Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Moj najblizszy sasiad zaprosil do pomocy ciomgnik z pugiem. Przeca nikt nie bedzie odkopywal 350 m drogi.

 

Natomiast swoj samochod, zaparkowany na ulicy u Tesciow pod domem zostawilem, to wczoraj wieczorem go szukalem :-). Autentycznie, stanowil tylko kupe sniegu. Niedosc ze na nim byla warstwa 40 cm swiezego puchu to jeszcze plug odsniezajacy podsypal go od prawej strony. Szkoda, ze nie mialem ze soba aparatu...

 

Bst. Rgrds.

Jay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj rozumiem Was, ja wczoraj sama odkopywałam drogę dojazdową przez 4 godziny - 200 m, zasypane na pół metra lub miejscami więcej. Mój sprytny mąż pojechał do pracy o 6 autobusem, a ja walczyłam. Brr. Dziś w nocy samochód nocował u sąsiadów (są przy samej głównej drodze), a mnie wszystko boli. Takiej zimy to nie pamiętam w swoim dorosłym życiu, zeby tak sypnęło na raz. A nasze domy jaki mają chrzest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i my witamy po długiej przerwie. Najpierw pozwoliliśmy sobie pojechać na ferie zimowe. Było super. Teraz juz wróciliśmy i prace posuwają sie dalej. Możemy sie pochwalić, że własnie układają nam płyty g-k. Skończyli juz poddasze, teraz robią parter. Sufity podiweszane w kuchniach, łazience i ciągach komunikacyjnych. Będą tam ukryte instalacje do wentylacji wymuszonej, które też jest równolegle wykonywana. Niedługo też bedziemy robić pierwszą warste wylewk, bo unas będą dwie. Druga po ułożeniu kabli grzewczych. Co dalej będziemy się zastanawiać później. Chcemy jeszcze ułożyć instalację do centralnego odkurzania (na przyszłość oczywiście). Na wiosnę (jak juz przyjdzie trzeba będzie jeszcze zrobić coś ze ściekami. Mi się wciąż marzy oczyszczalnia. No i najważniejsze - odezwał się RE Pruszków. Będą w końcu robić zasilanie naszej działki. Oczywiście tylko tymczasowe, bo wciąż nie mogą uzyskać warunków zabudowy i dycyzji umożliwiajacej im budowę nowej linii i nowego trafo. Tak więc Czekamy już na prąd ponad trzy lata od zawarcia umowy. I nic na to nie można poradzić, bo to nie z ich winy. A taka przyczyna opóźnień jest niestety w umowie. A zatem jeśli ma się pecha to trzeba czekać. A nic tego nie zapowiadało przy kupnie działki i złożeniu wniosku o warunki przyłączenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie mam problem czy ktokolwiek z was mógłby posłużyć radami jak zwrócić się z oficjalną skarga do URE? od 28 stycznia czekam na warunki przyłacza i nic w Pruszkowie tłumaczą to tym, ze urlopy, początek roku itp itd i tym, ze wniosek trafił do Rembertowa na opinię bo teraz wszystkie tak trafiają.. a co mnie to obchodzi mają termin 14 dni a nie 1,5 mies :evil: pisał ktos takie pisemko? chetnie skorzystam ze wzorców...

 

no i wyglada na to ze jeśli nie zapłacę sama za inwestycję (ew. do podziału z innymi ochotnikami z sąsiadów to nie ma co marzyc o wcześniejszej budowie warto w to wchodzić? jesli ok. 80% włożonej kwoty ZE zwraca?)

 

Sylvia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Sylwia, znalazłam taki temat na forum. Może choć troszkę Ci pomoże: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37842

A za tydzień być może dołączymy do Ciebie. Wtedy okaże się, czy otrzymamy warunki zgodnie z obietnicą czy nie. W każdym razie zrobiliśmy sobie ksero wniosku po opieczętowaniu przez Pana z kancelarii i przekazaliśmy sprawę jednemu z panów z BOKu, który ma biurko na 3 piętrze. Zadzwoni jak dokumentacja będzie gotowa. Chce od nas za tę pomoc 1200zł plus vat.

xxx ula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula próbowałam dojściem przez znajoma znajomego która tam pracuje i od niej wiem ze ponoc warunki już sa przygotowane tylko ze w Pruszkowie twierdza ze nic nie wiedzą i od niej wiem ze jak na razie jedyne przyspieszenie to zapłacenie za inwwestycję ze zwrotem części potem, moze jej się uda cos wiecej załatwić ale musze poczekac az dostanę warunki a tych ani widu ani słychu... dziś pisze pismo do URE i tyle... zobaczymy...

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swych świeższych (sprzed miesiąca) oraz ciutek starszych doświadczeń muszę powiedzieć, że najlepszym rozwiązaniem (poza warunkami, tego raczej przeskoczyć się nie da) jest aby całąkorespondencję słać nie do Prószkowa a odrazu na Marsa w W-WIE.

Ja raz dostałem odmowę w Prószkowie o wcześniejszą realizację przyłącza (pół roku temu) a miesiąc temu wysłałem kolejne podanko w tej samej sprawie...może trochę inaczej umotywowane ale chodziło o ten sam finał, wcześniejsze przyłącze...i....yes! Dzwonie do gościa po prawie 1,5 miesiąca (ja bym te papiery szybciej na piechotę pomiędzy Prószkowem a Warszawą rozniósł) i gość mówi mi, że moje podanie zostało rozpatrzone pozytwynie. Będe miał prąd w tym roku we wrześniu a nie w kwietniu 2006 :lol:

Ach się ucieszyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce od nas za tę pomoc 1200zł plus vat.

xxx ula

 

Zaraz zaraz...gość, pracownik ZE Pruszków chce od was łapówkę czy po prostu powiedział ile będzie kosztować wasze przyłącze??

Te 1200 zł + vat jest o tyle dziwne, że właśnie tyle taryfowo wynosi opłata za przyłączenie do sieci. Z drugiej strony to by była dziwnie skalkulowana łapówka... :lol: + vat :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...