danstar007 14.10.2009 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 WitamOkoło 2 miesiące temu odziedziczyłem dom w którym jest C.O. z kotła opalanego węglem.Taką podstawową zasadę działania już znam jednak wg mnie strasznie szybko paliwo się spala.Rozpalenie w nim to żaden problem jednak aby uzyskać dłużej temperaturę przymykam "szyberek" na wylocie spalin. Na rano po palenisku ani śladu, nawet nic sie nie tli. Do tego piec posiada jakiś taki zawór który reguluje przy pomocy łańcuszka klapkę. Ta klapka wpływa na ilość powietrza które jest dostarczane do pieca (od spodu - tam gdzie leży popiół).Chciałbym nauczyć się bardziej=lepiej nim posługiwać, jednak nie mam żadnej instrukcji oraz niema mi kto tego wytłumaczyć.Woda ogrzana jest rozprowadzana po instalacji za pomocą silniczka elektrycznego.Piec posiada 3 drzwiczki z przodu - górny zasyp, środkowe drzwiczki tam gdzie palenisko oraz dolne - popiół. Czy mogę piec zasypać węglem do oporu po rozpaleniu już?? Czy jest to bezpieczne?? Boję się aż tak eksperymentować, nigdy nie miałem styczności z takim urządzeniem. Proszę o rady.danstar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 14.10.2009 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Witam,Nie wiemy jaki masz piec (dolno - górno spalający) dobrze by było jak byś pokazał jakiś szkic lub fotke kotła.Moim zdaniem to po pierwsze sprawdz czy masz szczelne drzwiczki (te na dole) , powinny mieć uszczelnienie ze sznura i może trzeba go wymienić , jak to zrobisz to nie będzie trzeba dławić kotła szybrem co nie jest wcale dobre .Poczytaj temat który wkleił mpoplaw dużo Ci wyjaśni,pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 14.10.2009 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Przydałoby się zdjęcie kotła, ale tak, czy owak instalacje z kotłami na węgiel raczej rzadko utrzymują ogień przez pół doby. Zależy to oczywiście od wielu czynników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 14.10.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Mój kociołek trzymał 45* 9 godzin dzis w nocy , załadowany klockami dębowymi i rozpalony od góry , węgla narazie nie używam bo stałopalność pozwala mi na wymiane paliwa dwa razy na dobe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danstar007 14.10.2009 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Czytam właśnie temat forum z linku i rzeczywiście już mi coś więcej to wyjaśniło. Mogę spróbować z górnym rozpaleniem paleniska.Zdjęcie później z chęcią dodam (po pracy). Jak już mówiłem, dom wraz z inwentarzem odziedziczyłem. Wiem że było w nim palone również śmieciami, przez co teraz piec na górnych drzwiczkach oraz na niektórych elementach jest taki obsmolony, taka maź (coś jak na okapie kuchennym tylko że bardziej mokre).Mały Mariuszna drzwiczkach to ja już widzę resztki tych uszczelnień drzwi. Gdy otwieram drzwi (nazwijmy to środkowe) to z górnych ulatnia mi się dym.Inna sytuacja otwieram górne drzwi - ulatnia się trochę dymu do pomieszczenia.Otworzone drzwi górne i środkowe - nie ulatnia się dym z górnych drzwi natomiast widać go w otworze że tak ładnie "zawija" do pieca.Aby za szybko mi się nie spalało paliwo szyber ustawiam na 1/2.Zdjęcie dodam późniejPzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 14.10.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Witam.radziłbym sprawdzić drożność przewodu kominowego , chodzi mi o to kopcenie . A ta maż to chyba efekt przymykania szybra , jeśli naprawisz uszczelnienie drzwiczek to będzie OK. czytaj temat o ekonimicznym spalaniu a napewno dasz rade , pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danstar007 14.10.2009 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 WitamA więc mam już zdjęcie kociołka, jest on firmy KOTSTAL, model KOTEK, nie wiem jakiej mocy, chyba 20kW. Papierek na piecyku jest już odsyć wytarty. Jest to zdjęcie ze strony producenta - nie wiem jak wkleić własne zdjęcie, na forach bywam tylko wtedy gdy potrzebuje rady.http://www.kotstal.pl/images/kociol_20kW.jpgZrobiłem dziś odpalenie pieca od góry, tak więc nasypałem pierw węgla tak do 3/4 wysokości załadunku, na to skrawki drewna, jakaś drobnica drewniana no i ogień. Rozpalało się to jakieś 1,5godz zanim woda osiągnęła poziom 20*C. Potem to już poszło powiedziałbym za szybko.Gdy palenisko jest już na dole, po otwarciu drzwiczek górnych wydobywa się jakaś ilość takiego burego dymu, dosyć gryzącego.Jestem jeszcze dosyć słaby w ekonomicznym paleniu i nie chce tu nikogo urazić, ale ciepło wytworzone większym kosztem czy też gorszym spalaniem, większym dymieniem - jest póki co dla mnie cenniejsze niż marznięcie, za mało się jednak znam póki co.Producent wg instrukcji którą pobrałem z jego strony zapowiada stało palność przez 4-5 godzin, trochę marny wynik bym powiedział. Na forum o ekonomicznym paleniu wyniki dochodziły do kilkunastu godzin, prawdopodobnie i inny kociołek. Szczerze zastanawiam się na przyszły rok nad czymś bardziej samodzielnym. Jakimś piecykiem na ekogroszek który będzie sterował się sam. Da to też trochę "odpoczynku" od ciągłego uzupełniania piecyka.Mam natomiast również inne pytanie - zawór z łańcuszkiem widocznym na obrazku nie chce się opuścić do końca. Dochodzi do pozycji 4 i dalej nie idzie do 1. Pozycja 1 oznacza kompletnie zamkniętą klapkę sterowaną łańcuszkiem. Czy to oznacza wymianę?? Co to jest za zawór?? Czy reguluje się o sam?? Zastanawiałem się nad przełożeniem tego pręta który trzyma łańcuszek o jeden ząbek, wtedy klapka przymykała by się w pozycji 4. Co wy na takie rozwiązanie?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 15.10.2009 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 do rozpalania powinna być z tyły specjalna klapka dzięki której spaliny omijają płomieniówki, wtedy kocioł szybciej się rozpala ten łańcuch to miarkownik ciągu, ma redukować moc kotła gdy temperatura CO osiągnie zadaną wartość I klapka powinna zamknąć się całkowicie. Możesz więc wydłużyć łańcuszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 15.10.2009 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 Mam natomiast również inne pytanie - zawór z łańcuszkiem widocznym na obrazku nie chce się opuścić do końca. Dochodzi do pozycji 4 i dalej nie idzie do 1. Pozycja 1 oznacza kompletnie zamkniętą klapkę sterowaną łańcuszkiem. Czy to oznacza wymianę?? Co to jest za zawór?? Czy reguluje się o sam?? Zastanawiałem się nad przełożeniem tego pręta który trzyma łańcuszek o jeden ząbek, wtedy klapka przymykała by się w pozycji 4. Co wy na takie rozwiązanie?Pozdrawiam Ten łańcuszek jest właśnie dlatego, aby można było sobie regulować jego długość do zamknięcia klapki włącznie. W czasie pracy klapka powinna pracować automatycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k62 15.10.2009 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 RegulacjaRegulacja polega na zmianie długości łańcuszka:- ustawić pokrętło na 60°C- rozpalić w kolte, otwierając ręcznie drzwiczki ciągu kotłaKiedy temperatura wody osiągnie 60 st i ustabilizuje się należy umocować łańcuszek na drzwiczkach ciągu kotła, w taki sposób aby przy napiętym łańcuszku drzwiczki pozostały uchylone na około 1mm (nadmiar łańcuszka można odciąć). Użytkowanie1. Ustawiając wybraną temperaturę na pokrętle, regulator spowoduje zamkniecie klapy dopływu powietrza po uzyskaniu przez kocioł nastawionej na miarkowniku temperatury. Po spadku temperatury na kotle, klapa automatycznie uchyli się zwiększając dopływ powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danstar007 15.10.2009 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 WitamRegulacji łańcuszka można dokonać za pomocą obcęgi - jest to do zrobienia, jest zamontowany w taki sposób że bez ingerencji narzędzi i siły nie da się go odczepić.Natomiast mam takie inne może troche głupie pytanie, jak osiągnąć 60*C?? Moje najlepsze wyniki to jakieś 45*, a czytałem też że niektórzy dochodzą do 80*!!k62, piszesz ustawić pokrętło na 60*, sa na nim niestety tylko cyfry. Producent nie przekazuje w instrukcji że np.: pozycja 4 to 50*. Chciałbym jeszcze zapytać czy piecyk ten jest górno/dolno paleniskowy?? Czy rozpalanie paleniska u góry nazwijmy to również w nim "działa", tu cytat z instrukcji "Kotły typu „Kotek” sa kotłami stalowymi z rusztem stałymchłodzonym_woda. W komorze paleniskowej kotła jest zainstalowanapionowa przegroda powodujaca tzw. „górno-dolne” spalanie paliwazasypanego na ruszt." Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danstar007 16.10.2009 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Ze schematem będzie problem niestety.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.