Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

CICHY czajnik elektryczny. Istnieje???


asizo

Recommended Posts

Czy ktoś ma/zna cichy czajnik bezprzewodowy? Mam ślicznego Zelmera z inoxu, świeci na niebiesko, ma ładny kształt, jest bardzo pojemny, ale... tak głośny, ze jak ktoś w domu śpi, to boję się go włączać. Hałasuje straszliwie. Są w ogóle ciche czajniki??? Słyszałam, ze niektóre są ciche na początku, a potem już nie. Ktoś słyszał o naprawdę cichym i zeby taki był zawsze? :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głośność czajnika zależy od tego jaką ma moc.

 

My mamy kombajn ;) umarłego by obudził ma 2400 W.

Woda w nim gotuje się tak szybko, jeśli nie jest pełny (tylko np 1/2) to nie zdążam przyszykować kubka z kawą ;)

 

Jeśli poczebuje mieć tylko ciepłą wodę to po 3 sek. jest oki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnego używam od 2 miesięcy, poprzedni miałam chyba 2 lata. Szukając go teraz dla Ciebie, natknęłam się też na jego wypasioną wersję z wyświetlaczem ;)

 

Wersja z wyswietlaczem (ogladałam sobie w sieci) jakos do mnie nie przemawia. Ani te przyciski, ani wyswietlacz. Z tego względu, ze im wiecej elektroniki, tym bardziej sprzet zawodny i delikatny.

 

Zastanawiam sie nad tym czajnikiem, który Ty masz. Podoba mi się, ze ma plastik wewnątrz i się nie nagrzewa, bo moj Zelmer tak nie ma i grzeje sie strasznie. Musiałam sie przyzywyczaić, bo poprzedni czajnik miałam plastikowy, no ale ten mi do kuchni bardziej pasuje. Nawet jak go kupilam i pierwszy raz użyałam, to się zastanawiałam, dlaczego nie pomysleli, zeby zrobic plastik w srodku, bo taki czajnik jest trochę niebezpieczny, zwłaszcza przy dzieciach, a tu proszę. Są i takie, co się nie grzeją :D Wizualnie Zelmer baaaardzo mi się podoba i naprawdę, ze wszystkich czajników najbardziej designem pasuje do mojej kuchni, n ale ten szum i nagrzewanie.

 

Moze jeszcze jakieś pomysly na ciche czajniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie wszystkie czajniki z zakrytym elementem grzejnym (tj. z tzw. płytką) są głośne. Mniej lub bardziej, ale szumią. Zwykle jednak bardziej ;-) chyba, że mają mega niską moc, wtedy prawie nie hałasują, ale i prawie nie grzeją. Za to czajniki, których prawie nie da się już kupić, tj. z odkrytą grzałką (taką spiralą w środku) są zwykle bardzo ciche. Dopóki woda w nich nie zacznie bulgotać to ich w zasadzie nie słychać. My mamy jeden taki "wyjazdowy". Używamy go głównie na wakacjach, kiedy mieszkamy w jednym pokoju z dziećmi. Bez takiego cichego czajnika, zrobienie herbaty po uśpieniu dzieci byłoby trudne, a kiedy wodę gotujemy w tym czajniku, nie ma ryzyka ich obudzenia. ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie wszystkie czajniki z zakrytym elementem grzejnym (tj. z tzw. płytką) są głośne. Mniej lub bardziej, ale szumią. Zwykle jednak bardziej ;-) chyba, że mają mega niską moc, wtedy prawie nie hałasują, ale i prawie nie grzeją. Za to czajniki, których prawie nie da się już kupić, tj. z odkrytą grzałką (taką spiralą w środku) są zwykle bardzo ciche. Dopóki woda w nich nie zacznie bulgotać to ich w zasadzie nie słychać. My mamy jeden taki "wyjazdowy". Używamy go głównie na wakacjach, kiedy mieszkamy w jednym pokoju z dziećmi. Bez takiego cichego czajnika, zrobienie herbaty po uśpieniu dzieci byłoby trudne, a kiedy wodę gotujemy w tym czajniku, nie ma ryzyka ich obudzenia. ;-)

 

O właśnie, chyba w tej grzalce tkwi tajemnica. Faktycznie, moj poprzedni czajnik miał odkryta grzałkę i praktyczni nie było go słychać. Był to jakis starszy Philips. Mogłam bez problemu gotowac wodę, nawet jak obok spało dziecko. Teraz to niemożliwe. Siedze o suchym pysku, jak mała obok zasnie w wózku :wink:

A wieczorem, to nawet jak dzieci spią w swoim pokoju, to i tak nie właczam czajnika, bo wtedy, jak jest zupełnie cicho, to masakra. A jeszcze dom raczej pusty na razie, echo się niesie przy najmniejszym stuknięciu. Ten czajnik wieczorem lub rano to jak rakieta. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 years później...

Jaki stary temat! I jaki ciągle aktualny!

 

Mam w domu czajnik bezprzewodowy Philip Basic. Od pięciu lat. W pracy użytkuję taki sam od dziesięciu lat. Nic nie chce się z nimi dziać. Niezniszczalne. Tyle że koszmarnie głośne. Teraz, kiedy mamy kuchnię otwartą, zaczęło to nam mocno przeszkadzać. Bardzo.

Z tego wątku dowiedziałem się, że powinienem poszukać czajnika z grzałką spiralną. Wszedłem więc na Allegro, wylistowałem takowe i... zapłakałem nad ich wzornictwem. Postanowiłem wyciszyć swojego Philipsa.

Co jest powodem głośnej pracy czajnika z zakrytą grzałką? Duża moc. Czy jeśli zmniejszę moc, na przykład regulatorem mocy, istotnie wyciszę go? Przerabiał ktoś coś takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...