BUDOWA DOMU W JEDEN ROK

[samotnik]

Ten "fachowiec" mi coś słabo wygląda. Zwłaszcza, jeśli naprawdę na was "wrzeszczy".

 

Higrometry do pomiaru wilgotności powietrza są do kupienia na allegro - lepsze lub gorsze. Wilgotność posadzki, skoro macie na niej już płytki, nie ma moim zdaniem istotnego znaczenia. Miałaby, gdybyście mieli kłaść na niej drewnianą podłogę. Normalne warunki w budynku to 50-70% wilgotności powietrza. Jeśli takie są obecnie, to ja bym sobie drzwi zamontował.

 

Czy przed położeniem płytek wygrzaliście porządnie wylewkę?

 

P.S. Co do drzwi u góry - jeśli nie macie podłogi, to nie montujecie drzwi. "Fachowiec" tego nie powiedział?

Edytowane 20 Października 2017 przez samotnik

[Pa.m]

Tynki schły od weekendu majowego, Posadzka schła od lipca a płytki kładlismy pod koniec września. Budowa była praktycznie ciągle wietrzona, ale schlo bez włączania ogrzewania bo dopiero niedawno zamontowano nam piec. Od kiedy mamy piec grzejemy codziennie.

Myślę że wstrzymanie się z montażem dzrzwi u góry to najlepszy pomysł.

Dziękuję. Tak jak wiele osób tu, goni nas czas ale chcemy żeby wszystko było ok. Nie ukrywam że chcieliśmy się wprowadzić w listopadzie. Ale już się to wydłużyło

[ethlin]

Myślę, że szansa, że coś zacznie pękać jest duża. Nam właśnie mija 2 lata od czasu gdy wylaliśmy fundamenty. Tynki robione rowno rok temu - schly baaaardzo dlugo. Wylewki robione na wiosnę. Gres polozony późnym latem. I własnie dzis odkrylam, że popękały co najmniej 4 plytki na podłodze w miejscach gdzie były docinane z dwoch stron, np na filar. Sami mierzylismy wilgotnosc i niby nie bylo zle, ale albo to kwestia jednak niedostatecznie suchej wylewki, albo dom tak pracuje, nie wiem... Liczyłam się z tym, mam tylko nadzieję, że skonczy sie na kilku plytkach...

Na pewno da sie wybudowac dom w rok, ale nie ma takiej mozliwosci zeby wszystko dobrze wyschlo, no i budynek pracuje przeciez kilka lat...

[Piter_Piter]

Mi pogoda pokrzyżowała plany. Lało tak długo i tak intensywnie, że rozpoczęcie budowy planowane było na czerwiec a pierwsza łopata wbita została 17 sierpnia.

Do 31 października planuję mieć na gotowo SSZ. Parterówka 140m2 z garażem. Elektryk wchodzi 14-18 listopada, chcę po nim położyć tynki a następnie całą hydraulikę tak aby mieć stan deweloperski do końca roku. W zachodniopomorskim zim już praktycznie nie ma ale może powinienem poczekać do wiosny? Jak myślicie? Bardzo chciałbym wprowadzić się jak najszybciej od razu powiem.

[ethlin]

Żaden ze mnie specjalista, ale nie robiłabym tynkow tak późno, na zimę... ani to nie będzie schło a jeszcze będziesz się stresowac, że zimno im zaszkodzi. Wem, bo sami robiliśmy tynki w listopadzie.... (i drugi raz bym tak nie zrobila)

[Pa.m]

Chcemy żeby było dobrze wszystko i na długo. Jednak niestety czasowo nie możemy sobie pozwolić na dłuższe czekanie. Finanse sprawiają że staramy się większość prac wykonywać sami. Nie znamy się na wszystkim i miałam nadzieję że szybciej to wszystko wyschnie. Mam nadzieję że nie jest źle i ta wilgotność w domu nie będzie wysoka. Płytek nie zerwe już. Musimy się wprowadzić. Jednak podjęłam decyzję że górę zostawiamy i czekamy z panelami itd do przyszłego roku. Co do Dolnego piętra nie mam wyjscia i muszę to wykończyć... Zobaczymy co będzie się działo... Niestety musimy zaryzykować....

[Robbson]

Też mamy ambitny plan zamknięcia budowy w ok. Rok. Zaczęliśmy w lipcu ale pogoda jaka jest każdy widzi i dopiero dach zaczynają. Elektryk na styczeń później Tynki i Wylewki i się zobaczy. Edytowane 13 Listopada 2017 przez Robbson

[juzer7]

My również skończyliśmy budowę. Zajęła dokładnie 13 miesięcy. To nic strasznego. Polecamy. Ważne, żeby dograć ekipy i pilnować ich z terminami.