Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jeżykowa chatka - komentarze


AgaJeżyk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to:

:wave:STO LAT!!!:wave:

 

 

 

 

 

Noż kurza twarz! :o Znowu mnie jakaś impreza minęła :bash:

Dlaczego nie meldowałaś i na bal nie prosiłaś?

W końcu 18-ka to nie byle co... - ja wiem, pewnie to zamknięta impreza była - taka tylko dla młodzieży :confused:

 

...ale zobaczysz - nie wymigasz się... Pchły już kiedyś coś wspominały o wyjeździe do ciebie ;) - kiedyś się zmówimy i razem z Bystrą Kocicą i Aleksandrowskimi Insektami nalot ci zrobimy :p

...a ostatnio jeszcze na Łosia wpadłem - ...i tak sobie myślę, że pasuje do tego zwierzyńca jak ulał :D

...zacznij już lepiej żubrówkę rwać na okolicznych łąkach :rolleyes::yes:

 

 

 

A to zamiast kwiatka - tak mi się w necie znalazło :p:lol2::

 

Żyli sobie razem jeż i niedźwiedź. No i pewnego razu jeża zaproszono na urodziny.

Jeż mówi:

- Misiu idę na urodziny, wrócę na pewno pijany. Proszę cię nie bij mnie, jeżeli będę rozrabiał.

- OK.

Budzi się w południe jeż cały poobijany i w siniakach i mówi:

- No stary, prosiłem cie żebyś mnie nie bił http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/sad.gif

A niedźwiedź mówi:

- Jak rozwaliłeś wszystkie meble - to milczałem, jak mnie wyzywałeś od ch... - przemilczałem, ale jak mi nasrałeś do talerza i wsadziłeś w to gówno zapałki, mówiąc, że ten jeżyk od dzisiaj będzie mieszkać z nami - to nie wytrzymałem!!!!

 

 

Po ostatnim polowaniu w roku koło łowieckie zrobiło sobie imprezę na świeżym powietrzu. Jest bigosik, nalewka i dziczyzna, jak to zwykle na takich imprezkach. W pewnym momencie jeden z myśliwych wpada na pomysł, że upolowaną zwierzynę zbiorą na stos, po kolei wszyscy myśliwi z zawiązanymi oczami będą wyciągać zwierzaki z tego stosu i poprzez macanie zgadywać, co to za zwierz i w jaki sposób został ubity.

Podchodzi pierwszy myśliwy, trochę zawiany, zawiązują mu oczy, idzie do stosu ze zwierzakami, łapie kawał futra, ciągnie, zaczyna macać i mówi:

- Hmm... sarna... ubita ze sztucera z 50 metrów.

Ludzie biją brawo, bo zgadł bezbłędnie. Podchodzi drugi myśliwy z zawiązanymi oczami, troszkę bardziej zawiany od pierwszego, wyciąga kawał futra i mówi:

- Ten tego... zając... ubity ze śrutówki z 25 metrów.

Wszyscy bija brawo, bo też zgadł.

Podchodzi trzeci myśliwy, tak pijaniutki, że ledwie się na nogach trzyma. Z ledwością mu oczy zawiązali i puścili w kierunku stosu zwierzaków. Bidula po drodze się potknął i wpadł między nogi żony gajowego. Twardo jednak staje na kolana, wyciąga ręce, sprawdza i mówi radosnym głosem:

- To jest jeż!

Wszyscy osłupieli, a ten po chwili zastanowienia dodaje:

- Zabity saperką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yetuś ... Łosicy demoralizować nie wolno bo wygląda ... hmmm jak małolata. Prokuratora za deprawację nieletnich mamy od razu.

A że wciąga żubrówkę nosem i powaliłaby niejednego chłopa ...to już problem rodziców :rotfl:

 

Imprezy hucznej nie było ...bo ani sił ani radości nie ma ...

Knuję sobie tak ...ino nie wiem czy mi się uda łognisko takie w nowy rok zrobić i jeden toast za tą moją starość honoro wznieść ... jak dożyję albo za kratkami nie wyląduję ( tu Kargulowy wątek się kłania :mad: )

 

Profilaktycznie się przygotujcie na powitanie Nowego Roku u nas ...chyba że sala biała i szpilki na Yetusiowych stópkach już w planie ... ( ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agusiu a wiesz, że do nas przyszedł jeż. Tylko nie wiemy czy to on czy ona... ;) Niestety Madziulka wypatrzyła, że jeżyk ma chorą nogę pewnie złamane bioderko bo dziwnie się poruszał a łapkę ciągnął za sobą. Tak się przejęła, że chciała mu dżdżownice upolować ale pechowo nigdzie ich nie mogła znaleźć. Do weta go nie wzięliśmy bo wyglądało na to, że ta łapka to jakaś dawna sprawa a ja nie chciałam żeby wet zrobił humanitarny koniec z jeżem. Już wolę żeby sam w naturze itd. Zostawiliśmy jeżyka w okolicy bezpiecznej od ulicy wśród korzeni iiiiii dzisiaj też był u nas. No troszkę w innym miejscu (znaczy spacerował). Spał sobie na kupie gnijącego siana (pewnie mu było ciepło).

Ale się rozpisałam. Spadam.

 

Yeti możemy jej zrobić nalot ale lepiej się upewnij czy przypadkiem jak mnie zobaczy to dubeltówki nie wyjmie zza pazuchy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yetuś ... Łosicy demoralizować nie wolno bo wygląda ... hmmm jak małolata.

Aguś do lekarza od ócz się udaj natentychmiast ;)

... jak dożyję albo za kratkami nie wyląduję

Jasne, nie masz co robić, tylko przez bele kogo :evil:, bele gdzie trafić ;) lepiej mnie odwiedź kobito to ja Cię zara wyprostuję :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sipatka - jeża proszę nie gnębić...dokarmić ... adoptować ...pozwoleństwo na pozostanie w obejściu dać ...i czekać ...może sie wyliże biedak.

Widać też ma Karguli i świeżo po wojnie jest :(

 

Łosica - Jeża nie prowokować ( tego zdrowego ... mnie znaczy ) bo jest u mnie fotka jedna ...taka ....co to widać ino te złote loczki i małą buźkę ...

Jak mnie wkurzy to wkleję i wszyscy zobaczą jaka to "straszna" jesteś ( dziewczynka z loczkami w chłopiencym przebranku )

 

:lol2::lol2::lol2:

 

Oczy mam zdrowe ...aparat też "zdrowy" był ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...