Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Strop wylewany na parterze


ksitau

Recommended Posts

Moi drodzy,

 

Jestem zupełnie zielony w temacie, a nurtuje mnie takie pytanie: Czy jest możliwość wylania stropu żelbetowego na poziomie parteru (np bezpośrednio na fundamencie) i podniesienia go oraz osadzenia na kilku kolumnach bez żadnych ścian? Ile takich kolumn i o jakiej średnicy musiałoby być, żeby unieść 100m kwadratowych stropu? Z góry dzięki za odpowiedź.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy dobrze rozumiem - chcesz wylac strop nisko /na poziomie parteru ? bez szalowania ?/

a później podnieśc go w góre i oprzec na kolumnach ?

 

tak, tak, o to mi chodzi. nie wiem czy to możliwe i dlatego pytam.

 

rozpiętość ok 10 metrów

 

można jak najbardziej, "kolumny"+ podciąg ale:

 

ja bym Ci doradził - odpowiedniej długości płyty kanałowe

/są nawet znacznie dłuższe :-? ?/ i będzie dużo ładniej, bo sufit będzie

miał jeden poziom....

 

płyty to na jakis belkach trzeba pewnie stawiać, a tego właśnie bym nie chciał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płyty kanałowe

 

o długości 10 metrów

 

tak raczej wystarczy oprzeć na końcach /czyli na ścianach zewnętrznych/...

 

no właśnie tego nie chcę, bo rozważam koncepcję w stylu "szklany dom" :-) Czyli żadnych ścian zewnętrznych, tylko fundament, strop i kolumny od wewnątrz wspierające strop. Nie chciałbym mieć przy tym też ograniczeń co do kształtu obrysu fundamentu i stropu. Idealnie byłoby móc wylać strop na fundamencie i podnieść go a następnie wesprzeć na jakiś kolumnach. Pytanie brzmi czy jest jakaś przystępna technologia która to umożliwia? Jeśli tak, to co to za technologia?

 

Czy dobrze liczę że 100 metrów kwadratowych stropu żelbetowego to waga około 30 ton?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy,

 

Jestem zupełnie zielony w temacie, a nurtuje mnie takie pytanie: Czy jest możliwość wylania stropu żelbetowego na poziomie parteru (np bezpośrednio na fundamencie) i podniesienia go oraz osadzenia na kilku kolumnach bez żadnych ścian? Ile takich kolumn i o jakiej średnicy musiałoby być, żeby unieść 100m kwadratowych stropu? Z góry dzięki za odpowiedź.

 

Pozdrawiam!

 

To jest pomysł na długie zimowe wieczory przy grzańcu. :lol:

 

np. może być jedna kolumna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest pomysł na długie zimowe wieczory przy grzańcu. :lol:

 

Przyjmuję Twoje zaproszenie! :-) Gdy będę w okolicach to się zgłoszę. ;-)

 

np. może być jedna kolumna

 

Nie zamierzam rekonstruować atrakcji typu dworzec w Katowicach... :-) 4 kolumienki to byłby ideał, ale zdaję sobie sprawę z tego że oprócz obciążeń wzdłużnych musiałyby też przenosić obciążenia poprzeczne, a do tego strop musiałby wytrzymać podparcie w 4 punktach. Stąd pytanie ile i jakich tak żeby było dobrze i żeby całość nie sprawiała wrażenia bunkra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Tarnobrzegu stoi od około 15 lat budynek 10 kondygnacyjny mieszkalny wykonany był w ten sposób że na stropie nad garażami wylwano kolejny, potem zbrojenie i kolejny itd aż w poziomie zero mieli wszystkie stropy. Potem podstwaili pod wszystkie podnośniki hydrauliczne i jazda do góry. Z tego co pamietam jedna kondygnacja jechała w górę 7 dób, podstwili pod ten strop słupy prefabrykowane i jazda dalej w góre pozostałymi stropami.

 

Miała to być super szybka technologia ale chyba nie była. W czasie kiedy po jednej stronie ulicy powstawał ten budynek po przeicwnej powstało z 5 albo 6 podobej wielkości tyle z e z wielkiej płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy,

 

Jestem zupełnie zielony w temacie, a nurtuje mnie takie pytanie: Czy jest możliwość wylania stropu żelbetowego na poziomie parteru (np bezpośrednio na fundamencie) i podniesienia go oraz osadzenia na kilku kolumnach bez żadnych ścian? Ile takich kolumn i o jakiej średnicy musiałoby być, żeby unieść 100m kwadratowych stropu? Z góry dzięki za odpowiedź.

 

A ja nie rozumiem po co go chcesz wylewac, a pozniej podnosic i osadzac na kolumnach - nie prosciej zrobic to w odpowiedniej kolejnosci - tj. najpierw wybudowac kolumny, a potem zaszalowac i wylac strop ????

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy dobrze rozumiem - chcesz wylac strop nisko /na poziomie parteru ? bez szalowania ?/

a później podnieśc go w góre i oprzec na kolumnach ?

 

tak, tak, o to mi chodzi. nie wiem czy to możliwe i dlatego pytam.

 

możliwe jest

ale tak jak opisuje jajmar - moze byc kosztowniejsze niz tradycyjną metodą

 

p.s.

wydaje mi sie logiczna propozycja beton44 - płyty kanałowe oparte na podciągach pod którymi sa dwa rzędy kolumn/słupów/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Tarnobrzegu stoi od około 15 lat budynek 10 kondygnacyjny mieszkalny wykonany był w ten sposób że na stropie nad garażami wylwano kolejny, potem zbrojenie i kolejny itd aż w poziomie zero mieli wszystkie stropy. Potem podstwaili pod wszystkie podnośniki hydrauliczne i jazda do góry. Z tego co pamietam jedna kondygnacja jechała w górę 7 dób, podstwili pod ten strop słupy prefabrykowane i jazda dalej w góre pozostałymi stropami.

 

Miała to być super szybka technologia ale chyba nie była. W czasie kiedy po jednej stronie ulicy powstawał ten budynek po przeicwnej powstało z 5 albo 6 podobej wielkości tyle z e z wielkiej płyty.

 

Znalazłem w urzędzie patentowym ten "wynalazek", to było z lat siedemdziesiątych. Ciekawe czemu tyle czasu im to zajmowało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie rozumiem po co go chcesz wylewac, a pozniej podnosic i osadzac na kolumnach - nie prosciej zrobic to w odpowiedniej kolejnosci - tj. najpierw wybudowac kolumny, a potem zaszalowac i wylac strop ????

pozdr.

 

Trochę z lenistwa, trochę z chęci zaoszczędzenia czasu, trochę z ciekawości... A najważniejsze to: nigdzie nie powiedziałem że skoro pytam to będę tak robić. Chcę poznać doświadczenia innych w temacie.

 

Mam uroczą, ustronną działkę na której myślę postawić dom i chciałbym żeby to nie był konformistyczny dom. Myślę go realizować w miarę własnym sumptem, ale nie zamierzam przez pięć lat stawiać cegły po cegle czy przez pół roku użerać się z ekipami albo gimnastykować z podwykonawcą. A żelbet wydaje się idealnym materiałem i jeśli istnieje jakiś sprawny, szybki, w miarę tani i nie wymagający dużego zaangażowania sposób na osiągnięcie efektu "szklanego domu" to jestem tym zwyczajnie zainteresowany. :-) Stąd moje dociekania, czy można wylać na parterze a później czymś podnieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......Myślę go realizować w miarę własnym sumptem, ale nie zamierzam przez pięć lat stawiać cegły po cegle czy przez pół roku użerać się z ekipami albo gimnastykować z podwykonawcą. A żelbet wydaje się idealnym materiałem i jeśli istnieje jakiś sprawny, szybki, w miarę tani i nie wymagający dużego zaangażowania sposób na osiągnięcie efektu "szklanego domu" to jestem tym zwyczajnie zainteresowany. :-) Stąd moje dociekania, czy można wylać na parterze a później czymś podnieść.

aaaaaa

rozumiem

sam pacniesz płytę

potem jak Pudzian szarpniesz do góry

i jakimiś tam słupkami podeprzesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żelbet wydaje się idealnym materiałem i jeśli istnieje jakiś sprawny, szybki, w miarę tani i nie wymagający dużego zaangażowania sposób na osiągnięcie efektu "szklanego domu" to jestem tym zwyczajnie zainteresowany.

 

Nie wiem niestety co to szklany dom ale do wylewania stropu "na gruncie" i podnoszenia go pozniej bedziesz musial zaangazowac *znacznie* wiecej srodkow i czasu. Natomiast zaszalowanie paru slupkow, a potem stropu opartych na nich zrobi Ci jak trzeba co druga firma budowlana lub kazdy goral lub nawet zrobisz to sam wlasnymi rekami, jakbys sie bardzo uparl. Mam wrazenie ze masz duza fantazje ale zerowa wiedze na temat budowania :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam uroczą, ustronną działkę na której myślę postawić dom i chciałbym żeby to nie był konformistyczny dom.

 

A zastanawiales sie juz nad np. kosztami ogrzewania takiej chaupki ? Nad kosztem tych okien dookola ? I nad tym jakie to wogole musialyby byc okna ? Jezeli jestes baaaaaaaaardzo bogaty to spoko - ja Ci kibicuje i wesprze radami w przyszlosci na ile bede w stanie, zeby tylko sie nie okazalo ze masz 500 tys na ten domek bo wtedy cale nasze ew. starania psu w d**e beda, nadaremno :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...