Gość 18.10.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Mówił, że się ku...ę i kazał mi wy...lać z kościoła… - o tym, co usłyszała od proboszcza parafii Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Parciakach opowiada katechetka Dorota Prusik http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Ksiadz-do-katechetki-wyplaj-z-kosciola,wid,11537423,wiadomosc.html czy proboszcz aby nie przesadził ? /podobnie jak Komitet Noblowski przyznający Nobla Obamie / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 18.10.2009 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 No - człowiek jak każdy inny, tylko robotę ma szczczególną Każdy może przekroczyć pewne granice - ksiądz widać tutaj że jeszcze sobie tą granicę "rozmiękczał" pewną 'cieczą pochodzenia organicznego' no i w końcu pękła. Czyn naganny ale nie ma systemu, który byłby w stanie powstrzymać takie wybryki. Ot - mamy co czytać w mediach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czmirek 18.10.2009 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 no to moze p. Dorota rozwazy propozycje klechy i wypisze sie z tej bandy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ddoommiinniikk 18.10.2009 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Tego samego proboszcza wierni wyrzucili z parafii, wcześniej na to usilnie pracował.Kapłan jest tylko człowiekiem, ale nie może ta okoliczność być całkowitym usprawiedliwieniem i rozgrzeszeniem ze swoich czynów. Kapłan powinien się cechować wyższymi standadami moralnymi i wierni powinni tych standardów od kapłana oczekiwać. Ale też powinni się modlić za kapłana, zarówno tego porządnego, jak i tego, który pobłądził (choć za tego drugiego jakby trudniej to przychodzi).Co do wypisania się z kościoła - jest taka procedura, nazywa się apostazja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 18.10.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 W czym problem? Nie chodzić do kościoła. Mnie jakoś nie brakuje "czarnych' w moim życiu. Taca będzie mniejsza , to i z tonu spuszczą Ja swojej rodzinie zapowiedziałem , ze "szamana" nie chce na moim pogrzebie. Apostazja ..apostazją , ale i tak danych osobowych nie wykreślą ..bo by im statystyki spadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 19.10.2009 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Bo większość tych ludzi zostaje księdzem dla kasy. Wiedzą że nie zostaną nigdy bezrobotnym, jak taki podpadnie to kuria przeniesie go gdzie indziej, da się z tego świetnie żyć. Mamy znajomego księdza, który przyznał się nam że ma stałą utrzymankę i dziecko. Prywatnie rzadko chodzi w koloratce.Ja jestem wierzący, ale osobiście rzadko chodzę do Kościoła ze względu na zakłamanie i brak moralności tych ludzi, co mówią na kazaniu jak mamy żyć, zachowywać się, a sami przeczą swej idei.Choć przyznam że spotkałem w życiu naprawdę fajnego, chyba faktycznie z powołania, księdza. Ale takich to pewnie jest ze 20 %. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.10.2009 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 a bo wszyscy chrzanią o powołaniach. Lekarz ma być powołany, ksiądz, pielęgniarka...A ile jest tych prawdziwych powołań? Pewnie ze 20 % właśnie. Reszta wystarczy, żeby wykonywała DOBRZE wybrany zawód. Tylko w tym celu trzeba znieść celibat i zacząć traktować księdza jako pracownika. I nie spodziewając się więcej rozliczać go z tego, co musi zrobić. A ci z powołaniami niech idą do zakonów...Zresztą lekarze z powołaniami najlepiej też, nie będzie im sumienie zabraniało wypisać recepty na tabletki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 19.10.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Powołanie: słowo klucz, co to właściwie znaczy? Ksiądz z powołaniem... Nauczyciel z powołaniem... Lekarz z powołaniem... Jest dobry w swoim zawodzie. To ma prawo się cenić. I doskonalić Jest dobry, ale pracuje za co łaska, rodzinę trudno utrzymać (księdza nie dotyczy) Lubi to robić, zadowala się satysfakcją z pracy, ale niekoniecznie robi to dobrze ... Czekam na dalsze propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 19.10.2009 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Powołanie to praca dla idei. A że nie da się z tego wyżyć, to kiedyś zawody wymagające powołania mogli wykonywać tylko ludzie dobrze sytuowani, żeby mamona nie przysłaniała im idei. W dzisiejszym świecie niestety nie ma miejsca dla takich elit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 19.10.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 co innego lekarz czy nauczyciel z przysłowiowego powołania , czyli po prostu kochający i dobrze wykonujący swoją pracę ... a co innego ksiądz .... wybaczcie - ale dla mnie to dwa odrębne zagadnienia .... ksiądz ma zasrany obowiązek mieć powołanie - wedle zasad swojej wiary .... i powinien wyznawać zasady które głosi z ambony bo pasterzem dla wiernych być powinien .... a przynajmniej za takich się mają co jak wiemy nie idzie w parze z tym jacy są naprawdę.... więc ..... proszę nie rozmydlać sprawy za pomocą mylenia pojęć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiaterwiater 19.10.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Stuprocentowy ksiądz z powołania, a wy się czepiacie?? Toż jak się k..wi, to powinna wy......lać z kościoła. No nie?? A on biedak co?? Całe życie słowa uczy Bożego, a wierni go olewają jak mogą, to co?? Każdy by się, k..wa, rozpił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 19.10.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Tu http://wiadomosci.onet.pl/2062973,12,molestowanie_seksualne_dobilo_katolicka_diecezje,item.html macie takich ...wyłacznie z powołania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.10.2009 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 co innego lekarz czy nauczyciel z przysłowiowego powołania , czyli po prostu kochający i dobrze wykonujący swoją pracę ... a co innego ksiądz .... wybaczcie - ale dla mnie to dwa odrębne zagadnienia .... ksiądz ma zasrany obowiązek mieć powołanie - wedle zasad swojej wiary .... i powinien wyznawać zasady które głosi z ambony bo pasterzem dla wiernych być powinien .... a przynajmniej za takich się mają co jak wiemy nie idzie w parze z tym jacy są naprawdę.... więc ..... proszę nie rozmydlać sprawy za pomocą mylenia pojęć.... nie, nie mylę pojeć to nie jest co innego to właśnie praca dla idei, niezależnie od zysków i strat ale powołań jest mało. W każdym zawodzie. dlatego wystarczy jak ksiądz będzie dobrze wykonywał zawód - czyli nauczał, wskazywał drogę do Boga, pomagał. Żeby dobrze nauczać, trzeba pokazać. Żaden nauczyciel nie zyska uczniów bez przykładu, samym gadaniem. Więc nie może pić i wołać "nie pijcie" itd... Ale to utopia. u nas wszyscy tylko gadają. Zaczynając od rodziców, którzy mówią (a nie pokazują) co mają robić ich dzieci, a kończąc na politykach, którzy tylko gadają a robią coś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.