Gość coolibeer 25.01.2010 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 i masakra .... liczyłam czas "do kuligu" ... a teraz nadszedł czas "po kuligu" i zaś szara rzeczywistość i mam jak Piczman ... też mi się coś w żołądku ściska - wiem, że przejdzie .... ale póki co .... ściska Daga nie tylko ty się tak czujesz. Trzeba zacząć odliczanie... Może do wyjazdu na narty do Szczawnicy na zaproszenie labasa albo na imprezę do domku z drewna w lutym... kurde no daga wymyśl cosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 25.01.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Jak by co to dopisujcie mnie do listy Wszystko mi jedno gdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 25.01.2010 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Może do wyjazdu na narty do Szczawnicy na zaproszenie labasa Jasny gwint! Kiedyś Ty się z nim zdążył umówić?! I dlaczego zrobiłeś to za moimi plecyma?!?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość coolibeer 25.01.2010 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Labas zapraszał do Szczawnicy. Dziś rozdziewicza Palenicę to wieczorem poznamy temperaturę i warunki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 25.01.2010 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Ale ja sie pytam KIEDY Ty to zrobiłeś?! I jak mogłeś beze mnie?!?!?!????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 25.01.2010 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 wiem, że przejdzie .... ale póki co .... ściska Skąd wiesz ? PS.Widziałem Twoje spojrzenie jak odjeżdżaliśmy, ten smutek No bo to tak zawsze jest .... mnie jest już smutno na tydzień przed że za tydzień o tej porze to juz bedzie "po" ... potem nadchodzi impreza - zamykając drzwi od domu zostawiam wszystko i jadę sie tylko bawić bezstresowo zapominając o całym swiecie i liczy się dla mnie tylko to co "tu i teraz" ... a potem jest "po" i mam tydzień depresji , że było, minęło ....i zaś trza tak długo czekać .... Ja nie poradzę że tak personalnie odbieram ... z pierwszym spotkaniem forum przestało być dla mnie pełne nicków a zaczęło być pełne przyjaciół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość coolibeer 25.01.2010 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Ale ja sie pytam KIEDY Ty to zrobiłeś?! I jak mogłeś beze mnie?!?!?!????????? No toś ty chyba w sobotę na tych nartach za dużo wypiła albo naleśniki ci zaszkodziły. Zaproszenie padło podczas wspólnego obiadu z labasem w trakcie sobotniego wypadu na stok. Ja po prostu zainteresowałem się i odpowiedziałem Tak jestem chętny na tego typu wyjazd a reszta nie dała znaku życia. Baru pisz kiedy ci pasuje i jeszcze tej zimy skoczymy gdzieś na narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.01.2010 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Nie wszyscy kuligowicze się zameldowali po powrocie, niektórzy chyba wracają właśnie - myślę o anbudach A yaco z żoną jeszcze sobie do jutra zażywają koniakowskiego powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość coolibeer 25.01.2010 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Nie wszyscy kuligowicze się zameldowali po powrocie, niektórzy chyba wracają właśnie - myślę o anbudach Andbudy odmeldowały się u mnie na budowie i są usprawiedliwieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 25.01.2010 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 I prosiłem Cię baru, przestań tak dopierniczać tym strusiem. Mnie wystarcza mój poniedziałkowy kołowrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 25.01.2010 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Ale ja sie pytam KIEDY Ty to zrobiłeś?! I jak mogłeś beze mnie?!?!?!????????? No toś ty chyba w sobotę na tych nartach za dużo wypiła albo naleśniki ci zaszkodziły. Zaproszenie padło podczas wspólnego obiadu z labasem w trakcie sobotniego wypadu na stok. Ja po prostu zainteresowałem się i odpowiedziałem Tak jestem chętny na tego typu wyjazd a reszta nie dała znaku życia. Baru pisz kiedy ci pasuje i jeszcze tej zimy skoczymy gdzieś na narty. Chyba faktycznie zaszkodziły naleśniki Raz zjechałem z Palenicy i szybciutko sp.......em do domu, -23 - masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 25.01.2010 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 wiecie co? a kiedy te narty? i nie wiem czy się mogę wryć - to takie wstępne pytanko ino - niezobowiązujące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.01.2010 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Nie wszyscy kuligowicze się zameldowali po powrocie, niektórzy chyba wracają właśnie - myślę o anbudach Andbudy odmeldowały się u mnie na budowie i są usprawiedliwieni Napisz czy misja anbuda w sprawie kominka się udała Dzięki za fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 25.01.2010 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Przymierzaliśmy się w następną sobotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość coolibeer 25.01.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 zaraz zorientuję się jak sprawa się ma z noclegami i póki śnieg jest to trzeba korzystać Daga dzwoniłem do Labasa i możesz jechać... Cieszka a czy misja annbuda się udała to jeszcze nie wiem bo mnie nie było Przeprowadziłem z nimi rozmowę telefoniczną i od wjazdu do Czwy prowadziłem ich przez telefon oraz przekazywałem parametry wyglądu kominka Dziś doślę jeszcze zdjęcia ze wzorów i misja będzie ukończona ale z rozmowy widziałem że Gosi co poniektóre miejsca mojego domu jej się podobały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 25.01.2010 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Daga dzwoniłem do Labasa i możesz jechać... jasssne ... moją łupinką - w góry jak mnie zabierzesz po drodze to bedzie inna gadka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 25.01.2010 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Ale ja sie pytam KIEDY Ty to zrobiłeś?! I jak mogłeś beze mnie?!?!?!????????? No toś ty chyba w sobotę na tych nartach za dużo wypiła albo naleśniki ci zaszkodziły. Zaproszenie padło podczas wspólnego obiadu z labasem w trakcie sobotniego wypadu na stok. Ja po prostu zainteresowałem się i odpowiedziałem Tak jestem chętny na tego typu wyjazd a reszta nie dała znaku życia. Baru pisz kiedy ci pasuje i jeszcze tej zimy skoczymy gdzieś na narty. Chyba faktycznie zaszkodziły naleśniki Raz zjechałem z Palenicy i szybciutko sp.......em do domu, -23 - masakra. tak myslałam ze ci dupka zmarznie.... ale szczerze bardzo bym chciała żeby mi trochę własnie trak dupka pomarzła... Baru..ty chyba naprawdę miałaś "dziure" na tym obiedzie nartowym,że przegapiłas wyjazd do Szczawnicy Byliście tylko lub aż nickami...teraz mi trochę trudno bo macie imona, twarze..które bardzo polubiłam...i co...i..jakoś nie umiem tuu mnie śie znaleźć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 25.01.2010 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Byliście tylko lub aż nickami...teraz mi trochę trudno bo macie imona, twarze..które bardzo polubiłam...i co...i..jakoś nie umiem tuu mnie śie znaleźć.. ... wspieramy Cię ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 25.01.2010 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Daga dzwoniłem do Labasa i możesz jechać... jasssne ... moją łupinką - w góry jak mnie zabierzesz po drodze to bedzie inna gadka Trza było się wczoraj ze mną zabrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xavieer 25.01.2010 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Od rana nadrabiam piątkowe zlecenia odkładane na dziś. Jeżdżę nieogrzewanym autem bo jakaś "pani usterka" zabrała ciepło z nagrzewnicy.Wczoraj w drodze powrotnej pojechaliśmy z Daggulką na obiecane lody do "JANECZKI" w Wiśle i kiedy odpaliłem mojego niemieckiego diabła ,przestało dmuchać ciepłem Zaliczyliśmy drugi kulig niech i mnie będzie dane podziękować za wspólny weekend ,tym bardziej,że dawno nie bawiłem się tak dobrze Liczę ,że jeszcze nie raz się spotkamy i .....odbiorę jeszcze, nie jeden identyfikator pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.