Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DZIENNIK SYNIMÓW - SOSENKA II - komentarze tutaj


SYNIMA

Recommended Posts

witam.

aż serce rosnie jak widzę tak piękne działki- widok dechw piersiach zapiera.. czekam na fotki w słoneczny dzień zrobione.

2 tyg temu byłam w Krakowie- niestety ja prowadziłam samochód, ale głowa i tak skakała na boki.. jakie widoki z domów tam ludzie mają..!!! ehh.. gratuluje i pozytywnie zazdroszczę :D

 

i oczywiście życze powodzenia w realizacji planów. my z mężem też nie budujemy z kredytu.. na start Rodzice poratowali trochę gotówką, ale od tej chwili liczyć musimy na siebie..i po prostu oszczędzać. smutno trochę ze świadomością, że długo to będzie trwać.. ale jednak jaka satysfakcja na koniec- mam nadzieję :wink:

 

trzymam kciuki !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie mamy odwrotu ;-) Dzisiaj Pan listonosz dostarczył i skasował nas za cztery kopie projektu naszego małego domku.

 

http://images44.fotosik.pl/218/f1f3657decdf181e.jpg

 

Oprócz standardowo dołączanej zgody na zmiany w projekcie, pracownia tak jak umawialiśmy się wyraziła również zgodę na podniesienie ściany kolankowej.

Do końca przyszłego tygodnia ma być gotowa mapa do celów projektowych, więc mam nadzieję, że na początku listopada można będzie zacząć adaptację projektu, załatwianie odrolnienia gruntu i inne biurokratyczne świstki niezbędne do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

ja też się denerwowałąm bo u nas na mapę czekałąm jakieś 5 tyg... geodeta twierdził że sam ponaglał geodezje w starostwie, ale okres urlopów- "rozumie pani"..

oczekiwanie na pozwolenie na budowę -chyba cos koło miesiąca, do póltora..

 

bardzo denerwujący był etap składania dokumentów- bardzo nieprzychylne starostwo, urzędniczki cofające dokumenty za byle głupotę. za 1 razem ja pojechałąm złożyć- odesłały mnie za jakieś pierdoły.. kolejne 2 razy była architekt- w tym była jakaś scysja z naczelniczką.. ale się udało, wkońcu przyjęły, decyzję wydano i kamień z serca.

 

u nas wydaje mi się że kością niezgody byl fakt że architekt :obca", a nie "polecana" przez urząd.. bo na 1 wizycie urzędniczki bardzo pytały kto projektuje, jakie nazwisko itp..

 

więc może warto wziąc architekta, który jest znany w urzędzie- tak na przykładzie naszych przygód..

 

pożniej już miło- etap jeżdzenia po hurtowniach, dogadywania ekip.. mimo chwilowych stresó wspominam dobrze, czasem największe kichy z budowy wywołują naszą dużą wesołość.. natomiast etap urzedowy- wręcz przeciwnie- starostwa nigdy nie polubię!

 

 

była jakiś czas temu audycja w radio nt nieprzyjaznych urzędów- i wymieniano "nasz" :evil:

 

więc wasz pewno będzie lepszy

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...
  • 3 weeks później...
Już nie mamy odwrotu ;-) Dzisiaj Pan listonosz dostarczył i skasował nas za cztery kopie projektu naszego małego domku.

 

Gratulacje !

 

Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Bardzo się ciesze, że znalazłem Wasz dziennik. Będę go często odwiedzał, bo sam przymierzam się do budowy podobnego domu (SOSENKA III - to ta z wiatrołapem).

 

 

A najciekawsze jest to, że mamy z Żonką identyczne do Waszych aspiracje co do ewoluującej funkcji domku (od weekendowo -letniskowej, po docelowo mieszkalną-całoroczną).

 

Mam kilka pytań - jeżeli nie będziecie mieć nic przeciwko wyślę na PW

 

Pozdrawiam,

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam,

przybywam z rewizytą po Waszym ostatnim wpisie u nas.

Rzeczywiście "łysa" działka to duże pole do popisu i niemałe wyzwanie,

ale macie bardzo atrakcyjny układ działki (z tym spadkiem).

To duży potencjał. Życzę spełniania ogrodowych marzeń, w myśl starego chińskiego porzekadła "o byciu szczęśliwym przez całe życie"...

 

Pzdr.

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam z rewizytą :lol: Dzień dobry.

Śliczny domek będziecie budować, bardzo mi się podoba. No i wasza historia bardzo podobna do naszej. Nasz domek nawet w takiej samej odległości od stałego miejsca zamieszkania i też ma służyć do celów weekendowo wakacyjnych. A w przyszłości po paru zmianach i dobudowach kto wie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z rewizytą :)

Pamiętam "Sosenkę" z moich poszukiwań projektowych, mała - ale zgrabna. Tak naprawdę projektów małych domków wiele nie ma, niektóre są bardzo dziwne, nieustawne. Sosenka jest sympatyczna, bardzo podoba mi się ten podcień wejściowo - tarasowy. Pozdrawiam i życzę powodzenia w zmaganiach, będę na pewno zaglądać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odzywacie się szkoda bo chętnie bym porozmawiała o rozterkach dotyczących nieogrzewania zimą domku sezonowego. Szczególnie jeśli chodzi o podłączenie licznika do wody w środku czy w studzience na zewnątrz? No i czy grzybek do naszych domków nie wślizgnie się niepostrzeżenie acz bez zaproszenia? Jakie macie rozwiązana na takie problema?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...