19501719500414 13.10.2009 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 1950 wszystko sie zgadza tylko jakos producenci aut z dieslem nie mowia nam ze jezdzac na polskim paliwie nie bedzie mozna miec pretensji w razie awarii dziwny jak dla mnie zabieg ze beda uwzgledniane tylko i wylacznie gwarancje przy kotlach pracujacych na wodzie super miekkiej - praktycznie do uzyskania tylko w warunkach laboratoryjnych (tak mowil serwisant) no coz dla mnie to dziwne co najmniej bo to przynajmniej zakrawa na kpine wobec Polaka ktorego kraj a raczej woda i tak nie jest w stanie zaspokoic potrzeb producenta nie przesadzaj, woda w instalacji powinna mieć parametry wody pitnej, a w przypadku zbyt dużej twardości, niestety powinna być do tej instalacji uzdatniona, tego wymaga każdy producent kotła i nie są to wymagania wygórowane, inaczej by nie było zainstalowanych tylu kotłów gazowych, jak chcesz wejdź na stronę Buderusa, powinni tam mieć wymagania odnoście wody w instalacji, porównaj i później się wypowiadaj, być może firma która Ci robiła pierwsze uruchomienie, chciała Ci podnieść ciśnienie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawlok 13.10.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 2) Jak działał by taki układ np sterownikiem euroster (start/stop z zaleznosci od programu) przy jednoczesnym podłączeniu czujnika S100268 - czy pogodówka prawidłowo sterowała by mocą kotła? nie wiem, i nawet chyba w DD, by nie wiedzieli, trzeba by sprawdzić to organoleptycznie pozdrawiam i zgóry dziękuje za pomoc Pawlok Dziękuje za odpowiedź. Bo tak na logike w wariance 2 Euroster robi dokładnei to Celcia w pierwszym - nakazuje START/STOP kociołkowi któremu modulacje dobiera pogodówka.. A nie da sie ukryć że koszt Eurostera a Celcia to spora różnica... Moze ktoś inny ma doświadczenie w temacie ? pozdrawiam Pawlok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majka67 13.10.2009 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Panie 1950 jest pan osiagalny tylko na tym forum czy rowniez gdzies w Bieruniu? Buduje w Bieruniu i w przyszlosci na pewno bede miala do pana jako fachowca pytanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 13.10.2009 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 w przypadku uaktywnienia pogodówki, przez podpięcie czujnika zewnętrznego, nie będzie współpracy pomiędzy pogodówką a Eurosterem, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majka67 13.10.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Przepraszam zapomnialam powiedziec Dobry wieczor! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawlok 13.10.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 w przypadku uaktywnienia pogodówki, przez podpięcie czujnika zewnętrznego, nie będzie współpracy pomiędzy pogodówką a Eurosterem, W jakim sensie - pogodowka nie bedie modulować ? pozdrawiam Pawlok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wie19666 14.10.2009 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Witam, ponad rok temu przebijalem się przez to forum, ponieważ chcialem wybrać najbardziej optymalny piec gazowy do mojego domu. Teraz wracam tu ponieważ mam dość ciekawe uwagi w tym temacie, a mianowicie uwagi co do jakości serwisu ,co jak pokazuje mój przypadek ( nie wiem może odosobniony), jest rzeczą niesłychanie ważną. Opisze to w skrócie. 28 minie równo rok jak uruchomilem swój piec MCR 24 marki Die Dietrich ( inatalacji oraz uruchomienia dokonał autoryzowany serwis De Dietrich) do początku sierpnia tego roku chodził bez zarzutu, ale nagle wyłączył się. Wezwany serwisant orzekł awarię płyty głównej czyli sterownik pieca, za dwa dzionki wymienił sterownik- piec znów ożył ,ale tylko tydzień i znow zgasł. Ponownie wezwany serwisant dokonał oględzin, wymienił bezpiecznik i ponownie piec pracował ,ale tylko tydzień. Znany serwisant wyjechał w tym czasie na wakacje, tak więc zadzwonilem do szefa serwisu we Wroclawiu, żeby kogoś przyslał w zastępstwie. Po kilku dnaich przyjechal Serwisant orzekł awarię sterownika dopatrzyl się widocznych śladów przepięcia( zmierzył moją instalację elektryczną, wszystko było ok) na plycie głównej oraz widocznych śladów zalania wodą? kondensatem? nie wiadomo. Serwisant pojechał, przekazal sprawę szefowi serwisu. Póżniej dzwoni do mnie i informuje mnie, że nie uzna mi gwarancji, ponieważ to jest napewno moja wina, mojej instalacji itd. w nawiasie ta płyta główna kosztuje ponad dwa tysiące złotych!!!. Szok konsternacja, co zrobić? w przypadku źle wykonanego komina, brak uszczelek, lub podwinięta uszczelka na składaniu, możliwe jest przedostanie się kondensatu do kotła i zalanie płyty głównej, niestety tego typu rzeczy nie są objęte gwarancją, to tak jakbyś w nowym samochodzie nie wymieniał oleju i zatarł z tego powodu silnik, to nie jest wada fabryczna, serwis jak sama nazwa wskazuje, ma serwisować urządzenie i jeżeli było tak jak piszesz to nie wieszaj psów na serwisie, instalacja to niestety nie jego działka, ścigaj instalatora Kolega 1950 to typowy serwisant, nic nie wie jaki mam komin, jak wykonany a feruje wyroki to Ty winny, bo masz zly komin, podwinieta uszczelka etc... w dupie mam taki serwis i taki szajsowaty piec demontuje go i ide do sądu, bo nie serwis ustala co może sie popsuc a co nie tylko przepisy prawa konsumenckiego, juz mam dosc sluchanuia tlumaczenia że MCR 24 to piec ktory sie nie psuje a jak sie psuje to wina leży po mojej stronie. Instalacji i uruchmienia dokonal serwisant Ditricha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wie19666 14.10.2009 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Witam, ponad rok temu przebijalem się przez to forum, ponieważ chcialem wybrać najbardziej optymalny piec gazowy do mojego domu. Teraz wracam tu ponieważ mam dość ciekawe uwagi w tym temacie, a mianowicie uwagi co do jakości serwisu ,co jak pokazuje mój przypadek ( nie wiem może odosobniony), jest rzeczą niesłychanie ważną. Opisze to w skrócie. 28 minie równo rok jak uruchomilem swój piec MCR 24 marki Die Dietrich ( inatalacji oraz uruchomienia dokonał autoryzowany serwis De Dietrich) do początku sierpnia tego roku chodził bez zarzutu, ale nagle wyłączył się. Wezwany serwisant orzekł awarię płyty głównej czyli sterownik pieca, za dwa dzionki wymienił sterownik- piec znów ożył ,ale tylko tydzień i znow zgasł. Ponownie wezwany serwisant dokonał oględzin, wymienił bezpiecznik i ponownie piec pracował ,ale tylko tydzień. Znany serwisant wyjechał w tym czasie na wakacje, tak więc zadzwonilem do szefa serwisu we Wroclawiu, żeby kogoś przyslał w zastępstwie. Po kilku dnaich przyjechal Serwisant orzekł awarię sterownika dopatrzyl się widocznych śladów przepięcia( zmierzył moją instalację elektryczną, wszystko było ok) na plycie głównej oraz widocznych śladów zalania wodą? kondensatem? nie wiadomo. Serwisant pojechał, przekazal sprawę szefowi serwisu. Póżniej dzwoni do mnie i informuje mnie, że nie uzna mi gwarancji, ponieważ to jest napewno moja wina, mojej instalacji itd. w nawiasie ta płyta główna kosztuje ponad dwa tysiące złotych!!!. Szok konsternacja, co zrobić? w przypadku źle wykonanego komina, brak uszczelek, lub podwinięta uszczelka na składaniu, możliwe jest przedostanie się kondensatu do kotła i zalanie płyty głównej, niestety tego typu rzeczy nie są objęte gwarancją, to tak jakbyś w nowym samochodzie nie wymieniał oleju i zatarł z tego powodu silnik, to nie jest wada fabryczna, serwis jak sama nazwa wskazuje, ma serwisować urządzenie i jeżeli było tak jak piszesz to nie wieszaj psów na serwisie, instalacja to niestety nie jego działka, ścigaj instalatora Kolega 1950 to typowy serwisant, nic nie wie jaki mam komin, jak wykonany a feruje wyroki to Ty winny, bo masz zly komin, podwinieta uszczelka etc... w dupie mam taki serwis i taki szajsowaty piec demontuje go i ide do sądu, bo nie serwis ustala co może sie popsuc a co nie tylko przepisy prawa konsumenckiego, juz mam dosc sluchanuia tlumaczenia że MCR 24 to piec ktory sie nie psuje a jak sie psuje to wina leży po mojej stronie. Instalacji i uruchmienia dokonal serwisant Ditricha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 15.10.2009 04:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 przecież to nie ja, ale Ty, napisałeś o widocznych śladach zalania na płycie głównej,sorry, ale jak zalejesz wodą telewizor i wysiądzie, to idziesz do serwisu po naprawę gwarancyjną,ja tylko Ci piszę, że tegp typu uszkodzenia nie obejmuje gwarancja, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 15.10.2009 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Póżniej dzwoni do mnie i informuje mnie, że nie uzna mi gwarancji, ponieważ to jest napewno moja wina, mojej instalacji itd. w nawiasie ta płyta główna kosztuje ponad dwa tysiące złotych!!!. Szok konsternacja, co zrobić? Instalacji i uruchmienia dokonal serwisant Ditricha. Tak się dzieje jak instalator jest serwisantem, bo wie ze nikt go nie sprawdzi, potem wciska kit klientowi i licząc na wydojenie z dodatkowej kasy ( partz przykład . kalia ) druga sprawa jak fachowiec jest 2w1 to nie ma czasu jeżdzic do serwisowania -niektóre firmy z instalatorami tak mają skonstrułowane umowy, że wraz z montarzem instakator przejmuje serwis na własnosć ( na wstępie dostaje odpowiedni profit za serwis) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 15.10.2009 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 ja słyszałem, że niektórzy forumowicze dostają do redakcji Muratora, premie za wypisywanie głupstw i udzielanie wachofych porad, a moja żona w maglu, słyszała że to mariankossy, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 15.10.2009 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 ja słyszałem, że niektórzy forumowicze dostają do redakcji Muratora, premie za wypisywanie głupstw i udzielanie wachofych porad, a moja żona w maglu, słyszała że to mariankossy, To pochwal się kiedy ostatnio byłeś na szkoleniu w DE DIETRICH ?? i nies ciemniaj , bo jak złapia klienta , to jest się zdany na łaske J W instalatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 13.12.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 MCR 24 Mi tez padła po ok 9 miesiacach pracy jakas elektronika w piecu (płyta). - na Easymaticu wywaliło błąd i nie mozna było poprzez sterownik sterowac piecem. Zalane nic nie było (cała instalacja pieca i wszystkie czesci włącznie z wkładem kominowym robione przez autoryzowany serwis na czesciach DeDietrich) Serwis sie zjawił po 48 godzinach od zgłoszenia. Potestował. Zabrał uszkodzona czesc. Po ok. 7 dniach podjechał z nowym elementem, wpisał do ksiazki serwisowej info o awarii/wymianie i kocioł działa dalej. Musze teraz jeszcze anode wymienic - drogie cholerstwo Ekspoloatacja takiego kotła jest moim zdaniem za droga - serwis co 12 miesiecy 200-250 pln + wymiana anopdy w praktyce co roku kolejne 200-250 pln Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DR 14.12.2009 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 MCR 24 Mi tez padła po ok 9 miesiacach pracy jakas elektronika w piecu (płyta). - na Easymaticu wywaliło błąd i nie mozna było poprzez sterownik sterowac piecem. Zalane nic nie było (cała instalacja pieca i wszystkie czesci włącznie z wkładem kominowym robione przez autoryzowany serwis na czesciach DeDietrich) Serwis sie zjawił po 48 godzinach od zgłoszenia. Potestował. Zabrał uszkodzona czesc. Po ok. 7 dniach podjechał z nowym elementem, wpisał do ksiazki serwisowej info o awarii/wymianie i kocioł działa dalej. Musze teraz jeszcze anode wymienic - drogie cholerstwo Ekspoloatacja takiego kotła jest moim zdaniem za droga - serwis co 12 miesiecy 200-250 pln + wymiana anopdy w praktyce co roku kolejne 200-250 pln witam też mam mcr 24 3 rok i co prawda przeględ kosztuje ale to nie tylko w DD ale też w innych firmach jest to samo a anody mi nie wymieniali ani razu może masz coś żle ustawione tylko te sterowanie???????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 14.12.2009 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 witam też mam mcr 24 3 rok i co prawda przeględ kosztuje ale to nie tylko w DD ale też w innych firmach jest to samo a anody mi nie wymieniali ani razu może masz coś żle ustawione tylko te sterowanie???????????????? Mam w instrukcji od pieca wyrażnie napisane - wymiana anody max po 18 miesiacach (najlepiej raz do roku) Mysle że jest to element gwarancyjny zasobnika. Nie wymienie anody, trace gwarację.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Keisyr 21.12.2009 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 A ja w sierpniu tego roku robiłem remont instalacji C.O. i w sklepie mi doradzili MCR II/24T bo niedrogi i ekonomiczny i teraz czytając to forum jestem coraz bardziej przerażony. Pewnie bym go nie czytał gdyby było wszystko O.K., ale nie jest. Otóż czytając inne wątki widzę, że piece tego typu biorą ok. 6-8 m3 gazu/dobę przy ok. 200 m2 mieszkania (tak przynajmniej twierdzą niektórzy), niestety nie podają przy jakiej temp. zewnętrznej. Mój, przy temp. -8 stopni C łyknął 23,5 m3 gazu/dobę (do ogrzania dwa mieszkania po 85 m2 każde – w domu dwurodzinnym) i przez cały dzień nie ogrzał mieszkania do zadanej temp. 19 stopni. Do pieca dłożyli mi (podobno gratis ) czujnik zewnętrzny (niestety nie znam nazwy), a serwisant, który mi uruchamiał piec kazał dokupić do niego regulator eurostera (kupiłem model 2510). Piec testowałem przez kilka dni, próbując różnych tzw krzywych grzania, ale bezskutecznie. Mało tego – przez dwie godziny pracy piec nie jest w stanie podgrzać mieszkania o cały 1 stopień. Na wszelki wypadek podaję charakterystykę domu, może ktoś się na ty zna i coś doradzi: dom ma 35 lat, jest więc stary ale: 1) ma wymienione wszystkie okna na nowe (dwa lata temu) 2) jeszcze nie jest ocieplony, ale ma grube mury (40 cm) - pustak max + szczelina dylatacyjna + pustak pianowy 3) powierzchnia 2x85 m2 - parter i piętro oddzielone ocieploną płytą żelbetową, pomiędzy piętrem a strychem jest również ocieplona płyta. Nie do końca się na tym znam, ale nawet przy takim domu taka ilość gazu, przy tego typu kotle to gruba przesada. Błagam o jakieś wskazówki co do regulacji, albo fachowca, który mi to ustawi, albo przynajmniej wytłumaczy co i jak ... inaczej pójdę z torbami przy, podobno, ekonomicznym piecu (choć co do tego ostatniego, po prześledzeniu forum, zaczynam mieć wątpliwości) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hagis 21.12.2009 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Tez mam tego MCR od niedawna ale przy grzaniu domu 80 m podłogówki i 70 metrów kaloryfery... razem 150 dom w trakcie wykończeniówki i przy - 15 piec łykał 11 metrów tylko, więc pomijajac twoje metry to coś jest nie tak. ja nie mam zadnego doatkowego sterowania i bawie się ciagle ale takiego spalania nie miałem. Może instalator zostawił go w trybie regulacji palnika z nastawa na full mocy palnika i wtedy to on w dobe łyka tyle gazu ale to chyba mało prawdopiodobne. Kliknij w + az na wyswietlaczu pokaze tobie ilośc obrotów. raz klikasz pokazuje temperature zasilania 2 powrotu 3 woda (jak masz zasobnik 4 pogodówka 5 jonizacje a 6 ilośc obrotów. ja normlanie ma 14 czyli 1400 co odpowiada minimalnej mocy palnika a jak masz 30 -40 to już maksymalne spalanie. obroty wzrastaja jak "palnik zwieksza moc grzania" teraz było zimno to może pogodówka zadała wysokie temperatury zasilania ale to i tak tylko przy nagrzewaniu by krecił wysokimi obrotami a potem schodzi na niskie... Ja w starym domu z lat 50 mam też piec DD ale City nie kondensacyjny i on teraz łyka max 12 na dobę ale ja wypiołem wszelkie sterowanie bo tak mi lepiej ... a w nowym to juz od początku to olałem... ale mnie korci cos kupić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawlok 21.12.2009 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Otóż czytając inne wątki widzę, że piece tego typu biorą ok. 6-8 m3 gazu/dobę przy ok. 200 m2 mieszkania (tak przynajmniej twierdzą niektórzy), niestety nie podają przy jakiej temp. zewnętrznej. Mój, przy temp. -8 stopni C łyknął 23,5 m3 gazu/dobę (do ogrzania dwa mieszkania po 85 m2 każde – w domu dwurodzinnym) i przez cały dzień nie ogrzał mieszkania do zadanej temp. 19 stopni. Do pieca dłożyli mi (podobno gratis ) czujnik zewnętrzny (niestety nie znam nazwy), a serwisant, który mi uruchamiał piec kazał dokupić do niego regulator eurostera (kupiłem model 2510). No to mi w najzimniejszą dobę (-13 w dzień) łyknął 13 m2 dla 180m2 po podłodze - temperatura zadana w domu 20,8 stopnia. Wydaje mi się ze coś masz nie tak - wygląda jakby piec nie mógł dogrzać domu a tym samym sterownik nie ma prawa zadziałać (pytanie czy euroster to nie tylko zielone i czerwone dla grzania, a tym samym jaki ma sens sterowania kotłem z modulacja ?) Jaką temperaturę daje kocioł na zasilaniu (parametr t1) - prawdopodobnie za niską i stąd nie może dogrzać. U ponad 20m3 gazu na dobę łykał kociołek bez sterowania, ustawiony na 35 stopni t1 Teraz w mrozy zauważylem ze podpięty pod Celcie nawet 55 stopni dawał na t1. Pawlok Pawlok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 22.12.2009 05:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 A ja w sierpniu tego roku robiłem remont instalacji C.O. i w sklepie mi doradzili MCR II/24T bo niedrogi i ekonomiczny i teraz czytając to forum jestem coraz bardziej przerażony. Pewnie bym go nie czytał gdyby było wszystko O.K., ale nie jest. Otóż czytając inne wątki widzę, że piece tego typu biorą ok. 6-8 m3 gazu/dobę przy ok. 200 m2 mieszkania (tak przynajmniej twierdzą niektórzy), niestety nie podają przy jakiej temp. zewnętrznej. Mój, przy temp. -8 stopni C łyknął 23,5 m3 gazu/dobę (do ogrzania dwa mieszkania po 85 m2 każde – w domu dwurodzinnym) i przez cały dzień nie ogrzał mieszkania do zadanej temp. 19 stopni. Do pieca dłożyli mi (podobno gratis ) czujnik zewnętrzny (niestety nie znam nazwy), a serwisant, który mi uruchamiał piec kazał dokupić do niego regulator eurostera (kupiłem model 2510). Piec testowałem przez kilka dni, próbując różnych tzw krzywych grzania, ale bezskutecznie. Mało tego – przez dwie godziny pracy piec nie jest w stanie podgrzać mieszkania o cały 1 stopień. Na wszelki wypadek podaję charakterystykę domu, może ktoś się na ty zna i coś doradzi: dom ma 35 lat, jest więc stary ale: 1) ma wymienione wszystkie okna na nowe (dwa lata temu) 2) jeszcze nie jest ocieplony, ale ma grube mury (40 cm) - pustak max + szczelina dylatacyjna + pustak pianowy 3) powierzchnia 2x85 m2 - parter i piętro oddzielone ocieploną płytą żelbetową, pomiędzy piętrem a strychem jest również ocieplona płyta. Nie do końca się na tym znam, ale nawet przy takim domu taka ilość gazu, przy tego typu kotle to gruba przesada. Błagam o jakieś wskazówki co do regulacji, albo fachowca, który mi to ustawi, albo przynajmniej wytłumaczy co i jak ... inaczej pójdę z torbami przy, podobno, ekonomicznym piecu (choć co do tego ostatniego, po prześledzeniu forum, zaczynam mieć wątpliwości) czy było robione pierwsze uruchomienie i analiza spalin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 22.12.2009 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 Mnie po miesiącu pracy pieca spalił się transformatorek komunikat E04 ale serwisanta pochwalę przyjechał w ten sam dzień stwierdził, że to akurat drugi przypadek w tym dniu i w całej jego karierze wiec pozbył się zapasu i musiałem poczekać na dostawę zamiennika w kolejny dzień.Do teraz pracuje bezawaryjnie i średnio oszczędnie ale za taką kasę nie mam wygórowanych wymagań.Zasięgnąałem jednak informacji u serwisanta,który notabene serwisuje też Vaillanta i wg jego opinii to udane i sprawdzone piece stosunkowo mało awaryjne a kto wie lepiej niż serwisant? Faktem jest że czasem instalatorzy poełniają błedy bo bywa że są niedouczeni ale podobnie jest z autami ileż to znam przypadków popsucia auta w autoryzowanych serwisach szkoda gadać ot Polska.[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.