Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój dom pasywny (?) w praktyce- już go użytkuję


Recommended Posts

Dobrze już uciekam , może j-j nie zdenerwuje się :)

To że buduje się , i w przemyśle i w budownictwie jednordzinnym to ja wiem( za komuny gotowe płyty żelbetowe) , ale dlaczego odstąpiono w domach pasywnych ? , które nie polegaja tylko na izolacyjności lecz również na wykorzystaniu wszelkich możliwych źródeł ciepła ( łącznie z lodówką ) , ale również na wykorzystaniu wszelkich możliwych akumulatorach ciepła !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kawiton - wszystkie te punkty spełnia Thermodom - system Thermomur

http://www.thermodom.com.pl/

Przepraszam , ale jeszcze raz muszę tu napisać !

"adiqq" !- tu nie chodzi o termomur, bo on beton izoluje z obu stron , a to "pieprzy" akumulator ze ściany , który ma ztrzymać lub oddać ciepło.

No właśnie! - Henok - mądrze doradza !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i zonie było cieplo, podłoga grzała (poszło 15 kWh)...

 

No to pojechałeś po bandzie!

:lol: :wink:

15 kWh !!!

jak Ty to przeżyłeś ?

:o :lol: :wink:

 

A nie próbowałeś odpalić kominek?

On naprawdę potrafi wprowadzić wiele ciepła.

 

U mnie też mam tak samo przy podłogówce wodnej.

Normalnie utrzymuję niższą temp. w domu jak nas nie ma.

Jak przyjeżdżamy to włączam ogrzewanie, kominek i mimo, że jest 18-19C to robi się jakoś tak miło.

Jak już wiem, że kolejnego dnia po południu wyjedziemy, to od rana nie grzeję i mimo, że jest nawet 22C w domu to jakiś taki chłód jest odczuwalny ...

 

Ciekawe zjawisko.

Należaloby się zastanowić dlaczego?

Już były próby wyjaśnienia, ale jakoś nie do końca.

 

Mamy tu chyba z dwoma parametrami do czynienia:

Temperatura i wilgotność.

Wzrost temp. powoduje spadek wilgotności, spadek temp. jej wzrost?

 

Zajrzę do książki "Klimat pomiary i regulacja" K.Kostyrko i A. Łobozowskiego, może coś wyczytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wiem, że kolejnego dnia po południu wyjedziemy, to od rana nie grzeję i mimo, że jest nawet 22C w domu to jakiś taki chłód jest odczuwalny ...
IMHo, winą z to zjawisko można obarczyć przegrody zewnętrzne. Jak by one nie były zaizolowane zawsze trochę ciepła przez nie ucieka, i mają one niższą temperaturę niż powietrze w pomieszczeniu. Przez to przy nich, zwłaszcza przy znacznie gorszych pod względem termicznym oknach i drzwiach ochładza się powietrze i jako chłodniejsze układa się przy podłodze.

Włączenie ogrzewania powoduje zatrzymanie tego obiegu powietrza i pomimo prawie jednakowej średniej temperatury w pomieszczeniu odczuwa się ciepło.

 

Jeżeli mam rację, to pomogłyby małe grzejniki pod oknami.

Widziałem też takie "patenty" z podgrzewanymi parapetami ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Włączenie ogrzewania powoduje zatrzymanie tego obiegu powietrza i pomimo prawie jednakowej średniej temperatury w pomieszczeniu odczuwa się ciepło.

 

Jeżeli mam rację, to pomogłyby małe grzejniki pod oknami...

 

Albo ogrzewanie powietrzem o kilka stopni wyższym niż temp. w pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może odpowiada za to entalpia, a może zasada zachowania energii ?

hmmm, nie wiem ..., rzucam tylko hasło.

 

Gdy grzejemy, układ ( ściany, powietrze z zawartą wilgocią, nasze ciało ) przyjmuje energię, gdy nie grzejemy oddaje...

Wszak temperatura w pomieszczeniu jest tylko średnią wartością danego stanu, a tutaj może chodzić o przepływy energii (?)

 

To tylko rozważania akademickie, aczkolwiek mogą doprowadzić do wżnych wniosków - jak sprawić w domu pasywnym, aby odczucia ciepła były pozytywne ?

 

Nie wiem, co autor wątku na te pytania, czy pozwoli na taką dyskusję tutaj ?

 

Jest taki kalkulator:

http://www.label.pl/po/kalkulator.html

niestety w wersji demo, tylko 30 dniowy i w ograniczonej funkcjonalności, właściwie żadnej, ale gdyby komuś zależało kupić ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poczucie komfortu cieplnego człowieka, wpływ ma wiele czynników – w tym nie bagatelną, temperatury poszczególnych „emiterów” w tym przypadku przegród (ścian, sufitu, podłogi). Jakoś tak dziwnie jest, że ciało człowieka odczuwa chłód lub ciepło z przegród.

 

Wystarczy zrobić proste doświadczenie.

Zmierzyć temperaturę powietrza „normalnym” termometrem i zmierzyć temperaturę „przegród” pirometrem w pomieszczeniu z „działającym” ogrzewaniem, oraz w pomieszczeniu bez działającego ogrzewania.

 

Prawdopodobnie ściany (przegrody) a przynajmniej jedna z nich, będzie miała wyższą temperaturę.

 

 

Prawdopodobnie przy takiej samej temperaturze powietrza, poczucie komfortu cieplnego (poczucie, odczucie ciepła, ) będzie wyższe w pomieszczeniu z działającym ogrzewaniem i co może absurdalnie zabrzmieć - nawet w przypadku jeśli temperatura powietrza będzie niższa.

 

Może ma tu znaczenie (jednak) promieniowanie?

Może dlatego w średniowiecznych zamkach na ścianach zawieszano kobierce – bo przecież nie dla zmniejszenia „U”.

Może dlatego w domach pasywnych szkieletowych jest poczucie większego komfortu cieplnego.

Może dlatego warto, w domu pasywnym, dać „odrobinę ocieplenia” od wewnątrz np. stosując tapetę „z włókniny”.

 

Wybaczcie – to takie luźne przemyślenia. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem wspomnianą wyżej książkę i chyba poddaje się co do wyjaśnienia tematu.

Przyjmę chyba jako wykładnię stwierdzenie mojej małżonki „ ma być ciepło”.

Nie sadzę, aby było to aż tak istotne.

Dla zainteresowanych mikroklimatem pomieszczeń polecam poszukiwania w oparciu o takie hasła jak np.:

Psychrometr aspiracyjny Assmana ( temperatury mokrego i suchego termometru ),

Model Fangera,

Norma ASHRAE 55:1992.

Odczucie komfortu to niezwykle złożona tematyka i składa się na nią wiele pojęć i parametrów.

I oprócz temp. w pomieszczeniu wpływ mają takie zjawiska i parametry jak:

wilgotność, prędkość przepływu powietrza, aktualny metabolizm człowieka, temp. promieniowania ( średnia i przegród ), asymetria temperatur, stopień zwilżenia skóry, czy stosunek powierzchni odkrytej do zakrytej ciała, i inne ...

 

Z nomogramów, które przeglądałem wynika, że przy temp. 20C i wilgotności względnej 60%,

Odczuwalna temp. może być o 2K niższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to odnieść np. do mnie gdzie temp. mam wszędzie taka sama i na środku i przy ścianie na każdej wysokości- sprawdzalem to :( nawet też przed chwilą. Przy posadzce 21oC, na 1,5 m też 21oC a pod sufitem 21,4oC (zyski bytowe jakiś czas temu sie skończyły- obiad :) ).
Sprawdzałeś też przy oknach?

U mnie przy braku grzania różnice temperatur w profilu pionowym są także bardzo małe. Jednak przy oknach są już odczuwalnie większe. Fakt, że ja mam trochę gorsze okna niż Ty.

 

W Twoim przypadku komfort powinno poprawić ciagłe grzanie z mniejszą mocą. Konieczny byłby regulator mocy ogrzewania podłogowego.

 

Spróbuj też z promiennikami podczerwieni. Np. takim : http://www.allegro.pl/item821428237_grzejnik_kwarcowy_promiennik_promocja.html lub takim : http://www.allegro.pl/item822589090_kwoka_zarowka_promiennik_moc_od_150w_do_375w.html .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wynika z tego, że w domu pasywnym, mimo utzymywanej założonej temperatury trzeba grzać!

 

Pytanie, ile trzba grzać, aby odczucie komfortu wystepowało i było w pełni satysfakcjonujące?

 

j-j,

może włączsz ogrzewanie na 22C z małą histerezą, tak aby ogrzewanie włączalo się częściej na krótko, np. 2x w nocy i raz w dzeiń w taniej taryfie, np. co ok. 6 godz. na 0,5 godz. albo podobnie i pytać żonę o odczucia co pół godziny, robiąc notatki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wiem, że kolejnego dnia po południu wyjedziemy, to od rana nie grzeję i mimo, że jest nawet 22C w domu to jakiś taki chłód jest odczuwalny ...

 

Ciekawe zjawisko.

Należałoby się zastanowić dlaczego?

Już były próby wyjaśnienia, ale jakoś nie do końca...

 

IMHO za wszystko odpowiada brak konwekcji.

Nasze ciało jest bardzo czułym rejestratorem temperatury.

Jeśli receptory będą odbierać minimalny, ale zawsze ruch powietrza opływającego nasze ciało,

niosącego jakąś energię, przekażą do mózgu informacje że jest ciepło.

Zanik tego ruchu, albo znalezienie się w pobliżu środowiska o temp poniżej subiektywnej granicy komfortu, wywoła od razu uczucie chłodu, mimo ze temp. rzeczywista będzie na takim samym poziomie.

 

To, jaka jest granica odczuwania chłodu, to już całkowicie indywidualne odczucia.

Różni ludzie różnie wydalają ciepło, a wiec i postrzegają komfort cieplny.

I choć nauka mówi że najwięcej ciepła ucieka przez głowę, to przecież widujemy ludzi zimą z gołą głową, skarżących się że zimno im w stopy, lub w ręce.

I nie zawsze przyczyną są kłopoty z krążeniem.

Czasami po prostu mamy taki, a nie inny genotyp.

 

Jani_63

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.Nie wiem jaki jest sens dogrzewac tylko by ... dogrzewać skoro w domu mam 21-22oC hmm, no tak aby odczuwać ciepło :) ale czy o to chodzi :roll:

 

Myślę, że pomijając inne „przyczyny”, problem tkwi też w tym stwierdzeniu.

 

W zasadzie nie jest istotne jaka jest temperatura, tylko to co odczuwamy jako „ciepło”.

 

Ogólnie rzecz biorąc, nasz organizm odczuwa temperaturę około 20 stopni jako neutralną (w zależności od warunków osobniczych) czyli ani ciepło, ani zimno.

 

Może wyjściem jednak będzie podniesienie „oscylacji” temperatury w zakresie 22 – 23 stopnie (przy posadzce).

 

Ps. Jaka masz prędkość przepływu powietrza wentylacyjnego w pomieszczeniach, bo jeśli jest większa niż 0,15m/s to należy ją zredukować, co znacznie poprawi komfort termiczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo.......... :lol:

 

Takich ludzi jak ty to sie powinno wywieszać jak za komuny jako przodowników pracy.......... :lol: :lol: :lol:

 

Oczywiscie żart.....ale bardzo mi się podoba ktoś taki co to sam bierze wszystko w swoje ręce i zapitala a nie stęka jak wiekszośc tego narodu.....Osobiscie też prawie wszystko sam robiłem ale niestety było to ze 25 lat temu i nikt wtedy nawet nie snił o jakichś tam domach pasywnych.....nie mówiąc o innych dostepnych teraz materiałach..... :lol: :lol: :lol: Kombinacji alpejskich wymagało od nas życie żeby cokolwiek zdobyć......... :lol:

 

Pzdr.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...