Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SAM BUDUJĘ DOM - forum... forum


Recommended Posts

dla mnie folia to zbędny wydatek, jeśli chodzi o ścisłość to nie o wodę chodzi tylko o mleczko betonowe i takie zjawisko występuje ale to jest znikoma warstwa jaka ulega temu wyssaniu przez piach i to nie zawsze (do 2.5 cm), w takim terenie w jakim kolega dragon kopał z pewnością nic się nie stanie u mnie jest identyczny towarek i też lałem prosto w dołek oczywiście poszerzyłem troszkę ławę o 10 cm na to zjawisko mleczka zarobowego ale też uważam że niepotrzebnie no ale...:D

Jendrula masz racje z tym deskowaniem w piachu ale nie o takiej frakcji i zagęszczeniu jak powyżej, leśne piachy sypki TAK natomiast ścisłe ubite i takie jak wyżej NIE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

widzę że humusik w wewnątrz budynku został, nie był ściągany???

Po pierwsze - folia powoduje, że woda ci nie ucieka - ale powoduje też, że woda nie wnika - beton by był mocny potrzebuje wilgoci.

Ale słowami nie przekonam.

To wykop robiony własnoręcznie w piachu. Jak widać nic sie nie obrywało, nic sienie załamywało - beton był lany bezpośrednio w wykop.

http://forum.budujemydom.pl/uploads/1315215063/gallery_23215_725_90138.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykop ładnie zrobiony ale to nie znaczy że podczas betonowania nic się nie obsypie, i wymieszany z gruntem beton nie obejmie zbrojenia.

Wszystko zależy od gruntu ale z folii nie zrezygnował bym nigdy.

@Draagon

Woda z gruntu nie ma wnikać do betonu.

To folia ma ograniczyć odparowanie, odebranie wilgoci z betonu przez otoczenie.

Nawet przy wyższych temperaturach podczas betonowania zaleca się przykrycie betonu folią po wylaniu.

Jest to etap pielęgnacji.

Po 24 godzinach pryska się wodą beton pod folię i tak do czasu zależnego od rodzaju cementu w betonie i temperatury zewnętrznej:

- beton utrzymywać w stałej wilgotności

- 3 dni dla cementu portlandzkiego szybko twardniejącego

- 7 dni dla cementu portlandzkiego

- 14 dni dla cementu hutniczego i innych

- beton po wylaniu należy przykryć folią przezroczystą

- rozpocząć polewanie mgiełką 24 godziny po wylaniu.

- zraszać pod folię i zostawiać pod przykryciem

- jeżeli temp. wynosi 15st i więcej należy w pierwszych 3 dniach polewać co 3 godziny w dzień i co najmniej raz w nocy, a w kolejnych dniach przynajmniej 3 razy na dobę

 

Mówimy tu o betonie który ma być trwały i zapewniać trwałość zbrojenia.

 

No ale nie ma też sensu targać włosy o kawałek folii.

Mam trochę inne warunki , agresywne wody i wysoki poziom wód, oraz możliwość zmiany kategorii terenu na górnicze. :). Dla mnie trwały i wytrzymały beton to podstawa.

Edytowane przez jendrulakowalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem efekty przykrywanie betonu folią w duże temperatury, efekt byl taki że beton się odparzył tylko przyznam że nie mam informacji na temt tego polewania inwestor nic o tym nie wspominał, zapewne przykrył ławę i tak zostawił, mieszanka betonowa wydziela temperaturę, przykryjesz folią temperatura się zwiększa a wszyscy wiemy że mieszanka przestaje wiązać powyżej określonej tem:) ale już nie kruszmy kopi o to, dragonowi i mi na pewno z powodu braku foli przez te 150 lat ławy się nie rozlecą a później i tak zaczyna się proces odwrotny:) beton to nie granit, nie będzie stal wiecznie:)......

Wykop ładnie zrobiony ale to nie znaczy że podczas betonowania nic się nie obsypie, i wymieszany z gruntem beton nie obejmie zbrojenia.

Wszystko zależy od gruntu ale z folii nie zrezygnował bym nigdy.

@Draagon

Woda z gruntu nie ma wnikać do betonu.

To folia ma ograniczyć odparowanie, odebranie wilgoci z betonu przez otoczenie.

Nawet przy wyższych temperaturach podczas betonowania zaleca się przykrycie betonu folią po wylaniu.

Jest to etap pielęgnacji.

Po 24 godzinach pryska się wodą beton pod folię i tak do czasu zależnego od rodzaju cementu w betonie i temperatury zewnętrznej:

- beton utrzymywać w stałej wilgotności

- 3 dni dla cementu portlandzkiego szybko twardniejącego

- 7 dni dla cementu portlandzkiego

- 14 dni dla cementu hutniczego i innych

- beton po wylaniu należy przykryć folią przezroczystą

- rozpocząć polewanie mgiełką 24 godziny po wylaniu.

- zraszać pod folię i zostawiać pod przykryciem

- jeżeli temp. wynosi 15st i więcej należy w pierwszych 3 dniach polewać co 3 godziny w dzień i co najmniej raz w nocy, a w kolejnych dniach przynajmniej 3 razy na dobę

 

Mówimy tu o betonie który ma być trwały i zapewniać trwałość zbrojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folię jak położysz na beton to go po prostu ugotujesz.

Jedręk naczytałeś się poradników - weź książkę majstra budowlanego z lat 50-60 - tych - tam marketingowcy i lobby foliowe wstępu nie mieli ;)

Co do terenów górniczych to pewnie masz rację.

 

A beton masz polewać tak by nie wysechł i by pił wodę - mgiełką wodną to możesz co najwyżej sobie paprotki spryskiwać - chyba że zraszacz ogrodowy ustawisz by ci systematycznie podlewał - wtedy pewnie będzie ok.

Budownictwo to nie ochy i achy - to po prostu ciężka robota i odrobina pomyślunku.

Chcesz się bawić w budowanie domku to masz do tego święte prawo.

Ale takie poradniki zachowaj dla działkowców co altanki budują.

Podam przykład:

Pani na działeczce, ma stokrotki, szklarenkę moze jaką - czyta poradniki jak marcheweczkę sadzić, truskaweczkę podcinać.. jaką rękawiczkę czy jakie grabki kupić

I jest rolnik z 40 ha ziemi - on nie ma czasu - on ma zapier.... póki ma pogodę i terminy siewu/zbioru

Tak samo jest w budownictwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odsyłam do "Nowego poradnika majstra budowlanego" i wszelakich poradników producentów cementu np. Cemexu.

Mówiąc że z folii nie zrezygnował bym nigdy miałem na myśli lanie w grunt, nie w deskowaniu.

A przykrywanie folią przezroczystą to etap pielęgnacji przy określonych warunkach atmosferycznych.

 

No ale to są informacje dla inwestorów, nie wykonawców...

 

Draagon napisałeś:

Po pierwsze - folia powoduje, że woda ci nie ucieka - ale powoduje też, że woda nie wnika - beton by był mocny potrzebuje wilgoci.

A od kiedy to beton ma ciągnąć wodę z gruntu podczas tężenia?:rolleyes:

Edytowane przez jendrulakowalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile zajmuje średnio zazbrojenie ław (mało precyzyjne pytanie)- przykładowo ile Tobie zajęło? I w ile osób?

Witam opiszę ile mnie to czasu zajęło w zeszłym roku. W poniedziałek rano przyjechała koparka i wykopała fundamenty, ok 4h. Do końca dnia poprawialiśmy i dopieszczali wykop. We wtorek ja z ojcem szalowałem a teść kręcił strzemiona. Środa to było święto15 sierpnia więc pauza. Czwartek skręcone zbrojenie i wrzucone do wykopu. Piątek o 13god. po robocie ławy zalane betonem a my odpoczywamy pod brzozą z zimnym browcem. Tak że zazbrojenie ław to jeden dzień max. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał :-o

Bardzo szybko. Mi chyba tak szybko nie pójdzie. Trochę tego żelaza mam w ławach.

Jak wyzdrowieję zacznę robić strzemiona. Ojciec już tnie dechy na szalunki.

Jak będę miał wszystko przygotowane do montażu to myślę że jeden dzionek może dał bym rade:).

Miałeś jakiś automat do wiązania w stylu "torpedo" czy kawałek zagiętego pręta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem o jakim zbrojeniu mówisz, lecz moje zbrojenie - 6 drutów całych (bez dostawek w rogach) odciąganych na zewnątrz trwało ok tygodnia....

 

 

[ATTACH=CONFIG]176694[/ATTACH]

 

Paco ja też mam 6 prętów fi 16 z tymże ani dostawek ani nie zaginam po rogach. Ława ma 80cm szerokości i jest to wystarczające zakotwienie w betonie.

Przynajmniej tak kierbud twierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy wszyscy możecie się czuć farciarzami ;) Dywagujecie o "drobiazgach", a ja wrzucałem ręcznie 27kubików półsuchego betonu na ławice (jednego dnia chudziak, drugiego ławy). Do mnie gruszka z betonem nie miała szans wjechać (musiałbym rozebrać dach sąsiadom i łapać gruszkę lecącą na osuwającej się drodze). Pozostało mi albo lać na raty z betoniarki (ale miałem leniwych i butnych pomocników na tym etapie), albo zamówić półsuchy beton wożony wywrotką z wiejskiej betoniarni. Na dodatek było gorąco. Zmierzam do tego, że patrząc po zdjęciach to macie ławice pieruńsko solidne, a mi przyszło budować na niepewnych podstawach, a to spędza sen z powiek. Inna sprawa, że w tym samym miejscu stał przez 100lat dom z bala na glinianych fundamentach bez grama stali, to może mój też choć tyle postoi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na emeryturce to wolałbym bardziej płaskie tereny. ;) Dom z bala na mazurach lub nad morzem. Nie w góry a na Mazury :)

no ja bym właśnie chciała w góry. Mazury mam na co dzień.:)

 

witam i dołączam do klubu.

budujemy sami nie dlatego, że tak lubimy się męczyć, tylko brak funduszy na zatrudnienie ekipy. z tego też powodu budowa potrwa zapewne dłuuuugo.

no ale jak już się uda (a zakładam optymistycznie, że w końcu tak) to satysfakcja gwarantowana.

a ile się nauczymy podczas tej przygody, to nasze.

pozdrawiam gorąco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, kto z nas dożyje tej emerytury:) no chyba że wśród nas jest jakiś funkcjonariusz:] w wieku 67 lat głusi, slepii, z pieluchą na dupie wystarczy nam jakiś ośrodek albo komórka 2x2 :] oczywiście to dla tych śzczęśliwców którzy nie wygrają biletu do wieczności:) ale pomijając wizję naszej Zielonej Irlandii osobiście wolę Góry, coś pięknego od małego je KOCHAM:) ale wroćmy do naszych realizacji, MAX wrzuć jakieś foty projektu, pochwal się i przedstaw plany zwiazane z budową, pozdrawiam.

no ja bym właśnie chciała w góry. Mazury mam na co dzień.:)

 

 

witam i dołączam do klubu.

budujemy sami nie dlatego, że tak lubimy się męczyć, tylko brak funduszy na zatrudnienie ekipy. z tego też powodu budowa potrwa zapewne dłuuuugo.

no ale jak już się uda (a zakładam optymistycznie, że w końcu tak) to satysfakcja gwarantowana.

a ile się nauczymy podczas tej przygody, to nasze.

pozdrawiam gorąco

Edytowane przez pompiarz1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja bym właśnie chciała w góry. Mazury mam na co dzień.:)

 

witam i dołączam do klubu.

budujemy sami nie dlatego, że tak lubimy się męczyć, tylko brak funduszy na zatrudnienie ekipy. z tego też powodu budowa potrwa zapewne dłuuuugo.

no ale jak już się uda (a zakładam optymistycznie, że w końcu tak) to satysfakcja gwarantowana.

a ile się nauczymy podczas tej przygody, to nasze.

pozdrawiam gorąco

 

A i dzieciom idzie pomóc jak się samemu wybudowało, chociaż technologia idzie naprzód i nie wiadomo jakie tam za te 20-30lat będą technologie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...