Zwykła papa na betonie.

[andre59]

Sąsiadka pyta, a ja nie wiem co doradzić

Opis sytuacji:

0k. 30 letni budynek gospodarczy nadwątlony zębem czasu,

remont polega na zdjęciu zniszczonego pokrycia stropodachu,

usunięciu wierzchniej warstwy spadkowej,

wykonaniu nowej szlichty cementowej,

uzupełnieniu ubytków w ogniomurkach i pod rynnami,

montażu nowych rynien,

wykonaniu obróbek blacharskich

oraz położeniu nowej warstwy papy.

I teraz pytanie: jak- czym tę nową papę poprawnie przykleić- przymocować do betonowej powierzchni dachu?

[beton44]

przylepić....

 

lepikiem...

 

na gorąco....

 

 

trochę późno się za to wzięła, ale jeszcze może będzie parę suchych

ciepłych w miarę dni....

 

ale raczej poczekałbym z tym wykonywaniem nowej warstwy betonu

i lepieniem do wiosny...

[andre59]

No właśnie ciut za chłodno na klejenie lepikiem na gorąco.

Szlichta zrobiona, stare rynny zdjęte, szkoda by było nie zabezpieczyć budynku na zimę.

[Barbossa]

dziwi mnie ten brak wiary w polską złotą jesień

i oby papa była wierzchniego krycia

termo, lub jak b44 proponował - lepik na gorąco

[beton44]

papa ma być "zwykła" czyli chyba nie z naniesionym lepikiem...

są jeszcze zwolennicy romantyki grzania lepiku na ognisku

 

 

jak beton już naprawiono-wyrównano

 

to:

lepik naprzód!!!

 

i - o - najlepszy!!!

dla szczelności pokrycia musi być najpierw papa podkładowa

przylepiona, potem druga warstwa dopiero papa wierzchniego krycia

[andre59]

No właśnie o sztukę budowlaną idzie.

W okolicy mówią,

że się papy termozgrzewalnej bezpośrednio na goły beton nie kładzie,

że najpierw trzeba położyć papę podkładową (niektórzy twierdzą, że jakąkolwiek),

że na lepiku na gorąco nie będzie się trzymać solidnie podłoża, trzeba najpierw beton jakimś "siuwaksem" posmarować (jakim?)...

[Barbossa]

kładzie się kładzie

trzeba tylko zagruntować, np abizolem

i -o- elito!!! co spać nie może

przy papie na welonie, podkładowa niekoniecznie