ida zajbert 02.02.2009 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Glowac, my mamy blat 2 cm, 3 cm był po pierwsze grubo satynowany i bałam się że na tak sporej powierzchni będzie wygladał pancernie. Na naszym 2 cm blacie siedział ostanio duużżżyyy kolega i nic się nie stało. Nasi sąsziedzi mają Star Galaxy i moje pierwsze wrażenie jak weszłam do ich kuchni (pani domu ma podobne odczucie) było takie, że blat ten świeci się, pobłyskuje i praktycznie zdominował kuchnię. To najbardziej rzucający się w oczy z granitów. Chyba, że trafili akurat taki kamień?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida zajbert 02.02.2009 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Glowac, my mamy blat 2 cm, 3 cm był po pierwsze grubo satynowany i bałam się że na tak sporej powierzchni będzie wygladał pancernie. Na naszym 2 cm blacie siedział ostanio duużżżyyy kolega i nic się nie stało. Nasi sąsziedzi mają Star Galaxy i moje pierwsze wrażenie jak weszłam do ich kuchni (pani domu ma podobne odczucie) było takie, że blat ten świeci się, pobłyskuje i praktycznie zdominował kuchnię. To najbardziej rzucający się w oczy z granitów. Chyba, że trafili akurat taki kamień?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 02.02.2009 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 dzięki za opinie. W Warszawie jest sporo zakłdów i firm wykonujących blaty kamienne i wszędzie mi odradzali satynowanie - jednak zostanę przy polerze. U nas będą 3 blaty każdy po ok. 2,5 m i dlatego bałam się o to czy będą wystarczająco wytrzymałe. Tak jak pisałam girerunek (doklajka) będzie do grubości 8cm więc to wystarczająco wzmocni blat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 06.02.2009 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Ida a gdzie robiłaś to satynowanie? Bo wygląda na to, że od tego wiele zależy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida zajbert 08.02.2009 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Dorcia, my zwyczajnie znaleźliśmy dobry kamień u kamieniarza w Michałowicach przy trasie Warszawa - Pruszków. Nie satynował go sam tylko miał taki który nam akurat odpiwiadał. Kamieniarza nie polecam bo termin i solidość to dla niego pojęcia obce. Nie robi on satynownia sam tylko jest pośrednikiem. Nasi znajomi którzy zamawiali po nas taki blat powiedzieli swojemu kamieniarzowi o co im chodzi i taki blat dostali. Wiem, że na początku koeżance wydawał się za szorstki w porówniu z naszym i go poprawili. Nie mam już próbki bo rozdaliśmy, ale jak chcesz przyjechać i przetestować to nie ma problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 08.02.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Wklejam zdjęcia blatu Idy - przepiękny!!! A ponieważ moja koncepcja kuchni troszkę sie zmieniła, to właśnie zastanawiam się nad blatem dokładnie takim, ewentualnie podbnym http://piknikklub44.pl/pub/bl.jpg http://piknikklub44.pl/pub/bla.jpg http://piknikklub44.pl/pub/blat.jpg http://piknikklub44.pl/pub/blat1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 09.02.2009 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Dorcia, my zwyczajnie znaleźliśmy dobry kamień u kamieniarza w Michałowicach przy trasie Warszawa - Pruszków. Nie satynował go sam tylko miał taki który nam akurat odpiwiadał. Kamieniarza nie polecam bo termin i solidość to dla niego pojęcia obce. Nie robi on satynownia sam tylko jest pośrednikiem. Nasi znajomi którzy zamawiali po nas taki blat powiedzieli swojemu kamieniarzowi o co im chodzi i taki blat dostali. Wiem, że na początku koeżance wydawał się za szorstki w porówniu z naszym i go poprawili. Nie mam już próbki bo rozdaliśmy, ale jak chcesz przyjechać i przetestować to nie ma problemu. O do Michałowic to mam blisko No ale mówisz że jak oglądaliście różne próbki, to były też takie chropowate... Ale ten Twój wygląda faktycznie ślicznie - i mówisz że dobrze się czyści? Bo ja mam teraz wprawdzie laminat, ale ponieważ moja mama ma laminat błyszczący i cały się porysował i jest teraz błysczący naokoło, a w środku zmatowiony, to ja wzięłam matowy i wszystkie syfy się na nim mażą i włażą w te matowości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 09.02.2009 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 W ogóle w necie nie można znaleźć nic a nic o blatach z płomieniowanego granitu Szukam i szukam, ale okazuje się, że tylko Ida jest w tym zakresie skarbnicą wiedzy. Znalazłam taki blat jeszcze w gazecie Dom & Wnętrze z października 2008 - wygląda bardzo podobnie do baltu Idy, ale jest chyba sporo grubszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida zajbert 09.02.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Amatlea, ja oprócz nas znam tylko jedną koleżankę która ma identyczny blat, jest zadowolona. Na początku jak jej mama zobaczyła płomieniowany granit to komentowała, że to będzie trudne w pielęgnacji jednak szybko zmieniła zdanie. Jeżeli zdecydujesz się jednak na blat "błyszczący" to chyba lepsze są jasne bo nie widać tak bardzo śladów palców. Na ekspozycji w Warszawie jest taki piękny, świecący kamienny blat. Pracownicy stoiska powiedzieli , że czyszczą ślady po palcach kilka razy dziennie i to nie wiele pomaga bo każdy chce dotknąć. Blaty przeważnie są 3 cm grubości, optycznie robi to dużą róznicę, ale 2 cm wystarczają, tyle że musi być równo i dobrze podparty. Moj mąż sam się tym zajął, moim zdaniem większość rzeczy robi lepiej niż fachowcy. Sama miałam kiedyś fragment kuchni z piaskowca, też jakby płomienowanego. To był dramat nie do wyczyszczenia. Jak sprzedawałam mieszkanie to doczyszczałam to szczoteczką do zębów Stąd rozumiem, że ludzie mogą się obawiać satynownia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 09.02.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Nie wiem dlaczego macie takie problemy ze znalezieniem blatu satynowanego w Warszawie ? Zadzwońcie do Gromka lub Bogulaka ew. Perkiego Oka w Sulejówku. Piękne płomieniowane granity są do obejrzenia min.w Beltramim Wszyscy ci kamieniarze robią płomieniowane blaty. Wyglądają wspaniale - niestety cena jest spora. U nas blat w polerze wyniesie ok. 12,000zł a za taki sam płomieniowany chcieli już 19,000zł. No ale za takie cudeńko trzeba zapłacić szczególnie jeśli ktoś chce mieć blat na podkję Najłatwiej jest w google wpisać: gromek Bogulak Perskie OKO Wszyscy trzej to sprawdzone zakłady kamieniarkie - gorąco polecam. Ceny oczywiście warszawskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 09.02.2009 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Dzięki Glowac. Ja generalnie jeszcze nie zaczęłam szukać, ale wiem, że ze znalezieniem takiego blatu pewnie problemu nie będzie. Problem jest ze znalezieniem informacji i zdjęć w necie. Widziałam granit płomieniowany w Stone Conection,chyba Ivory Brown, i był droższy o ok. 100zł za m2 od polerowanego. Ale akurat ten mnie nie zachwycił - wyglądał kiepsko. Glowac- a z czego dokładnie Ty robisz blat? Faktycznie spora różnica w cenie za płomieniowany... Możesz powiedzieć jak duży masz blat? Bo jeśli mi ten blat wyjdzie drożej niż wyceniony już, dosyć drogi blat z Kerrocka, to chyba sobie odpuszczę. Edit: oki Glowac - już doczytałam jaki masz blat i ile - trochę drogo chcą za 7mb... Ja właśnie tyle potrzebuję i myślałam, że trochę taniej to wyjdzie Blat z Kerrocka mam wyceniony na 9500zł i sądziłam, że granit jest atrakcyjniejszy cenowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida zajbert 09.02.2009 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Ja płaciłam za m2 płomieniownego granitu zimbabwe nero 800 zł około 1,5 roku temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 09.02.2009 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 To duuużo taniej niż wycena Glowac... Glowac, czy twoja wycena dotyczy poza star galaxy też zimbabwe black? Może one się różnią ceną...? Bo ja bym chciała coś takiego jak zimbabwe black ( rozumiem, że to to samo co zimbabwe nero), tzn. coś jak najmniej pokropkowanego. Zresztą muszę pojechać obejrzeć osobiście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 10.02.2009 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Weszłam na stronę Beltrami - kurczę ale tam mają tego towaru...Ktoś ma doświadczenie z blatami z bazaltu, wapienia, bluestone, trafficstone? Niby taka twardość jak granit (5), ale odporność na plamy etc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 10.02.2009 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 amatlea najwięcej płacimy za obróbkę czyli pogrubienie. Blat ma wyglądać jakby miał 8cm grubości - i to kosztuje najwięcej. Nero jest troszkę tańszy i chyba właśnie z niego zrobimy blat. Star Galaxy jest bardzo srebrzysty - piękny jest także Star Gate z białymi drobinkami (wygląda jak niebo pełne gwiazd - jest piękny). DorciaIQ najlepiej jest się tam przejchać - naprawdę bardzo polecam osobiście pomacać, zobaczyć, podpytać Bazalt jest w małych slabach - max 1,5 m. My potrzebujemy blaty ze slabów 2,5 - 2,7m więc bazalt odpada. Chcieliśmy zrobić z niego schody i taras ale cena obróbki nas dobiła (sam kamień nie jest taki drogi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 10.02.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 O to na pewno - w piątek może będę mogła się wyrwać z pracy na "lunch"... Albo w poniedziałek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgataSS 10.02.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Witam,troszkę się znam na kamieniach naturalnych więc co nieco mogę podpowiedzieć. Granit satynowany a płomieniowany to co innego. To znaczy inna forma obróbki i dzwoniąc do firm pytajcię się właśnie o satynę a nie płomień. Płomieniowane płyty przeważnie stosuje się na zewnątrz na schody czy tarasy i są one zbyt chropowate na blaty (trudno byłoby utrzymać czystość na nich). A satyna jak najbardziej i wygląda przepieknie jako rodzaj obróbki kamienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 10.02.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Agata, to może mi jeszcze w kilku kwestiach pomożesz? Znalazłam ciekawy opis różnych rodzajów obróbki: http://www.graniton.pl/wykonczenie.html Czy satynowanie to to samo co szczotkowanie? Oglądałam dziś nero zimbabwe płomieniowane (chyba...) i wyglądało tak sobie, tzn. był białawy, jakby ubrudzony - czy po zakonserwowaniu, natłuszczeniu ten kolor powinien się wyrównać? Czy jeśli chcę ociekacz wyżłobić w granicie to na tym fragmencie powinien on być polerowany? ( tak mi powiedziano) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amatlea 11.02.2009 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Podbijam, bo muszę już zamawiać blat i wciąż nie wiem jaki... Może ktoś się jeszcze wypowie? Interesuje mnie zwłaszcza czy satynowanie to to samo co szczotkowanie?I kwestia ociekacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgataSS 14.02.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 Agata, to może mi jeszcze w kilku kwestiach pomożesz? Znalazłam ciekawy opis różnych rodzajów obróbki: http://www.graniton.pl/wykonczenie.html Czy satynowanie to to samo co szczotkowanie? Oglądałam dziś nero zimbabwe płomieniowane (chyba...) i wyglądało tak sobie, tzn. był białawy, jakby ubrudzony - czy po zakonserwowaniu, natłuszczeniu ten kolor powinien się wyrównać? Czy jeśli chcę ociekacz wyżłobić w granicie to na tym fragmencie powinien on być polerowany? ( tak mi powiedziano) Satynowanie to nie to samo co szczotkowanie. Bo aby uzyskać satynowanie najpierw się płyty szlifuje a potem szczotkuje różnymi szczotkami. A szczotkowanie - płyta jest najpierw płomieniowana a potem jedną szczotką szczotkowana. Moim zdaniem na blat wybrać lepiej satynowanie albo patynowanie, bo płomień i szcztokowanie są za ostre. Jeśli oglądałaś czarny kamień (albo jakiś inny w ciemnym kolorze) płomieniowany to zdarza się taki biały nalot, który się zniweluje po krystalizacji czy impregnatach wydobywających kolor. Ale płomieniowania nie polecam na blat. Jesli chodzi o ociekacz to powinno się dać go wyszczotkować tyle, że "ta" szczotka może nie być taka sama jak na reszcie blatu. Bo zakłądy kamiearskie w większości sprowadzają już gotowe wyszczotkowane, patynowane czy satynowane płyty i ten fragmment musiałby robić u siebie więc różnica byłaby moim zdaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.