Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jeżykowa chatka


AgaJeżyk

Recommended Posts

Dzień trzeci ... i wszystkie kolejne były już znacznie spokojniejsze.

Rano powitałam trzy sztuki dobrze mi znane "z wczoraj" i cztery nowe twarze.

Nowe twarze zajęły się deskowaniem dachu

 

http://img30.imageshack.us/img30/7966/dsc9265m.jpg

 

wczorajsza ekipa impregnowała domek

 

http://img19.imageshack.us/img19/3299/dsc9273.jpg

 

"kosmetykowała" otwory okienne i nie tylko.

 

 

http://img30.imageshack.us/img30/4776/dsc9266.jpg

 

Kształ dachu zaczynał sie wyłaniać ...

 

http://img19.imageshack.us/img19/4494/dsc9279n.jpg

 

Dom obrywał niemiłosiernie impregnatem

 

http://img19.imageshack.us/img19/7035/dsc9282.jpg

 

Aż się pienił ...

 

http://img199.imageshack.us/img199/9440/dsc9285.jpg

 

Chyba nie byłam upierdliwym inwestorem skoro na koniec "oberwałam" wyznaniem :

 

"Pani inwestor ... ale pani dom to zlany jak mało który..." -chyba mnie trochę polubili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

9 września mój dom był zaimpregnowany ( do bólu ...) i odeskowany - z przodu

 

http://img33.imageshack.us/img33/2932/dsc9294.jpg

 

http://img41.imageshack.us/img41/8681/dsc9292.jpg

 

A ponieważ wszystko to zajęło mniej czasu niż spodziewali sie sami "wykonawcy" - mój rów zyskał, kolejne, nowe oblicze.

 

Nie wiem czy "położenie" brzezinki zajęło im więcej jak 20-30 min.

Niemniej - zniknęła "ogolona" już nieco brzózka ...

 

http://img188.imageshack.us/img188/9307/dsc9330.jpg

 

Co sprawiło, że po raz pierwszy "przeprawiłam" sie przez rów i mogłam spojrzeć na dom od strony południowej (takiej ważnej przecież...)

 

http://img199.imageshack.us/img199/2994/dsc9345.jpg

 

Pozwolenie na wycinkę oczywiście uzyskałam z gminy (bez problemu)

a drewno ...hmmm przyda się do kominka ...kiedyś ...tam...

 

http://img41.imageshack.us/img41/9282/dsc9379.jpg

 

Sympatyczne jest to , że nie musiałam "taszczyć" go sama na "kupkę" ...

 

Może dobrze być "babą budującą" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deskowanie i krycie papą zrobię w fotograficznym skrócie.

Tu akurat "obrazki" mówią same.

Ten na przykład podoba mi sie najbardziej :

 

http://img94.imageshack.us/img94/6721/dsc9362.jpg

 

Fajnie byłoby pokryć dach wiórem osikowym albo gontem ...

 

No cóż ...tymczasem na dachu wylądowała ...papa

 

http://img132.imageshack.us/img132/8321/dsc9475n.jpg

 

http://img30.imageshack.us/img30/6154/dsc9496i.jpg

 

I najpaskudniejszy etap w narodzinach mojego dachu -

 

Zielono-niebieskie paskudztwo

 

http://img203.imageshack.us/img203/186/dsc9743.jpg

 

Kiedy "obijały" się szczyty

 

http://img132.imageshack.us/img132/3100/dsc9763.jpg

 

rozpanoszyli sie na dobre dekarze

 

http://img32.imageshack.us/img32/4723/dsc9767w.jpg

 

Wydawałoby się ...ech...taki sobie daszek.

Nie za duży, dwuspadowy...a tu 800 metrów łat i 12 arkuszy blachy !

 

Ale były miejsca które wyglądałyby bez obróbki fatalnie :

 

http://img203.imageshack.us/img203/3683/dsc9765.jpg

 

Okazuje się, że dachówka skrajna może być "za mało skrajna" -

i przy deskowanym dachu wcale tego skraju dobrze nie przykryje.

 

No to poleciało tej blachy "od metra" - pod wszystkie "skrajne" - a jakże.

 

I wiem dzisiaj, że ważne jest co kładziesz na dach ale ważniejsze - jak to jest zrobione.

 

Ja trafiłam na dekarzy, którzy sami o sobie mówili, że są "upierdliwi" - majac na myśli dokładność.

 

Kocham "upierdliwych" fachowców !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały "przerywnik"

 

Zaskoczył mnie w tym rku jeden z moich kaktusów

 

http://img14.imageshack.us/img14/3935/dsc9796i.jpg

 

Nie dlatego, że zakwitł - robi to co roku ale dletego, że tak późno !

W październiku to jeszcze tak nie "szalał".

 

Tajga też była zafascynowana

 

http://img14.imageshack.us/img14/2635/dsc9797s.jpg

 

I coś dla spostrzegawczych

 

http://img12.imageshack.us/img12/1659/dsc9802n.jpg

 

...i wszyscy będą już wiedzieli dlaczego chcę mieszkać w lesie...

 

W lesie drzew - nie bloków i piaskownic ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam na dach.

 

Tempo prac nie było zastraszające - co mnie wcale nie martwiło bo :

 

-pogoda była przepiękna

-mój dachowy tercet był przesympatyczny i bardzo grzeczny

-dach robił się baaardzo dokładnie i z "fachowym rozmysłem"

- ja byłam wniebowzięta, że mogę "pągać" się po budowie i nie wygląda to głupio, wszak nic nie robię a "okropieńsko" lubię TU być ...

 

Kiedy wyłoniła się połowa dachu wlazłam w szkodę Kargulom i zrobiła fotkę niejako zza ogrodzenia, które było właśnie w fazie "betonowanie słupków"

 

http://img248.imageshack.us/img248/9587/dsc9780.jpg

 

A słupki to mam jak mało kto !

 

3 metry ! Nie dlatego, że Kargulowe plemię chcę odgrodzić skutecznie - nie, nie. Takie krzywizny mam po prostu. A że ziemi trzeba będzie jeszcze ponawozić to lepiej słupki przyciąć jak siatkę zakopać.

 

I tak oto słupki moje wyglądają jak tyczki do fasoli :lol:

 

http://img27.imageshack.us/img27/8892/dsc9783w.jpg

 

Tymczasem moja dekarska brać przeflancowała się na drugą stronę dachu.

 

I znowu oglądam ...pupy

 

http://img35.imageshack.us/img35/3605/dsc9792.jpg

 

Chyba, że polecę z drugiej strony ...

 

http://img35.imageshack.us/img35/47/dsc9786.jpg

 

I tylko szkoda, że pogadać nie szło bo ja z dołu darłam się jak straganiarka a oni z natury mało wrzaskliwi byli więc ... nic nie słyszałam.

 

(Dachu ciąg dalszy jeszcze będzie ...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 października w asyście wciąż ładnej pogody wrócili aby "kosmetyki dokonać" moi ulubieni członkowie zwariowanej ekipy z Goszczanowa.

Zawsze uśmiechniety Marcinek i sam szef, który "własnymi ręcyma" ścianki działowe wyrzeźbił - a nie musiał. W umowie nie było i mowy też wcześniej nie było ale taki to jest właśnie człowiek. Poprosiłam i usłyszałam - "zrobi się - co się ma nie zrobić". I tak było z wywierceniem otworów instalacji i popuszczeniem śrub i czego tam jeszcze bym nie piszczała - zawsze było - "zrobi się". I nie dopłaciłam za ten koncert życzeń. Mało tego - zostawili mi stertę modrzewiowych desek ...bo może się jeszcze do czego przydadzą...

 

Kiedy przypomnę sobie pierwsze rozmowy na temat budowy domu z panem "wszystko da się zrobić" to przyznam, że troszkę mnie to przerażało. Jak ktoś ciągle powtarza "wszystko da się zrobić" - to różnie to bywa z efektami.Przeważnie tacy ludzie co innego mówią a co innego robią a co myślą to już wielka zagadka. Dobrze, że się myliłam.

 

A samodzielne wycinanie ścianek nie byłoby zabawne.

Po pierwsze - powinno być prosto. Ale żeby było prosto trzeba by sobie kreseczkę namalować. No maluj sobie człowieku kreseczkę "na okrągłym" !

 

A do tego jest specjalne "ustrojstwo" :

 

http://img197.imageshack.us/img197/5672/dsc9816.jpg

 

Robi to to taką różową kreseczkę na ściannie - potem ołóweczek i rysowanko :

 

 

http://img101.imageshack.us/img101/1874/dsc9818.jpg

 

A potem się już tylko kroi :

 

http://img237.imageshack.us/img237/5307/dsc9831.jpg

 

I na koniec impregnuje

 

http://img101.imageshack.us/img101/3851/dsc9854.jpg

 

Efekt :

 

http://img193.imageshack.us/img193/6871/dsc9844.jpg

 

Po ściankach przyszła kolej na otworki.

Wiercenie takich otworków to może i pikuś - tyle, że takie wiertełko kosztuje jedyne 1.200,- i absolutnie nie miałam ochoty byc jego posiadaczem. Bo gdzie ja będę później takie dziurska wiercić !

 

http://img33.imageshack.us/img33/1694/dsc9812.jpg

 

http://img16.imageshack.us/img16/2070/dsc9823.jpg

 

I tak nie wiem jak wydłubać tego skubańca o seksownym imieniu peszel , który siedzi głęboko w dziurze ...

 

http://img195.imageshack.us/img195/8873/dsc9814q.jpg

 

No nic - przyjdzie czas - będzie rada.

 

Mam nadzieję, że nie była to ostatnia wizyta moich "rzeźbiarzy" bo ...strasznie ich polubiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy etap mojej budowy zbliża się ku końcowi i ...kończy się też piękna pogoda ...Od poniedziałku 12.10 niebo pluło na moich dekarzy i "ogrodzeniaków". We wtorek kiedy dekarze zaplanowali definitywny koniec romansu z miom dachem pogoda zrobiła nam test rynien ...

 

 

I zonk ! Rynny "pociekły" na wszystkich niemal połączeniach !

Czyja wina ? No nie dekarzy bynajmniej. Fenomenalna konstrukcja połączeń przewiduje, że rynny odbieraja wodę ... nie mokrą, gęstą i do śniegu nie podobną breję. Uszczelki w połączeniach kończą się na wysokości 3/4 rynny bo i po co wyżej ... przecież rynna to nie wanna - nie napełnia się a woda ma z niej wypływać ... No właśnie - woda ... W moich rynnach było to coś co udawało śnieg :evil: A żeby mnie rozsierdzić do reszty - spadło tego z nieba naprawdę niewiele.

 

http://img94.imageshack.us/img94/9981/dsc9892.jpg

 

 

Może dobrze, że dekarze byli przy tym i mogli łopatologicznie (pokazując uszczelki) wyjaśnić czego mam sie spodziewać przy takiej pogodzie.

 

Natomiast moje "ogrodzeniaki" przeczekały cierpliwie ten dziwny opad i kiedy wyszło słoneczko rzucili sie na robotę jak hieny.

 

http://img88.imageshack.us/img88/2828/dsc9903.jpg

 

"Walczyli" do nocy. Porzuciłam ich na budowie kiedy zrobiło sie na tyle ciemno, że zaplątałam się w jakiś zielony drut od siatki...

 

http://img94.imageshack.us/img94/2083/dsc9876.jpg

 

http://img42.imageshack.us/img42/1111/dsc9872.jpg

 

Zanim pożegnałam mój dachowy tercet w nagrodę za to, że byłam grzeczna i "się nie czepiałam" :wink: zabezpieczyli mi okna:

 

http://img502.imageshack.us/img502/2152/dsc9923.jpg

 

To tak co by amator tego "towaru" nóg sobie nie połamał spadając z dachu

 

http://img502.imageshack.us/img502/4651/dsc0073.jpg

 

Z chłopcami od ogrodzenia umówiłam sie na jutro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro przyniosło pogodową apokalipsę !

 

W telewizorni grzmiało, że południe zasypane.

Na forum grzmiało, że ludki po dwa razy samochody odkopują zanim do pracy wyjadą. Siedzę więc - trochę przed telewizorem...trochę przed komputerem. Za oknem mówiąc baaaardzo brzydko - gnoi.

 

Koło południa przyszło mi do głowy, że powinnam zadzwonić do moich "ogrodzeniaków" i spytać na kiedy przełożymy ostatni etap robót i co słyszę ?!

 

-"Ale my jesteśmy na budowie ..."

 

O jeżu ...

Jakbym ja zołza była - rozumiem...

Jakbym sie odgrażała, że nie zapłacę - rozumiem...

Ale ja dobry człowiek jestem ... no właśnie ...może to dlatego ...

 

Kiedy pojechałam przed zmierzchem (cały dzień taplali sie w tym błocie i mokli) usłyszałam tylko, że przecież obiecali mi zamknąć ogrodzenie jak zejdą dekarze, żeby nikt po budowie nie buszował. No fakt obiecali ...

 

Kiedy wykręcili odzienie i spakowali do worków (i tak ciekło) - zapłaciłam im szczerze ...nawet więcej i pożegnałam ostatnią walczącą na budowie ekipę ... To było dwóch absolutnych szaleńców ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiło się jesieniowo ... mglisto, wilgotno i paskudnie.

Mąż moczy właśnie swój spracowany odwłok w wannie. Wymięka tam już jakieś 40 minut bo ...lubi. Są dwie rzeczy, które mój mąż robi pasjami ; moczy się w wannie (nie w jeziorze - bo za zimna woda !) i śpi. Gdyby za te dwie "przypadłości" płacili - wierzcie mi - nie jeżyka bym budowała ale ...jeżozwierza ! Ja zatankowałam sobie do fajnego kufelka piwko - a taaaak - piwko- czasem lubię i zasiędłam do mojego "okna na świat"...

 

Czas chyba dogonić czas, pokazać wam jak wygląda jeżyk dzisiaj i w jakim "staduim rozwoju" zahibernowaliśmy go na zimę.

 

No i jeszcze jeden argument - Kruszon !

 

Okropieńsko nam dzisiaj nagadał w komentarzach :

 

I w ten oto sposób kobiety przestały budować.... Bo po co....

:p :p :p :p

 

I za co pytam ? Za te niewinne popierduszki babskie ... http://img264.imageshack.us/img264/4742/zlosc14wwwegifypl1.gif

 

Wybaaaczam :wink:

 

Wróćmy do jeżyka, który tak oto prezentuję się z drogi, czy też czegoś co nią kiedyś będzie :

 

http://img301.imageshack.us/img301/8518/dsc0067popr.jpg

 

Jak na załączonym obrazku widać - jest brama !

 

Nie jest docelowym ogrodzeniem a jedynie przeszkodą mechaniczną, która powstrzymać ma ruch natężony przez naszą działkę. Bowiem byliśmy szczęśliwymi posiadaczami trasy przelotowej między dwoma wsiami. Ludki wędrowały środkiem naszej działki; do kościółka i spowrotem figlarnie mówiąc nam "Szczęść Boże" a także do sklepu i co gorsza ...szkoły. A latorośl na wsi też ma fantazję - takie czasy. Więc grodziliśmy się biegiem.

 

No dobrze - sznupka jeżyka pod kątem

 

http://img519.imageshack.us/img519/7638/dsc0070v.jpg

 

I profil sznupki (widoczny dookoła sajgon - zagarnięty co widać wyżej ale fotka przed sprzątaniem cyknięta )

 

http://img515.imageshack.us/img515/3048/dsc0040f.jpg

 

I tarasik (ten od ćpania http://img441.imageshack.us/img441/3080/best41wwwegifypl1.gif )

 

http://img515.imageshack.us/img515/4184/dsc0014ly.jpg

 

On też ma profilek a jakże

 

http://img301.imageshack.us/img301/24/dsc0072o.jpg

 

...i tak to wyglądało w baaardzo sprzątaśnym dniu na koniec którego, dumnie przydrutowaliśmy do naszej bramy - żółciutką jak kurczaczek tablicę

 

http://img257.imageshack.us/img257/3199/dsc0036x.jpg

 

Ciemno już było więc fotka jest ...jaka jest, ale za to duma bezgraniczna i ...ulga poniekąd, bo za niemanie tablicy jak zapewne wiecie - 500,-. Za niemanie ogrodzenia też 500,- a następne 500,- można zarobić za niemanie TOI TOI-a

 

Do domu wróciliśmy z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku i głowami pełnymi pomysłów - jak tu zabezpieczyć ziejące otwory wszelakie (okna tudzież drzwi) i to nie przed złodziejami ale przed wszystkimi niespodziankami jakimi matka natura miota z nieba ... http://img257.imageshack.us/img257/7570/wzdychazlosc20wwwegifyp.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matka natura nie miota z nieba ale zesłała nam jakieś "syberyjskie podmuchy" o prędkości przekraczającej zdrowy rozsądek. Spaskudziła nam "złotą jesień" zdzierając w przyśpieszonym tempie liście z drzew i nie wiem jak wy - ja wiatru nie znoszę ! Zimnego tym bardziej !

 

Na budowie owoce pomysłów z cyklu "jakby tu zabezpieczyc otwory wszelakie". I nie przyszło nam nic mądrzejszego jak wkomponować weń zbrojoną folię. Cały czas zastanawiam się czy to był dobry pomysł ...

 

http://img263.imageshack.us/img263/3746/dsc0076ho.jpg

 

Dla uzyskania kontrolowanego przeciągu zostawiliśmy szczeliny wentylacyjne :

 

 

http://img688.imageshack.us/img688/5391/dsc0098l.jpg

 

Dalczego się zastanawiam ? Bo za każdym razem kiedy wpadnę na budowę będę podglądać moje bale pod tą "białą firanką" w obawie czy nie wylazły mi tam jakie parchy ... W końcu to folia ...

 

I chyba po raz pierwszy będę czekała na komentarze pt. : "Błąd" :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszechobecnie panująca jesień sprawdza właśnie moją wytrzymałość na bodźce "meteorologiczne".

 

I niech mnie gryźnie http://img198.imageshack.us/img198/4861/zlosc17wwwegifypl1.gif

 

Żywcem się nie dam !

 

Zamykam oczy i oczyma duszy widzę ...widoki z moich okien ...

 

Pokażę wam ... na złość jesieni !

 

Mój południowy wschód i ... najbliższy sąsiad :

 

http://img517.imageshack.us/img517/4829/dsc0081n.jpg

 

Te same dwa okna salonu - pod innym kątem czyli południowy zachód :

 

(Widoczne "elemnty dekoracyjne" biegnącego w siną dal ...mojego rowu)

 

http://img691.imageshack.us/img691/903/dsc0082mo.jpg

 

Widoku z okna kuchni ...nie zrobiłam ...ale taki sam będzie z pomieszczenia gospodarczego zwanego potocznie ...acz brzydko - pierdolnikiem (czyt. schowanko, spiżarka i miejsce dla znienawidzonego wiaderka romansującego ustawicznie z mopem ...na przykład) - i juz wiecie co tam będzie :lol: :

 

http://img691.imageshack.us/img691/6858/dsc0086pm.jpg

 

I kolejny widok z salonu. Ale tu liczę na oczy waszej duszy

 

Otóż oczyma duszy nie widzicie ...taczki i sterty gałęziorów, których już nie ma (przysięgam - spaliliśmy )

 

 

 

http://img691.imageshack.us/img691/6231/dsc0083x.jpg

 

I widok ostatni ...kto wie jak bardzo ważny ?

 

Tu bowiem człowiekowi potrzebna czasem koncentracja maksymalna a mówię o miejscu do którego ...król piechotą chodzi...

 

http://img514.imageshack.us/img514/313/dsc0085l.jpg

 

Cóż ...musicie przyznać, że taki widok poprawi nawet ...perystaltykę http://img691.imageshack.us/img691/3082/best7wwwegifypl1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zejdę na ziemię (na chwilę) i pokażę wam drzwi ...z których nie wyleczyłam się do dziś - i już mi nie przejdzie. Nie ma mowy http://img43.imageshack.us/img43/1079/zlosc5wwwegifypl1.gif

 

Mikea - 130 cm "w świetle" . Koniecznie orzechowe z witrażem ... stokrotka.

 

No ktoś pomyśli sobie teraz - "najważniejsza ta stokrotka" ... no trudno.

 

Od łapania zimna to mam wiatrołap a drzwi ...muszę pokochać ...zanim zapłacę za nie 3.600,-

 

http://img8.imageshack.us/img8/8893/mikeaorzech130.jpg

 

 

Daaaa daaaam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesień z uporem maniaka ćwiczy moją cierpliwość...

Nie pozwalając doprowadzić się do "meteorologicznej degrengolady" - szukam pozytywnych efektów padającego deszczu...

 

I znalazłam.

 

Jakiś czas temu jeden z moich dekarzy "na powitanie" poczęstował mnie stwierdzeniem:

 

- A wie pani, że ten dom to codziennie rano ... jest inny ?

 

No taaak - myślę sobie - gdybym człowieka nie znała pomyślałabym, że coś przyjął od rana, ale nieeeee - niemożliwe.

 

Przyglądam się chałupię i faktycznie widzę, że wczoraj bale były jaśniutkie a dzisiaj jest wilgotno i floresy jakieś wychodzą.

 

Wyobraźcie sobie jakie floresy są teraz skoro na zewnątrz panuje wieczna zgnilizna !

 

Proszę :

 

http://img263.imageshack.us/img263/5307/dsc0055l.jpg

 

Jeszcze lepiej widać tu :

 

http://img26.imageshack.us/img26/2526/dsc0060d.jpg

 

Fajne co ?

 

Ale to już nie jest fajne ...

 

"Rozpłakał" mi sie dom ...żywicą...

http://img263.imageshack.us/img263/5900/dsc0062f.jpg

 

Będzie zabawa na wiosnę żeby się tego pozbyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wróciła pogoda.

Ta na niebie i ta ...ducha...

 

Pierwsza - bo czas był najwyższy a deszcz wykańczał już wszystkich. Budujących i nie.

 

Druga - bo cierpliwość moja i pokora zostały nagrodzone.

 

Czy będzie dziś "budowlano" ...owszem.

Bo jakże ma nie być, skoro nierozerwalną częścią mojej budowlanej historii jest ten sympatyczny pan,który stoi tu dumny ze swego dzieła.

 

http://img27.imageshack.us/img27/8813/dsc9805.jpg

 

A dzieło to idealny porządek i wszystko to co powinien zrobić na budowie mój mąż ... ale ktoś przecież na to moje szaleństwo pracować musi ...

 

Więc jest tato ... zawsze. Na zawołanie ...na mrugnięcie.

I to nic, że jest po dwóch operacjach. To nic, że "została go połowa" ... to nic, że ma raka...

 

Chce żyć i żyje ...moją budową. A ja pobuduję ten dom choćbym na pysk padła. Bo ten dom to życie ... Życie mojego taty. Jedyny sens i jedyny cel jaki dziś ma - to pomóc mi go "wykończyć".

 

I już wiadomo dlaczego nie było mnie tu tydzień.

 

Czekałam...Wszyscy czekaliśmy na wyniki biopsji - są przerzuty ...czy nie ma...

Takie czekanie uszlachetnia jak cierpienie. Uczy pokory i otwiera oczy na wszystko to co wydawało się dotąd ważne ... a nie było...

 

Ja wiem co jest w życiu ważne. Otworzyłam oczy minionego tygodnia i wiem, że "pokocham jutro jeszcze dziś ... bo już się jutra nie boję"...

 

Nawet jeśli była to jedna wygrana bitwa w wielkiej wojnie

 

 

Coś podgryzało mnie środku i musiałam to napisać. Tak się jakoś porobiło, że wylądowałam z tym molem gdzieś w komentarzach ... wcale nie moich ...

 

Ale tak miało pewnie być - bo lżej było przetrwać - z kimś.

 

Dziękuję wszystkim ...

 

http://img24.imageshack.us/img24/1474/sercee.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachciało sie Jeżykowi grzebać coś na złość jesieni - to mam !

Mogłam miec dzisiaj pierunochrony i doooopa ...

Pogoda bezczelnie inicestwiła efekt końcowy.

 

Nie dość, że ekipa od fundamentów "dała ciała" to jeszcze pogoda się zbiesiła !

A z tym "ciałem" to było tak :

 

Na etapie fundamentów można zrobić uziom tzw. fundamentowy. A że czasu u mnie na dokształcanie dużo - to i taki zamysł miałam jak tylko dziurska wydrapali pod ławy. Zaprzyjaźniony pan Krzysio piękne szpilki długaśne do zbrojenia przytwierdził (sztuk cztery) i pod ławami ...zakopał...

Szkoda tylko, że zakopał je w cholerę a zapomniał przytwierdzić bednarki

http://img294.imageshack.us/img294/3298/zlosc10wwwegifypl1.gif

 

W jakims przypływie chorego optymizmu pocieszył mnie, że to nie ma problemu - sie odkopie. Uwierzyłam - czemu nie. W niedzielę moja szlachetniejsz połowa złapała się za narzędzia kopiące i ...byłby się pod chałupę podkopał gdybym go nie powstrzymała. No żal - myślę. Porozbierał się i mokry jak mysz ... odpuściliśmy. Dopłacę te bodaj 700,- ale zmarnować se chłopa nie dam ! Na pana Krzysia gromów siarczystych kilka puściłam i okopy ruszyły w innym kierunku. Trzy rowki głębokości metra (miał być 80cm ale co tam - wszak wszystko z nawiązką !) i długości 3m - uzgodnione z magikiem od pierunochronów - telefonicznie. W efekcie małż ma zakwasy a ja mam ochotę udusić pana koparkowego !!! Co ja się natłumaczyłam człowiekowi jak ma warstwami dom obsypywać - że piasek na spód a to czarne co to trawa na tym urośnie - na wierzch ... Nie przyszło mi do głowy, że daltonistą może być :

 

http://img130.imageshack.us/img130/2060/dsc0356c.jpg

 

http://img294.imageshack.us/img294/5445/zlosc7wwwegifypl1.gif

 

No nic - do wiosny mamy czas na porządki ziemno-szpadlo-rozkopalne ... nie będziemy się nudzić. Chyba, że mrozy przyjdą.

 

Tymczase mam fragmentarycznie odrutowany dach od piątku i wyorane dziury wokół chałupy ...reszta ...jak się uda - w sobotę ...

 

http://img406.imageshack.us/img406/7303/dsc0274d.jpg

 

Pozytywnie :

 

Ekipa od instalacji odgromowej - profesjonalizm trącający szaleństwem (pozytywnie). Wszystko robią "na zapas". Drut grubszy ...bo jak sie normy unijne zmienią ... badania rezystywności (jakoś tak nazywają oporność ) z zapasem, odrutowane będzie wszystko co się da. Pierwsze spojrzenie na dach i pierwsze pytanie : "

 

-A gdzie antena?"

 

Hmmm chwila zastanowienia :

 

- Aaaa jaka antena ? pytam

 

- No od telewizora !

 

Matko kochana - gdzie mi do telewizora i anteny !?

 

Tłumaczę, że nawet mi do głowy nie przyszło zastanawiać się gdzie uczepię antenę więc cały wykład był - jak podłączyć antene do tej pajęczyny drutów.

W sumie to chyba dobrze - myśle sobie. Znowu trafiłam na "upierdliwych" (znaczy dokładnych) fachowców.

 

A na dziś mam takie oto śmieszne noski do góry zadarte i druty "chwycone" do rynien.

 

http://img515.imageshack.us/img515/4038/dsc0274m.jpg

 

Ale za to sztywne 8 milimetrowe druciska mamy wyprostowane jak struna !

 

Ciekawa jestem kiedy uda się omotać kominy i zakopać to to jak dalej bedzie taka "piękna" pogoda .

 

I po co mi to było ? Mam za swoje. Plan był - do wiosny "osiadamy".Znaczy jeżyk osiada a my planujemy wiosnę. Ale jak to zwykle ja ...nie usiedziałam spokojnie na (wiecie czym :wink: ) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tym razem nie będzie "budowlano" ...ale muszę wam to pokazać.

Może ktoś - kto się zna na temacie - podpowie jak to wyleczyć u ... kota

 

Popatrzcie w jakich "warunkach" ja piszę dziennik :

 

http://img256.imageshack.us/img256/6011/dsc0406e.jpg

 

Sierściuch nie kontroluje absolutnie swojego wiotkiego ciałka a ja gimnastykuję się jeszcze, żeby nie spadła i łba nie obiła

 

http://img204.imageshack.us/img204/6379/dsc0407y.jpg

 

Godzinami robię za kanapę !

 

Jestem ścierpnięta, obolała i ...okłaczona - tak dla was cierpię kochani

 

...bo jesteście tego warci :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pierunochron ! Nareszcie ...

 

W ekspresowym tempie, korzystając z łaskawej pogody (...nie padało choć łeb chciało urwać ) a także pod presją czasu, której byłam skuteczną autorką - moja trzyosobowa, rodzinna ekipa zakończyła w pocie czoła instalację odgromową - poprawną polszczyzną temat nazwawszy.

 

Czas gonił - bo codziennie po południu wycieczkujemy się z tatą do Poznania (...jedyne 100km) na pieszczoty średno przyjemne czyli radioterapię ...Cudem jakimś udało się zakwalifikować na owo "dobrodziejstwo" bo przeszkód i niespodzianek po drodze - moc. Ale już jest dobrze - coś sie dzieje i to jest światełko w tunelu...

 

Wracając do pierunowych fachowców - mogę polecić - a buszują po całej wielkopolsce. Jest to tercet rodzinny - doskonale się uzupełniający i szczerze powiem - pocieszny.

 

Od dołu patrząc - wiekiem - aczkolwiek na szczycie - czyli na dachu - junior.

Zwinny jak małpka dachołaz - precyzyjny i dokładny jak zegarmistrz.

 

http://img690.imageshack.us/img690/4454/dsc0432b.jpg

 

Dookoła domu biegający senior - maniak odgromowy - wszystko musi być większe, lepsze mocniejsze. Argument - bo zawsze zmieniające się przepisy - śrubują normy do góry i lepiej to wyprzedzić ...jak poprawiać. No fakt.

 

Tu wlokący moją bednarkę :

 

http://img213.imageshack.us/img213/2641/dsc0438o.jpg

 

O ile dachołaz nie mówił nic, senior nie za dużo a jak już to konkretnie o tyle seniorka (mama-żona) gadatliwością nadrobiła za wszystkich trzech. I chociaz panowie o tym nie wiedzą - to ona jest szefem !

 

I nie ważne, że w gigantycznych jak dla mnie szpilkach.

Buszowała po całej działce w tych szpilach i spódniczce w falbanki co nie znaczy, że nic nie robiła. Nie, nieeeeee

 

O proszę :

 

http://img21.imageshack.us/img21/7558/dsc0440q.jpg

 

Całość stanowiła zgrany zespół i co ważniejsze - gdybym robiła odgromówkę jeszcze raz - zadzwonię do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi ...

 

Spędziły mi sen z powiek nie raz ... ale mój gust ewoluował powoli ... i oto jestem na takim stopniu ewolucji :

 

http://img19.imageshack.us/img19/1305/sylenek2.jpg

 

http://img189.imageshack.us/img189/4687/sylenek1.jpg

 

Obawiam się, że od tego wariantu ne odstąpię.

 

Hmmm umówiłam się zresztą z miłym panem na oględziny i macanko :lol:

 

Drzwi oczywiście - nie pana !

:oops:

 

 

A tu można popatzec jakie cuda jeszcze robią ..ale na to mnie już nie stać :cry:

 

http://www.pracowniasm.pl/

 

 

I coooooo? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zamierzałam dzisiaj sprawdzić czy ktoś mnie jeszcze czyta i ... nie znalazłam swojego dziennika. Nie wiem gdzie wylądował ale zaraz go stamtąd wyciągnę :wink:

 

A wpisem pewnie "wsadzę kij w mrowisko" ...

 

Zamierzam bowiem obnażyć przed wami arcydzieło Józia naszego mianowicie - szumnie zwany "Projekt zagospodarowani działki"

 

Oto i owo cudo :

 

http://img121.imageshack.us/img121/1205/skanowanie0002j.jpg

 

Koślawo deczko - ale tak się wszystko prezentuje zgodnie z panującymi nam stronami świata a działka ciut w "winkla" idzie :wink:

 

Nie należy - uprzedzam - przyglądać się badawczo chodniczkom i ścieżynkom, które pozostaną na tym papierze i ewentualnie w wyobraźni Józia, która nijak się ma do moich wyobrażeń....ale nie chciałam mu przykrości robić ...tak się postarał przecież :roll:

 

I mała legenda :

 

-duże z czerwonym daszkiem - DOM

 

-małe z czerwonym daszkiem - ...no właśnie ... garaż ...

 

Pic polega na tym, że ten nieszczęsny garaż za który zabierać się przyszła pora "załazi" ociupinkę na dom i wiem doskonale, że spaskudzi widok ogólny tak dziś urokliwy ...

 

http://img163.imageshack.us/img163/53/dsc0365i.jpg

 

...i wszyscy już wiedzą gdzie będzie garaż ...prawda ?

 

Oczywiście w tej dziurze po lewej stronie z której zadziornie sterczą zbrojenia od słupów . A stopień zasłonienia widać najlepiej na tej fotce

 

http://img109.imageshack.us/img109/3686/dsc0366e.jpg

 

Szczerze przyznam, że dotarło to do mnie dopiero po postawieniu domu. Może inaczej - moje ogrodzeniaki oświadczyli mi, że powinnam natychmiast zasypać te ławy od garażu zanim popełnię straszną zbrodnię i postawię tam murowany bunkier ... I wtedy dotarło ... :cry:

 

Kombinowałam jak ślepy koń na światłach ... Wmówiłam mojemu, że jakby tak ...pompa ciepła ... że wcale nie jest taka droga...że nie byłoby kotłowni - tym samym garażu, bo kotłownia u nas właśnie w owym garażu.

 

W rezultacie wspólnie postanowiliśmy, że jeśli koszt postawienia garażu będzie większy od montażu pompy to robimy pompę.

 

Niestety ... cena pompy nas ostudziła. Może ja szalona jestem - ale nie aż tak. Nie po to buduje dom, który ciepły ma być w chwilę po napaleniu w kominku, żeby na jego ogrzanie wpakować na "dzień dobry" 50 kpl a potem nie widomo ile za prąd ...

 

 

Zebrałam siedem ofert z których każda opiewała na sumkę plus minus 50 tysięcy. No może Nateo ma apetyczną ofertę ale ile wartą tak na prawdę ? Zawsze odrzucam ofertę najdroższą i najtańszą. Dlaczego? Bo taką mam zasadę, która na dzień dzisiejszy się sprawdza : " tanio - może kupić bogaty - bo wyrzuci i kupi sobie drugie. Biedny musi kupić porządne ...bo na wyrzucanie go nie stać".

 

Reakcja mojego na wyceny była delikatnie mówiąc jednoznaczna

 

-"za 50 kawałków to ja ci ten garaż pozłacany postawię "

 

I tak "poległ" pomysł z niemaniem kotłowni ...a tym samym garażu. Właśnie zaczynam weryfikować ceny bloczków i materiału na ściany.

 

Na koniec dodam tylko, że on (garaż oczywiście) - musi stać przed domem i musi być po lewej stronie bo z prawej zakaz zabudowy.

Gdybyśmy wcisnęli go za dom to robiłby za widok z tarasu a ja zimą po prostu nie wykopałabym samochodu. Co za sens zresztą postawić garaż 50m od bramy wjazdowej ...

 

 

I pewnie mnie wszyscy zlinczują ... ale wierzcie - wyjścia nie ma a budynek gospodarczy i tak musi być - bo zabudowa siedliskowa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno ...dawno ...temu (nie, nie, - bajki nie będzie ! )

 

zalogowałam się na Allegro.

 

Do dziś nie wzięłam uczciwie udziału w ani jednej aukcji ale wiele rzeczy udało mi się drogą okrężna dzieki temu kupić. Na przykład garaż blaszany, który w moich okolicach kosztował 2.300,- a do mnie przyjechał gdzieś prawie spod Zakopanego ( !!! ) za jedyna 1.400,- z montażem i cóż ...z przeuroczymi monterami :wink: (Dzisiaj cena spadła do 1.300,-)

 

Zalogowanie dało mi też możliwość tzw. subskrybcji czyli otrzymywania powiadomień na pocztę o nowych przedmiotach ulubionych sprzedających.

 

Dostaję więc "strzałki" o nowych kwiatkach, drzewkach, kafelkach, drewnianych drzwiach ( a jakże !) bloczkach, pustaczkach i inszych budowlanych pierdołach ale dostaję też takie oto, drogie jak cholera, absolutnie nie na moją kieszeń cuda ...

 

http://img704.imageshack.us/img704/1808/superr.jpg

 

I bliżej :

 

http://img341.imageshack.us/img341/9929/super1.jpg

 

Albo skromniej :

 

http://img693.imageshack.us/img693/83/821702172.jpg

 

A może "ceramiczniej" ?

 

http://img269.imageshack.us/img269/6255/838203472.jpg

 

Mam absolutną świadomość, że do mojej drewnianej "wsiowej" chałupy większość z tych cudów po prostu nie pasuje ...ale gdybym budowała pałac !!!

 

Cóż ...to tylko wtedy kiedy zaczną płacić za sen ...i mój mąż zacznie zarabiać na swoim hobby strrraszne pieniądze :lol: :lol: :lol:

 

Tymczasem cieszę oko i dzielę się z wami a co tam !

 

Łabądek ... abolutnie pałacowy !

 

http://img152.imageshack.us/img152/8338/abdq.jpg

 

I umywaleczki

 

Pierwsza "za pałacowa" dla mnie :

 

http://img26.imageshack.us/img26/1012/845226307.jpg

 

Ale ta ... łyknęłabym ją

 

http://img152.imageshack.us/img152/5593/umywalka.jpg

 

A na koniec coś czego nie może zdzierżyć moja wrażliwa dusza i oczy świecą mi się do nich z każdym spojrzeniem ...po czym zerkam na cenę i ciężka ręka rozsądku wali mnie po łbie gasząc owy błysk w oczach ...

 

http://img694.imageshack.us/img694/6992/gres.jpg

 

Sumienie w międzyczasie szepta " najwyżej w łazience ...pamiętaj ...na 6 metrów to może nas stać ... 269,- za metr ...salon nas zrujnuje ... !!! "

 

 

http://img707.imageshack.us/img707/9753/gres2.jpg

 

...i nie są to deski kochani ...to gres !

 

 

Gdyby ktoś miał ochotę zamordować się cenami albo podglądać te cuda oto link do strony o sprzedającym. Mam nadzieję, że taki link nie wyląduje kiedyś w allegrowym archiwum

 

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=4590484

 

Miłej niedzieli i przyjemnego oglądania dla miłośników retro !

 

Za choinką szwendacze czas włączyć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...