Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Parę lat temu kupiłem domek w Częstochowie. Leży on przy głównej ulicy jednak wjazd i wejście do domu jest z uliczki prostopadłej do głównej która wiedzie do jeszcze jednej nieruchomości położonej za moją.

Na tej uliczce widzę słupki geodezyjne następnej działki wbite 3m od mojego ogrodzenia. Ostatnio dowiedziałem się że działka po drugiej stronie tej wąskiej uliczki zyskała właściieli poprzez zasiedzenie i obawiam się iż mogą chcieć oni wystawić płot przy czym będę miał ogromy problem aby zmieścić się autem itp.

Interesuje mnie jaka jest minimalna szergość drogi dojazdowej do posesji gdyż może dałoby się wywalczyć dodatkowe metry na szerokość tej drogi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

5 m, zobacz rozporządzenie jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Oskar ok tylko jedno małe ale.

 

§ 2. 1. Przepisy rozporządzenia stosuje się przy projektowaniu, budowie i przebudowie oraz przy zmianie sposobu użytkowania budynków oraz budowli nadziemnych i podziemnych spełniających funkcje użytkowe budynków, a także do związanych z nimi urządzeń budowlanych, z zastrzeżeniem § 207 ust. 2.

§ 207 2. Przepisy rozporządzenia dotyczące bezpieczeństwa pożarowego, wymiarów schodów, o których mowa w § 68 ust. 1 i 2, a także oświetlenia awaryjnego, o którym mowa w § 181, stosuje się, z uwzględnieniem § 2 ust. 2 i 3a, również do użytkowanych budynków istniejących, które na podstawie przepisów odrębnych uznaje się za zagrażające życiu ludzi

 

Ja bym zaczęła od tego czyja jest ta droga prywatna czy publiczna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602467
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nie bardzo lubię odpisywać ludziom którzy chcą robić na złość sąsiadowi.

Przeczytaj jeszcze ze raz swój pierwszy post, chcesz aby sąsiad oddał część swojej działki na poszerzenie drogi dojazdowej do ciebie. Czy jeśli ty byłbyś tym sąsiadem oddałbyś z uśmiechem.

Informacja czy publiczna czy prywatna jest ważna ze względu na procedurę.

Ale jak tak ci przeszkadza wąski wjazd to masz dwa wyjścia:

1. Przesunać swoje ogrodzenie na poszerzenie drogi.

2. Zrobić sobie wjazd od głównej drogi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602583
Udostępnij na innych stronach

Chetnie zrobiłbym tak ale niestety nie da się przesunąć domu a ogrodzenie to kawałek płotu pomiedzy domem a garażem a od drogi głównej nie ma możliwości gdyż dom stoi w całej szerokości działki i dlatego wjazd jest z boku. podwórko jest tak małe że nie zabardzo da się wsunąć ten kawałek płotu.

Nie lubię robić nikomu na złość ale akurat ten sąsiad nie ma wielbicieli na tym osiedlu ponieważ pojawił się z nikąd i do tego z pretensjami do wszystkich wokoło i całego świata.

A do tego uważam iż wydzielona kiedyś tam droga 3 m to troszkę za mało.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602608
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta droga jest publiczna to sąsiad budowę ogrodzenia od drogi publicznej musi zgłościć w wydziale architektury a wcześniej uzgodnić lokalizację ogrodzenia z Zarządcą drogi.( i tu coś można ugrać).

Czy jest miejscowy plan zagospodarowania dla tego terenu ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602642
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad opłaca podatek za ten grunt i może postawić ogrodzenie w granicy działki. Jeśli ktokolwiek chce aby było inaczej musi kupić od niego ten kawałek – jeśli sąsiad będzie chciał sprzedać, bo nie ma takiego przepisu, który by mu to nakazywał, chyba że zapisy w MPZP stanowią, że ma tam być szersza droga.

 

Tak wąska droga, ma następstwa prawne tylko dla kogoś, kto chce się budować (nowy budynek). Po prostu nie otrzyma zgody ze względu na zbyt wąską drogę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602681
Udostępnij na innych stronach

Ok ale czy to będzie miało jakąś różnicę dla mnie jak okaże się że jest prywatna albo publiczna

czy z publiczną będzie łatwiej coś załatwić czy tez może odwrotnie

 

Aglig, powtórzę pytanie powyżej. Jakie znaczenie ma dla starań o zwiększenie szerokości drogi to, czy droga lub "droga" jest publiczna lub prywatna (odrzućmy na razie na bok procedurę, wg której można uzyskać poszerzenie)?

 

Masz rzeczywiście rację w ostatnim poście (nie wziąłem pod uwagę kontekstu, przepraszam). W tym przypadku można domniemywać, że założyciel wątku chce postąpić wbrew zapisom art. 5 kc, to jest osiągnąć swój cel (poszerzenie wjazdu) kosztem wyłącznie sąsiada, czyli skorzystać ze swego (dalej okaże się, że hipotetycznego) prawa niezgodnie z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem.

 

Co bowiem mamy w tym przypadku? Założyciel wątku ma bezpośredni dostęp do drogi publicznej (miejskiej). Nie korzysta jednak z niego (być może zabudował cały front działki?), ale z urządzonego dojazdu prywatnego. Dojazd ten ma, co może wynikać z zabitych kołków, faktycznie inną szerokość niż niż wynikałoby to ze stanu prawnego stwierdzonego na mapie geodezyjnej (zasadniczej).

 

Powołując się na fakt posiadania (przecież jeździ także po pasie, który dotychczas "nie miał właściciela", chciałby utrzymać swoje prawa do dojazdu, argumentując to troską o swój samochód i możliwości manewrowe.

 

Ale z takimi sprawami to do sądu cywilnego. W mojej ocenie nie ma szans na zmuszenie sąsiada, aby nieodpłatnie odstąpił założycielowi wątku pas terenu dla jego wygody. Dlatego, jeśli np. powołany przez sąd biegły stwierdzi, że dojazd o szerokości wynikającej z granic prawnych jest za wąski, możliwe jest poszerzenie, ale wykup musi nastąpić na zasadach rynkowych. Szczególnie dlatego, że potencjalny skarżący sam (lub jego poprzednicy) pozbawili się bezpośredniego dostępu do drogi publicznej.

 

P.S. Rzeczywiście zbyt pochopnie "orzekłem", że dojazd musi mieć 5 m. Tak jest w przepisach. Ale są różne stany "zastane", gdzie urządzenie szerszego dojazdu nie jest możliwe (np. istniejąca zabudowa). I wtedy szerokość jest "na miarę możliwości". Nawet 2-3 m.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602686
Udostępnij na innych stronach

Ja kupilem ten domek i nie mogłem nic w to ingerować.

Czyli zostaje próba odkupienia pasa nieruchomości od nowego sąsiada.

(tylko jak się z nim dogadać skoro to osoba troszkę szurnieta?)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602750
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię robić nikomu na złość ale akurat ten sąsiad nie ma wielbicieli na tym osiedlu ponieważ pojawił się z nikąd i do tego z pretensjami do wszystkich wokoło i całego świata.

No proszę, zjawił się intruz i jeszcze się szarogęsi... Dotychczas wszyscy korzystali z jego działki - i było dobrze. A teraz przybłęda rości sobie jakieś prawa. Wywłaszczyć! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Sam jestem świadkiem (może nawet i uczestnikiem) podobnej sytuacji.

Otóż była sobie działka. Dość duża. Z dostępem do dwóch, równoległych, dróg publicznych. Przez 30 lat "bez właściciela". Tzn. właściciel/właściciele był/byli, ale było ich sporo, no i nie przeprowadzili postępowania spadkowego. Działka była więc wykorzystywana jako droga, miejsce wyrzucania śmieci, ale także konsumpcji napojów z pobliskiego sklepu.

"Było dobrze" do czasu, aż właściciele zainteresowali się swoją własnością (cena 1 m kw., nawet w czasie kryzysu, w tej okolicy na poziomie poniżej 500 zł jest uznawana za śmieszną) i problem własności uregulowali (łącznie z KW). Najłatwiej z sytuacją pogodziła się gmina, która pokornie (tylko 3 interwencje telefoniczne tydzień po tygodniu do odpowiedniego referatu) usunęła własny znak drogowy (do tego doszło, że na prywatnej ziemi stanął znak - jak na "regularnej" drodze).

Potem pogodzili się z tym mieszkańcy pobliskiego osiedla, uprawiający jogging i spacery do pobliskiego lasu. Najtrudniej jest odzwyczaić najbliższych sąsiadów i klientów sklepu z przeciwległej ulicy, którzy musieliby "nadłożyć" 1-1,5 km. To oni mimo prowizorycznych barier wydeptali ścieżkę.

Ale wszystko do czasu. Gdy działka będzie ogrodzona, problem zniknie. Ale saga o właścicielach, którzy "pojawili się znikąd" i mają pretensje, że ktoś korzysta z ich własności, będzie trwała jeszcze długo. Jednak odbiorem społecznym już bym się nie przejmował. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602836
Udostępnij na innych stronach

Ty nic nie możesz odkupić. Odkupić może tylko właściciel drogi i to na poszerzenie tej drogi. Zaden geodeta nie wydzieli wąskiego paska , mozna to zrobic tylko na poszerzenie drogi. Dlatego tez tak ważne jest pytanie czyja to droga?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602838
Udostępnij na innych stronach

Ty nic nie możesz odkupić. Odkupić może tylko właściciel drogi i to na poszerzenie tej drogi. Zaden geodeta nie wydzieli wąskiego paska , mozna to zrobic tylko na poszerzenie drogi. Dlatego tez tak ważne jest pytanie czyja to droga?

Na razie nie wiemy jaki status ma "droga" (i czy rzeczywiście jest to droga). Typuję, że jest to dojazd prywatny, nawet bez wydzielenia tego pasa. W takim przypadku Marcel jak najbardziej może wykupić wydzielony pas (z formułą "na poszerzenie nieruchomości sąsiedniej").

Na 99 proc. nie będzie to droga publiczna - nie ustanawia się takich dróg, służących do dojazdów do 1-2 działek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602866
Udostępnij na innych stronach

Nikogo niezamierzam wywłaszczać. Chciałem tylko dowiedzieć czy istnieją jakies unormowania w ramach których mógłbym się starać o wydzielenie szerszej drogi.

Ja gościa osobiście nie znam widziałem go ze dwa razy jak stał na placu obok i coś wykrzykiwał ale z opowiadań sąsiadów którzy żyją tu od kilkudziesięciu lat i z listów(pogróżek) jakich pisał do nich (czytałem kilka) wnioskować można iż nie jest to osoba zdrowa psychicznie i tego się najbardzej obawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3602879
Udostępnij na innych stronach

No i wszstko jasne ten pas drogi który idzie wdłuż mojej bramy należy do działki która znajduje się za moją, obecnie bez prawa własności - faktycznie może mieć on około 2,5m-3m szerokości więc kicha. obecnie o tą działkę stara się (podobno ma załatwiać formalności za obecnych władających w sprawach zasiedzenia) gościu który chce połączyć ją ze swoją od drugiej strony.

I klops jak się okaże że odkupi tą działkę i nie zechce mi sprzedać tego paska przy moim płocue (bramie) to zostaje bez dojazdu, a do tego jeszcze jak uda się temu drugiemu sąsiadowi załatwić zasiedzenie działki obok o której wcześniej pisałem to dojazd ten będzie miał szerokość 2,5-3m.

:( Nie mam możliwości zrobienia drugiego wjazdu bo to stary domek i cały stoi w granicach od głównej ulicy, Czy mogą tak całkowicie odciąć mnie od dojazdu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3606877
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz w księgach wieczystych czy nie ma służebności.

Dziwię się tylko że jak kupowałeś to nie sprawdziłeś sobie dokładnie stanu prawnego.

Najlepiej dla ciebie by było gdybyś odkupił od własciciela działki do której nalezy ta droga ten fragment na poszerzenie twojej działki. Wtedy wywalasz stare ogrodzenie, bramę robisz od głównej drogi i nie powinieneś mieć kłopotów z dojazdem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3607008
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz w księgach wieczystych czy nie ma służebności.

Dziwię się tylko że jak kupowałeś to nie sprawdziłeś sobie dokładnie stanu prawnego.

Najlepiej dla ciebie by było gdybyś odkupił od własciciela działki do której nalezy ta droga ten fragment na poszerzenie twojej działki. Wtedy wywalasz stare ogrodzenie, bramę robisz od głównej drogi i nie powinieneś mieć kłopotów z dojazdem.

Na nieruchomości sąsiednie nie ma ksiąg wieczystych bo nie ma właścicieli są tylko władający więc o służebności w księgach brak mowy.

Przed zakupem sprawdzałem w geodezji co planują w danej okolicy żeby się nie okazało że budują w okolicy wysypisko itp.

na tą dróżkę nie zwracałem uwagi gdyż prowadziła ona do działki za mną a obok niej jest plac(ok. 500m2 ten który teraz sąsiad chce zasiedzieć) wszystko wyglądało jaby jedno niewielkie poletko.

Moje pytanie . Czy bez żadnych konsekwencji mogą mie odciąć od wyjazdu na drogę główną.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/131179-jaka-szeroko%C5%9B%C4%87-drogi-dojazdowej/#findComment-3607374
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...