Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ratunku - dzięcioł niszczy mi elewację :(


Niebieska_2004

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 102
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cóż jak grochem o ścianę. Nawołujesz do łamania prawa?

 

Może znajdź inny argument - bo ten jakoś do mnie nie przemawia - o jakim prawie mówisz ?? o tym dobrym dla Kalego - czyli Ciebie ?? - a także o tym które wykrzyczeli idioci z drzew i dzięki któremu będą obok domostw ludzi budować autostradę żeby czasem kilka gatunków żab czy drzew nie wyginęło lub migrowało ?? - może odpowiedz najpierw na pytania - a nie podpieraj się prawem parobka Unii Europejskiej jakim stała się Polska .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może znajdź inny argument - bo ten jakoś do mnie nie przemawia -.

 

Chyba testujesz moją wytrzymałość :evil:

Skoro negujesz prawo unijne, którego Polska wstępując do UE zobowiązała się przestrzegać i kara 108 mld zł. za złamanie dyrektywy unijnej to nieistotny szczegół, to jesteś albo imbecylem opornym na rzeczy oczywiste albo nie wiesz jak wycofać się z dyskusji zachowując twarz. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż jak grochem o ścianę. Nawołujesz do łamania prawa?

 

Powtarzasz jak mantrę..

Różne prawa są i były. Mądre, a i większość głupich :D

Chwalimy się, już Jagiełło puszczę chronił.

A i owszem, ale tylko po to, aby on i inni możnowładcy mieli zapasy świeżego mięsa z polowania.

A prawo unijne to niby co- święte, nietykalne czy objawione?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwalimy się, już Jagiełło puszczę chronił.

A i owszem, ale tylko po to, aby on i inni możnowładcy mieli zapasy świeżego mięsa z polowania.

 

Ważny rezultat, dzięki królom i carom mamy jako jedyni w Europie resztki nizinnego lasu naturalnego.

 

A prawo unijne to niby co- święte, nietykalne czy objawione?

 

Wystarczy, że obowiązujące obecnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję mowy temat

ten jest od obrony przed wandalem, nie od ekoteroryzmu

 

A co to jest mowy temat ?

to jest to, o czym dobrze wiesz, a mimo wszystko wała z Siebie robisz

 

To już zażartować nie można ??

A Ty Barbossa taki szybki do wałowania jesteś ?? - mistrz ciętej riposty i odpisywania nie na temat ?? - król rozmydlania i zadymiania tematów ??

 

Czekam na wyjaśnienia ekologa tudzież na odpowiedź na moje pytania ...

Ciekaw jestem jak taki Kali się zachowałby w hipotetycznej sytuacji - oczywiście szczerze zachował - ale o co jak o co to o szczerość tych oszołomów nie podejrzewam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że i tak dzięcioł zszedł na plan dalszy - wklejam

http://www.wprost.pl/ar/119378/Karta-bzdur-podstawowych/

Nie dlatego, Boże broń, żeby chciał się spierać- ale chodzi mi o choć trochę krytycyzmu. Również do obowiązującego prawa.

A co do autostrad- Niemcy pobudowali autostrady, a jak już zabetonowali, ile trzeba wymyślili Naturę 2000, coby pozostałości przyrody chronić.

A my wszędzie mamy a to dzięcioła, a to żabkę... najlepiej by skansen zrobić :wink: Pobudowanie ... przepraszam, zebranie papierologii przed byle kawałkiem drogi, nawet gminnej trwa latami. Tym bardziej, że przepisy są niespójne, niejednoznaczne i tak zagmatwane, że szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy pobudowali autostrady, a jak już zabetonowali, ile trzeba wymyślili Naturę 2000, coby pozostałości przyrody chronić.

 

Cytat z "Polityki" (6 marca 2007) na temat kar za łamanie unijnych praw dotyczących ochrony środowiska podczas budowy infrastruktury drogowej:

 

Te procedury są niezwykle dotkliwe dla objętych nimi krajów. Dotknęły one Niemcy, Francję, Włochy, Grecję i Portugalię. Włochy ukarano stratą 19 mln euro, plus 200 tys. euro za każdy dzień zwłoki w podporządkowaniu się zaleceniom UE. We Francji kara wyniosła 360 mln euro, plus 360 tys. euro za każdy dzień zwłoki. W Niemczech musiano rozebrać jakiś fragment autostrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewielki problem. Mają ich tyle, że chyba jakoś sobie poradzą...

A w kwestii ocieplenia- ciekaw jestem, gdzie można znaleźć dane, ile ton paliwa lotniczego jest spalane bezpośrednio w atmosferze. Ile też ton CO2 trafia do niej z tego powodu... Jakoś nikt o tym nie bąka, i wiadomo, dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekaw jestem, gdzie można znaleźć dane, ile ton paliwa lotniczego jest spalane bezpośrednio w atmosferze. Ile też ton CO2 trafia do niej z tego powodu... Jakoś nikt o tym nie bąka, i wiadomo, dlaczego.

 

bąka, bąka proszę: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ue%3Bsamoloty%3Bobjete%3Blimitami%3Bco2,75,0,288587.html

http://www.ekokierowcy.pl/artykuly/wielotematyczne,30.html

Google prawdę Ci powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek - szkoda energii na dyskusję - ekolog nic nie potrafi wyjaśnić , wytłumaczyć - jak widać zresztą - w kółko te same dźwięki wydaje ...

 

Ten artykuł o paranoi unijnej sitwy już znałem - ale warto by i ekolog się z nim zapoznał - bo takich paranoi jest o wiele wiele więcej - i stawiają one całe to unijne prawo - pożal się boziu - w bardzo złym świetle - ale trzeba mieć oczy otwarte by to zobaczyć - bo jak się ma je zamknięte i tylko mantrę mruczy - takie są tego efekty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kazał poczytać, to przeczytalem: :D

Transport lotniczy odpowiada obecnie za 3,5% całkowitej emisji gazów cieplarnianych będących skutkiem działalności człowieka. Udział ten może wydawać się niewielki, lotnictwo jednak to sektor, w którym emisja rośnie w najszybszym tempie. Przewiduje się, że do roku 2050 odsetek ten będzie wynosić 15%. Światowy transport lotniczy produkuje już teraz niemal tyle CO2 rocznie, ile cały kontynent afrykański.

 

Trudno jest znaleźć rozwiązanie, które godziłoby komfort podróży lotniczych i ochronę biosfery. Jedynym rozsądnym wyjściem wydaje się drastyczne ograniczenie lotów oraz ograniczenie ilości startów samolotów z mała ilością pasażerów. Oszacowano, że dopiero maszyny zabierające na pokład powyżej 250 pasażerów są ekologicznie uzasadnione. Emisja pochodząca z tego typu samolotów osiąga wówczas wielkość porównywalną z emisją, za którą odpowiedzialny jest transport samochodowy.

 

No i co? Przestaną latać? Artykuł potwierdza moje domysły.

I co tu da handel emisjami? Bez ich ograniczenia?

A dzięciołowi trzeba kota popędzić i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A całkowity udział ludzkości w emisji CO2 na świecie wynosi... 3,4% :) A co na to drzewa? Dostosowują się do panujących warunków na Ziemi i zaczynają przetwarzać więcej dwutlenku węgla aby zbilansować różnicę ;) one także podlegają ewolucji z uwzględnianiem warunków w których przyszło im żyć... rosnąć.

 

Ekologia... tak! Ale w wymiarze lokalnym, żeby ludzie nie zaśmiecali lasów, żeby nie palili tworzyw sztucznych w piecach i nie uprzykrzali życia sąsiadom, żeby gospodarka odpadami była bardziej racjonalna... To są czynniki, które wpływają na jakość życia większości ludzi, a nie wydumana dziura ozonowa czy emisja CO2/a (d)efekt cieplarniany. Tylko, że do "czystej" utylizacji odpadów trzeba dopłacać, a na handlu limitami emisji CO2 zarabia się gigantyczne pieniądze.

 

ps. co do dzięcioła to zastanawiam się co będzie u mnie (dom w lesie ;) ). Na górnej elewacji drewno (modrzew chyba, ciekawe czy smaczny) ale ocieplał styropianem na pewno nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontroluje się populację wielu drapieżników. Jest na to kilka metod, ale poza odstrzałem nie są one radykalne: szczepionki, sterylizacja itp. Jako przykład podam Ci akcje sterylizowania dzikich (wolno żyjących wg obowiązującego nazewnictwa) kotów w miastach.

 

Rozbawiłeś mnie do łez :lol: jedyne drapieżniki jakie jesteś w stanie wymienić to kotki w piwnicach? :lol:

Ja piszę o np. wilkach, rysiach, żbikach, niedźwiedziach, które są w Polsce na granicy wymarcia. Mają one duże wymagania środowiskowe, a człowiek je minimalizuje.

 

Miło, że się uśmiałeś. To zdrowo, a nawet ekologicznie :D

A teraz na serio.

1. Dlaczego mnie atakujesz "jedyne jakie jesteś w stanie wymienić"? Usilujesz być jedynym sprawiedlimym na tym forum? Mam nadzieję, że tylko z rozpędu, bo tu wiele osób psy na Twoich poglądach wiesza, więc bronisz się przed każdym.

2. Kot domowy jest drapieżnikiem. Takim samym jak wymienione przez Ciebie wilki, rysie itp. Dzikie koty są najpopularniejszymi drapieżnikami żyjącymi w miastach; akurat jest to środowisko, w którym spędzam całkiem sporo czasu.

3. Nie kwestionuję tego, co piszesz o zagrożeniu populacji drapieżników, choć nie podoba mi się utożsamianie drapieżników z dużymi drapieżnikami. Kolega sugerował, dość złośliwie, że ekolodzy będą zwalczać gatunki drapieżne w imię obrony ich ofiar. Podałem przykład regulacji populacji popularnego drapieżnika, nie spektakularnego, a popularnego.

4. Te zagrożone wyginięciem gatunki drapieżników, jak wilk, niedźwiedź, ryś czy żbik, które wymieniłeś, jak najbardziej zasługują na ochronę. I chroni się je, ale tak długo, jak długo nie szkodzą człowiekowi. Gdy lokalnie populacja wilków rozrasta się nadmiernie, zapada decyzja o ich odstrzale.

W przypadku rysia, problemem staje się, że on traktuje okoliczne kurniki jak fast foody. Często płaci za to głową, choć już nie w majestacie prawa. Pod tym względem przypominają tytułowego dzięcioła z wątku :wink:

5. Wracając do kwestii regulacji populacji drapieżników w imię ochrony ich ofiar, to jak doskonale wiesz, nie ma takiego problemu. Populacja drapieżników jest zawsze wielokrotnie mniej liczna od populacji ofiar, to jedno z zasadniczych praw ekologii. Jak pisałem wyżej, w miarę rozrostu populacji, drapieżniki zwiększają sobie dostępną bazę pokarmową korzystając z pomocy człowieka, w przypadku rysia, lisa jest to kurnik, w przypadku wilka: stado owiec. Zatem faktycznie nie dochodzi do potrzeby niszczenia dużych drapieżników w imię ochrony ich ofiar, wcześniej robi się to w imię ochrony interesów ludzi.

6. Pamiętaj, że w Polsce mamy całkiem sporo mniejszych drapieżników: lis, jenot, łasica, kuna, norka, wydra. A to tylko ssaki. Nie lekceważ ich, tylko dlatego, że nie są aż tak zagrożone, jak te wieksze.

7. Podobnie nie lekceważ zwierząt żyjących dziko, tylko dlatego, że należą do gatunków udomowionych. Stado psów potrafi zrobić jatkę, zniszczyć stado saren, zabić miot dzików itp. Kot, który odkryje zalety budek lęgowych potrafi zniszczyć sporo lęgów w sezonie.

8. No i w tym kontekście, zaliczanie człowieka do drapieżników...

...akurat drapieżniki (poza człowiekiem)...

Człowiek to kiepski drapieżnik, raczej gatunek wszystkożerny. Taka świnia, szczur. Przez naturę nie wyposażony w sposób umożliwiający złapanie i zabicie ofiary o masie o połowę mniejszej niż on. Owszem, praca w stadzie, pułapki, itp. Mózg, dający przewagę nad każdym innym gatunkiem. Z drugiej strony układ pokarmowy dostosowany do wielu rodzajów pokarmu, zdolny do jedzenia mięsa, ale i całej masy pokarmów roślinnych. Innymi słowy argument chwytliwy, ale ma swoją drugą stronę: łatwo pokazać gatunki równie drapieżne jak człowiek, a jakoś wcale nie na wymarciu.

 

Jak już przestaniesz się śmiać, to zapraszam do dyskusji. Wykopią nas z tego wątku, wiec proponuje przenieść się do hydeparku A ponieważ w celach przyrodoochroniarskich jadę jutro w Polskę, przy necie będę na pewno dopiero w piątek, a na być może, jutro lub pojutrze wieczorem, jeśli będzie net na noclegu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo unijne - fajny argument. Szczególnie jeśli się rozpatrzy kwestie historyczne. Polecam się z nimi zapoznać. W skrucie to wygląda tak, że po 2 wojnie światowej cała europa zachodnia miała w doopie ekologię i rozwijała przemysł jak tylko mogła (patrz- regulacja rzek). Na wschodzie rozwijało się to znacznie wolniej. Mniejsza o przyczyny. Po latach, gdy już na zachodzi brakło dzikiej przyrody zaczęto chronić to co zostało, a że zostało tylko na wschodzie to i tu chcą zrobić nam dobrze.

Dążenie do zerowej emisji CO2. Gwarantuję wszystkim ekologom (i nie tylko im), że jeśli do tego dojdzie (co na szczęście nie jest możliwe) to życie na Ziemii ulegnie zagładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by kogoś to interesowało to dzięcioł przestał się bać sztucznego ptaka wiszącego pod dachem i zrobił następną dziuplę :(

 

Jutro mój mąż będzie próbował odgłosy drapieżników...

oczywiscie trzymam kciuki... ale wedlug mnie ten wiszacy drapieznik to lepszy patent od odglosow.. wiec :/ moze wyjsc srednio

 

znalazlem na muratorzy jeszcze:

http://forum.muratordom.pl/zastrzelic-dzieciola,t138459.htm

http://forum.muratordom.pl/ratunku-dzieciol-zabral-nam-sie-do-elewacji,t31773.htm?highlight=dzi

 

a co do ogłosów... oczywiscie puszczalem.. ale niestety lipa na calego... gdzies czytalem.. na jakiejs stronie z wiadomosciami... ze obsluga dworca bodajze miala wlasnie problem z ptakami... zamontowali glosniki czy semafory i puszcali odglosy tych drapieznikow... ponoc pomoglo... na jakis czas... chyba tydzien czy dwa... po tym czasie ptaki zrobily sobie gniazdo na tym glosniku :).. tek ze widzisz...

 

a wracajac do ekologii... wydaje mi sie ze liczba aut juz nie rosnie... wrecz te stare sa wymieniane na nowe... bardziej ekologiczne... mniej zanieczyszczaja.. juz nie mowiac o tych na gaz zwykly czy CNG,, ze o tych na prad nie wspomne... spowolnienie gospodarcze tez sluzy ekologii w jakis sposob.. sprzed AGD, RTV corasz lepszych klas energetycznych..... czyli walko o ekosystem na kazdym kroku jest... juz niedlugo przyjdzie kres na tych pseudo ekologow.. wlazacych na kominach i przywiazujacych sie do drzew.... bo tylko z tego sa znani.. aha no i z brania kasy za "pozytywne" rozpatrzenie szkodliwosci ekologicznych... zeby nie bylo!! nie zamykam... wszystkich w jednym worku, pisze tylko o tych pseudo... bo wiem, ze sa jeszcze ci prawdziwy.. ktorzy troszcza sie o ekologie..ale nie przywiazywaniem sie, albo wdrapywaniem na drzewa, kominy.. nie wiadomo co bez zadnych profitow.. poprostu to kochaja... dla tych szacunek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...