Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wódka czy tabletki?Pomocy


buttopp

Recommended Posts

Jestem usługodawcą.Wykonuje pewne prace wykończeniowe u klienta,który nie ma zielonego pojęcia na temat remontów itp.

 

Stoi cały dzień nade mną,non stop ględzi i zmusza mnie do robienia rzeczy niezgodnych ze sztuką budowlaną.Mam tego już dosyć.

 

W poniedziałek idę na wykończeniówke,nie wiem czy wypić wódkę czy zażyc tabletki bo juz tego nie wytrzymam. :( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Jeśli nakłania cię do wykonania niezgodnego ze sztuką budowlaną - zaproponuj mu poczytanie forum muratora. Albo się doedukuje, albo się uzależni...

Jak poczyta forum , to zwariuje a wykonawca w tym czasie się powiesi.

Normalny człowiek nie jest wstanie wytrzymać tylu sprzecznych opinii na temat wbijania gwoździa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ja bym bardzo uważała,.

potem się dowiesz, że nie dostaniesz kasy, bo wszystko spieprzone. Bierz na piśmie wszystko - ciekawe kto pierwszy zacznie jechać na prochach :)

 

:p :p A niedawno gdzieś tu czytałem , że Inwestor zawsze ma racje.

Co za zmiana frontu 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym bardzo uważała,.

potem się dowiesz, że nie dostaniesz kasy, bo wszystko spieprzone. Bierz na piśmie wszystko - ciekawe kto pierwszy zacznie jechać na prochach :)

 

:p :p A niedawno gdzieś tu czytałem , że Inwestor zawsze ma racje.

Co za zmiana frontu 8) 8)

 

Nie wiem gdzie czytałeś, ale to raczej nie mój punkt widzenia.

Zapraszam np. tu - dzisiejsza dyskusja na temat relacji wykonawca - inwestor :

http://forum.muratordom.pl/tak-powinny-wygladac-tynki-czy-oszustwo,t171957.htm

 

Prawdą jest, że za własne pieniądze inwestor może sobie zrobić dokładnie to co chce - i na co ma ochote - nawet jesli to idiotyczne. Pod warunkiem, że potem nie szuka jelenia, ktory za to zapłaci.

Więc jesli inwestor chce budować dom bez fundamentów i da to na piśmie - to nie widzę problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ja bym bardzo uważała,.

potem się dowiesz, że nie dostaniesz kasy, bo wszystko spieprzone. Bierz na piśmie wszystko - ciekawe kto pierwszy zacznie jechać na prochach :)

 

:p :p A niedawno gdzieś tu czytałem , że Inwestor zawsze ma racje.

Co za zmiana frontu 8) 8)

 

Nie wiem gdzie czytałeś, ale to raczej nie mój punkt widzenia.

Zapraszam np. tu :

 

A czy ja powiedziałem,że Twój ? :D :D

Byłem "tu" i nic nie widze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stoi cały dzień nade mną,non stop ględzi i zmusza mnie do robienia rzeczy niezgodnych ze sztuką budowlaną.Mam tego już dosyć.

 

 

hm .... chyba pieprznęłabym taką robotą ....

no bo albo jestem fachowcem i robię tak jak chcę i potrafię ... albo to inwestor jest fachowcem , wie lepiej i robi jak on chce i potrafi - ale beze mnie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym bardzo uważała,.

potem się dowiesz, że nie dostaniesz kasy, bo wszystko spieprzone. Bierz na piśmie wszystko - ciekawe kto pierwszy zacznie jechać na prochach :)

 

:p :p A niedawno gdzieś tu czytałem , że Inwestor zawsze ma racje.

Co za zmiana frontu 8) 8)

 

Nie wiem gdzie czytałeś, ale to raczej nie mój punkt widzenia.

Zapraszam np. tu :

 

A czy ja powiedziałem,że Twój ? :D :D

Byłem "tu" i nic nie widze :D

 

Pepeg kuźwa, nie nadążam za Tobą. Cytując mój post piszesz " co za zmiana frontu" - rozumiem, że na temat mojej wypowiedzi a nie jakiejśc kosmicznej. Już wkleiłam linkę to już sie nie zgubisz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dla niektorych uslugodawca to tylko partacz i kanciarz

zapominaja ze sa uczciwi ludzie na tym swiecie

 

Nie mam pojecia jak uniknac w przyszlości takich szumowin nie idzie inaczej jego okreslic.

 

Mysli ze za pieniadze zrobi czlowieka szmate

 

PRZEPRASZAM ZA NIEELEGANCKIE SŁOWNICTWO. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dla niektorych uslugodawca to tylko partacz i kanciarz

zapominaja ze sa uczciwi ludzie na tym swiecie

 

Nie mam pojecia jak uniknac w przyszlości takich szumowin nie idzie inaczej jego okreslic.

 

Mysli ze za pieniadze zrobi czlowieka szmate

 

PRZEPRASZAM ZA NIEELEGANCKIE SŁOWNICTWO. :evil:

 

nie ma co się podniecać .... nie ma co ujednolicać .....

jak są do d..... inwestorzy , tak też są do d..... wykonawcy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

 

Pepeg kuźwa, nie nadążam za Tobą. Cytując mój post piszesz " co za zmiana frontu" - rozumiem, że na temat mojej wypowiedzi a nie jakiejśc kosmicznej. Już wkleiłam linkę to już sie nie zgubisz. :)

 

Eeee! Lubię jak się na mnie denerwujesz :D

Ja tak tylko sobie uogólniłem, a że na Ciebie padło...cóż - wybacz Królowo 8)

Tak mi się tylko te wylane łzy forumowiczów nad rasią przypomniały.

Jako emerytowany kafelkarz jestem z buttopp, czy ma rację czy nie.

Chyba nie popełniam jakiegoś strasznego fopa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz u mnie abonament :):) Więc baaaaaaardzo wiele Ci wybaczam :)

Nie popełniasz fopasa , bo ludzie są różni.

Po obu stronach (inwestor/wykonawca) zdarzają się gnoje. To już od dawna sprawdzone.

Czasem mocniejszy jest wykonawca (porzucając budowę i robiąc ogromne kłopoty inwestorowi) czasem inwestor - jak w wątku zacytowanym, który jest dla mnie bardzo dobrym tego przykładem (a czasem wcześniej - w dniu wypłaty nagle zaczyna się problem).

Zresztą wystarczy pogadać z jednymi i drugimi i możnaby książkę o tym napisać....

 

Dlatego jedyne rada dla autora - chroń tyłek, bo mi to źle pachnie.

W końcu to wykonawca ma wiedzieć jak coś zrobić i ma to być zgodne ze sztuką. Chyba, że wykonawca WYRAŹNIE chce czegoś innego, ale wtedy na piśmie i wszyscy happy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Chyba, że wykonawca WYRAŹNIE chce czegoś innego, ale wtedy na piśmie i wszyscy happy.

To bardzo słuszne podejście.

Miałem kiedyś taki przypadek , gdy robiłem jeszcze jako ginekolog i przyszła do mnie z mężem pacjentka na badanie palpacyjne .

Ów mąż miał patrzeć mi na ręce i pouczać jak to powinienem zrobić zgodnie ze sztuką, o której tyle nasłuchał się od szwagra laryngologa i naczytał na forum.

Też wziąłem od gościa zaświadczenie na piśmie i wszyscy byliśmy happy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...