Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SAM BUDUJĘ DOM - forum... forum


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na początku psychika szybko wraca do pionu jak napisał artix1. Pod koniec budowy już nie wraca, zostaje wypaczona i nie wiesz jak to było przed budową ;) Fizycznie na początku organizm szybko się regeneruje, później już się nie regeneruje, a Ty nie pamiętasz jak się czuje nie zmęczony człowiek ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze ci 50 tys powiedzieli za całość łącznie z materiałem ?

Bo tyle mniej więcej by cię kosztowało materiałowo do SSO.

 

Ale powiem ci Panie Łukaszu - jak tego "nie czujesz" to nie rób.

Budowa to ciężka robota - dosłownie ciężka - trzeba się nadźwigać.

Więc jak tego nie czujesz - nie rób samemu.

 

A jak masz pasję - to wal jak w dym - co spieprzysz to rozbierzesz i tyle.

Poziomica to podstawa - miarka i przekątne też się przydadzą :)

Kiedyś chciałem zostać inż budowlanym ale nie wyszło. A od małego szkraba pociągały mnie betoniarki ( nie wiem jak to się nazywa zabudowa na samochodzie ciężarowym ) , spychacze ( do tej pory mnie czasem coś chwyci) , koparki. Po prostu lubię patrzeć jak z czegoś powstaje całość. ale ja jestem leń permanentny , dwie lewe do roboty ( nie znam osoby która by powiedziała mnie ,że ja się tylko zza biurko nadaje albo rządzić ludźmi ) poza tym kondycyjnie słabo. Ja już jestem to nowe pokolenie co nie am tyle sił co nasi ojcowie czy dziadki i w tym ból. Gdyby nie ten kumpel nie zaryzykowałbym nie ma mocnych.

 

A co do ceny to nie , bez materiału .Materiał we własnym zakresie oni mogą tylko oś podpowiedzieć. W tej cenie są ( pisze skrótowo) :fundamenty , pudło , dach .Nic więcej.Swoją droga sam bym chciał tyle zarabiać.Czas wykonania W NAJGORSZYM WYPADKU miesiąc .Twierdzą ,ze dół dla nich to 2-3 dni ,góra ( nad płytą) jeden dzień. Dach tydzień max. Reszta czasu to przestoje związane z fundamentem i płytą. Z tym ,ze wiem ,ze Ci panowie potrafią robić po 16h (12-14 min. porównuje dlatego ,że rodzice mieli takich co robili w porywach 6-8h) na dzień jak mają dużo zleceń. a jak mało to to się trochę ślimaczą ale wtedy to jest mistrzostwo świata.

Całość domu obliczyli mnie na 100tys. ( robią pod klucz , ale tynki ręczne ( nie polecają się) , wylewki z gruszki (też twierdzą ,ze im średnio wychodzą -zalecają maszynowe - nie te czasy ) , flizują ( też się nie polecają jak proste wzory to mówią ,ze będzie dobrze ) , parkieciarza skombinują) .Ogolnie najbezpieczniej czuja się w stawianiu SSO i są w tym naprawdę dobrzy .Nie jest to moje zdanie tylko kilku fachowców.

Edytowane przez Łukasz789
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się zastanawiałem co przy samodzielnym budowaniu najbardziej wyczerpuje (fizycznie / psychicznie) ?

 

Fizycznie najbardziej wyczerpuje praca na budowie, po pracy na etacie, w wolne weekendy i na urlopie.

Psychicznie wyczerpuje myślenie, planowanie jakie materiały zastosować, gdzie kupić najtaniej, zamawianie, pilnowanie by wszystko dotarło na czas i się zgadzało nie było uszkodzone. A po fakcie myślisz czy zrobiłeś wszystko tak jak się należy. Martwisz się czy akurat pogoda dopisze bo masz zalewanie stropu i zamówiony beton. itp. itd. No i kasa, kasa, kasa.

 

Na początku psychika szybko wraca do pionu jak napisał artix1. Pod koniec budowy już nie wraca, zostaje wypaczona i nie wiesz jak to było przed budową ;) Fizycznie na początku organizm szybko się regeneruje, później już się nie regeneruje, a Ty nie pamiętasz jak się czuje nie zmęczony człowiek ;)

 

Coś w tym jest.

 

 

Kiedyś chciałem zostać inż budowlanym ale nie wyszło. A od małego szkraba pociągały mnie betoniarki ( nie wiem jak to się nazywa zabudowa na samochodzie ciężarowym ) , spychacze ( do tej pory mnie czasem coś chwyci) , koparki. Po prostu lubię patrzeć jak z czegoś powstaje całość. ale ja jestem leń permanentny , dwie lewe do roboty ( nie znam osoby która by powiedziała mnie ,że ja się tylko zza biurko nadaje albo rządzić ludźmi ) poza tym kondycyjnie słabo. Ja już jestem to nowe pokolenie co nie am tyle sił co nasi ojcowie czy dziadki i w tym ból. Gdyby nie ten kumpel nie zaryzykowałbym nie ma mocnych.

 

A to "inż. budowlany" chyba masz na myśli kierownika budowy pracuje fizycznie?

To się zwie gruszka. :-)

Edytowane przez fenix2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fenix bardzo dobrze opisałeś.

Ja generalnie mam takie wahania nastrojów, ze hoho

Ale wiem jedno - mniej chodzę wkurwiony jak sam coś zrobię niż gdybym miał to widzieć u fachowców którym mam płacić a i tak musze nadzorować, bo spierdolą jak nie będę patrzył na ręce.

Czasami na budowę mam jak to sie mówi - wyjebane na wszytko, żona mnie wkur...za, wszyscy

'wujkowie - dobra rada" ale żaden z tych "wujków" nie wpadł na pomysł, ze może jednak mi tak samemu ciężko, że może zakasa rękawy i mi pomoże ??

Tylko stoją i się wymądrzają, z podziwu wyjść nie moga, lecz rady dają a Mnie wkurwiają, - zaprawa wiąże w kalfasie, a ja sie bawię w savuawiwr pierniczony by nie urazić gościów.

Dlatego najlepiej się czuję jak sam robię :). I wtedy mam spokój, szum betoniarki za uszami, świergot ptaków, luuz, biorę cegłę, przykładam, muruję i widzę jak ten dom rośnie, jak sie zmęczę to sobie piwo walnę, odpocznę pobujam się na huśtawce, pójdę nad wodę, popatrzę na rybki - no normalnie sanatorium :)

A i doszedłem sobie do wniosku, że napierniczać jak glupi łosiu to jest to bez sensu - teraz są wypożyczalnie sprzętu budowlanego - nie trzeba nic na własność kupować, by ciągnąć budowę zwłaszcza w większych miastach - minikoparki, miniładowarki - dowiąza zostawią ty się ucieszysz jak dziki chłopiec z fajnom zabawkom i wiśta wio.

Tak zamierzam kopać doly pod kable, POŚ, GWC, wsypywać piach , ba nawet wiązać zbrojenie maszynowo :) Jeżeli ktoś kożystał z wypożyczalni EWPA lub Ramirent w łódzkiem to niech da mi znać jak to się konkretnie wynajmuje :) Inne też mogą być :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fenix bardzo dobrze opisałeś.

Ja generalnie mam takie wahania nastrojów, ze hoho

Ale wiem jedno - mniej chodzę wkurwiony jak sam coś zrobię niż gdybym miał to widzieć u fachowców którym mam płacić a i tak musze nadzorować, bo spierdolą jak nie będę patrzył na ręce.

Czasami na budowę mam jak to sie mówi - wyjebane na wszytko, żona mnie wkur...za, wszyscy

'wujkowie - dobra rada" ale żaden z tych "wujków" nie wpadł na pomysł, ze może jednak mi tak samemu ciężko, że może zakasa rękawy i mi pomoże ??

Tylko stoją i się wymądrzają, z podziwu wyjść nie moga, lecz rady dają a Mnie wkurwiają, - zaprawa wiąże w kalfasie, a ja sie bawię w savuawiwr pierniczony by nie urazić gościów.

Dlatego najlepiej się czuję jak sam robię :). I wtedy mam spokój, szum betoniarki za uszami, świergot ptaków, luuz, biorę cegłę, przykładam, muruję i widzę jak ten dom rośnie, jak sie zmęczę to sobie piwo walnę, odpocznę pobujam się na huśtawce, pójdę nad wodę, popatrzę na rybki - no normalnie sanatorium :)

A i doszedłem sobie do wniosku, że napierniczać jak glupi łosiu to jest to bez sensu - teraz są wypożyczalnie sprzętu budowlanego - nie trzeba nic na własność kupować, by ciągnąć budowę zwłaszcza w większych miastach - minikoparki, miniładowarki - dowiąza zostawią ty się ucieszysz jak dziki chłopiec z fajnom zabawkom i wiśta wio.

Tak zamierzam kopać doly pod kable, POŚ, GWC, wsypywać piach , ba nawet wiązać zbrojenie maszynowo :) Jeżeli ktoś kożystał z wypożyczalni EWPA lub Ramirent w łódzkiem to niech da mi znać jak to się konkretnie wynajmuje :) Inne też mogą być :)

Na pierwszy ogień pójdzie to:

http://ewpa-majster.pl/foto_max/max_1201251589.jpghttp://ewpa-majster.pl/foto_max/max_1299153670.jpghttp://ewpa-majster.pl/foto_max/max_1266846507.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne zabawki powyżej:) jak chodzi o wiązanie zbrojenia to mogę szczerze polecić gotowe spinki zbrojarskie - do zakładania używamy kciuka i palca wskazującego:), ewentualnie taki pomysł o którym czytałem gdzieś na forum czyli poprostu haczyk wpięty do wkrętarki (powiązanie koszy fundamentowych całego budynku 5 godziny samemu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się kosze fundamentowe to jedna z fajniejszych prac:) a szczególnie jak szybko ta robota idzie:cool:

 

natomiast powiązanie zbrojenia (siatki) na całym stropie to już troszkę mniej przyjemnie szczególnie w momencie gdy 1/3 jest zbrojona dwuwarstwowo:)

Edytowane przez Andrzej & Grażyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi właśnie chodziło o strop by wiązać :) I o czas :)

A wynajęcie sprzętów w EWPA za weekend ( bo chyba głównie wtedy robimy :) ) od Piątku 15:00 do Poniedziałku 8:00 coś około 350-460 zł.

plus dowóz 2 zł/km ( ale można samemu odebrać też ) + 2500 zł kaucja.

Na dobrą sprawę można kopać od 16 w piątek już do wieczora - a ile frajdy przy tym :)

W Raminrent - trudno powiedzieć bo cennik na telefon ale dają na doby tylko

Innych wypożyczalni z takim sprzetem nie znam :/

http://zbrojarze.com/files/100/kluczyk%20obracany%20z%20drutem%20pop[1].jpg też myślałem o takim zestawie.

na zbrojarze.com jest dostępny - mówicie że palcami się da ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie wiem gdzie można kupić takie, dostałem je kiedyś od teścia. Co do tych spinek to są w miarę OK ale nie polecam aby cały strop monolityczny mocować tylko spinkami, ponieważ podczas chodzenia po zbrojeniu niektóre "puszczały" dlatego moim zdaniem najlepsze i najszybsze wiązanie jest za pomocą haczyka zapiętego do wkrętarki, a jeżeli macie chwilkę czasu np. teraz w zimę to kupić sobie drut wiązałkowy i poskręcać sobie takie pętelki, które później wiążemy wkrętarką, wtedy naprawdę robi się to ekspresowo. Co do tych gotowych pętelek, które Draagon pokazał w poście powyżej, oglądałem je kiedyś ale też średnica drutu wydawała mi się za mała.

 

Ps.Ważne aby przy haczyku mocowanym do wkrętarki środek haczyka znajdował się w osi obrotu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie samobudujących!

mam na imię Grzesiek jestem ze Świętokrzyskiego i dołączam się do tematu,gdyż ponieważ też będę sam budował-z pomocą żony syna i córki..:yes:.- nasz domek (Zoja luxor 2g)

aktualnie czekamy na zezwolenie, w tym tygodniu zostały złożone dokumenty w odpowiednim urzędzie ( jak do tej pory poszło gładko...)

Mam nadzieję że dam rad:)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...