księżyc 13.10.2009 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Po wybudowaniu domu rzekomo zgodnie z projektem, powstały wątpliwości, czyzostały dobrze zachowane oraz obliczone odległości (3 i 4 metry od granicy zsąsiadem). Jeśli się okaże, że dom został źle postawiony i nie zachowano tychodległości - co wtedy? Jakie kroki należy podjąć? Kto za to ponosiodpowiedzialność? Czy kierownik budowy, architekt powinien cały czasnadzorować budowę i nie dopuścić do takiej sytuacji? Jak się ma do tegogeodeta? Czy możliwe, żeby popełnił taki poważny błąd? A może wina jest postronie firmy budowlanej? Chodzi o różnicę ok. 10 - 20 cm, ale to wiązałobysię z niezachowaniem wymagalnych odległości od granicy z sąsiadem, a dom toprzecież nie pudełko zapałek, które można sobie w każdej chwili przestawić jaksię komu podoba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buttopp 14.10.2009 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Pierwszy krok zrób.Udaj sie do geodezji o ponowne zrobienie pomiarów. Bedziesz wiedzial kto zawinil ale to nic juz nie zmieni. Najlepsze rozwiązanie to załatwienie sprawy lubownie z sąsiadem,obciazając kosztami winnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 14.10.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Pierwsze pytanie to czy coś się nie zmieniło w projekcie w trakcie budowy, albo czy na budowie nie powstały jakieś zmiany odbiegające od projektu, np grubsze ocieplenie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 14.10.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Chodzi o różnicę ok. 10 - 20 cm, ale to wiązałoby się z niezachowaniem wymagalnych odległości od granicy z sąsiadem, Jeśli jest stan surowy o tyle to jeszcze dojdzie ocieplenie i kolejne centymetry. Wydaje się ze dojście z sąsiadem do zgody to tylko notarialnie...no jeszcze można nie murować okien-jeśli się da? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 14.10.2009 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Chodzi o różnicę ok. 10 - 20 cm, ale to wiązałoby się z niezachowaniem wymagalnych odległości od granicy z sąsiadem, Jeśli jest stan surowy o tyle to jeszcze dojdzie ocieplenie i kolejne centymetry. Wydaje się ze dojście z sąsiadem do zgody to tylko notarialnie...no jeszcze można nie murować okien-jeśli się da? To chyba wtedy, gdy już się granicę działki przekroczy, a nie w wypadku zbliżenia się o 20cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 14.10.2009 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Jeśli ci nadzór budowlany odbierze to po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 14.10.2009 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Rownie dobrze moglo byc tak, ze geodeta wyznaczyl obrys zewnetrzny, bo to sie wyznacza, a budowlancy wzieli te paliki jako osie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek G 14.10.2009 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Ja miałem taką sytuację, że geodeta walną się równo o metr przy wytyczaniu domu. U mnie chodziło o przód domu - nie zgadzała się linia zabudowy. Na szczęście wyłapałem to po ściągnięciu humusu, ale jeszcze przed wykopami. Kierownik niestety nie wyłapał Jeśli różnica jest faktycznie 10-20 cm ja bym nie robił z tego afery, bo im więcej osób się dowie tym większa szansa, że ktoś się dowali. Teraz już i tak nic z tym nie zrobisz, trzeba to jakoś "przepchać". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.