Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SAM BUDUJĘ DOM - forum... forum


Recommended Posts

pozdrawiam wszystkich BOBÓW BUDOWNICZYCH.....

JA taki domek wybudowałem sam co jest na miniaturce.....tylko tynki i posadzki ktoś robił inny

i polecam wszystkim którzy mają dobrą cierpliwość i samozaparcie....

Witam w temacie. My na razie też sami budujemy bez ekip. Pomagają nam osoby z rodziny. Aktualnie kończymy więźbę i będziemy się brać za deskowanie i papę. Pozdrawiamy wszystkich samorobów. Do dzieła Panie i Panowie :) Ostatnio przez nasze rejony przesżły trąby powietrzne (jakieś 5km od budowy). Tak se myśłę czy nie przesadziłem z solidnością i z ulgą stwierdzam że chyba nie. Edytowane przez rkowal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ciekawe jakie elementy konstrukcji domu pomagają mu przetrwać huragan, albo właśnie trąbę powietrzną. Podejrzewam, że kluczowymi sprawami są mocowania murłaty do wieńca, mocowania krokwi do murłaty, gwoździe spiralne lub wkręty do mocowania łat, pełne deskowanie no i rodzaj poszycia dachowego. Ciekawe tylko czy z założenie bardziej odporna jest blachodachówka czy dachówka. W co drugiej relacji z wydarzeń ostatnich dni powtarza się stwierdzenie "dachówki latają". Chciałoby się budować dom zdolny do przetrwania takich zjawisk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też zaczynamy sami. Wam się udało, to i my damy radę. My, tzn. ja (nauczycielka), mąż (inżynier mechanik) oraz mój ojciec (złota rączka, która pracy się nie boi) plus kilka osób chętnych do pomocy i dobrze nam życzących. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

ja tez w pojedynke stawiam dom. aktualnie zaczynam ukladanie stropu.

na tyle na ile pozwala zdrowie pomaga czasem tesc, jak potrzeba sily kilku chlopa wpada szwagier i brat... no i zona inwestorka pomaga utrzymac na budowie tzw ordnung :)

 

jak dotad nie zaluje i w zyciu bym sie nie zdecydowal na ekipe budowlana :D sam zrobie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często to doglądanie budowy i zajmowanie się robotnikami dwa razy tyle czasu zajmuje,co człowiek sam by podwinął rękawy...

 

Nie mogę się z tym zgodzić. Decydując się na budowę z jedną firmą budowlaną, która ma Ci wybudować dom redukuje Twoją obecność na budowie do niezbędnego minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... słaba wyobraźnia... ale... jak stukniesz na FM z pińćset postów i porozglądasz sie tu i tam, oczy ci się szerzej otworzą...:lol:

 

Może i tak, ale w takim razie po co nam inżynierowie i budowlańcy? To o czym Ty mówisz, to tak jakby ludzie po przeczytaniu książki do anatomii, fizjologii itp. mogli wycinać wyrostki i leczyć raka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tak, ale w takim razie po co nam inżynierowie i budowlańcy? To o czym Ty mówisz, to tak jakby ludzie po przeczytaniu książki do anatomii, fizjologii itp. mogli wycinać wyrostki i leczyć raka.

 

.... bardzo trafne porównanie... skomplikowanego organizmu ludzkiego do pięciu cegieł i zaprawy.... brawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się z tym zgodzić. Decydując się na budowę z jedną firmą budowlaną, która ma Ci wybudować dom redukuje Twoją obecność na budowie do niezbędnego minimum.

 

Moja matka ma takie samo wyobrażenie, dodatkowo jeszcze była przekonana że każdy budowlaniec ma skończoną szkołę budowlaną :lol2:

Dopiero teraz dociera do niej rzeczywistość.

Adam_11 szczerze Ci życzę żebyś trafił na taką firmę, ale to już chyba łatwiej w totka. Inwestor, któremu buduje firma, jest wtedy szczęśliwy kiedy się nie zna i nie bywa na budowie. Tylko rachunki reguluje i przyjeżdża raz w tygodniu oglądać postępy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie, zanim zaczęliśmy budować odwiedzaliśmy różne budowy. Wtedy byłam jeszcze zielona i wszystko mi się podobało, było ładne, proste i tak jak trzeba. Teraz patrząc jak ktoś buduje od razu widzę co majstry spieprzyły :D Więc jak ktoś się nie zna to każda ekipa będzie dobra, byleby dom stanął.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,sam wyżej pisałeś o doglądaniu budowy i zajmowaniu się robotnikami.

Ja co prawda robotnikami się nie zajmuję i nawet nie wiem co wchodzi w zakres tego pojęcia,ale np w nocy jadę coś odkuć,bo ma być jakaś poprawka i jeżeli sama tego nie zrobię,to do końca życia będzie mnie prześladowała myśl,że nie zostało to tak dokładnie zrobione jakbym sobie tego życzyła.

Mam uznaną na lokalnym rynku firmę i to nie ma się nic do rzeczy.

Już mówiłam w innym wątku-ludzie których nie interesuje budowa kupują dom u dewelopera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... bardzo trafne porównanie... skomplikowanego organizmu ludzkiego do pięciu cegieł i zaprawy.... brawo.

 

Budowa domu to nie pięć cegieł i zaprawa. Takie przekonanie jak Twoje prowadzi później do użalania się nad, jak to zimno mam w domu, bo mostków termicznych jest jak grzybów po deszczu, albo słyszymy wszystko co dzieje się nad nami, bo podłoga pływająca nie jest zrobiona tak jak być powinna. To są chyba najbardziej komiczne sytuacje, ale zapewniam, że nie ma ludzi, którzy bez znajomości budownictwa wybudują porządny dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...