wystarcza ....

obroty muszą być jak najmniejsze .... pomyśl:

dmuchasz w ognisko ... jesli dmuchasz słabo , powoli - fajnie się rzaży , jest odpowiednia temp.

jeśli dmiesz z całych sił to co się dzieje? na pewno nie dzieje się dobrze ....

w piecu oznacza to tylko tyle , ze zdmuchiwany jest płomień , piec dłużej osiąga zadaną temp. , w środku się wychładza , może nie dopalać węgla ....

[daggulka]

patrze na ten Twój sterownik w internecie ... nieco bardziej skomplikowany niż u mnie .... jesli chodzi o obsługę tego sterownika ....to chyba napierw musiałabym przeczytać instrukcję ...poszukam jutro w sieci...

 

 

czasem drastyczna zmiana ustawień i całkowite otwarcie światopoglądu w temacie daje więcej i więcej uczy niż stopniowa zmiana parametrów

nie bój się eksperymentować i otwórz umysł , bo jak już wcześniej zauważyłeś ... częściowo zachodzi tu niezgodność logiki z praktyką

 

acha .... i jescze jedno...

popiół jak z papierosa... zapomnij o nim .....

jesli ktoś taki ma to albo ma cholerne szczęście i trafił na idealny opał w połączeniu z idealnym ustawieniem pieca .... albo się chwali ....

[ktuvok]

Polazłem jeszcze raz i sprawdziłem: maksymalny interwał podtrzymania, jaki mogę ustawić to 90 min (obecnie: 22 min). Minimalny czas pobierania to 1s.

 

To co piszesz o nadmuchu, wydaje się logiczne... Nadmuch jak najmniejszy - czyli w moim przypadku 30%. Tylko jak się to ma do sytuacji, o której tyle napisano w Twoim wątku? Przecież Twój problem właśnie wziął się z braku wystarczającej ilości powietrza! Właśnie to nie trzyma mi się qpy.

[daggulka]

Polazłem jeszcze raz i sprawdziłem: maksymalny interwał podtrzymania, jaki mogę ustawić to 90 min (obecnie: 22 min). Minimalny czas pobierania to 1s.

 

To co piszesz o nadmuchu, wydaje się logiczne... Nadmuch jak najmniejszy - czyli w moim przypadku 30%. Tylko jak się to ma do sytuacji, o której tyle napisano w Twoim wątku? Przecież Twój problem właśnie wziął się z braku wystarczającej ilości powietrza! Właśnie to nie trzyma mi się qpy.

 

nie rozumiesz .....

masz do dyspozycji dwa parametry:

 

ilość powietrza (przesłona na wentylatorze)

i

siłę powietrza (bieg wentylatora)

 

to są dwa niezależne parametry ....

 

piec potrzebuje powietrza do pracy ....ilości powietrza ... ale niekoniecznie dostarczanego z siłą armatnią ...

 

rozumiesz?

[ktuvok]

Jeśli faktycznie chcesz się zagłębić w instrukcję - jest dostępna tutaj:

http://www.elektro-miz.pl//upload/file/instrukcje_prawidlowe/ms_CWU_v_m22ic15.pdf

 

Odnosi się wrażenie, że jest napisana dość zdawkowo, raczej na odp*l niż żeby kogokolwiek doedukować... Ale może wymagam zbyt wiele

[daggulka]

ok, dzięki ..ale jutro zajrze ...dziś trza iść spać ...

 

 

jesli chodzi o czas przedmuchu .... nie znam pracy Twojego kotła ...więc nie mogę wymagać, żebyś z niej teraz zrezygnował ....

wydłuż mu czas przedmuchu do nie wiem .... 35 min , i zmniejsz mu podawanie na tym przedmuchu do powiedzmy 5 s.

[daggulka]

i zapisuj wszystko w zeszycie ... i spostrzeżenia odnośnie jakości i ilości popiołu, czasu dochodzenia do temperatury i ogólnej pracy kotła ...

 

niestety ... czekają Cię godziny spędzone na pomiarach w kotłowni ...

ale jak teraz to odbębnisz to zimą będziesz spał spokojnie ...

[ktuvok]

Polazłem jeszcze raz i sprawdziłem: maksymalny interwał podtrzymania, jaki mogę ustawić to 90 min (obecnie: 22 min). Minimalny czas pobierania to 1s.

 

To co piszesz o nadmuchu, wydaje się logiczne... Nadmuch jak najmniejszy - czyli w moim przypadku 30%. Tylko jak się to ma do sytuacji, o której tyle napisano w Twoim wątku? Przecież Twój problem właśnie wziął się z braku wystarczającej ilości powietrza! Właśnie to nie trzyma mi się qpy.

 

nie rozumiesz .....

masz do dyspozycji dwa parametry:

 

ilość powietrza (przesłona na wentylatorze)

i

siłę powietrza (bieg wentylatora)

 

to są dwa niezależne parametry ....

 

piec potrzebuje powietrza do pracy ....ilości powietrza ... ale niekoniecznie dostarczanego z siłą armatnią ...

 

rozumiesz?

 

Teraz rozumiem! Twój problem polegał na dostarczaniu zbyt małej ilości powietrza z dajmy na to właściwą mocą. Mój może brać się z dostarczania właściwej ilości powietrza, ale zbyt intensywnie.

 

Swoją drogą to ciekawe, że producent sterownika ukrył tak ważny parametr w "ustawieniach serwisowych" - trzeba dziadostwo zrestartować, żeby się do nich dostać. Niby żaden kłopot, ale po co to zrobiono, skoro ten parametr jest tak istotny? Pytanie retoryczne o tyle, że pewnie nie ma tu przedstawiciela producenta sterownika...

 

Tak czy owak bardziej skomplikowany sterownik nie oznacza jak widać, że lepszy (na pierwszy rzut oka wręcz przeciwnie!).

[ktuvok]

(ciach)

 

wydłuż mu czas przedmuchu do nie wiem .... 35 min , i zmniejsz mu podawanie na tym przedmuchu do powiedzmy 5 s.

 

Kurczę, to trochę drastyczna zmiana... Mój instalator zawsze radzi, żeby czasy pobierania zmieniać krokowo, po 1-2s. Niby ma to sens, ale z drugiej strony w tym tempie to można do stycznia nie wyłazić z kotłowni.

 

Swoją drogą muszę sobie kamerkę zainstalować w kotłowni; będę z pracy podglądał co się w niej dzieje

[daggulka]

nie patrz w ten mój wewontek jak w obrazek ....

wiele sytuacji było takich , że wydawało mi się, ze wiem o czym piszę i na pewno tak jest , a potem okazywało się , że to nie tak było ....

 

musisz sam poznać te zależności żeby je zrozumieć.... metodą prób i błędów....

 

dziś dobranoc ...ale będę zaglądać i czytać ...ciekawa jestem ile czasu zajmie Ci rozpracowanie swojego pieca terrorysty

[daggulka]

nie otwiera mi się instrukcja sterownika z linka który zapodałeś ...

jesli masz mozliwość - sprawdź .... ja ze swojej strony spróbuję poszukać jutro przez google czegoś...

 

 

 

(ciach)

 

wydłuż mu czas przedmuchu do nie wiem .... 35 min , i zmniejsz mu podawanie na tym przedmuchu do powiedzmy 5 s.

 

Kurczę, to trochę drastyczna zmiana...

 

ja to pisałam o przedmuchu (podtrzymaniu) .... nie mylić pojęć

[ktuvok]

nie otwiera mi się instrukcja sterownika z linka który zapodałeś ...

jesli masz mozliwość - sprawdź .... ja ze swojej strony spróbuję poszukać jutro przez google czegoś...

 

To moja wina - na końcu niepotrzebnie jest kropka. Poprawiłem link, a dodatkowo umieściłem instrukcję pod prostszym adresem:

 

http://files.danych.com/multister.pdf

[daggulka]

ok ...mam zamęt straszny w pracy od rana ...jak bede miał chwilę , to przyssiądę...

i prosze Cie ..podejdź serio do tego - zeszyt to podstawa .... w tym roku nie musze już kombinowac - zajrze se w zeszyt , parametry zmienię wedle wpisów i finito ....

Ty w przyszłym roku też za ten zeszyt będziesz bogu dziekował

[daggulka]

siedze i czytam .... tą instrukcję z linku powyżej

i co mi sie nasunęło:

- czy masz dokupiony czujnik pogodowy? czy korzystasz z niego? bo widze, ze kocioł ma taka mozliwość....

mój tez ma taka mozliwośc, ale ja wolę jak nie mam tego news'a ... mam pełną władzę nad kotłem ...

 

- masz mozliwośc wyłączenia stref czasowych widze i przejścia na całkowite ręczne dowolne sterowanie ... to dobrze ...

 

 

ale im dłużekj się przygladam kawałkowi w instrukcji o strefach czasowych to tym bardziej mi się wydaje , ze służą one tylko i wyłacznie do zmiany temperatury CO którą zapodałeś kociołkowi ...

 

więc .... w sumie taki wygodny gadżecik ... na początek bym z niego zrezygnowała coby za duzo nie mieszac ... kiedyś może Ci sie przydac, ale dopóki nie ustawisz kotła , nie poznasz i nie zapanujesz wszystki ingerencje w kocioł muszą być ściśle obserwowane i opanowywalne....

choć - jeśli chcesz - możesz z tego korzystac w sumie .... skoro te strefy zmieniaja tylko temp. na kotle ... tylko pytanie :czy jest sens z początku za dużo mieszać?

 

pozostałe parametry sterownika to standart ....

[ktuvok]

Nie mam czujnika pogodowego, ale z nieco innych przyczyn. Mój instalator nie chciał mi go założyć i tak się upierał, że w końcu na swoim postawił Nie wiem, czy miał rację, ale twierdził, że czas automatycznej reakcji pieca groszkowego na zmiany temperatury na zewnątrz byłby zbyt długi. Poza tym piec dodatkowo ma ogrzewać wodę na potrzeby podłogówki (na razie jest wyłączona), a ta działa - jak wiadomo - z dużo większą bezwładnością.

 

W każdym razie po pomyśle czujnika pogodowego pozostał wyłącznie przewód w ścianie, wystający z jednej strony w kotłowni, a z drugiej na zewnątrz budynku.

 

Nie mam też jednego regulatora termostatycznego wewnątrz budynku (również jest przewidziany przewód, ale tym razem jedna jego końcówka została zaślepiona pod tynkiem, żeby nie drażnić mojej piękniejszej połowy...). Regulację przeprowadzam na poszczególnych głowicach termostatycznych. Mogę je wymienić - jeśli będę kiedyś bogaty - na programowalne, żeby zaoszczędzić biegania po domu.

 

Strefy czasowe to fajny bajer, ale nie znalazłem dla nich żadnego rozsądnego zastosowania. Po co podnosić lub obniżać temperaturę na kotle w wybranych godzinach? Wydaje mi się, że nie ma sensu "mieszać mu w głowie" - będzie wydajniej pracował mając stale, zadane parametry. Poniżej 50 stopni obniżyć - jak już wiem - nie mogę. Dużo powyżej - nie potrzebuję. Nawet gdybym ustawił mu niższą temperaturę w określonych godzinach, to późniejsze "dobicie" do zadanej wyższej zniweluje całą korzyść z tego obniżenia... Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale jest to logiczne.

 

Dlatego mam ustawioną jedną, całodobową strefę czasową.

 

Z ciekawostek, o które nie zapytałem - skoro mam ustawioną zadaną temperaturę CWU na 40 stopni, to dlaczego faktyczna temperatura wynosi 60? Czy to dlatego, że jestem brudas i 40-stopniowej wody nie zużyłem, więc nagrzewała się konsekwentnie nadal? To trochę marnowanie ciepła, które można by skierować do grzejników...