Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie twierdzę że kogokolwiek oszukałeś. Moja wypowiedź była ogólna, odnosząca się to z góry założonych zamiarów które sprawiają że raczej nie idziemy ku lepszemu.

Czy tym "nowym" za 50k zapłacisz 25k po zakończonej robocie a resztę jak przyjdzie tynkarz i powie że sciany są proste? A jak powie że krzywe to im nie zapłacisz?

 

Kompletnie mnie nie zrozumiałeś...

Nie mam na myśli żadnych odbiorów technicznych (tym bardziej, że takowy w przypadku stanu surowego można zrobić od ręki, bez czekania na tynkarzy).

 

A powyższe zdanie przekręciłeś...wczytaj się jeszcze raz w sens mojej wypowiedzi...

Chodziło o to, że jedna ekipa, która krzyczała 25k za cały stan surowy zrobiła tylko fundamenty i sp...ła a druga znaleziona, która zechciała temat pociągnąć dalej i do końca a jednocześnie miała wolny termin za to samo krzyknęła już 50k!

No i jesteśmy w plecy całe 25k bo "tamci" dostali już całość za wykonany etap...

I nawiązałem do owego "dopuszczalnego", które to w tej sytuacji kosztowało 25k....i pisałem, że ja w takim przypadku mam gdzieś "dopuszczalne".

 

Twoje ostatnie zdanie jest już luźną i przesadzoną interpretacją mojej wypowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Cześć,

 

a jak tak z innej beczki.

 

Powoli (hurra!) przymierzamy się do naszej inwestycji. Od marca zaczynamy budowę domu w Ruścu (koło Nadarzyna) i stąd pytanie do naszych sąsiadów:

 

potrzebujemy namiary na materiały na stan zero i stąd pytanie, skąd braliście potrzebne materiały (beton, stal, piasek itd..) i usługi (geodeta, koparka, ściąganie humusu itp...). czy jesteście z nich zadowoleni a może kogoś odradzacie?

 

pozdrawiam

Magda (i Michał)

 

ps. A oto nasza Wspaniała iwestycja, tylko wprowadzamy pewne zmiany. (ale to już oddzielny temat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę że kogokolwiek oszukałeś. Moja wypowiedź była ogólna, odnosząca się to z góry założonych zamiarów które sprawiają że raczej nie idziemy ku lepszemu.

Czy tym "nowym" za 50k zapłacisz 25k po zakończonej robocie a resztę jak przyjdzie tynkarz i powie że sciany są proste? A jak powie że krzywe to im nie zapłacisz?

 

Kompletnie mnie nie zrozumiałeś...

Nie mam na myśli żadnych odbiorów technicznych (tym bardziej, że takowy w przypadku stanu surowego można zrobić od ręki, bez czekania na tynkarzy).

 

A powyższe zdanie przekręciłeś...wczytaj się jeszcze raz w sens mojej wypowiedzi...

Chodziło o to, że jedna ekipa, która krzyczała 25k za cały stan surowy zrobiła tylko fundamenty i sp...ła a druga znaleziona, która zechciała temat pociągnąć dalej i do końca a jednocześnie miała wolny termin za to samo krzyknęła już 50k!

No i jesteśmy w plecy całe 25k bo "tamci" dostali już całość za wykonany etap...

I nawiązałem do owego "dopuszczalnego", które to w tej sytuacji kosztowało 25k....i pisałem, że ja w takim przypadku mam gdzieś "dopuszczalne".

 

Twoje ostatnie zdanie jest już luźną i przesadzoną interpretacją mojej wypowiedzi...

 

OK

Pozwolę sobię zamknąć dyskusję na ten temat z powodu niezrozumień, niedoczytań itp... i żeby niebrnąć dalej... Najważniejsze to jasność zasad i umów od samego początku i wzajemna uczciwość

 

Pozdrawiam

Tamlin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupie stemple , deski szalunkowe , ogrodzenie na budowe .

 

pozdr

 

Tomek

 

 

[email protected]

 

Witaj

U mnie znajdzie się troche desek szalunkowych i drewnianych słupków z których część nada się na stemple a ajak nie to ogrodzenie z nich będzie pierwszorzędne - dokupisz siatkę autostradową i wyjdzie najtaniej. I jak zdecydujesz sie na barak to jednym transportem wszystko załatwisz

 

Pozdrawiam

Tamlin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czy mieliście juz może jakieś przygody z ZEWT w Konstancinie?

 

Podpisałem umowę, wpłaciłem kasę, dostrczyłem pozwolenie na budowę i dowiedziałem się że teraz musze poczekac na przyłącze do.... wrzesnia 2008!

A to dlatego że ostateczny termin odbioru energii jest w umowie zapisany na wrzesień. To nic że jest też zapis o możliwości skrócenia czasu wykonania przyłącza jezeli Inwestor wypełni wszystkie obowiazki ze swojej strony. Przy podpisywaniu umowy tez mnie zapewniano że jak tylko dostarcze pozwolenie to przyłacze za ok 3 miesiące. Ale teraz twierdzą że decyzją dyrekcji muszą trzymac się dokładnie terminów wpisanych w umowie więc na wrzesień będę miał prąd (żeby było śmieszniej kabel mam w działece - wcięcie +Skrzynka i finał).

Nie wiem czy robić prowizorke budolaną i czy to będzie szybciej? Jak myślicie? a może macie podobne doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich grupowiczów

 

W tym roku zaczynam się budować niedaleko Nadarzyna a dokładnie w miejscowość Urzut. Jest to około 4 km za Nadarzynem. Czytałem już trochę postów odnośnie dojazdów do Wawy ale chciałbym poznać wasze spostrzezenia na ten temat. Chodzi mi o korki, utrudnienia itd. Generalnie bedę dojezdzał na Stegny i wyliczyłem że to około 35 km i jestem troszkę wystraszony ilością kasy jaka pojdzie na benzyne ale mysle ze powrot do domku i mozliwosc wyjscia na dzialeczke lub cokolwiek zrekompensuje te kilometry i kase wydana. Obecnie mieszkam w bloku i tutaj tez trza placic czynsz i oplaty wiec pewnie na to samo.

 

Napiszcie cos od siebie.

 

Pozdrawiam

 

 

Też buduję się w Urzucie - praktycznie do Wawy są tylko 2 drogi - przez Janki (kiedyś utknąłem w korku przy Starej Wsi i do skrzyżowania przy maximusie jechałem 3 godziny!) Nie wim jak jest teraz w godzinach szczytu bo raczej unikam tamtej trasy i jeżdze przez Pruszków - dużo szybciej - z Urzutu do Wawy około 20 minut)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich grupowiczów

 

W tym roku zaczynam się budować niedaleko Nadarzyna a dokładnie w miejscowość Urzut. Jest to około 4 km za Nadarzynem. Czytałem już trochę postów odnośnie dojazdów do Wawy ale chciałbym poznać wasze spostrzezenia na ten temat. Chodzi mi o korki, utrudnienia itd. Generalnie bedę dojezdzał na Stegny i wyliczyłem że to około 35 km i jestem troszkę wystraszony ilością kasy jaka pojdzie na benzyne ale mysle ze powrot do domku i mozliwosc wyjscia na dzialeczke lub cokolwiek zrekompensuje te kilometry i kase wydana. Obecnie mieszkam w bloku i tutaj tez trza placic czynsz i oplaty wiec pewnie na to samo.

 

Napiszcie cos od siebie.

 

Pozdrawiam

 

 

Też buduję się w Urzucie - praktycznie do Wawy są tylko 2 drogi - przez Janki (kiedyś utknąłem w korku przy Starej Wsi i do skrzyżowania przy maximusie jechałem 3 godziny!) Nie wim jak jest teraz w godzinach szczytu bo raczej unikam tamtej trasy i jeżdze przez Pruszków - dużo szybciej - z Urzutu do Wawy około 20 minut)

 

 

może sie doczekamy to juz niedługo

 

http://www.siskom.waw.pl/euro2012/warszawa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czy mieliście juz może jakieś przygody z ZEWT w Konstancinie?

 

Cześć, my też mamy przeboje z nimi. Nam wystawili termin wrzesień 2009 i mam taką samą klauzulę, że mogą skrócić termin, ale jak teraz dzwoniłam, to powiedzieli mi, że mają czas i zgodnie z umową zrobią.

To nic, że my chcemy się budować od marca....

To nic, że do końca kwietnia tego roku mają przyłączy kilkanaście działek wokół mnie... i będą mi pod nosem kopać i ciągnąć kabel... oni mają czas..

jedyne co mogę zrobić, to pisać wniosek do przyspieszenie do nich... tylko, że to nie będzie tydzień, ani 2, tylko miesiąc co najmniej.. wtedy oni zaopiniują i prześlą do W-wy na ul. Marsa... bo to tam są podejmowane decyzje... także mamy też nieciekawie...

tym bardziej, że chcielibyśmy się do końca roku wprowadzić... i jak tu żyć bez prądu...?

 

ale jeszcze mamy jedną możliwość... i wtedy się okaże...czy coś da się zrobić.

 

pozdrawiam

Magda (i Michał)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czy mieliście juz może jakieś przygody z ZEWT w Konstancinie?

 

Cześć, my też mamy przeboje z nimi. Nam wystawili termin wrzesień 2009 i mam taką samą klauzulę, że mogą skrócić termin, ale jak teraz dzwoniłam, to powiedzieli mi, że mają czas i zgodnie z umową zrobią.

To nic, że my chcemy się budować od marca....

To nic, że do końca kwietnia tego roku mają przyłączy kilkanaście działek wokół mnie... i będą mi pod nosem kopać i ciągnąć kabel... oni mają czas..

jedyne co mogę zrobić, to pisać wniosek do przyspieszenie do nich... tylko, że to nie będzie tydzień, ani 2, tylko miesiąc co najmniej.. wtedy oni zaopiniują i prześlą do W-wy na ul. Marsa... bo to tam są podejmowane decyzje... także mamy też nieciekawie...

tym bardziej, że chcielibyśmy się do końca roku wprowadzić... i jak tu żyć bez prądu...?

 

ale jeszcze mamy jedną możliwość... i wtedy się okaże...czy coś da się zrobić.

 

pozdrawiam

Magda (i Michał)

ja miałam jazdę z Marsa bo nie wyrazili zgody na przyspieszenie i czekałam na prąd 2,5 roku i tak dali mi o pół roku wcześniej bo miałam pierwotnie czekać 3 lata... :evil: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

tak, Sylwia potrafi pocieszyć:) dobrze , ze u nas odbyło sie bez bólu w krótkim czasie...

NIe było mnie troche , ale mam nadzieje, że o nas nie zapomnieliscie...

Wszystko przez brak dostepności netu na wiosce, ale jak ktoś się na wioskę wyprowadzi to czego się spodziewać.... Teraz za to śmigamy od czasu do czasu po Orange i jak na razie ta wolnością musimy się nacieszyć (Orange Free) :)

Poza tym wykańczam kolejne pokoje, na razie kładę płyty, robię sufity i dalej , wiceie o co chodzi.

Jednoczesnie cieszymy się cisza i spokojem, przestrzenią i brakiem sąsiadów nad głową ( jak to było w bloku :) ).

Mam pytanie do użytkowników reku, czy u Was tez zachodzi zjawisko suchego powietrza przy działającym reku?? U nas musimy na noc zmniejszać jego wydajność do jakiś 60% wtedy jest wilgotniej i śpi sie przyjemniej. Jak to jest u Was??

Poza tym pozdrawiam starych bywalców i nowych użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do użytkowników reku, czy u Was tez zachodzi zjawisko suchego powietrza przy działającym reku?? U nas musimy na noc zmniejszać jego wydajność do jakiś 60% wtedy jest wilgotniej i śpi sie przyjemniej. Jak to jest u Was??

Poza tym pozdrawiam starych bywalców i nowych użytkowników.

 

odpowiedź tutaj: http://forum.muratordom.pl/nawilzacz-do-rekuperatora,t123436.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...