Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gdzie sie podział "wykonawc...


flatronka

Recommended Posts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiało się tak stać predzej czy później.

Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną czyni z właściciela forum stronę w sprawach związanych z naruszeniem np czyjegoś dobrego imienia. Wyłączone z odpowiedzialności są tylko podmioty określone w tych artykułach:

 

Art. 12. 1. (11) Usługodawca, który świadczy usługi drogą elektroniczną obejmujące transmisję w sieci telekomunikacyjnej danych przekazywanych przez odbiorcę usługi lub zapewnienie dostępu do sieci telekomunikacyjnej w rozumieniu ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. - Prawo telekomunikacyjne, nie ponosi odpowiedzialności za treść tych danych, jeżeli:

1) nie jest inicjatorem przekazu danych;

2) nie wybiera odbiorcy przekazu danych;

3) nie wybiera oraz nie modyfikuje informacji zawartych w przekazie.

2. Wyłączenie odpowiedzialności, o którym mowa w ust. 1, obejmuje także automatyczne i krótkotrwałe pośrednie przechowywanie transmitowanych danych, jeżeli działanie to ma wyłącznie na celu przeprowadzenie transmisji, a dane nie są przechowywane dłużej, niż jest to w zwykłych warunkach konieczne dla zrealizowania transmisji.

 

 

Art. 13. 1. Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto transmitując dane oraz zapewniając automatyczne i krótkotrwałe pośrednie przechowywanie tych danych w celu przyspieszenia ponownego dostępu do nich na żądanie innego podmiotu:

1) (12) nie modyfikuje danych,

2) posługuje się uznanymi i stosowanymi zwykle w tego rodzaju działalności technikami informatycznymi określającymi parametry techniczne dostępu do danych i ich aktualizowania oraz

3) nie zakłóca posługiwania się technikami informatycznymi uznanymi i stosowanymi zwykle w tego rodzaju działalności w zakresie zbierania informacji o korzystaniu ze zgromadzonych danych.

2. Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto przy zachowaniu warunków, o których mowa w ust. 1, niezwłocznie usunie dane albo uniemożliwi dostęp do przechowywanych danych, gdy uzyska wiadomość, że dane zostały usunięte z początkowego źródła transmisji lub dostęp do nich został uniemożliwiony, albo gdy sąd lub inny właściwy organ nakazał usunięcie danych lub uniemożliwienie do nich dostępu.

 

 

Art. 14. 1. Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.

2. Usługodawca, który otrzymał urzędowe zawiadomienie o bezprawnym charakterze przechowywanych danych dostarczonych przez usługobiorcę i uniemożliwił dostęp do tych danych, nie ponosi odpowiedzialności względem tego usługobiorcy za szkodę powstałą w wyniku uniemożliwienia dostępu do tych danych.

3. Usługodawca, który uzyskał wiarygodną wiadomość o bezprawnym charakterze przechowywanych danych dostarczonych przez usługobiorcę i uniemożliwił dostęp do tych danych, nie odpowiada względem tego usługobiorcy za szkodę powstałą w wyniku uniemożliwienia dostępu do tych danych, jeżeli niezwłocznie zawiadomił usługobiorcę o zamiarze uniemożliwienia do nich dostępu.

4. (13) Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się, jeżeli usługodawca przejął kontrolę nad usługobiorcą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów.

 

 

Art. 15. Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych, o których mowa w art. 12-14.

 

W praktyce to są tylko firmy hostingowe i podobne.

 

Murator przy obecnym prawnym stanie rzeczy mógłby zostać jako strona uwikłany w ewentualne procesy z bohaterami każdego z negatywnie tu opisanych przypadków i na nim spoczywałby obowiązek albo udowodnienia że nie są to informacje wyssane z palca albo usunięcia naruszających czyjeś dobra postów oraz co za tym idzie ewentualne zamieszczenie przeprosin czy nawet odszkodowanie.

Fakt że informacje te zamieścił jakiś iksiński nie ma tu żadnego znaczenia.

Trudno sobie wyobrazić by redakcja zdecydowała się na taką odpowiedzialność.

 

jedyne co pozostaje biednym skrzywdzonym żuczkom :) to tworzenie list niesolidnych fachowców i firm i wysyłanie ich na PW lub mailem. Redakcja nie ma możliwości ich redagowania więc zgodnie z zacytowanymi wyżej paragrafami nie odpowiada za nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiało się tak stać predzej czy później.

 

Murator przy obecnym prawnym stanie rzeczy mógłby zostać jako strona uwikłany w ewentualne procesy z bohaterami każdego z negatywnie tu opisanych przypadków i na nim spoczywałby obowiązek albo udowodnienia że nie są to informacje wyssane z palca albo usunięcia naruszających czyjeś dobra postów oraz co za tym idzie ewentualne zamieszczenie przeprosin czy nawet odszkodowanie.

Fakt że informacje te zamieścił jakiś iksiński nie ma tu żadnego znaczenia.

 

 

Jest to oczywista nadinterpretacja przytoczonych zapisów.

 

Ja tylko zwracam uwagę na bardzo istotne uwarunkowania, które pojawiają się w każdym punkcie:

…. albo gdy sąd lub inny właściwy organ nakazał usunięcie danych lub uniemożliwienie do nich dostępu.

 

…. w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych ….

 

Oraz najważniejsze:

 

….nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych,…

 

Już zupełnie pomijam fakt, że nie spotkałem interpretacji prawnej sprowadzającej wpisy na takich forach jak FM, do statusu publikacji prasowej, a w związku z tym zastosowania prawa prasowego, a co za tym idzie, zastosowania w takich przypadkach art.38 tego prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już zupełnie pomijam fakt, że nie spotkałem interpretacji prawnej sprowadzającej wpisy na takich forach jak FM, do statusu publikacji prasowej, a w związku z tym zastosowania prawa prasowego, a co za tym idzie, zastosowania w takich przypadkach art.38 tego prawa.

A właśnie był podobny casus, potem dyskusja na temat rejestrowania portali i poddania ich restrykcjom prawa prasowego

i obawiam się, że czasem wystarczy nadgorliwość sądu, i łączę to z zakusami służb ws. retencji danych

tu linki do sprawy; Piotr Waglowski dużo linkuje, wiec powinny wystarczyć

http://prawo.vagla.pl/node/7011

http://prawo.vagla.pl/node/7232

a tu wyrok w innej sprawie i nutka nadziei :p

http://prawo.vagla.pl/node/4486

"W uzasadnieniu sąd stwierdził, że nie można nikogo pociągnąć do odpowiedzialności za cudze słowa"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiało się tak stać predzej czy później.

 

Murator przy obecnym prawnym stanie rzeczy mógłby zostać jako strona uwikłany w ewentualne procesy z bohaterami każdego z negatywnie tu opisanych przypadków i na nim spoczywałby obowiązek albo udowodnienia że nie są to informacje wyssane z palca albo usunięcia naruszających czyjeś dobra postów oraz co za tym idzie ewentualne zamieszczenie przeprosin czy nawet odszkodowanie.

Fakt że informacje te zamieścił jakiś iksiński nie ma tu żadnego znaczenia.

 

 

Jest to oczywista nadinterpretacja przytoczonych zapisów.

 

Ja tylko zwracam uwagę na bardzo istotne uwarunkowania, które pojawiają się w każdym punkcie:

…. albo gdy sąd lub inny właściwy organ nakazał usunięcie danych lub uniemożliwienie do nich dostępu.

 

…. w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych ….

 

Oraz najważniejsze:

 

….nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych,…

 

Już zupełnie pomijam fakt, że nie spotkałem interpretacji prawnej sprowadzającej wpisy na takich forach jak FM, do statusu publikacji prasowej, a w związku z tym zastosowania prawa prasowego, a co za tym idzie, zastosowania w takich przypadkach art.38 tego prawa.

 

To nie jest nadinterpretacja, przeczytaj uwaznie co napisałem.

Są dwie możliwości:

Pierwsza to - murator usuwa post na żądanie, żle opisany fachman twierdzi że usunięcie postów to za mało, żąda rekompensaty. Udowadnia że przez publikację takiej a nie innej opinii nie popartej wyrokiem stracił kontrakt. Ma szanse na wygranie sprawy z muratorem? Ma! Nie musi wygrać bo w końcu z forum zniknęły posty na jego temat ale przy zdolnym prawniku i niedouczonym sędzi jest to możliwe.

 

Druga możliwość to nie usunięcie postu. Fachman występuje o naruszenie dóbr, wyroku sądu przecież nie ma więc on cały czas jest rzetelny, kryształowo czysty :). Kogo pozwie za post go zniesławiający? MURATORA! Dokładnie na podstawie tych artykułów które cytowałem.

 

Problemem myślę dla redakcji jest fakt że tak czy tak to Murator będzie stroną.

Ja nie rozstrzygam czyje w ostateczności byłoby na wierzchu. Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną miała w założeniu wykluczyć uniknięcie odpowiedzialności za zamieszczanie szkalujących treści w sposób zakamuflowany, np poprzez podstawione osoby. Przy okazji niejako spowodowała podyktowany własnym interesem przymus cenzurowania treści zamieszczanych min na forach.

Nie dziwię się Muratorowi że nie chce ryzykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...