Tom Bor 15.01.2012 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 współczuję że musiałaś tą bidę oglądać, a to co zrobiliście to jest poczucie odpowiedzialności! a swoją drogą to bym właściciela na dietę wysłała i to taką wyniszczającą, jak by nie żarł z miesiąc to by wiedział co to znaczy zamorzyć psa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.01.2012 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Aga - ja mam nadzieję, że historia tego psiaka skończy się tak, jak historia naszego karusia. Też trafił do schronu, zabrany od włascicieli, bo morzyli go głodem i bili. Miał jakieś 9 miesięcy, nie był w stanie stać o własnych siłach, chodzący szkielet... Dzisiaj jest u nas, ma kochający dom, daleeeeko mu do chudości , a radości życia jest w nim na 4 psiaki. Oby i historia tego biedaka własnie tak się skończyła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 15.01.2012 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Życzę mu szczęścia ...tego którego nie mogłam mu dać ... Nie zbawię świata ale uratowałam cztery bidy które ze mną mieszkają - więcej nie dam rady... Mam paskudny dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.01.2012 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Głupia! Uratowałas psa.Czy to jest powód do paskudnego nastroju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 15.01.2012 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 no DPSia ma rację, uratowałaś mu życie, więc uszy do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 15.01.2012 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Życzę mu szczęścia ...tego którego nie mogłam mu dać ... Nie zbawię świata ale uratowałam cztery bidy które ze mną mieszkają - więcej nie dam rady... Mam paskudny dzień Aga, nie zawsze pomoc polega na przygarnianiu pod swój dach. Pomogłaś mu i to bardzo. Tak trzymaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.01.2012 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Dobrze pojęta miłość do zwierząt o wiele więcej dobrego zrobi niż przygarnianie pod swój dach każdej porzuconej bidy - za coś trzeba im jedzenie kupić, trzeba za weta zapłacić ... co Ty Bill Gates jesteś??? No chyba że tak ... to wiesz, ja chętni podam swój numer konta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.01.2012 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Dobrze, że nie zostałas Violettą Villas, która każdą bidę przygarniała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 15.01.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 ... co Ty Bill Gates jesteś??? No chyba że tak ... to wiesz, ja chętni podam swój numer konta ...a jak z tydzień bym popościć i zapukał w szybkę tarasową, to mnie zaadoptujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.01.2012 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 ...a jak z tydzień bym popościć i zapukał w szybkę tarasową, to mnie zaadoptujesz? [ATTACH=CONFIG]95721[/ATTACH] Yeti, Ty nawet pościć nie musisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 15.01.2012 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Yeti, Ty nawet pościć nie musisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 16.01.2012 00:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Hmmm dooopę mu uratowałam ... ale duszę musi jednak Bill Gates ... No ja wiem, ze wy rację macie ...ale sumienie mam mało ...kompatybilne z rozumem Yetiego adoptuję bezwarunkowo - tu mi sumienie podpowida TAK ! (zważywszy, ze pracowita wrednota - na wikt zarobi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 16.01.2012 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 to się nazywa biznes adopcyjny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP-ON 16.01.2012 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Pozdrowienia od Rysia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 16.01.2012 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 (...)Yetiego adoptuję bezwarunkowo - tu mi sumienie podpowiada TAK ! (zważywszy, ze pracowita wrednota - na wikt zarobi ) to się nazywa biznes adopcyjny Przemyślałem i zaczynam mieć wątpliwości: może nie być wcale tak różowo, skoro nawet swojego Jeża do domu tylko na weekend wpuszcza ...ale z drugiej strony, pewnie właśnie wtedy odbiera wypłatę za cały tydzień (...z premią) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.01.2012 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Yetuś, jak Ty szukasz rodziców adopcyjnych, to ja Cię baaaardzo chętnie przygarnę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 16.01.2012 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Nieeee no ... jak Rysio się na wełnach naturalnych wyleguje to jemu sie w dooopie poprzewraca ! Ale ma fuksa "ostatek" jeden ... od ostatni znaczy - wcale się na świat nie pchał.Myślałam, że go za nogi wyciągać będę ... a tu proszę jaki szczęściarz nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 16.01.2012 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Yeti ...za chwilę co druga forumowiczka to będzie twoja matka adopcyjna ! (...biedna Yetusiowa ... jedna teściowa to już o jedną za dużo ... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.01.2012 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Rysio na ostatniej fotce to wykapany lemur... i nawet imię mu pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.01.2012 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Chciałam zauważyć, że wszyscy się pchają do tej adopcji Yetusia, a Yetuś zadał owo pytanie konkretnie mnie ... więc się odwalta wszystkie Matki Teresy z Kalkuty Yetuś, jak zapukasz w szybkę tarasową (byle nie piekarnika, bo to wiesz, różnie może być) to czemu nie, zaadoptuję - jeno Yetusiową weź se sobą bo noce jeszcze zimne!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.