Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SAM BUDUJĘ DOM - forum... forum


Recommended Posts

witam...

 

czytam i czytam... i chyba czas założyć ten wątek... od fundamentów po dach - ilu jest takich "zapaleńców" ?? ktoś sie porwał?? ( poza mną )

 

pewnie ktoś zaraz krzyknie że :

- było

- niemodnie

- nieglamurr

- nieuchodzi

- nie da sie

- nie stać cię na ekipę

- za mało zarabiasz

- nie uda sie

- i takie tam duperszmity

 

zapraszam do wymiany poglądów n/t samodzielnego stawiania chaty...

 

ja sam z tego forum czerpię masę przydatnych info.....

 

no do do dzieła SAMOBUDOWLAŃCY!!!!

 

NETbet'tematyczny

jestem ponad stropem .... SAMODZIELNIE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No to Ja Tobie odpowiem

Zrobiłem sam Tymi Ren-cami

Wykopki, fundamenta, kanalizę, ściany, strop, ocieplenie zewnętrzne (elewacje) ocieplenie stropu, elektrykę, ogrzewanie podłogowe (w tym również projekt), hydraulikę, gipsy, ogród (projekt wykonanie), GWC, rynny oczyszczalnie, odwodnienie, duperele

Biorę się za płytki i panele oraz kominek i DGP

Przyszły sezon kostka brukowa i wszystko inne też

Nie robiłem gazu - brak uprawnień

więźby dachowej - za duże przekroje nie dałbym rady w pojedynkę

nie kładłem dachówki z tego samego powodu

Nie instalowałem reku oraz nie projektowałem i nie instalowałem kanałów (chodź brałem aktywny udział) - kwestia gwarancji i brak urlopu

całość w 2 lata tj weekendowo - urlopowo i samotnie

Nawet pies przestał mnie odwiedzać na placu boju

:cry: :D

 

Nie jestem powtarzam nie jestem budowlańcem tylko mechanikiem narzędziowcem konstruktorem czy jakoś tak odwrotnie

generalnie gryzipiórkiem rysownikiem marzycielem twórcą

ech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dom buduje również samodzielnie od podstaw, nie robiłem jedynie w domu połowy ścian parteru i nie kładłem blachy na dach reszta samemu lub z pomocą kogoś z rodziny.

Dom miała robić ekipa ale ja wywaliłem po tym jak paproki krzywo wymurowali część ścian.

Jednak budowa idzie mi mizernie z braku czasu. Drugi raz bym się nie podjął już takiego wyzwania jak budowa w pojedynkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... od fundamentów po dach - ilu jest takich "zapaleńców" ?? ktoś sie porwał?? ( poza mną )

Ja 8) a co ?

Jedną (jedyną) ekipę miałem murarzy twu! pseudomurarzy !!

Notabene Firma budowlana z wieloletnim starzem :lol:

Porobili ...nie :roll: po..upcyli skasowali i pognałem :evil:

Fakt tata wiele mi pomógł (murarka, tynki,wylewki...)

Bez jego pomocy hmm byłoby ciężko.

A ... do docieplenia dwóch scian (ponad 8m.w kalenicy wys.)wziąłem kumpli z rusztowaniami.

Ale naprawdę samemu spoooro podgonisz bez stresów :lol:

Najważniejsze pilnuj pogody :o taaa to ona najczęściej krzyżuje plany.

Na Boże Narodz. myślę ,że uda nam się wprowadzić...

Najgorsze przerabiam (ŚE ,mapki,odbiory itd..)

Szczerze życzę Ci powodzenia !

Pozdrawiam

 

ps.mój zawód wyuczony i wykonywany daleki jest od budowlanki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dużo robiłem sam i w mojej opinii niektóre rzeczy warto zrobić samemu, inne nie. Zaznaczam, że pracuję w branży totalnie nie budowlanej ale drzemie we mnie dusza majsterkowicza :D

 

I tak:

 

- humus ściągałem sam łopatą i taczkami - nie warto było, zeszło mi masę czasu a za koparkę bym zapłacił pewnie max 600zł

- wykopy pod ławę sam łopatą - tutaj chyba było warto, koparką by nie zrobił tak dokładnie i nie wszędzie dało by się dojechać

- szalunki na ławy ja z teściem, zbrojenie i zalanie ław też.

- rozebranie szalunków sam

- do murowania ściany fundamentowej miałem majstra z pomocnikiem "na dniówki", ja byłem jako kolejny pomocnik więc wiem, że robili

- izolacje i ocieplenie fundamentów sam

- zasypka fundamentu - tutaj wziąłem 3 pomocników i ja czwarty plus koparka. Nie warto było tyle ludzi. Jeździły cały czas dwie zagęszczarki i myślałem, że trzeba będzie rozgartywać, ale okazało się, że koparka praktycznie wszystko daje rade zrobić.

- Do zalania chudziaka, murowania ścian i zazbrojenia stropu tak samo majstry od dniówki.

- Wszelkie prace typu rozbieranie szalunków, porządki itp robię sam.

- Murowanie ścianek kolankowych - jeden majster i ja pomocnik

- Do dachu ekipa - tutaj nie za bardzo się da samemu.

- Ścianki działowe zacząłem murować sam, zrobiłem prawie połowę parteru, ale stwierdziłem, że to bez sensu. Ciężko się muruje samemu - trzeba się nalatać. Z pomocnikiem idzie to znacznie szybciej niż dwa razy szybciej. Dokończę z majstrem na dniówki i ja jako pomocnik.

 

Generalnie dużo robię sam popołudniami, weekendami i urlop. Do stanu surowego otwartego koszty robocizny wyszły mnie około 25tyś zł nie licząc kosztów swojego czasu. Dla porównania oferty na kompleksowe wykonanie SSO miałem za 45-50 tyś. Budowa trwa do tej chwili rok i 4 miesiące (dach kończy się robić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaoszczędziłeś 20k pln a straciłeś 13 mcy

 

Nie, to nie do końca tak. To, że budowa tyle trwa to na własne życzenie i nie znaczy, że nie da się szybciej. Np w tym roku jakiekolwiek prace zacząłem dopiero w połowie lipca a w tamtym roku skończyły się w połowie października. W miesiącach w których się coś dzieje też nie jestem na budowie codziennie, chociaż często.

 

To jest też jeden z uroków robienia wielu rzeczy samemu - jeśli zależy ci na czasie to ten sposób odpada. Mi ewidentnie nie zależy na czasie więc mogę sobie na to pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennik NetBet'a to oglądam już od dłuższego czasu i powiem szczerze, że naprawdę kawał dobrej roboty. Fotki w dzienniku uzupełniają moje braki w planowaniu przestrzennym :)

Ja póki co też planuję budowę sam, no właściwie z tatą wieloletnim budowlańcem, ale to dopiero w przyszłym roku, bo teraz negocjujemy sprawy związane z działką.

 

A wracając do tematu, znajomemu chałupę 120m2 z poddaszem wybudował jego "rodzony ojciec" z pomocą chłopaka ze szkoły średniej. Zaczęli na początku marca, skończyli stan surowy zamknięty w październiku.

 

Znaczy się że zrobić samemu można, byleby znalazła się dodatkowa ręka coby podała piwo *, cegłę *, kielnię *

 

* niepotrzebne skreślić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennik NetBet'a to oglądam już od dłuższego czasu i powiem szczerze, że naprawdę kawał dobrej roboty.

 

... to nie mój dziennik - ja tam tylko jestem na goscinnych występach...to dziennik mojej slubnej 8) 8)

 

kawał roboty to ja mam jeszcze w tym roku... a zapowiadają i straszą zmiana oipon na zimowe :x :evil:

 

pozdro

NETbet'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak rozumieć budowanie "samemu". Bez pomocnika praktycznie się nie da. Są roboty gdzie jedna para rąk to za mało - wynika to najczęściej z technologii (trzeba coś wykonać w miarę szybko, nie można przerwać roboty i dokończyć kolejnego dnia).

 

też tak myślałem do momentu gdy sam zazbroiłem słup 35 x 350 i sam włożyłem na to zbrojenie tubę szalunkową 3,5 mb.... taki wyczyn 8) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też buduję sam. Od czasu do czasu pomoc w postaci kogoś z rodziny, znajomych, głównie z ciekawości na zasadzie "jak to jest jak się samemu buduje". No i Mama... :oops: - suszyła rękawice na kozie, robiła kawę i podpinała krokwie do wciągarki :D Więźbę postawiłem wciągarką - na pilota.

Trzymam kciuki za samobudujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennik NetBet'a to oglądam już od dłuższego czasu i powiem szczerze, że naprawdę kawał dobrej roboty.

 

... to nie mój dziennik - ja tam tylko jestem na goscinnych występach...to dziennik mojej slubnej 8) 8)

 

kawał roboty to ja mam jeszcze w tym roku... a zapowiadają i straszą zmiana oipon na zimowe :x :evil:

 

pozdro

NETbet'?

 

Normalnie netbet szacunek za waszą pracę i gratulacje za rewelacyjny dziennik. Tak sobie zaglądnąłem żeby popatrzeć na zdjęcia, zacząłem czytać i się złapałem jak się posty w dzienniku skończyły na trzeciej stronie. Rewelacja!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy można zostawić dom bez dachu na jedną zimę?? jest strop, cześć ścian... będzie na nich wylany wieniec... ( chyba nie dam rady czasowo sie wyrobić a zima zaskoczyła ! )

 

:roll:

 

Moim zdaniem można - u mnie tak stało przez zimę. Co prawda tylko strop był, ale jak będą ściany i wieniec to moim zdaniem spokojnie. Tylko szczytów nie stawiaj powyżej wieńca. Budowę obok całą zimę stały ściany parteru bez stropu, więc dlaczego by piętro ni mogło (tym bardziej z wieńcem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...