....czy tak trudno by? poet?

[Luśka]

Odświeżam temat z powodu wczorajszego huraganu. W nocy wyrwało z korzeniami prześliczną wierzbę która rosła na osiedlu między blokami. Obejrzałam korzenie - faktycznie, średnica ogromna, ale w sumie w ziemi siedziały bardzo płytko. No i pewno dlatego tak to się skończyło. Bardzo mi jej żal.... Chyba u siebie takiej nie posadzę.

PS.1. Z mojego niedokończonego dachu zerwało papę. A mówiłam dekarzowi, żeby szybciej kładł dachówkę

PS.2. Nie lubię poniedziałku...

[AGACKA]

U mnie na osiedlu tez pogrom wierzb nie wyrywa ale przeraźliwie łamie. Nie poddaje sie tez marzę o wirzbie płaczącej i to takiej ogromnej pod która będziemy siadać jak pod parasolem. Od domu zrobie ekran przed korzeniami.A i juz dziś wtorek!!! Aga

[carmela]

Nie zapominajcie też o tym że niektóre drzewa

są ulubionym miejscem sładania jaj przez komary.

Są to przeważnie drzewa liściaste, te które lubią

podmokłe podłoże.Właśnie wierzba,która w naturze rośnie

na obrzeżach wód.

[Agacka1719499039]

Carmela nie zniechęcaj kupie dubeltówkę i będe polować na komary może zadziała?

[carmela]

Tylko koniecznie z dobrą lunetą na podczerwień.

A tak poważnie to są bardzo dobre preparaty do

oprysku,niszczące jaja komarów jak i samych delikwentów.

Robi się to wieczorem,żeby inne owady nie ucierpialy,dlatego

że preparat jest czynny biologicznie tylko kilka godzin.

Nie znam nazwy,ale myślę ze można dostać w sklepach ogrodniczych.

U znajomych pomaga w stu procentach.

 

[Agacka1719499039]

Carmela ja marzę o wierzbie takiej ogromnej nie o jakiejś miniaturce i jak ja mam ją niby pryskać o tak sobie? To bedzie wielkie drzewo więc chyba sama sobie nie poradzę?