Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój dom pasywny (?) w praktyce- już go użytkuję


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...

j-j, a może (jeśli zechcesz) podzielisz się aktualnymi wrażeniami z użytkowania domu? W końcu wątek brzmi '... dom w praktyce' :-) Szczególnie myślę o konfrontacji rzeczywistych kosztów energii do ogrzewania z założonymi wcześniejszymi obliczeniami z OZC. Na ile szacujesz litrowość domku?

Jestem pewien, że Twój temat obserwuje wielu zainteresowanych.

 

BTW, gratuluje zaangażowania, dopracowania założeń konstrukcyjnych. Większe wydatki na doprowadzenie do stanu pasywnego (?) możesz policzyć, ale satysfakcja z ukończonego projektu - BEZCENNA :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche za wczesnie zeby ocenic i porownac koszty rzeczywiste z obliczeniowym zapotrzebowaniem. Po roku uzytkowania mozna by sie pokusic co tez nie bedzie nazbyt wiarygodne bo dom w pierwszym sezonie grzewczym rzadzi sie innymi prawami :wink:

Na temat komfortu moglby j-j cos skrobnac wiecej, szczegolnie ze ma porownanie mieszkania w "zwyklym" domu i teraz w pasywniaku. Pewnie trzeba nauczyc sie korzystania z niego :lol:

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j-j

Moze przy okazji sprawdz wilgotnosc powietrza u Siebie i u Tesciow. Moze cos podpowie Ci wynik pomiarow...

Odczucia jak wiadomo zalezne sa od wielu czynnikow, min. wilgotnosci powietrza.

Mozna zapewne przyjac jakies podstawowe tzw. generalne zalozenia ale odczucie ciepla i chlodu zawsze bedzie subiektywne.

Mnie zazwyczaj jest cieplo ale juz mojej zonie zazwyczaj za zimno -komfort cieplny dla mie nie oznacza komfortu cieplengo dla kogos innego. Przynajmniej nie ma nudy na swiecie :lol:

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym odczuwaniu ciepła chyba jest bo u mnie choć nie mam domu pasywnego jak jest włączona podłogówka to wydaje się być ciepło a gdy wyłączona to jakby chłodniej, oczywiście przy takiej samej (pomyłka 0,5 stopnia) temperaturze. Ogólnie podobny problem przy takich temp na zewnątrz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednego się bardzo ciesze, że za październik zaplacę za cały prąd w domu wraz z dogrzewaniem- ok. 150 zł
Dopiero teraz trafiłem na Twój nowy wątek. Bardzo dobra fotokronika budowy :).

Będę tu oczywiście zaglądał i ... komentował ;).

 

Jeśli chodzi o komfort w domu, to z pewnością nie można tu polegać tylko na temperaturze powietrza, ale trzeba uwzględnić także wilgotność i temperaturę poszczególnych przegród.

Bardzo dużo zależy także od oświetlenia. W słoneczny dzień inaczej odczuwa się temperaturę, niż w dzień pochmurny. Być może warto by było w takiej sytuacji zastosować promienniki podczerwieni, np. http://www.infrapanel.pl/ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ma jakieś przemyślenia?

 

Witam

 

Moje przemyślenia sa takie ze sciany i cała reszta po prostu "ciągną" ciepło jak głupie i dlatego m .in twojej zonie jest zimno pomimo komfortowej temperatury 20-21C . Czy dom pasywny czy nie to nie ma siły musi sie nagrzać i wysuszyć -tego nie ominiesz . Pamietam pierwszy sezon grzewczy kiedy nawet stalowa balustrada schodów była tak zimna ze przechodząc obok było ją "czuć" .............masakra .Myślę że musisz jednak grzać wiecej -nie ominiesz syndromu "pierwszego najgorszego sezonu grzewczego niezależnie od tego czy dom masz zwykly czy pasywny . Wyliczenia oszczędnosci i strat będa miarodajne za dwa lata .

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Gratuluję determinacji w tworzeniu swojego wymarzonego domku.

HenoK mnie nakierował, i dopiero dzisiaj trafiłem na ten watek.

Tak bym żył może jeszcze długo w niewiedzy :( :( :( , że Ty już zamieszkujesz,

i ujarzmiasz "pasywniaka" od środka :) :) :) .

 

Z zainteresowaniem, podobnie jak wielu innych będę śledził Twoje spostrzeżenia co do komfortu i ekonomi użytkowania.

Życzę żeby "w praniu" wszystko wyszło tak jak było założone.

 

Jani_63

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Trochę za wcześnie na wnioski jakies większe ale mam wrażenie że dom pasywny albo samowystarczalny jest chu... steczkowy bo zyski są wystarczające i dom wolno stygnie ale nie działa wtedy ogrzewanie więc szczerze to można odczuwac zimno mimo iż w domu jest 20-21,0oC.

W innym domu z taką temp. ale działającym ogrzewaniem jest ciepło (wiem bo sprawdzałem z teściami).

Po prostu żeby była dana temp. musi być chyba grzanie i wtedy my czujemy ciepło bo grzeje a w domu np. pasywnym więcej czasu dom stygnie potrzebując czasowo krótkich dogrzań i odczucia zimna beda chyba występowały.

Cholera nie wiem a może szukam dziury w całym

:roll: i po prostu 20-21oC to za zimno a u teściów po prostu chcialem znaleźć argument :roll:

 

Ktoś ma jakieś przemyślenia?

pzdr

,

 

Wprawdzie nie mam pasywniaka 8) i jestem nowy, ale moje przemyślenia niefachowe są takie: brak ruchu powietrza mówiąc nie fachowo, miałem to samo gdy chodziłem na piecu na olej opałowy z programatorem pokojowym (zasady działania tłumaczył nie będę :D ), wszystko było ok gdy pompa c.o. chodziła (bo żądał programator), wtedy nawet przy 18 st. robiło się momencie ciepło, natomiast gdy już nagrzał chaupkę do żądanej tem i wyłaczała się pompa c.o. w chaupie robiło się zimno....... niby 22 st. a zimno, teraz mam eko (nie krzyczcie) i pompa chodzi cały czas i jest ciepło......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Cholera nie wiem a może szukam dziury w całym

:roll: i po prostu 20-21oC to za zimno a u teściów po prostu chcialem znaleźć argument :roll:

 

Ktoś ma jakieś przemyślenia?ł

 

Widocznie już taka Twoja natura :lol: , i chwała ci za to.

Niektórzy tak mają, np. ja, że jak ktoś coś dla mnie robi, i nie do końca jestem z tego zadowolony, to pomstuję mniej lub więcej

przez jakiś czas, ale potem przechodzę nad tym do porządku dziennego.

Jak robisz sam to długo się zastanawiasz, czy wszystko jest zrobione dobrze,

i czy aby nie można było tego zrobić lepiej.

Wszak robiliśmy sami, wiec i oczekiwania względem siebie są większe.

Jak to określiłeś to takie szukanie czasami dziury w całym.

 

Co do odczuć odnośnie ciepła to składa się na to bardzo dużo czynników.

 

Temperatura otoczenia.

Subiektywne odczuwanie tej temperatury.

Pierwszy sezon, wiec większa wilgoć i wygrzewanie ścian.

Brak promieniowania cieplnego, które ciało odczytuje jako zjawisko komfortu.

Pora roku - sławetna już depresja jesienna.

Aura - dżysto (mam nadzieję że dobrze napisałem) i buro jak dzień długi.

Ilość światła.

Ciepłość ( to tak nie po polskiemu :D, ale każdy wie o co chodzi)tego światła.

Ciepło barw które cię otaczają.

Przytulność pomieszczeń w których się przebywa.

Czynności jakie wykonujemy w danej chwili.

Tak można by jeszcze długo mnożyć, ale chyba nie warto.

Chciałem tylko nakreślić złożoność takich odczuć.

 

Pozdrawiam i życzę miłego i ciepłego bytowania :D :D :D

 

Jani_63

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...