Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SAM BUDUJĘ DOM - forum... forum


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a bez ekipy nie mozna miec nerw i stresy??? zartujesz sobie koles :p

 

 

pewnie ze mozna, jesli ktos ma sklonnosci to bedzie mu serce kolatalo ze pret zbrojeniowy taki jakis podrdzewialy a w betoniarce halasuje lozysko i pewnie sie za chwile zatrze i wtedy beton w srodku zwiaze i betoniarka sie zaklei na amen i budowa utknie i przez 2 lata kierownik w dziennik nic nie wpisze bo budowa stoi bo betoniarka sie zepsula i teraz trzeba PnB nowe bo 2 lata wpisu nie ma bo betoniarka przez to lozysko stanelo i najlepiej to by bylo je natychmiast zmienic... bo sie zatrze beton zwiaze itd i sie spirala nakreca :)

 

czy nie lepiej, latwiej, przyjemniej brac wszytsko na spokojnie?czy to warto sobie wynajdywac powody, nakrecac sie a potem lykac relanium i powtarzac ze budowa to taka wykanczajaca psychicznie ...

 

wg mnie niech sobie kazdy przezywa po swojemu, w koncu wolnosc, jak wspomnialem, ale pokresle raz jeszcze i mam nadzieje ze przekonam tym internaute ktory moze tu trafi w poszukiwaniu odpowiedzi na temat ktory drazymy, i pomoze mu to podjac decyzje ze warto budowac samemu, zatem podkresle raz jeszcze: ja osobiscie nie widze powodow aby sie stresowac i denerwowac budujac wlasnorecznie dom, budowanie odpreza mnie psychicznie i daje czas aby sobie przemyslec wiele tematow na ktore nie ma czasu podczas pracy zawodowej. nawet po takim dniu jak dzis, po 12 godzinach pracy zawodowej na wysokich obrotach wyjscie na budowe sprawia mi przyjemnosc , pomimo ze fizycznie daje w kosc.

 

i tyle:) i niech mi ktos zabroni :)

 

wszytskim zestresowanym polecam napar z melisy :) wszytskim pozostalym piwko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja osobiscie nie widze powodow aby sie stresowac i denerwowac budujac wlasnorecznie dom, budowanie odpreza mnie psychicznie i daje czas aby sobie przemyslec wiele tematow na ktore nie ma czasu podczas pracy zawodowej. nawet po takim dniu jak dzis, po 12 godzinach pracy zawodowej na wysokich obrotach wyjscie na budowe sprawia mi przyjemnosc , pomimo ze fizycznie daje w kosc.

 

i tyle:) i niech mi ktos zabroni :)

 

wszytskim zestresowanym polecam napar z melisy :) wszytskim pozostalym piwko :)

 

no to jakbym czytala wypowiedzi swego meza - zostawiam bez komentarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..) :)

 

czy nie lepiej, latwiej, przyjemniej brac wszytsko na spokojnie?czy to warto sobie wynajdywac powody, nakrecac sie a potem lykac relanium i powtarzac ze budowa to taka wykanczajaca psychicznie ...

 

(...) budowanie odpreza mnie psychicznie i daje czas aby sobie przemyslec wiele tematow na ktore nie ma czasu podczas pracy zawodowej. nawet po takim dniu jak dzis, po 12 godzinach pracy zawodowej na wysokich obrotach wyjscie na budowe sprawia mi przyjemnosc , pomimo ze fizycznie daje w kosc.

 

i tyle:) i niech mi ktos zabroni :)

 

wszytskim zestresowanym polecam napar z melisy :) wszytskim pozostalym piwko :)

 

Fantastyczne, zdrowe podejście do sprawy! I pracowitości.

 

(Są mężowie co po pracy (zawodowej) na kanapę ich ciągnie. I zadowoleni są, że jak zarabiają, to stać ich na wykonawców, którym płacą. )

 

Trzymajcie się wszyscy sami budujący swoje domy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Są mężowie co po pracy (zawodowej) na kanapę ich ciągnie. I zadowoleni są, że jak zarabiają, to stać ich na wykonawców, którym płacą.

 

No, ale jest jeszcze jeden ważny aspekt sprawy - są mężowie, co od 6 rano tyrają fizycznie w robocie i kiedy przychodzą do domu, to ciągnie ich na te 2 godz drzemki, a potem należałoby trochę czasu poświęcić licznemu potomstwu ;) Nie dziwię się w takim wypadku brakowi entuzjazmu i sił do własnoręcznego budowania. Inaczej się sprawa przedstawia, kiedy ktoś siedzi 8 h za biurkiem i nie jest mocno obciążony rodzinnie.

Podziwiam tych, co budują sami - ale i nie potępiam tych, co nie chcą lub nie mogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Witam. Mam trzy zawody: mechanik samochodowy, technik budowlany i inżynier informatyk ze specjalizacja grafik komputerowy - a pracuję jako informatyk. W budowlance pracowałem w wieku 15-16 lat na budowach wakacyjnych jako pomocnik.

Ja właściwie buduję sam ale z dużą pomocą taty. Kiedy ja jestem w pracy, on już jest na budowie, więc zaraz po pracy jadę i robię bez przygotowywania czasochłonnych czynności.

Buduję głównie popołudniami, na urlopie i w każdą Sobotę a czasami i Niedziele- a jak pada lub wieje to porządkuję działkę 1,7ha więc jest co robić :)

Do tej pory zrobiłem samemu projekt domu, papierkologię odnośnie WZ i PnB, tyczenie, projekt zjazdu i POŚ itp - wszystko zatwierdzone w kwocie lącznej poniżej 3000zł.

Z budowlanki , sam kopałem z ojcem fundamenty + 2 osoby do pomocy, zalewanie z gruszki, izolacje sam, podmurówka ojciec narożniki ja resztę.

Szalowanie i obsypywanie sam. Ściany z BK 2/3 ojciec resztę ja ( zbyt chory byłem latem ) Co do reszty to ekipy będą wzięte do tynków ( kolega ) i więźby dachowej ( wysokość i ciężar ). Staram się korzystać z dobrodziejstw techniki - koparkę wynająłem 2 razy koszt 500 zł - do wykopu stawu, rozładowania partii towaru z tira i wsypania piachu do środka domu. Teraz wynajmę sobie minikoparkę - się nauczę nią pracować :)

A budowa generalnie mnie nie stresuje a samemu jak jestem to totalnie odpoczywam, cisza spokój ja i moja kielnia :).

Czego się boję - masy rzeczy - a głownie instalacji CO :) ale poczytam - się podszkolę.

Dziennik Budowy prowadzę na innym forum - pozdrawiam - wariat od domku draagonowych smoczków :)

Odnośnie ekip - nie powiem chciałem wziąść murarzy do cegły pełnej - ale ci dobrzy zamówień mają na 2 lata do przodu - a pozostali po prostu się tylko cenią - więc jeden stres mniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduję głównie popołudniami, na urlopie i w każdą Sobotę a czasami i Niedziele- a jak pada lub wieje to porządkuję działkę 1,7ha więc jest co robić :)

Do tej pory zrobiłem samemu projekt domu, papierkologię odnośnie WZ i PnB, tyczenie, projekt zjazdu i POŚ itp - wszystko zatwierdzone w kwocie lącznej poniżej 3000zł.

 

A kto ci podbił ten projekt i zrobił zagospodarowanie? Czy masz uprawnienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie mam uprawnień - aczkolwiek nie do końca tak, że sobie narysowałem na kartce i zaniosłem do starostwa :no: - rozrysowałem wszystko na komputerze, rzuty elewacji rozmieszczenie hydrauliki, elektryki kominów, jeno konstrukcji dachu nie zrobiłem i w wersji elektronicznej dałem konstruktorowi - a co on z tym zrobił, czy przerysował, kserował, kalkował czy adaptował - nie moja broszka - zatwierdzone mam a dodatkowo projekt zjazdu i przydomowej oczyszczalni ścieków -a o tym nie wiedziałem. Ale o WZ i PnB sam występowałem już, aczkolwiek konstruktor służył telefonicznie radą co gdzie i do kogo :).

Polecam każdemu kto ma wyobraźnię przestrzenną , by wziął ołówek i sobie szkicował co gdzie i jak che mieć i mieszkać. Jak widać nawet projektantom łatwiej zejść z ceny jeżeli widzą, że mają do czynienia z osobą która wie czego chce, a nie co chwila zmienia koncepcje.

Tylko trzeba zwracać uwagę na mały niuans taki, że mimo wirtualnych spacerów nie czuje się tego tak jak w rzeczywistości - niby mały na projekcie.. a po wymurowaniu ścian.... :)

Ale de fakto dom mam dokładnie taki jaki chciałem w cenie gotowca - a nie ma nic przyjemniejszego niż tworzenie domu dla siebie - no może poza kopaniem fundamentów pod niego, no i może murowaniem ścian bo widać jak rośnie.. nie no - w ogóle to jest bajka, fantastyczna sprawa jak na razie - mam nadzieję, że wykończeniówka mnie nie wykończy :D

Ale przynajmniej wiem, że tu 100 tam 200, a dalej jeszcze 300 zł taniej - i idzie zrobić dom własnymi siłami tylko trzeba chcieć czytać, wertować poradniki słuchać i nie marudzić :)

Z początkowej ceny z zapytań odnośnie projektów zszedłem z 14000 do 2800. bo zakasałem rękawy i pomyślałem.

Z początkowej ceny 10,50/szt za beton komórkowy zszedłem do 8,25/szt bo chciało mi się podzwonić a nie lecieć do najbliższej hurtowni.

Z początkowej ceny 3200/t stali, zszedłem do 2700, a teraz jeszcze taniej bym kupił.

Edytowane przez Draagon
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam sie dlaczego jest tak mało dzienników samobudujących?? wszak to wiedza "nieokiełznana"

 

szkoda im czasu?

nie chcą się chwalić? 8)

nie chcą aby im wytykać błędy?

 

...a może niedokładnie prześledziłem wszystkie wątk ...i... "cieszynianka"

Netbet.. ja osobiście mam taki charakter że traktuje wszystko jako...,, dające się wykonać przez człowieka,, czyli tez samodzielnie,i pewne rzeczy aż się chce samemu zrobić mimo że z boku wygląda to irracjonalnie. Budowa domu to wg 98% społeczeństwa ,straszne wyzwanie masa roboty i pieniędzy i mega odpowiedzialność,, Dla mnie to tylko chałupa z cegieł...

Natomiast wśród mojej rodziny dalszej i bliższej oraz znajomych podejście typu,, zbuduje sobie sam domek,, jest totalna abstrakcją,teraz dopiero poznaje się ludzi w około siebie, generalnie większość się albo boi albo brakuje wiary albo ambicji cholera wie...generalnie z przerażeniem patrzę jak ludzie się samoograniczaja..oczywiście nazywając to ,, racjonalnym podejściem,,:rolleyes:,racjonalne podejście to 1 dziecko w wieku 30 lat,kawalerka za 150 tyś na kredyt i praca w biedronce....bo jak to mój kolega powiedział ostatnio ,, takie jest życie i tego nie zmienisz,,. Brak wiary w narodzie :no:

 

Osobiście uważam że samodzielna budowa domku jednorodzinnego to banał który w oczach wielu ludzi urasta do rangi budowy wieży Eiffle,a...niesłusznie.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...