Gość 26.11.2009 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 ...teraz muszę cos pokombinować aby żona nie narzkala zbyt często.... Masz możliwość włączenia małej grzałki na nawiewie powietrza? Może to by pomogło. Moja żona to straszny zmarźlak i również narzekała na uczucie chłodu mimo średniej temp. w domu ok. 21-21,5oC. Nastawiłem temp. nawiewu na 25oC i przestała narzekać. Niewiele to ciągnie energii, temp. powietrza w domu zmienia się tylko symbolicznie, a poprawia się komfort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.11.2009 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 ...20 st C przy wilgotności 45-50% = ciepło 20 st C przy wilgotności 70% - zimno jak nie powiem w psiarni Wydaje mi się, że nie do końca tak jest. Jakis 1-2 miesiące temu, bawiłem się w przełączanie między GWC, a czerpnią ścienną. Przy czerpni ściennej wilgotnośc w domu spadała do ok. 45%, przy GWC rosła do ok. 55-60%. Przy tej samej temperaturze powietrza - zdecydowanie "cieplej" było przy wyższej wilgotności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pblochu 26.11.2009 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Nie wiem jak u ciebie ale ja opisałem tylko własne odczuciaPalę w kominku raz w tygodniu żeby osuszyć dom. Szacuje odczucie mając do dyspozycji termometr higrometr barometr żonę i 2 dzieci ale zawsze jest to ta temperatura odczuwalna, indywidualna i subiektywnaZwróć uwagę że mogłeś nawiewać trochę cieplejsze powietrze - "taka lekka ciepła bryza" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.11.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 ...Zwróć uwagę że mogłeś nawiewać trochę cieplejsze powietrze - "taka lekka ciepła bryza" Wtedy jeszcze nie włączałem nagrzewnicy. Zresztą przykładowy "kalkulator" potwierdza, że wyższa wilgotność daje poczucie wyższej temperatury odczuwalnej. U mnie żona jest czynnikiem ustalającym temperaturę w domu i ona zauważyła wyraźną różnicę w odczuciu temperatury po zmianie wilgotności powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 26.11.2009 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 26.11.2009 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pblochu 26.11.2009 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Ty skończ z tą zimą bardzo cię proszę Fakt dziwne to jest z tą wilgocią i odczuciem osobistym Będę to intensywnie badał Ciekawenawet bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 26.11.2009 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pblochu 26.11.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 i najpierw ściana się schładza i potem odbiera trochę ciepła z wnętrza itd Bodajże określa to zjawisko napływu i odpływu oraz naskórkowość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 27.11.2009 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 27.11.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Bodajże określa to zjawisko napływu i odpływu oraz naskórkowość Naskórkowość?? Nie znam czegoś takiego, co to? pzdr No chyba, że ściana potraktowana jest jako przewód elektryczny Czy istnieje analogia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 27.11.2009 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 01.12.2009 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Przyglądam się Waszym wypowiedziom i dochodzę do podobnych wniosków. Użytkuję dom zbudowany 2 lata temu, teraz jest to Nasz 3 sezon zimowy.Dom zbudowany z Izodomu, 25 cm grubości ściany, docieplony 10 cm styropiany, ocieplenie stropu na razie 20 cm, ocieplenie pod podłogą - 20cm.Ogrzewanie 95% podłogówka, + drabinka w łazience. Ogrzewanie olejowe- piec Urlich 13,8 kW, zbiornik na wodę 200 litrów - 2 wężownice, na razie połączone szeregowo. Dom wyposażony w wentylację wymuszoną, reku P.Siwickiego, przepustnice + GWC rurowy - rura kanalizacyjna.Wracając do spostrzeżeń - ogrzanie ciepłej wody czy to lato czy zima - zużycie 40-50 litów oleju miesięcznie. Ogrzewanie domu miesiące jesienne 90 - 100 litrów na miesiąc, zimowe 120- 150 litrów. Ogółem grzejemy od 15 września do zdarzyło się nawet do 10 maja. Ale - zasadniczo ciągle grzeją obwody ciepłe podłogówki tj. strefy przyokienne, łazienka, wc+garderoba, drabinka w łazience - ustawiona temperatura około +32 st. C, dołączają się pokoje z czujnika ściennego - temp od 30 do 45 w największe mrozy. Prawdą jest to że aby utrymać komfort ciepły to na korytarzu muszę mieć na czujniku ściennym +23,25 jako temperaturę graniczną - histereza +/- 0,25 st.Bywa że przez 2,3 dni układ się nie dołącza i jest ciepło. Ogólnie wilgotność na poziomie 50% , w sezonie grzewczym reku ustawione na minimum - 40% wymiany.Wydaję mi się że zastosowanie 2 układów podłogówki daje komfort tam gdzie potrzeba i nie powoduje niepotrzebnego przegrzewania pomieszczeń. Poza tym zauważyłem że ilość zurzytego oleju zależy wprost proporcjonalnie do oziębiania się gruntu a nie temperatury zewnętrznej - jak ziemia się schłodzi to idzie go więcej i co ciekawe, co miesiąc tyle samo od powiedzmy grudnia do marca, potem coraz mniej..Acha dom ma 110 mkw powierzchni użykowej, ciągle grzeje go jakieś 25 % podłogówki a dołącza się kolejne 25%, - cześci pokoi i korytarza nie grzeję bo za ciepło - i to jest ciekawostka.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 01.12.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Uważam że masz za wysokie temp. zasilania i dlatego nie grzeje wszystko ! Te 25 % podłogówki oddaje wystarczającą ilość energii. U mnie teraz jest 24 C na zasilaniu, ale chodzi 100 % podłogówki, komfort jest bardzo dobry ! W domu 21 C ( obniżyłem trochę ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Altaries 01.12.2009 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 w każdym domu najlepiej grzać całe 24h na dobę z wymaganą mocą niż dogrzewac troszkę na zapas i potem czekać aż się schłodzi itd... i tutaj dochodzimy do sedna rozwazan o sposobach grzania, w uproszczeniu o ogrzewaniu ilosciowym oraz jakosciowym 1. ogrzewanie ilosciowe: ustawiamy temp. czynnika dla grzejnikow np. na 50st, podlogowki na 30st. wedrujemy od grzejnika do grzejnika duszac przeplyw na termostatach, podobnie na podlogowce (przeplyw recznie lub silowniki). termostat kotla lub pokojowka zalacza cyklicznie pompy, co oznacza fazy grzania i studzenia domu wg zadanej histerezy - w praktyce odczuwamy te fazy jako spadek/wzrost komfortu cieplnego 2. ogrzewanie jakosciowe: uklady pogodowe monitoruja temp. czynnika grzewczego poprzez sterowanie silownikami mieszaczy. dlawienie okreslonych grzejnikow czy petli ma mniejsze zastosowanie, wlasciwie tylko dla zachowania delikatnych roznic pomiedzy strefami w domu. pompy c.o. chodza caly czas, zalaczane raz na caly okres grzewczy (mozna to zrealizowac na pogodowce odpowiednio duza histereza). po nagrzaniu domu uklad c.o. pracuje aby nieustannie pokrywac straty ciepla domu, przy uwzglednieniu zmian temperatury na zewnatrz. komfort cieplny na niezmiennym poziomie (no chyba ze kominek + slonce w natarciu...) co jest lepsze? ja sklaniam sie do rozwiazania nr 2. klaniaja sie tu rozwazania o ilosci zuzytej energii: czy po nagrzaniu domu lepiej stale utrzymywac zadana temperature, czy okresowo obnizac temp. i cyklicznie wygaszac/rozpedzac uklad - kiedy zuzycie energii jest wieksze? (pomijam niewielkie okresowe obnizenia dla komfortu, np. nocne) oczywiscie w domu pasywnym nie chcemy stale grzac bo mija sie to z celem - ale w takim razie albo kurtki albo dom 'tradycyjny' i lekkie grzanie, bilans musi wyjsc na zero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomclav 01.12.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 dlaczego stawiasz znak równości między domem pasywnym i kurtką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 01.12.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 dlaczego stawiasz znak równości między domem pasywnym i kurtką? Bo kurtka zmniejsza odczucie chłodu A tak poważnie to czasem zabraknie mi energii w buforze ( zdarzyło się kilka razy) i na kilka godzin temp. zasilania była niewystarczająca. Czuć było brak ogrzewania ! Altaries bardzo dobrze ujął, lepiej grzać minimalnie i ciągle przez cały okres grzewczy! Dla mnie dyskomfortem jest dogrzewanie i nawet niewielkie wahania temperatury! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 01.12.2009 10:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 01.12.2009 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 (edytowane) . Edytowane 17 Czerwca 2012 przez j-j Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomclav 01.12.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Architekt zaplanował mi rekuperator Brinka Renovent. Kilka opinii czytałem na jego temat i wychodzi że nie będę żałował, ale jeżeli ma ktoś jakieś przemyślenia to proszę o opinie, na pewno się przydadzą. Inna sprawa jest ściśle związana z odczuciem o którym piszecie wyżej?co zamontować do małego pasywnego domku:-nagrzewnica kanałowa niskotemperaturowa ster. 0-10V lub nagrzewnica freonowa (pompa ciepła grzanie/chłodzenie z wykorzystaniem GWC) lub -grzejniki ADAX NEO ze względów estetycznych wolałbym bez grzejników ale nie wiem co jest lepszym rozwiązaniem. Macie jakieś sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.