W Pradolinie

[Zbigniew100]

Panie Janie !

Może już ze ścianami partetu jedziesz ?

[jan_z_wolna]

Nie, nie

Ścian w tym roku nie będzie, gdyż kasa gdzieś wyszła i nie wróciła (może widziałeś, taką z 5 zerami przynajmniej).

Tymczasem robi się izolacja (powoli bo chłód i wilgoć). Jutro robię garaż i będzie koniec styro. Potem chlapanie DYSPERBITEM.

Tak sobie myślę, że może tę najbardziej zewnętrzną warstwę dać jakąś silniejszą, tylko nie wiem co. Folia pójdzie przed zasypaniem na 100%. Zrobiłem kilka wyczesek i jestem pewny, że byle większy kamień robi dziurę w styro i izolacji hydro bez problemu.

[Zbigniew100]

Naprawdę zgrabne te twoje fundamenty.

 

Co do zasypki to przypominam o solidnym zagęszczeniu, warstwami co 30 cm.

Naprawdę nie warto sie spieszyć.

[papuch]

Jan, ładnie to wygląda! Ja mam dopiero dysperbit na ścianach i w nerwach oglądam prognozy... jutro ma podobno trochę padać ale od poniedziałku kilka dni ładniejszych. Damy radę... tak myślę. Tylko jak ty radzisz sobie sam ... podziwiam. Ostatnio byłam na budowie 30 min i zmarzłam tak że całą drogę do domu się telepałam. Wiem ze panowie tyrają to im cieplej ale mało komfortowe to nasze zimowe budowanie. Aby do wiosny.

[jan_z_wolna]

Musimy dać RADĘ!

 

Tak całkiem sam to nie jestem. W soboty i niedziele dojeżdża rodziciel. Rzeczywiście jak się pracuje to da się przeżyć. Tylko to ranne przebieranie

W poniedziałek trochę ma padać ale potem znowu cieplej. Dobra prognoza jest na ICM METEO. Ten model 48 godzinny sprawdza się wyśmienicie.

 

Będę zagęszczał. Z uwagi na porę roku, chyba wezmę sobie do pomocy ludzi, którzy mi kopali pod rurę do wody. Mają takiego małego spychacza i stopę do zagęszczania. Ceny mają przyzwoite. No chyba, że będzie pogoda.

[papuch]

Janu, ja utknęłam z robotą na dobre przez te mrozy. Trochę się martwię bo szef ekipy mówi że nie da radę przy mrozie kłaść styro bo potem siatka z klejem popęka i odpadnie ;-( Trzeba czekać na kilka dni na plusie i dopiero kontynuować. Wiedziałam że się nie da zrobić przed mrozami ;-((((( ja wiedziałam ze tak będzie!!! buuu. Mam tylko nadzieję ze mi się te funametny nie rozpadną na wiosnę... nie sią ocieplone i nie są zasypane! co o tym myślisz?

[jan_z_wolna]

Ja Ci powiem, że w zeszłą sobotę malowałem ostatnią warstwę dysperbitu na zewnątrz. Także zdążyłem na styk zupełnie. Aż dziwne, człowiek 2 miesiące buduje a tu wszystko w jeden dzień się dacyduje. Chciałem teraz zasypać, ale za zimno. W przyszłym tygodniu mróz ma puścić.

Też się zastanawiałem, co może się stać. I nie mam pojęcia co! Ściany dobrze wyschły, przecież się nie rozpadną. Kolega pracował w Norwegii na budowach i jak go pytałem, to się śmiał tylko. Jedyny problem może być z wodą. Dlatego można zabezpieczyć folią, żeby podczas odwilży woda nie wsiąkała i podczas przymrozku i nie zamarzała w szczelinach fugi itd.

 

 

Jeszcze co do folii.Pisałem wcześniej że będę kładł. Otóż nie będę. Na zewnątrz sam tymi ręcyma zakopię ostrożnie ii już. Ja mam glinę. Jak mi jakieś pustki się zrobią pomiędzy gliną a folią (przy kubełkach na 100%) to w wilgotniejszy okres mam tam wodę (też na 100%), a to mi się nie podoba. Ile się da przysypię gliną (części nie wywiozłem). Resztę drobnym piaskiem, a na gruncie przyjdzie opaska z folii, żeby bezpośrednio przy murze nie wsiąkało. Tyle sobie odparuje. Z czasem ten drobny piasek tez będzie mniej nasiąkał.

[Zbigniew100]

Szczęśliwego Nowego Roku

 

http://lh4.ggpht.com/_Ec00jHbfhQk/SzyFEYcWgFI/AAAAAAAAA88/XkwGgDlPDuc/mediumkcmrpq56495891cee3c7b47911.jpg

[Arctica]

http://foto1.m.onet.pl/_m/71cb00eea34bfdc18757872a1b044f8d,10,19,0.jpg

[Zbigniew100]

Panie Janie co nowego w nowym roku ?

[jan_z_wolna]

Witaj.

Byłem dziś na budowie. Wszystko gra (chyba). Wymyśliłem, że jak będą zapowiadali odwilż to zaproszę koparę, żeby mi śnieg osunęła, bo inaczej to w błocie na tej glinie będę do maja walczył.

pozdrawiam..

[Zbigniew100]

O już po śnie zimowym ?

Witaj.

[Arctica]

Witaj.

Byłem dziś na budowie. Wszystko gra (chyba). Wymyśliłem, że jak będą zapowiadali odwilż to zaproszę koparę, żeby mi śnieg osunęła, bo inaczej to w błocie na tej glinie będę do maja walczył.

pozdrawiam..

 

Witaj w klubie ...

[makawel]

Witam

Kolego jestem pelen podziwu dla twojej pracy chyba jednak i ja cos zrobie u siebie sam bo sie wykrecalem jak moglem ale postanowione na wiosne zaczynam robic przynajmniej plot(jedyne 240 metrów )

pozdrawiam

[Zbigniew100]

Pokolenia odchodzą...

Ale zdążyłem! Byłem w zeszły poniedziałek z komputerem. Pokazałem zdjęcia budowy. Wszystko było dobrze... Nie mogę tego ogarnąć...

 

Wyrazy współczucia.

 

Taki jest ten świat...

[jan_z_wolna]

Dzięki Zbigniew...

[arturromarr]

Witam

Życzę powodzenia w budowie. Zazdroszczę tego zapału, mi po dwóch sezonach już trochę uleciał, ale na szczęście finiszuję.

Widzę, że planujecie pokryć drewnem szczyty podobnie jak my mamy.

Wodą się nie przejmujcie zupełnie, keramzyt nie jest potrzebny, jeśli poziom podłogi jest wyżej niż grunt to wystarczy porządna izolacja i niema tematu.

U nas jest tak mokro , że na wiosnę poziom wód jest równy z poziomem terenu i w domu suchutko.

Pytasz czemu daje się folię, otóż jest bardzo wygodna bo można dać w jednym kawałku na całe pomieszczenie i zabezpieczyć się przed ewentualnym przeciekiem na łączeniu papy.

[netbet]

...no to i ja wpadnę sie przywitać

 

widze że jest nas wiecej, którym mieć a nie mieć stówy robi różnicę..

bardzo fajnie się czyta... "lekkie pióro " ..i ciesze się że komuś nasz dziennik się przydał.

 

pozdro

NETbet

[jan_z_wolna]

arturromarr

Dzięki za wizytę. Tej wilgoci to się strasznie boję. Jak patrzę teraz na te zalane fundamenty i pomyślę, że tyle wilgoci będzie pod domem to jakoś ten keramzyt jestem w stanie przełknąć. Sam nie wiem, wychodzi z 5000 zł, prawie pół Solbetu Co do drewna, to bardzo nam się podobają domy, których część elewacji jest z drewna. Może rzeczywiście jak folia jest w jednym kawałku do może być dobrym rozwiązaniem. Oj muszę to przemyśleć.

 

netbet

"widze że jest nas wiecej, którym mieć a nie mieć stówy robi różnicę.."

i to jak sądzę nie wynika ze skąpstwa, a zwykłej gospodarności

 

Dzięki za wizytę. Wpadajcie czasem.

[arturromarr]

Zrobisz jak uważasz, ja ci tylko mogę powiedzieć o naszej sytuacji.

U nas było tyle wody, że zrobienie ław to była droga przez mękę (prawdziwy chrzest) o koparce nie było mowy a wszystko co się wykopało zaraz się obrywało, mimo to mamy w domu suchutko. Keramzyt nie obniży poziomu wody, ona zawsze będzie na poziomie wód gruntowych bo twój dom i działka to naczynia połączone. Jedyna możliwość obniżenia lustra to drenaż, ale trzeba mieć gdzie się pozbyć nadmiaru wody a to rzadkość (jak nie ma obniżenia terenu lub kanalizacji to trzeba robić studnie chłonne), jednak moim zdaniem nie warto.

Wystarczy zainwestować w dobrą izolację poziomą i pionową.

My mamy 2x folię pod chudziakiem i papę termozgrzewalną pod posadzką.

 

Nam też się podobają drewniane elewację na poddaszu i pewnie ten detal zadecydował o wybraniu tego właśnie projektu.

 

PS:

Ładny ten Wasz projekcik, taki inny zwłaszcza ze względu na kolorystykę.

Tylko przyrzeknijcie, że nie zrezygnujecie z okiennic bo tu nie zajrzę.

Jaki będzie kolor drewna na elewacji, chyba jakiś kontrast do tej zieleni na dachu?

Wkurza nas już ta zima, jej wizyta lekko się już przeciągnęła.