Jeżykowa chatka - komentarze

[AgaJeżyk]

łotyj godzinie

Nooo ... ale zaraz kończę

[jamles]

no kończ, bo się jeszcze jegliczkom żgniesz do łoka

[AgaJeżyk]

Nie żgnęłam ... binokle mam. Starość nie radość ... cipka na oko wlazła ...

 

Dzień dobry. Chyba wiem jaki dywanik zrobię

Ładny kurdupel wyszedł ... to dywanik też może być ładny. Zaraz obfoce.

[AgaJeżyk]

Nooo ten się nadaje nieeee ? Mogie prześcieradło rżnąć

 

[DPS]

Nooo, ten się bardzo, bardzo nadaje!

Jeżysia, pieknie wygląda i jeszcze jak będzie wielkie i z porżniętego prześcieradła - szał ciał i gał!

I czego te Twoje zdjęcia takie czorne...?

[TAR]

normalnie handlowac tym mozesz

[AgaJeżyk]

Ano czorne bo na klapie od laptoka robione. A że z lampą to ją musiałam zredukować bo się światło w klapie odbija. Bez lampy wzorek nie jest wyraźny. No nie znalazłam lepszejszego sposobu...

[AgaJeżyk]

normalnie handlowac tym mozesz

Ligidin, ligidin ligidin jeee jeee jeee je :wiggle:

[Drimeth]

Jeżysiu, ślicznie.

Dziękuje za zdjęcia futrzaków

[sipatka]

Tarciu Karolka zdjęć od liku jest w dzienniku moim (co ja gadam, że do rymu gadam?)

 

Agusia - ładnie Ci to wychodzi.

Możesz do Cepelii słać

[DPS]

Masz, cholero...

 

[AgaJeżyk]

Dziękuję Szkoda mi czasu na takoweż zabiegi kiedy rękodzielnictwo moje nabiera ogłady

[TAR]

Tarciu Karolka zdjęć od liku jest w dzienniku moim (co ja gadam, że do rymu gadam?)

 

Agusia - ładnie Ci to wychodzi.

Możesz do Cepelii słać

 

 

czy to ten przesliczny "kawal(i)erek"?

[AgaJeżyk]

czy to ten przesliczny "kawal(i)erek"?

Owszem ... i takoż stanu wolnego

[TAR]

tez sie nad ta rasa zastanawialismy ostatecznie stanelo na bialasach. bardzo ladne i pocieszne sa cavaliery.

[sipatka]

Tak, słodziaki są niesamowite.

Jak tylko coś do niego mówisz to on z radości od razu bach na plecyki i brzuszek w górze.

A jak biegnie pędem do mnie to mu tak niesamowicie uszy powiewają w górę i w dół.

Pocieszny widok.

[sipatka]

Ostatnio zastanawiam się nad kolegą dla Karolka.

Tylko, że Karol rozpuszczony okrutnie jest, to się nieco boję, co ja w domu będę miała, jak ten maluch od Karolusa nawyków nabierze

[TAR]

Ostatnio zastanawiam się nad kolegą dla Karolka.

Tylko, że Karol rozpuszczony okrutnie jest, to się nieco boję, co ja w domu będę miała, jak ten maluch od Karolusa nawyków nabierze

 

nabierze na 100%, Kasti tez byl rozpuszczony jak dziadowski bicz, pojawienie sie konkurenta mocno odbilo sie na jego zachowaniu, nawet teraz sa czasem lekkie spiny. tylko, ze maly to upierd, dynamo w tylku ciagle by sie bawil a Kasti to juz stateczny i dorosly. spanie, mizianie tylko a tu grzdyl po glowie mu biega. to i czasem klapniecie sie zdarzy lub burkniecie. zabieranie zabawek tez konczy sie bitwa (maly zawsze, koniecznie MUSI w tym samym czasie akurat miec te "rzecz", ktora ma Kastek). u nas najgorsze dni w tygodniu to wtorek i czwartek - wtedy sa najbardziej aktywne w brojeniu i tluczeniu sie i najbardziej upierdliwe

[Moose]

u nas najgorsze dni w tygodniu to wtorek i czwartek - wtedy sa najbardziej aktywne w brojeniu i tluczeniu sie i najbardziej upierdliwe

Dlaczego akurat wt i czw???

[TAR]

bo w poniedzialek sa zbyt zmeczone po weekendzie z nami wiec odsypiaja poniedzialek i wtorek do poludnia. we wtorek broja do upadlego i w srode odsypiaja wtorkowe harce, w czwartek znowu broja, bo nie dosc, ze odespaly to jeszcze tydzien im sie dluzy bez nas i zlosliwe potwory chca nas ukarac . w piatek juz wiedza, ze weekend wiec co beda glupio broic jak maja pelnie szczescia - wieczor i 2 dni z panstwem 24/h (bedzie mizianie, zabawy, spacery w ciagu dnia, jakis wyjazd moze sie trafi, kapiel itp.) one sa tak przewidywalne:rolleyes: