KrzysztofLis2 23.01.2010 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 będę pisał tylko koszty bo reszty i tak nikt nie czyta ze zrozumeniem i wiele ważnych uwag, zdań omija albo nie przytacza tylko po to aby potem pod siebie to dopasować Nie nie nie nie. Pisz o wszystkim, co Ci do głowy przyjdzie. Choćby w jakimś miejscu, gdzie możesz ograniczyć dostępność dla publiczności... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 23.01.2010 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 ...Mam z tego jeden wniosek: będę pisał tylko koszty bo reszty i tak nikt nie czyta ze zrozumeniem... pzdr czyta! a że ze zrozumieniem, to nie pisze ( czasem głupot ). P.S. j-j, nie możliwe jest zrozumienie całokształtu zagadnień domu pasywnego ot, tak "po chwili" czytania. Stąd piszą, pytają. Dla nowych osób, trochę wyrozumiałości Dla tych z większym stażem, nie szczędź swoich wniosków, bezcennych. W końcu Ty też się nie tak dawno uczyłeś! Nieprawdaż?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 23.01.2010 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 Krzysztof lis..no racja racja,ja raczej mówie o tym że sama technika ocieplenia bazuje na tym że pierwotną ścianę okłądasz czyms co ma jej zapewnić jak najlepsze wspólczynniki ,a dziwne jest dla mnie że kiedyś niby o tym nie wiedzieli? Raczej myśle ze wiedzieli...bo np strop u moich dziadków jest tak wykonany że miedzy belkami najpierw piasek potem słoma i na to znów piasek,na to deski drewniane,identycznie jest zrobiona izolacja od gruntu,dom stoi na własnie na wsi i jest z 1909 roku.A ściany z cegły gr jak juz piusałem ok 50 cm.Sądze że kiedyś mogli tez to zrobić tak że miedzy cegłami dać tej np. słomy ..co by dało taką współczesną ściane 3w,ale...nie dali Robili takie ściany, tylko jeszcze nie widziałeś. Taka ściana trójwarstwowa starego typu była wypełniona właśnie słomą przesypana wapnem żeby myszki sobie spichlerza tam nie urządziły. Ocieplenie podłogi i przestrzeni między stropowej załatwiała właśnie polepa, którą widziałeś. Oprócz ocieplenia spełniała jeszcze kilka innych ważnych funkcji. Niestety miała też znacznie gorsze parametry izolacyjne niż współczesne materiały. Teraz już tak prawie nikt nie buduje. Każda epoka miała swoje technologie, i postępu nie zatrzymasz, co wcale nie znaczy że wszystkie rozwiązania z przeszłości były złe. Weźmy choćby przykład takiej współczesnej lepianki stawianej w technologi Straw Bale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 23.01.2010 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 j-j podpisuje się pod postami kolegów KrzysztofLis2 i gosciu01 Czyta się wszystko. A że czasami jakaś szara komórka przyśnie. Mnie już neuronów nie przybywa. Teraz to już w drugą stronę działa, niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 24.01.2010 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 PS ja domek po dziadku z 1906 roku przejechałem spychaczem, i naprawdę nie zauważyłem w nim żadnych zalet o których ty piszesz, co do ogrzewania go to pamiętam że w piecu hajcowało się na ful i było +30, a potem w nocy wygasało i robiło się nad ranem +10, z młodości pamiętam też jak mieszkałem z rodzicami w kamienicy o 50cm ścianach z piecem kaflowym, i naprawdę dużo wody w Wiśle upłynie zanim przekonasz mnie że mieszkanie tam miało jakieś zalety w porównaniu do domku który zbudowałem widocznie cos tam było spieprzone w tym domku dizadka ,zaznaczam jesli chodzi o samopoczucie ,a przeciez większośc budujących własnie pisze że chciałaby w swoim nowo wybudowanym domu czuc się wspaniale,to w tym domu moich dziadków jest rewelka.ale może kazdy ma inne wyobrażenie Kamienica to nie to samo co dom na wsi A więc dobrzy myslałem o tej scianie trójwarswowej A napisz coś jeszcze o tym ogrzewaniu podłogowym,u starozytnych egipcjan,co? palili ogniska pod kamienną podłogą,czy były jakies podajniki gorącego piasku z Sahary ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 24.01.2010 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 A napisz coś jeszcze o tym ogrzewaniu podłogowym,u starozytnych egipcjan,co? palili ogniska pod kamienną podłogą,czy były jakies podajniki gorącego piasku z Sahary ? Brak wiedzy można wybaczyć, ale ignorancji już nie bardzo. http://lmgtfy.com/?q=hypocaustum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 24.01.2010 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 A napisz coś jeszcze o tym ogrzewaniu podłogowym,u starozytnych egipcjan,co? palili ogniska pod kamienną podłogą,czy były jakies podajniki gorącego piasku z Sahary ? Brak wiedzy można wybaczyć, ale ignorancji już nie bardzo. http://lmgtfy.com/?q=hypocaustum Chyba zle zrozumiałes ,nie nasmiewam sie w zadnym stopniu,po prostu jestem szczerze ciekawy jak to kiedys było. było. A ty chyba wstałeś lewa noga dzis,proponuje dres i kilka okrazen wokół najblizszego jeziora-przejdzie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 24.01.2010 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Chyba zle zrozumiałes ,nie nasmiewam sie w zadnym stopniu To proponuję rozważnie dobierać ikonki dodawane wypowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 24.01.2010 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Chyba zle zrozumiałes ,nie nasmiewam sie w zadnym stopniu To proponuję rozważnie dobierać ikonki dodawane wypowiedzi. sorry za offtop Skoro nie pojmujesz znaczenia emotek to nie mój kłopot,że zacytuje klasyka-,,nie patrz na samo przedstawienie ,ale patrz jak się ono ma do samej rzeczy,, ok nie róbmy smietnika pax miedzy chrześcijany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 24.01.2010 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Mam podobny dom do j-j tylko "trochę" mniej ocieplony. Również pierwszy sezon grzewczy. Wentyluję cały czas 0.5 kubatury i wtedy wilgotność jest w okolicach 50 %. Przy 1 wymianie mam nieco ponad 40 % ale przy 0.2 już 65-70 % i z okien się leje. Gdyby nie uczucie suchego gardła centrala pracowała by zawsze na max bo chcę wysuszyć dom póki są mrozy ale niestety jest mało komfortowo ! PS. Domy budowaliśmy z betonu komórkowego a nie z bloczka betonowego tak dla ścisłości. a reku dalej ssie lewe powietrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 24.01.2010 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 A napisz coś jeszcze o tym ogrzewaniu podłogowym,u starozytnych egipcjan,co? palili ogniska pod kamienną podłogą,czy były jakies podajniki gorącego piasku z Sahary ? Starożytne cywilizacje to nie tylko Egipcjanie. Oni akurat grzaniem przejmować się nie musieli. ... jednak pierwsze wzmianki o tym systemie pochodzą ze starożytnej Grecji (około 200 lat p.n.e.), ogrzewaną podłogą delektowali się również Rzymianie. Ciepłe powietrze rozprowadzane specjalnymi kanałami w podłodze ogrzewało łaźnie i domy mieszkalne patrycjuszy. Przykłady takiego systemu ogrzewczego można oglądać np. w ruinach łaźni rzymskich w Trewirze (Trier - miasto na terenie współczesnych Niemiec) i Pompejach (Włochy). Na ślady ogrzewania podłogowego z kanałami powietrznymi w podłodze natknięto się również w 1967r. podczas instalowania elektrycznego ogrzewania Sali Rycerskiej Zamku w Malborku. Rozwiązania stosowane w starożytności to taki protoplasta współczesnego systemu Legalett. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 24.01.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Jestem pod wrażeniem ..piekne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 24.01.2010 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 A tym co piszą że jak prądu nie będze to problem to odpowiem, że jak 0,5 dnia nie miałem prądu i po połudnu nie załączyłło sę dogrzewanie to dla próby cały wieczor (3-4 h) 20 śweczkami (żeby ne nadinterpretował ktoś to napiszę że każda miała jeden knot i jeden plomeń i że spalły sę tylko troszkę) dogrzalśmy dom z temp. 20oC do 22oC i oświetliilśmy go więc mam w dupie braki prądu jeśli chodzi o ogrzewane a pogotować ostateczne mogę na butl gazowej. A cała reszta bez prądu "zamarznie" bo jak siada prąd to każdy kocioł nowoczesny nie ruszy i pompka obiegowa Was "oleje". To jest właśnie największa zaleta domów pasywnych. To szczątkowe ogrzewanie, które trzeba w nim zapewnić można zastąpić jakimkolwiek innym. Mam z tego jeden wniosek: będę pisał tylko koszty bo reszty i tak nikt nie czyta ze zrozumeniem i wiele ważnych uwag, zdań omija albo nie przytacza tylko po to aby potem pod siebie to dopasować Podpisuję się pod tym co napisali inni - pisz o wszystkich swoich przemyśleniach na bieżąco. Jest to o tyle ważne, że po roku dwóch nawet nie będziesz o tych problemach pamiętał, ale inni budując podobny dom także się na nie natkną. Ponad rok temu pisałem o problemach z wilgocią w moim domu. Dzisiaj już w "wysezonowanym" domu takich problemów nie ma. Cieszę się z bardzo stabilnej temperatury i wilgotności w domu. Czytając o "płaczących ścianach" przypomniałem sobie, że miałem na samym początku podobny problem. Ściany wykonane ze styropianowego szalunku traconego - Izodom 2000, U~0,28W/(m2*K). Dom nie miał jeszcze ocieplenia zewnętrznego, ani tynków wewnętrznych. Zaczynałem go dopiero grzać. Miesiąc wcześniej były wylane posadzki. Ilość wilgoci technologicznej była tak duża, że powierzchnia styropianowych pustaków była mokra. Byłem tym mocno zaskoczony. Sądziłem, że na wewnętrznej warstwie 5cm styropianu nigdy coś takiego nie wystąpi. Oczywiście po kilku dniach ten problem zniknął. Później jeszcze po wykonaniu tynków bardzo długo trwało zanim wilgotność spadła do 70%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.01.2010 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 ...Mam z tego jeden wniosek: będę pisał tylko koszty bo reszty i tak nikt nie czyta ze zrozumeniem i wiele ważnych uwag, zdań omija albo nie przytacza tylko po to aby potem pod siebie to dopasować Nie przejmuj się tego typu uwagami. Ja myślę, że jak najbardziej warto prowadzić takie wątki, bo są one dużą dawką informacji dla osób, które rozpoczynaja swoje budowy. Myślę, że jednak zdecydowana większość użytkowników docenia i przede wszystkim rozumie po co z detalami opisujesz swoje obserwacje. Dzieki takim wątkom jak ten, ludzie mogą poszerzać swoją wiedzę i wykorzystać ją w swoich budowach - niejako adaptując do swoich budynków, swoich lokalnych warunków. Każdy kto potrafi (i chce) wyciągać wnioski dowie sie z tego wątku wielu informacji, które będzie mógł spozytkować na swojej budowie. A że niektórzy potrafią wyciągć niezbyt głebokie wnioski, to tak już niestety bywa. A tym co piszą że jak prądu nie będze to problem to odpowiem, że jak 0,5 dnia nie miałem prądu i po połudnu nie załączyłło sę dogrzewanie to dla próby cały wieczor (3-4 h) 20 śweczkami (żeby ne nadinterpretował ktoś to napiszę że każda miała jeden knot i jeden plomeń i że spalły sę tylko troszkę) dogrzalśmy dom z temp. 20oC do 22oC i oświetliilśmy go więc mam w dupie braki prądu jeśli chodzi o ogrzewane a pogotować ostateczne mogę na butl gazowej. I to jest kolejny ważny argument w dyskusji nie tylko o energooszczędności naszych budynków, ale i sensie stosowania pewnych rozwiązań z perspektywy np. braku prądu w domu. Tym bardziej, że pogoda w ostatnich latach jest coraz bardziej nieprzewidywalna i domy energooszczedne przydadzą się niezaleznie od tego czy czy będziemy mieli globalne ocieplenie czy ochłodzenie . Tak mroźna zima skłania do przypuszczeń, że czeka nas z kolei bardzo gorące lato i również wtedy ważne będą obserwacje dotyczące zachowania się współczesnych budynków i instalacji. Każde wychylenie w kierunku ekstremalnych warunków raczej potwierdzi słuszność budowania domów enegooszczędnych. Natomiast wymiana doświadczeń w tego typu wątkach pozwoli na to by te domy budować jak najlepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 25.01.2010 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 jak 0,5 dnia nie miałem prądu i po połudnu nie załączyłło sę dogrzewanie to dla próby cały wieczor (3-4 h) 20 śweczkami dogrzalśmy dom z temp. 20oC do 22oC A wystarczyło sąsiadów zaprosić i flaszkę postawić w zamian za to gotowanie u nich codzienne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 25.01.2010 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Samopoczucie rewelacja,zero przeziębień itd,zero grzyba...generalnie będac u dziadków odpoczywam... To buduj taki !Nie zabraniamy ,,, Niech Ci nikt kitów nie wciska o pasywnym i grzaniu świeczkami bo to jakieś bajki są ! PS. Podłogówki tam nie radzę, nie wszędzie się sprawdza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 25.01.2010 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomclav 25.01.2010 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 koszty grzania Twojego domu każdego tradycyjnego gazowca/olejowca przyprawią o palpitację serca:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 25.01.2010 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Co tam taki domek pasywny, mam lepszy pomysł - wkopać chałupę min. 20 m pod Ziemię im głębiej tym oszczędniej - na opał pójdzie 1 świeczka tygodniowo jak oszczędzać to oszczędzać - taka wizja przyszłości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 25.01.2010 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Co tam taki domek pasywny, mam lepszy pomysł - wkopać chałupę min. 20 m pod Ziemię im głębiej tym oszczędniej - na opał pójdzie 1 świeczka tygodniowo jak oszczędzać to oszczędzać - taka wizja przyszłości... Wbrew pozorom wiele na tym nie zaoszczędzisz. Temperatura gruntu na tej głębokości jest porównywalna do średniej temperatury rocznej powietrza atmosferycznego w danym miejscu. Dodatkowo stracisz możliwość korzystania ze światła i ciepła słonecznego. Jeżeli do tego dodasz konieczność zbudowania klatki schodowej lub windy na 7 kondygnacji problemy z wodą gruntową, to Twój pomysł jest ... do bani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.